wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pytanie do wegan
Autor Wiadomość
niedzielka 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 475
Skąd: wioska in centro
Wysłany: 2014-01-11, 10:51   Pytanie do wegan

Wiem jak w teorii wygląda dieta wegańska, jakie daje korzyści, że można być dzięki niej odporniejszym, zdrowszym, ale jak by nie patrzeć są to dla mnie tylko suche książkowe fakty.
Sama jestem wegetarianką już od kilku lat, ale nie powiem, ostatnio zastanawiam się nad opcją wegan lub przynajmniej "prawie" wegan :) Czemu prawie? Bo zdaję sobie sprawę, że kiedy nie będę miała czasu przygotować czegoś dla mnie i J. do zjedzenia, to zawsze znajdę coś na szybko w opcji wegetariańskiej. Kieruję pytanie głównie do dzieciatych wegan. Czy Wasze maluchy często chorują? Chodzi mi tutaj głownie o jakieś wirusówki podłapane w żłobku czy przedszkolu. Czy od czasu wprowadzenia diety wegańskiej poprawiła im się odporność?
_________________
hxxp://tickers.cafemom.com]

<img src="hxxp://sddf.lilyslim.com/I63Sp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="LilySlim Diet days tickers" />

www.fundacjamama.pl
 
 
śliwka 
Iw


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 954
Wysłany: 2014-01-11, 13:28   

Pierwsze trzy lata moje dzieci nie były weganami, bo czasem jajka jadły, coś tam z miodem, raz na ruski rok kawałeczek sera żółtego. Od 2 lat są weganami , ale żadnych zmian w odporności na wirusy nie widzę. Nie chorują jakoś bardzo, katary, czasem kaszel, czasem coś co wymaga podania antybiotyku, ale to tak raz na rok, w okresie zimowym. Od wiosny do jesieni są zdrowi jak rydze. Myślę, że dieta nie ma aż tak wielkiego wpływu na odporność na wirusy. Gatunków wirusów jest tyle, że taki młody organizm ma małe szanse, żeby się obronić przed nimi, zanim ich nie pozna.
 
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-11, 14:21   

Ja mam wegańskie dzieciaki od urodzenia i są okresy kiedy chorują ale raczej tak normalnie- jak dzieci. Pierwsze dziecko przed drugim rokiem życia prawie w ogóle nie chorowało, potem poszło do żłobka i już zaczęło. W pierwszej grupie przedszkola to samo. Ale wtedy chyba wszystkie dzieci chorują. Drugie już zaliczyło kilka chorób ale jak patrzę na ogół, to mam wrażenie, że mało tego było.
Pół roku temu mój syn leżał tydzień w szpitalu przez jakiegoś wirusa, przy którym lekarze rozkładali ręce. Było kilka takich identycznych przypadków a on był jedynym weganinem więc statystyka jest po naszej stronie ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-11, 17:53   

F jest weganinem, choruje raczej przeciętnie. Antybiotyk dostał raz, w wyniku błędnej diagnozy. :evil: Poza tym katary, kaszle parę razy, jakaś gorączka ze 2 razy (nie licząc zębowych) i raz megasraka nie wiadomo z jakiej przyczyny (nie było to rota).
Myślę, że bardziej niż kwestia weganin/nieweganin liczy się kwestia zdrowego stylu życia po prostu.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2014-01-11, 21:44   

A nie-wegan też mogą cosik napisać? ;-)
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2014-01-11, 21:56   

jagodzianka napisał/a:
bardziej niż kwestia weganin/nieweganin liczy się kwestia zdrowego stylu życia po prostu

Też tak uważam, z tym, że dietę wegańską zaliczyłabym jako jeden z czynników zdrowego życia.
Moje dziecko mało choruje, widzę, że ma dobrą odporność, w razie infekcji organizm dobrze radzi sobie sam, wspomagany naturalnymi "lekarstwami", łapie choroby zakaźne (co mnie akturat nie martwi) i przechodzi je łagodnie.
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-11, 22:26   

jagodzianka napisał/a:
Myślę, że bardziej niż kwestia weganin/nieweganin liczy się kwestia zdrowego stylu życia po prostu
pewnie. Najzdrowiej na świecie odżywiające się wegańsko dziecko jeśli będzie się mało ruszało na świeżym powietrzu, będzie siedziało w niewietrzonym pomieszczeniu, będzie przegrzewane będzie chorowało.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
niedzielka 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 475
Skąd: wioska in centro
Wysłany: 2014-01-12, 11:22   

bronka napisał/a:
A nie-wegan też mogą cosik napisać?


Czekam na wszystkie konstruktywne odpowiedzi ;)

Pytam się o reakcję Waszych dzieci po odrzuceniu nabiału, głównie ze względu na to, że wg niektórych jest zaśluzowujący i przyczynia się do powstawania jak i przebiegu infekcji. Znam dzieci, jedzące danonki, parówki i inne śmieciowe jedzenie,pijące cole, które częściej są w domu niż w przedszkolu. Wiem, że to właśnie jedzenie ma wpływ na spadek odporności. Niestety nie mam okazji przyjrzeć się w realnym świecie jak to wygląda u dzieciaków, które są odżywiane zdrowo, może to dziwne, ale dookoła mnie są tylko rodzice, których dzieci na widok brokuła uciekają, a zupy, która nie jest na mięsie nie tkną. Dla mnie to dziwne, ale dla nich pewnie moja kasza jaglana i mleka roślinne są nie halo. Mój J. jak dotychczas kilka razy miał katar, najczęściej przy zębach, zdarzył mu się kaszel, ale nie brał nigdy antybiotyków, a od 3 miesięcy nic go nie ruszyło. Widzę, że pomimo kontaktu np. z chorą siostrą cioteczną nie zachorował. Ostatnio koleżanka żaliła się, że jej 3-letni synek znowu jest chory, że leki nie działają. Wiem, że młody je shit, dlatego zasugerowałam jakieś zmiany w diecie, na co ona, że kiedy mój będzie w przedszkolu to też będzie bez przerwy chory :roll: Postanowiłam się więcej nie wtrącać.
_________________
hxxp://tickers.cafemom.com]

<img src="hxxp://sddf.lilyslim.com/I63Sp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="LilySlim Diet days tickers" />

www.fundacjamama.pl
 
 
surtsey 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 354
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-01-12, 19:06   

mój dzieć będący 7 miesięczniakiem chorował na zapalenie oskrzeli. Podejrzewam, ze malutki organizm nie poradził sobie z zarazkami starszego brata... I tyle.
Po pójściu do złoba niestety zaczął łapac, ale moze dlatego, ze osłabiony jednym zarazem zaraz łapał następny, bo dzieci były przyprowadzane chore i miał od kogo łapać na okrągło. Teraz nie choruje, ale też nie złobkuje. Choc kontakt z zaraza ma ;)
_________________



Moje szydełkowanie hxxps://plus.google.com/photos/106318404486701009772/albums/5869647476109245921?partnerid=gplp0
 
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2014-01-13, 19:29   

Moja córka była kilka lat weganką (względy zdrowotne), potem miód i masło doszły. Oczywiście łapała przeziębienia ale nie było to często (w klasie najlepsza frekwencja, dostarczanie chorym dzieciakom lekcji...), przebieg łagodny, sposoby leczenia naturalne. Obecnie jako nastolatka nadrabia z serami (pleśniowe, żółte, parmezan, mozzarella, latem jogurt ....) i widzę wpływ negatywny: katar, kaszel częściej i na moje oko utrzymują się dłużej. Jednocześnie zbojkotowała jaglaną śniadaniową więc czasem owsianka albo zupa z dnia poprzedniego ale najchętniej kanapki, grzanki lub płatki z mlekiem zbożowym. Może dodam, że unikamy pszenicy, cukru chociaż pojawiają się zwłaszcza poza domem.
Jeśli chodzi o przedszkole (zaczęła nie mając 3 lat) dojeżdżałyśmy komunikacją miejską, z przesiadkami a trasy były znaczne odległościowo i poleciała początkowo odporność ale wg mnie był to efekt długiej terapii antybiotykami (borelioza).
 
 
Frodo 

Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 12
Wysłany: 2014-01-19, 21:32   

Tutaj masz relacje rodziny, jaki ma wpływ dieta na zdrowie i odporność. Bardzo interesujący film, polecam: hxxp://www.youtube.com/watch?v=ustFzg3AbzI
_________________
"Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastąpią ruchu"

hxxp://vimeo.com/73890548 - wit B12
hxxp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=loKC3GFoY3Y#! - skromny argument ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 12