wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
30-latka che się nauczyć jazdy na rowerze - wasze opinie?
Autor Wiadomość
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-11, 20:09   

Tez o tym pomyslalam ;-) ale na początki to i tak lepiej znalezc jakis płaski kawałek ;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2014-03-11, 20:09   

Mikarin napisał/a:
Jak myślicie?
Bez przerzutek to tylko na płaskim terenie, pod górę na tym pewnie nie wyjedziesz. Chyba że ma służyć tylko do krótkotrwałej nauki.
Swoją drogą na takim to bym się mogła zaraz przejechać ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-03-11, 22:02   

Mikarin, zastanów się, czy chcesz bez tego całego wolnobiegu. Mi się wydaje, że łatwiej/praktyczniej/wygodniej z nim jest. I to piszę ja, która w miejskim dopiero pół roku temu się zdecydowałam porzucić swoją stalową strzałę na coś bardziej "dzisiejszego". Już bym do tamtych, starych "patentów" nieszczególnie chciała wrócić :)
Żebyś się nie wkręciła w jeźdżenie i za rok chciała coś wygodniejszego, bo to znów problem ze sprzedażą i kolejnym wyborem;)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2014-03-11, 22:23   

Mikarin napisał/a:
Jak myślicie?


Gadałam właśnie z moim roweromaniackim mężem.
Składak jest raczej zbyt zwrotny na początek.
Lepszy byłby rower miejski, damka.
Co jest ważne:
- niska rama
- możliwość mocnego obniżenia siodełka
- mocno wygięty przedni widelec - takie rowery są stabilniejsze, kierownica nie skręca sama
- hamulec nożny
- pełna osłona łańcucha (dla komfortu, że się nie pobrudzisz itp.)
- bez przerzutek na początek

Coś w tym typie: hxxp://allegro.pl/fioletowa-holenderka-batavus-bcm-i4047764145.html
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
madam 


Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 1102
Skąd: trójmiasto
Wysłany: 2014-03-11, 22:33   

MartaJS napisał/a:
Składak jest raczej zbyt zwrotny na początek.

Prawda, jest. Ale blisko ziemi za to. A to ważne, gdy ktoś boi się upadku.
 
 
alken87 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Mar 2010
Posty: 725
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 2014-03-11, 22:54   

MartaJS napisał/a:

- bez przerzutek na początek
l


problem w tym, że wałbrzych jest górzysty. oczywiście można znaleźć płaskie kawałki ale to na jakieś pierwsze kilka tygodni nauki byłoby ok, a potem co - wymienić rower, czy podprowadzać pod każde wzniesienie?
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2014-03-12, 06:28   

madam napisał/a:
MartaJS napisał/a:
Składak jest raczej zbyt zwrotny na początek.

Prawda, jest. Ale blisko ziemi za to. A to ważne, gdy ktoś boi się upadku.


Ale są też miejskie rowery z niską ramą, możliwością obniżenia siodełka. A w składaku kierownica wywija się łatwo na boki (prosty widelec), a te małe kółka nie poprawiają stabilności.

Ja jeżdżę "od zawsze" na rowerach bez przerzutek albo z przerzutkami, ale ciągle na jednej (tej najlżejszej). A zrobiłam na dwóch kółkach naprawdę dużo km (nie po górach, no ale też nie po całkiem płaskim, nawet tu u nas w okolicach Kosieczyna jest parę wrednych podjazdów). Aktualnie mam rower z przerzutkami, starą polską gazelę rocznik 72, ale też ich nie używam.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-03-12, 07:17   

Cytat:
- hamulec nożny


tu się nie zgadzam. Dłuższy czas reakcji niż z ręcznym, przez różne pozycje ustawienia nóg/mięsni

A z przerzutkami mam total odwrtoene preferencje- jeżdżę tylko na najcięższej, bo nie lubię się namachać. Tak jeden obrót i rower jedzie, i jedzie ;)

Kornela, a z założenia planujesz coś więcej jeździć rowerem? Poza nauką? Po mieście? Czy blisko za miasto czy coś?
Bo jak tam to też się średnio z Marty linkiem zgodzę, bo stalowy rower holender to naprawdę ciężkie g ;) :roll:
I powiedz- jak Wy macie mieszkanie? Parter czy któreś piętro? I czy byś wnosiła po schodach? Czy winda? Czy jak? Jak nie masz wolnobiegu to tylke koło Ci nie cofa płynnie tylko się blokuję, więc w pionie z windy tyłe wyjechać to często nadwyrężyć sobie bark. 3 lata praktykowałam właśnie na cholernej, ciężkiej, stalowej holenderce bez wolnobiegu. Nigdy więcej

Aha i dorzuciłam sobie z ciekawości aukcję do obserwowanych, bo jest 5 dni, a tyle co gość "ma na liczniku" to sama podkowa-blokada Axy na tylne koło kosztuje, ciekawam ;-)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
Fatty 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Maj 2008
Posty: 1192
Wysłany: 2014-03-12, 09:00   

Trzymam kciuki i zdawaj relacje z postępów :)

Mój facet, jako dorosły uczył się pływać- mój były też nie potrafił, ale wstyd przed tym, że pójdzie na basen i nie umie skutecznie go hamował przed wypadami na pływalnię ;)
A ten najpierw zafundował sobie prywatne lekcje pływania, ze skutkiem żadnym :P Pozniej się poznaliśmy, zaczęliśmy baseny nawiedzać, początkowo ja na sportowym, a on na basenie rekreacyjnym z deseczką i neoprenowymi wężami... na 4 wspólny wypad basenowy wlazł już na basen sportowy i popłynął :) , teraz nawet nurkuje co dla mnie, osoby która tysiace godzin doope w wodzie wymoczyła dalej jest nieosiagalne :P
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2014-03-12, 09:03   

oj, jej...
Chwila.

1. Wałbrzych ma wiele wrednych podjazdów, jak pisze Alken. Chłop mój potwierdził, ze zasugerował składak tylko z tego powodu, żebym się nauczyła, a potem chce mnie wrzucić na górala... Tego nie widzę już zupełnie O.o

2. Nie jestem zdecydowana na zaden konkretny model.

3. 9 piętro na osiedlu, winda jest. Tylko go., moja winda jest bez tej śmiesznej wkładki, jaką miałaś we Wro, więc i miejsca mam więcej na manewry rowerowe.

4. Planuję, że jeżeli już się nauczę jeździć, to będę zasuwać po sklepach, na spacery, do lasu, bo mam dość trasy Wałbrzych-Szczawno Zdrój. Tylko jeszcze nie widzę kwestii wożenia Młodego, ale pewnie zanim ja się naucze porządnie jeździć, on sam już będzie śmigać :P

Obecnie wystawiam sobie aukcje na Tablicy - muszę na ten rower sobie zebrać trochę kasy, bo mam odłożone 100 zł, więc chyba drugie tyle bym jeszcze potrzebowała. I chciałabym rower od Go.. Więc trzeba coś zakombinować. A że zarabiać w ten sposób nie bardzo potrafię, to trzeba się sprężyć...
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2014-03-12, 09:08   

Aha - i u nas nie ma czegoś takiego jak "miasto" i "poza miasto". Wałbrzych ma dzielnice z wyraźnymi granicami - czyli masz chodnik, potem pobocze, potem chodnik, potem kawał lasu albo pola i kolejna dzielnica. Więc z musu nawet jadąc do durnego Tesco będę się poruszać na zróżnicowanych trasach, żwirach, piaskach, starych asfaltach i świeżych brukach, pod górkę, z górki itp.
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
madam 


Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 1102
Skąd: trójmiasto
Wysłany: 2014-03-12, 09:11   

MartaJS napisał/a:
Ale są też miejskie rowery z niską ramą, możliwością obniżenia siodełka.

Ale wtedy, łatwo - przez niewłaściwe dostosowanie wysokości siodła/pedałów do długości nogi - zbyt obciążyć stawy i siada komfort jazdy.

Go., Ty piszesz z pozycji długodystansowca ;-) , zgadzam się z Tobą w większości, ale - Mikarin chce się nauczyć jeździć... Sprawa wolnobiegu, przełożeń, grubości opony, wielkości koła itp - to kolejny etap. Na razie trzeba złapać równowagę i tu, wskazówki Marty męża zdają mi się bardzo sensowne.
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-03-12, 09:55   

Mikarin, a może będziecie kiedyś we Wro? Może wypożyczcie rower miejski na kilka godzin, gdzieś np przy parku południowym i tam spórbuj czy Ci się spodoba?

Wolnobieg przy wyciąganiu roweru z windy (wożenie w pionie, czy z wkładką czy bez) to nie problemu można wycofać, a nie dźwigać, bo tylne koło się blokuje. A szczególnie jak się ma jeszxze toboły i sąsiadów w windzie, którzy się mega śpieszą. No ale to oczywiście, jeśli nie jeździ się od święta, tylko częściej -zaczyna robić różnicę :)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
zojanka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Mar 2014
Posty: 570
Skąd: Toruń
Wysłany: 2014-03-12, 11:49   

Mikarin - jeśli winda to zdecydowanie hamulec ręczny, z blokadą na tylnie koło, a nie nożny. Mam starego jubilata, jeździ się na nim świetnie - solidny, wygodny, nieduży itd. Ale transportowanie go windą to masakra: nie dość, że ciężki, to jeszcze przy postawieniu go do pionu próbuje odjechać, przy wyjmowaniu z windy (musisz tyłem) tylne koło się blokuje itp., w efekcie rzadko jeżdżę na rowerze bo nie chce mi się z nim użerać :-/ A w rowerze z hamulcem ręcznym po prostu naciskasz hamulec, koło się blokuje, jesteś na swoim piętrze to hamulec puszczasz i po kłopocie. Jak ktoś jest przyzwyczajony do nożnego to przestawienie się na ręczny stanowi problem (odruchowo hamujesz nogami a rower jedzie dalej ;p), ale jak dopiero zaczynasz, to nie powinno ci to sprawiać problemu.
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2014-03-13, 08:08   

No i klops - po rozmowie z moim chłopem usłyszałam, że przecież ja "i tak będę jeździć na góralu", to po co mi do nauki jakiś lepszy rower". Normalnie powietrze ze mnie uszło - a jak słyszę słowo "góral" to mam gęsią skórkę - w liceum większość poobdzieranych znajomych to były właśnie wypadki na góralach. Też się chłop dwa lata temu tak na góralu wypierdzielił, ze kolano załatwił na amen - jeździć może, ale przy zmianie pogody czuje i to pięknie. A nacapierzył się na ten górski dla mnie jak łysy na grzebień - zupełnie nie wiem, czemu... :(

Gosiak zaproponowała mi: "składak - 3 biegi, wolnobieg, siodło używane 1 lato w elastomerem i żelem, mi się wydaje, że poniżej tego wyposażenie nie powinnaś schodzić".

Na tego drania się zdecydowałam. Tylko teraz potrzebny mi argument, żeby chłopa przekonać, ze surowy składak na początek na prostą drogę, a potem od OD RAZU góral to chyba nie jest dobry pomysł....
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-03-13, 08:50   

Mikarin, wygodne siodło to akurat dodatek jakby ;)
Chociaż jak ja na Lepperze jeździłam dizajnerskim, to szybko je sprzedałam po knlęłam na nie po dosłownie 2 km :-|
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-03-13, 10:30   

zojanka napisał/a:
A w rowerze z hamulcem ręcznym po prostu naciskasz hamulec, koło się blokuje, jesteś na swoim piętrze to hamulec puszczasz i po kłopocie. Jak ktoś jest przyzwyczajony do nożnego to przestawienie się na ręczny stanowi problem (odruchowo hamujesz nogami a rower jedzie dalej ;p), ale jak dopiero zaczynasz, to nie powinno ci to sprawiać problemu.


ja bez ręcznego tylnego hamulca w holendrze blokowałam tylne koło w windzie butem, tylko co ładniejszych mi zawsze było szkoda :roll: ;)
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-13, 13:59   

Nie widze ogolnie jezdzenia po W-chu czym innym niz góral(pomijając naukę),ok.Szczawna to juz w ogole,na góralu miewałam dosyć(no ale ja jezdzilam po lesie ,to inna sprawa)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-03-13, 14:04   

Alispo napisał/a:
czym innym niz góral


jak się lubi taką wyczynową pozycję, nie ma problemów z kręgosłupem i stawami łokciowymi, nadgarstkami itp ;)
Ja może z innej bajki, ale nie wyobrażam sobie rekreacji w -dla mnie- super niewygodniej pozycji atletycznej
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-13, 14:25   

To czym jezdzic po gorach?Nie widze innej opcji.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-03-13, 14:26   

trekkingiem? W sensie zależy jak jeździć i po jakich górach ;)
A po miejskim afsalcie, tylko różnym poziomowo terenie to czemu nie miejski z biegami po prostu?
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
arahja 


Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 1148
Skąd: brno
Wysłany: 2014-03-13, 17:44   

go. napisał/a:
A po miejskim afsalcie, tylko różnym poziomowo terenie to czemu nie miejski z biegami po prostu?


Mikarin napisała, jak to wygląda w Walbrzychu. Nie bardzo jak miasto ;)
A w ogóle to musisz kupować rower do nauki? Nie dałoby się od kogoś pożyczyć? Mnóstwo ludzi trzyma składaki po piwnicach, jakieś Wigry 3 czy inne Romety powinny się znaleźć.
_________________
hxxp://czeski-sen.blogspot.cz
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2014-03-13, 18:57   

Niestety, szukałam, ale koledzy powyrzucali, nawet szwagierka swojego składaka wywaliła na śmietnik, rower chłopa po stłuczce scentrowane ma koła, w ogóle uszkodzony i łańcuch spada, a jeden kolega ma rowery, nawet dwa, ale z karbonową ramą, więc raczej nie pożyczy :(

i powiem szczerze, że ze mnie zdolna bestia i pewnie bym pożyczony rower uszkodziła tak, że bym więcej wydała na naprawę, niż to warte.
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
 
 
arahja 


Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 23 Cze 2008
Posty: 1148
Skąd: brno
Wysłany: 2014-03-13, 19:31   

Mikarin napisał/a:
Niestety, szukałam, ale koledzy powyrzucali, nawet szwagierka swojego składaka wywaliła na śmietnik, rower chłopa po stłuczce scentrowane ma koła, w ogóle uszkodzony i łańcuch spada, a jeden kolega ma rowery, nawet dwa, ale z karbonową ramą, więc raczej nie pożyczy


Ech, szkoda. Gdybym jeszcze miała, kopsnęłabym Ci swojego maluszka, ale sprzedałam za butelkę wina. Tu i tak nie dałabym podjechać, za stromo mam.
_________________
hxxp://czeski-sen.blogspot.cz
 
 
Mikarin 
szczylowa mama


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 2500
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2014-03-13, 19:45   

Dzięki, Arahja.

Ale powiem szczerze, że ja się górala po prostu boję na zasadzie jakiegoś irracjonalnego strachu, ze mur-beton spadnę oraz że pozycja jest zupełnie niekomfortowa :( Ale to stanowisko lamerskie, więc pewnie z czapki, na co biorę poprawkę, ze może ulec zmianie.
_________________
hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! :D | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję :)
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam!
Ostatnio zmieniony przez Mikarin 2014-03-14, 08:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 13