wegedzieciak.pl

[go.]

dzięki dziewczyny
malva, lekkie też działa, ciężej jest utrzymać (wg mnie) i trochę dłużej trzeba kręcić, ale po koleżankach patrzę i efekty widzę również Możesz też dociążyć grochem chyba najlepiej

[Jadzia]

go, ale talia Od poniedziałku będę kręcić Tym bardziej, że pamiętam ze starych czasów, że na mnie to też działa

[go.]

Jadzia, trzymam kciuki za motywacje i efekty! Ja własnie będę wbijać do głowy słówka z angola kręcąc

[koko]

hxxp://www.wiocha.pl/1111498,Hula---hop

[Agnieszka]

jakiś czas temu wyciągnęłam nasze kółko. Ja chcę wzmocnić mięśnie brzucha a córkę zdopingować do poprawy sylwetki

[go.]

koko, wjechałaś mi na ambiche

[-kreska-]

[Mikarin]

malva, ja mam lekkie hula, nie dociążane, takie akurat na mój wzrost i przy nim potrafię się gorzej spocić jak przy dociążonym na 1,2 kg. Da radę, wierz Gośce.
go., normalnie lachon z ciebie ~~~~~~ jest się na co popatrzeć i [czym] kim zmotywować

[lilias]

przyznam, ze wolę to cięższe. trochę człowiek na początku poobijany, ale jakoś tak przypomina sobie o napinaniu mięśni (żeby zminimalizować zderzenie z kółkiem), o których posiadaniu dawno zapomniał

[iris]

dziewczyny, a do nauki lepsze cięższe, czy lżejsze? mam jakieś małe i lekkie pożyczone od dziecka i ciągle mi spada. nie wiem czy ja beztalencie jestem, czy może jednak to wina niewłaściwego sprzętu

[go.]

iris, cięższe zdecydowanie łatwiej się kręci, wkładając w to więcej pracy mięśni, ale większa siła odśrodkowa (spowodowana ciężarem) znacznie pomaga

-kreska-, Mikarin, dzięki

[bronka]

iris, niestety pierwsze
Ale- nauczysz się na pewno
Moze pożycz od kogoś cięższe- na początek jest łatwiej ( dużo łatwiej)

[Mikarin]

O, a skoro już jesteśmy przy poszukiwaniach - ja szukam hula-hop ciężkiego, takiego na 1,5 kilo. Odkupię, więc jak ktoś planuje kupić sobie cięższe, to chętne przejmę w spadku za rozsądną opłatą + koszt wysyłki

[Jadzia]

Udało się-wczoraj kręciłam po raz pierwszy 20min. I dorobiłam się cudownych siniaków-masochistka ze mnie: cieszą mnie te siniaki jako dowód, że zaczęłam coś robić ze swoim cialem, a nie tylko narzekać

[Mikarin]

Jadzia, gratki, ale dbaj o siebie, żeby ci się te siniaki za długo nie trzymały - i jedziesz

[lilias]

Jadzia, daj sie ciału "wygoić" i do przodu jeszcze takie siniaki się powtórzą ;p

[go.]

Ja miałam siniaki przez pierwszy miesiąc, czyli kilka dosłownie kręceń. Jak schodziły to kolejne ćwiczenie to zaszwe było kilkadziesiąc obrotów więcej, aż do totalnego bezsiniakowania Byle się nie poddawać!

[Agnieszka]

Nie mogę kręcić (zwykłe kółko) bo siniaki. Takie mam ciało, kręciłam nie żeby chudnąć ale by wzmocnić mięśnie.

[lilias]

mnie ten pas korci hxxp://allegro.pl/pas-neoprenowy-3d-damski-trzy-warstwy-szeroki-i4257894691.html żeby z siniakami już nie paradować

wie ktoś, czy to się sprawdza?

[Kat...]

lilias, a na jakiej zasadzie on ma wyszczuplać? Chyba, że chcesz w nim kręcić żeby się obijać.

[Mikarin]

lilias, taki pas znajomej po porodzie położna zaleciła, jako ponoć pięknie ściągający warstwy skórne po porodzie. Ja mam taki od szwagierki, założyłam raz.

[kira]

też myślałam o pasie na mój brzuchol tylko o takim "wibrującym", ale nie wiem, czy takie coś działa.

[lilias]

Kat..., właśnie chodzi mi o zabezpieczenie przed obijaniem się
Mikarin, może być, ale moje fałdki to już dawno, dawno po porodzie, więc takie działanie jest chyba mocno spóźnione ;p

[Maple Leaf]

lilias, mój Tata kręci razem z takim pasem na brzuchu. Tyle, że On to robi "żeby schudnąć" ( ). Dostaliśmy go "gratis", jak kupowaliśmy cięższe koło, kiedy erę siniakową mieliśmy już za sobą. No ale do tej pory Jemu się nic nie dzieje, za to mi (kręcę bez pasa) notorycznie wyskakuje jeden siniak w tym samym miejscu, mimo że nic mnie nie boli podczas hulania.

[Mikarin]

Ja się zaczęlam uczyć tego całego hula też na innych częściach ciala. Że robię w fire show dorywczo - i lubię - to sobie wymyśliłam, że się nauczę kręcić kilka tricków, doszlifuję przez zimę i sobie zacznę występować od przyszłego sezonu z płonącym hula. Takie ogniowe, czyli obręcz + nakładki ogniowe + paliwo na kewlarze okazało się, że wazy koło kilograma. Moje treningowe z Biedry też waży 1,1 kg, więc założyłam, że w sam raz. Ha, i się mądra przeliczyłam, wstałam rano, a tu na piersiach siniaki jak ja pierdzielę
O dziwo, tego dnia powychodziły mi siniaki tez na biodrach, gdzie już dawno nie widziałam żadnych. Może to z powodu utraty kilogramów, mam wrażliwsza skórę czy ki diabeł? Wprawdzie poszło mi około pięciu kilo, ale nie powinnam chyba mieć TAKIEGO efektu jak rozlane siniaki? Albo się nałożyło to, że dalej karmię, albo, ze to był pierwszy dzień miesiączki... Nie wiem Albo za stara jestem i organizm się już tak pięknie nie regeneruje jak kiedyś, więc tym bardziej trzeba pomyśleć o jakimś detoksie....