wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy bycie w ciąży "uzależnia"? Myśli o TRZECIM...
Autor Wiadomość
-kreska- 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Sty 2013
Posty: 320
Skąd: toruń
  Wysłany: 2014-03-15, 07:46   Czy bycie w ciąży "uzależnia"? Myśli o TRZECIM...

Kobitki! Czy bycie w ciąży uzależnia :?: :mrgreen:
Jeszcze niedawno przechodząc okres kolek u Jagódki miałam dość macierzyństwa. Za zawsze :lol: Minęło i jest cudnie. A mi już po głowie chodzi trzecie dziecko. Nie za szybko jak poprzednio, ale jednak. :roll: :oops: :idea:
_________________
Przepraszam za notoryczny brak polskich znakow. Cora mi "alt" wydlubala.

hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-15, 08:27   

-kreska-, jak D była taka malutka też marzyłam o trzecim sama siebie uważając za wariatkę. Teraz jest to ostatnia rzecz na jaką miałabym ochotę. Jak mi się zdarzy taki czas, że mam jedno na stanie to się delektuję ciszą :-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-03-15, 09:52   

-kreska-, nie wiem, czy interesują Cię naukowe dywagacje, ale :mryellow: uzależnić się można praktycznie od wszystkiego, co daje pozytywne sprzężenie zwrotne. W ciąży tych wszystkich stanów emocjonalnych jest bardzo dużo, ale jeśli ogólny bilans był mocno pozytywny, to - tak, można. Równie istotne są efekty. Faktem jest, że wiele kobiet w ciąży jest traktowanych o wiele lepiej niż bez brzuszka, są w centrum zainteresowania itd...
Trzecia kwestia - uzależnienie jest bardziej prawdopodobne wtedy, gdy w naszym życiu brakuje czegoś istotnego. To tak ogólnie, bez personalnych wycieczek. Jak widać, zacięcie naukowe też może uzależnić ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
czindirela


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-15, 10:26   

Jest taki program o babce, która ma 19 dzieci. To już chyba uzależnienie, prawda? :-D
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

www.kosmicznameduza.pl
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-03-15, 10:32   

też słyszałam o tym, o czym pisze kamma - że to uzależnia. no tak, skoro ludzie uzależniają się od substancji psychoaktywnych, to czemu nie od hormonów "ciążowych".

ja chwilowo mam dość, ale mogę się założyć, że za kilka miesięcy też poczuję tęsknotę za ciążą (mimo że w ciąży czułam się, cóż, beznadziejne, żeby nie użyć gorszego słowa). choćby za samym "uderzeniem gorąca" jakie daje zobaczenie dwóch kresek. przecież dla tego momentu warto jakoś znieść kolejne dziecko, co nie?

poza tym chłop chce trzecie (nie teraz, ale w ogóle tak). jak znam życie, ulegnę.
ale nie mówcie nikomu, oficjalnie nie chcę trzeciego i mam już dosyć.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
-kreska- 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 11 Sty 2013
Posty: 320
Skąd: toruń
Wysłany: 2014-05-05, 14:05   

:oops: :roll: Nie wiem czy jestem masochistką. Pamiętam ostatnią całą przespaną swoją noc, w listopadzie 2012, nie przerywaną późno-ciążowym parciem na pęcherz, ani niczym. A mimo wszystko mam głowę pełną rozkminek na temat trzeciego brzdąca. Ciągle :roll: Na pewno rok przerwy robimy, bo fizycznie nie wyrabiam, ale chcę, pragnę trzeciego :roll: Powinnam iść na jakąś terapię :roll: :roll: :?:
_________________
Przepraszam za notoryczny brak polskich znakow. Cora mi "alt" wydlubala.

hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2014-05-05, 14:38   

-kreska-, no co Ty, jaka terapia :-) Każdy jest inny - jedni nie chcą dzieci w ogóle, inni chcą gromadkę. I jedno i drugie, wedlug mnie, jest normalne :-) Jeśli spełniasz się w roli mamy i masz taką możliwość, to czemu nie?
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2014-05-05, 15:32   

Jedni mają jedno dziecko, inni 2, 3, 5, albo wcale. Co jest normą? Chcecie się mnożyć, to wasza prywatna sprawa, dziwny jakiś ten wątek, nie bardzo rozumiem, o co chodzi.
W każdym razie życzę wszystkiego dobrego, zdrowia i szczęśliwego realizowania waszych planów :-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2014-05-05, 16:23   

Może to po prostu biologia, hormony, te sprawy.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2014-05-05, 18:11   

Ja oficjalnie 3 dziecka nie chcę, nie ma mowy, no way itd., chcę mieć czas dla 2 i swoich spraw, za które nareszcie chcę się porządnie brać bo dzieci odrośnięte od ziemi i odcycane ale... jak widzę kobitki w ciąży a zwłaszcza znajome to mi się łza w oku kręci, chyba tęsknoty za tym pięknym stanem... Jedna znajoma jest w ciąży z 6 a mąż jak się dowiedział wypił 2 flaszki wina na chwałę nowego życia - żadna patologia, po prostu tak chcą i kochają dzieciaki i dobrze sobie radzą - ja sobie tego fizycznie nie wyobrażam ale podoba mi się takie podejście do dzieci i rodziny w ogóle. Tak że 3 - why not, jeśli tylko czujesz, że się ogarniesz :D A chęć bycia w ciąży znów porównałabym do tatuażu - tak to jara, że jak tylko kończysz 1 zaraz chcesz następny :P Jak widzę takie maleńkie dzidziusie to się wzruszam i chcę też znowu a z drugiej strony z premedytacją pozbywam się wszystkich dziecięcych niepotrzebnych rzeczy bo już nie przewiduję kolejnego bo nie mam tyle czasu... Zgłupieć można ;)
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
Fatty 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Maj 2008
Posty: 1192
Wysłany: 2014-05-05, 18:55   

czindirela napisał/a:
Jest taki program o babce, która ma 19 dzieci. To już chyba uzależnienie, prawda?


bodajże na TLC były programy dokumentalne o tych sporych rodzinach, kilkanaście+ - tam kobiety wypowiadały się, np.że uwielbiają być w ciąży, uwielbiają zapach noworodka z kolei starsze dzieciaki opowiadały, że już nie pamiętają jak wyglada mama-nie-w-ciąży i obstawiały jakiej płci będzie numer 15ie ;)


Zauważyłam, że to trochę tak rozpędem idzie - znajoma wyczarowała sobie za pomocą meża czarodziejskiej różdżki 2 sztuki, rok po roku, na dziecko nr 3 chęć wielką mieli , czarowali usilnie ale albo różdżka słabe zaklęcia rzucała, albo kociołek do mieszania zaklęć miał jakąś blokadę, i się nie trafiało. Sianka se dali, tamta dziatwa wyrosła, jedno jest w liceum, drugie końcówka gimnazjum a tu tadam! różdżka niespodziewanie zadziałała! i troche zonk, bo ona z racji posiadania nastoletnich dzieci już wyskoczyła z tych trybików, w których działała wcześniej, sama mówiła, że kilkanaście lat temu oszalałaby z radości a teraz trochę opornie jej to szło bo jak to określiła "już tak wygodnie im było" ;)


-kreska-, jakbyś jednak się zdecydowała i wewnętrznie potrzebowała jakiegoś usprawiedliwienia, to pamiętaj, że np. za mnie trzeba normę wyrobić :D
 
 
żuk 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Sty 2009
Posty: 886
Skąd: kotlina kłodzka
Wysłany: 2014-05-05, 19:16   

Fatty napisał/a:
wyczarowała sobie za pomocą meża czarodziejskiej różdżki 2 sztuki, rok po roku, na dziecko nr 3 chęć wielką mieli , czarowali usilnie ale albo różdżka słabe zaklęcia rzucała, albo kociołek do mieszania zaklęć miał jakąś blokadę, i się nie trafiało. Sianka se dali, tamta dziatwa wyrosła, jedno jest w liceum, drugie końcówka gimnazjum a tu tadam! różdżka niespodziewanie zadziałała!

Fatty, jak ja lubię Twój styl wypowiedzi! :lol:
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-05-05, 20:59   

-kreska- napisał/a:
Powinnam iść na jakąś terapię :roll: :roll: :?:

co mnie martwi, to to, że przejmujesz się w tej kwestii zdaniem jakichś ludzi z forum. Jak jesteście z mężem zgodni w tej kwestii, to kto inny może mieć tu coś do gadania?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2014-05-05, 22:21   

-kreska- widocznie jestes stworzona dor odzenia i posiadania dzieci :)

Ja swoich chce dwojke, ale ostatnio coraz intensywniej mysle ze jak odchowam drugie to czy nie pomatkuje ciazowo kuzynowi meza. Bardzo fajna rodzina, jest z zona od 24 lat (ma 41) i nie moga miec dzieci. Probowali, ale jest jakis tam defekt, wiele razy ronila, straszna historia. Jesli za ok 2 lata wciaz beda chcieli a ja zaspokoje swoje instynkty to bede powaznie myslec nad surogatctwem dla nich. Tylko nie z mojej komorki jajowej, jakos chcialabym wtedy nie byc powiazana genetycznie.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-05, 23:44   

-kreska-, chyba dużo zależy od tego w jakiej fazie jest dziecko (dzieci) będące już na świecie. Bo jak F ma jakiś skok rozwojowy/chory/ząb czy cokolwiek to "nigdy, przenigdy, wytnę sobie jajniki, akyyyysz", a jak jest tak fajnie z F, da się pogadać, bawi się z innymi dziećmi, a nie leje je po czaszkach, pomoże naczynia umyć to też sobie myślę, że owszem mogłabym.
Sylwia8 napisał/a:
A chęć bycia w ciąży znów porównałabym do tatuażu - tak to jara, że jak tylko kończysz 1 zaraz chcesz następny :P

Ja dziar nie mam, ale porównałabym poród do kolczyka. :P Niby boli, ale chcesz jeszcze więcej.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
zlotooka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1849
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-05-06, 10:45   

A ja zawsze marzyłam o trójce, a tymczasem mam lat 33 i jestem w pierwszej ciąży... A kolejna przeszkoda jest taka, że mąż nawet o drugim nie chce słyszeć.
Ale - pożyjemy, zobaczymy...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://kie-lbie-we-lbie.blogspot.com/
hxxp://wegeblw.pl/
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2014-05-06, 13:56   

Sylwia8 napisał/a:
Jedna znajoma jest w ciąży z 6 a mąż jak się dowiedział wypił 2 flaszki wina na chwałę nowego życia

super :roll:
Tylko współczuć można. Rozumiem, że poszedł chlać "na chwałę nowego życia" , a ją zostawił z piątką dzieci we wczesnej ciąży. Partnera pozazdrościć :roll: :roll: :roll:
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-06, 14:00   

bronka, chyba trochę przesadzasz. To, że ktoś ma dzieci znaczy, że przez następne 20 lat ma być abstynentem? Przecież wiadomo, że nikt nie wytrzyma tego psychicznie. :P Może np mają ustalone wychodne, raz on, raz ona. Wiadomo, że przy takiej zgrai trzeba sobie jakoś radzić. Zresztą Sylwia napisała, że to nie patola.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kml 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 2181
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2014-05-06, 14:13   

Jakbym była z szóstym w ciąży, to chyba sama bym się uchlała :lol: :mrgreen:
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2014-05-06, 14:28   

jagodzianka napisał/a:
bronka, chyba trochę przesadzasz

być może
Dla mnie jednak reakcja partnera- bezcenna.
We wczesnej ciąży mogą dziać się różne rzeczy trudne do przewidzenia.
Leżysz- rzygasz, piątka dzieci skacze Ci po głowie, a mąż z radości popija drugą flachę.
Żyć nie umierać.
Ale może innym to odpowiada.
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-06, 14:42   

bronka napisał/a:
We wczesnej ciąży mogą dziać się różne rzeczy trudne do przewidzenia.
Leżysz- rzygasz, piątka dzieci skacze Ci po głowie, a mąż z radości popija drugą flachę.

Wiesz, jak ktoś przechodzi to po raz szósty to już pewnie nie robi na nim takiego wrażenia. :P A poza tym pewnie babka dobrze znosi ten stan.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2014-05-06, 14:47   

jagodzianka, jak już napisałam
Cytat:
może innym to odpowiada
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2014-05-06, 16:36   

jagodzianka napisał/a:
Wiesz, jak ktoś przechodzi to po raz szósty to już pewnie nie robi na nim takiego wrażenia. :P A poza tym pewnie babka dobrze znosi ten stan.
Chyba jednak robi, skoro 2 butelki wypija, to zresztą trzeba mieć wprawę, ja bym po jednej padła.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2014-05-06, 17:50   

Ludzie, jesteście śmieszni czasem... Powiedziałam wyraźnie, że to nie żadna patologia, tylko normalna rodzina ; 2 butelki caberneta to nie 2 flaszki wódy, wcale nie powiedziałam, że się nie nawalił bo owszem, trochę się nawalił ale ze szczęścia przecież; wcale nie poszedł w tango tylko był z żoną w domu a 5 dzieci przecież nie same niemowlaki tylko rozrzut od 15 do 2 lat (sami mają po 40), więc nie wszystkie wchodzą na głowę a poza tym śpią bo uczcił to sobie wieczorem jak dzieci poszły spać... Zaczynam żałować czasem, że coś tu w ogóle piszę takiego bo komentarze niektórych ludzi zwalają z nóg. Ja pewnie też jestem alkoholiczka bo potrafię 3 kieliszki wina wypić i się nie nawalić - to pewnie dlatego, że wprawę mam. A że wypite wieczorem, przy kolacji w towarzystwie i długim czasie - nie no, nie ma opcji...
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-05-06, 18:05   

Sylwia8, sama bym wychyliła dwie flaszki, gdybym się dowiedziała, że idzie szóste :D (oczywiście gdyby w ciąży było można...).

bronka
, ostatnio napisałaś mi "nie znasz, nie oceniaj" (mimo że nie oceniałam). cóż, bez dalszego komentarza.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 13