wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
usypianie, zasypianie...
Autor Wiadomość
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-20, 19:52   

pao napisał/a:
co do przecierania zasikaną pieluszką? po co to i jak działa?
to takie czary mary które uspokaja dziecko gdy zła osoba rzuci na niego czar i dziecko jest niespokojne - trzeba 'trzy razy na odwyrtkę' czyli odwrotnie do wskazówek zegara :lol: Cały gryps polega na tym, że mocznik uspokaja więc jak się tak dziecię wwąchnie to się 'odczaruje' i pójdzie spać 8-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-20, 20:22   

To trochę jak z bakteriami. Jeżeli będziemy trzymać dziecko pod kloszem sterylności, to nie będzie miało żadnej odporności. Podobnie do odporności na złą energię. Karolina, jeżeli wiesz, że dziecko wchodzi gdzieś, gdzie oberwie taką dawkę negatywnej energii, że jest za małe, aby sobie z nią poradzić, to warto chronić. Na spacerze jednak jest to znikomy i krótki kontakt.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-10-20, 21:01   

Tylko, że małe dzieci badzo czesto po spacerze mają własnie jazdy. Wiem to z opowiadań mojej mamy, że byłam na to bardzo wrażliwa i nie daj Boże ktoś do wózeczka zaglądnął. Nie wiem czemu ale pierwszy miesiąc życia wydaje mi się pod tym względem kluczowy.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-10-20, 21:20   

Emil to się chyba sam zakokonia, bo jak tylko wychodzimy, to zasypia :mrgreen:
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-20, 21:34   

Karolina napisał/a:
Wiem to z opowiadań mojej mamy, że byłam na to bardzo wrażliwa i nie daj Boże ktoś do wózeczka zaglądnął.
Moja mama też tak mówi... ale jakoś trudno mi w to uwierzyć tak jak nie uwierzyłam w tą chusteczkę i do mocznika dotarłam ;) Myślę, że po prostu mamy miały mniejszą wiedzę o psychologii dziecka niż mają mamy dziś, zwłaszcza te co chcą się uczyć, i nie zwracały uwagi na aspekty psychologiczne zachowań - są dzieci otwarte na obcych są takie co przeżywają kontakt z nimi, albo też sytuacja w jakiej miały ten kontakt jest dla nich bardzo ważna, są dzieci wrażliwe i takie co odważnie patrzą na świat wokół itd.
Jeśli się tej wiedzy nie posiada nie widzi się u dziecka takich potrzeb czy prawidłowości... a więc przed chwilą humor miało teraz nie ma, jak była ciotka miało, jak sąsiadka płacze... wniosek logiczny... kiedyś za to na stos sąsiadkę skazywano... ;-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-20, 23:10   

Zazdroszczę Waszym dzieciom, ze je chronicie przed tymi złymi energiami :oops:
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-10-21, 08:50   

Dziecko jest samoczynnie chronione przez złymi energiami przez matkę. Jeżeli ktoś chce sie mentalnie dostać do dziecka, przesyła mi jakiejś dziwne energie to najpierw musi przejść przez matkę i tak. A jeżeli chodzi o osłony to aby przepuścić dobre energie zawsze można wydać dyspozycję i tworzeniu osłony, która przepuszcza tylko światło.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-21, 16:35   

Gorzej, jeśli matki nigdy nie ma w pobliżu, tak jak to było w prawie wszystkich trudnych sytuacjach mojego dzieciństwa...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2007-10-21, 17:33   

taniulka napisał/a:
Ale Nadia budzi się 6 i nawet więcej razy, już nawet nie liczę

Weronice też się to ostatnio zdarza, czasem w dzień czuję się jak zombi.

Karolina napisał/a:
Trzy sposoby na "odczarowanie" dziecka, od razu ostrzegam, że kontrowersyjne:

pao napisał/a:
ja kokonię dzieci wyłącznie gdy jest taka potrzeba (np pojawiają sie zewnętrzne pioruny a dziecko jeszcze nie umie sie bronić) generalnie gabryski już nie kokonię, bo najwyższy czas by sama umiała to czynić i powiem ze coraz ładniej jej to wychodzi. kłopoty ma jedynie z osobami bliskimi, no ale to powszechny kłopot

Absolutnie nie rozumiem o czym piszecie. :shock:
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-21, 20:28   

puszczyk:
można uniemożliwić innym wpływ energetyczny na nasze dzieci. wręcz można je uczynić "niewidzialnymi". ma to jednak ten minus, ze zamykając zamyka sie kompletnie zatem również na pozytywne bodźce.

taka izolacja bywa potrzebna jednak jeśli jest zbyt częsta to działa jak chowanie pod kloszem.

technik zaś jest sporo od nałożenia symboli, przez zamknięcie czakr (wybranych lub wszystkich) po stworzenie bariery wokół dziecka. ula do tej pory zakokoniona została raz, jeszcze w moim brzuchu zresztą. horoskopowałam i osoba z która rozmawiałam pękła. gdy ludzie pękają to działają emocjonalnie (najczęściej płaczą). ta zaś uderzyła we mnie ze swoim ego i po prostu mnie zaatakowała (czysto energetycznie), zatem zakokoniłam dziecko w moim brzuchu a sama kontynuowałam "terapię" ;)
 
 
huanita 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 635
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2007-11-10, 21:34   

Kacper jak był na cycu ( do 1,2) to zawsze przy jedzeniu zasypiał. Jak przestałam karmić to zasypiał leżąc obok mnie i tak jest do tej pory. Na początku to trwao 15-20 min. a teraz to 0,5- 1h i to w strasznych krzykach. Przyznam się że to już doprowadza mnie do szaleństwa i próbowałam już wszystkiego i mam wrażenie że trzeba to przeczekać chociaż mam siostrzeńca który ma już 9 lat i dalej mama musi go usypiać leżąc obok niego. Jakie macie patenty na starszaków?
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://slub-wesele.pl/]
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-11-11, 08:21   

ja Weronice czytałam, śpiewałam kołysanki. co do pozycji to czasem siedziałam, czasem leżałam - nie było reguły. na pewno dziecko musi być śpiące, żeby je uśpić. może Kacper potrzebuje zmiany godzin snu w związku z rozwojem? trudno coś konkretnego doradzić, bo każde dziecko jest inne i zwyczaje w każdym domu też. ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie usypiania dziecka tak długo i z płaczem - raczej (znając siebie) dałabym mu się jeszcze pobawić, albo wzięła do dorosłych :->

a ten 9-latek :shock: w tym Wieku Weronika miała czytany rozdział albo kilka, a potem buziak, dobranoc i albo zasypiała sama (z przytulankami oczywiście), albo dalej sobie sama czytała :-)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-11-11, 08:41   

Huanita też przeżyliśmy ten koszmar. Czytanie, śpiewanie, oboje musieliśmy leżeć przy nim przez co najmniej 40 minut...miałam ochotę na małe morderstwo...
U nas jedynym wyjściem okazał się brak drzemki w dzień...
Moze u Was wystarczy pokombinować z dzienną drzemką, tak jak sugeruje ajanna, jej długością...
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
huanita 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 635
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2007-11-11, 12:56   

no fakt. jak Kacper nie śpi w dzień to wieczorem zasypia 10 min tylko cały dzień jest strasznie marudny... K. śpi od 20 do 8 a w dzień jak idzie spać to na godzine z zegarkiem w ręku.

Jeśli chodzi o przetrzymanie go "aż sam padnie" to się niestety nie sprawdza bo to ja padam pierwsza
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://slub-wesele.pl/]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-11-11, 13:06   

a o której ma drzemke?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-11-11, 15:15   

znajoma opowiadała mi o córce, która w ogóle nie sypiała. od małego zostawiali ją z książeczkami, a jak skończyła 3 lata, kupili jej chomika, żeby miała w nocy zajęcie :lol: ja bym pewnie tak nie robiła, ale patenty są różne :) . co do spania w dzień, to moja Weronika zrezygnowała z dziennej drzemki jak miała 1,5 roku - może dlatego dobrze sypiała w nocy :->
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
huanita 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 635
Skąd: Szczytno
Wysłany: 2007-11-11, 20:58   

Kacper drzemke ma o 12. Sama nie wiem czy 13 godzin snu na dobe to nie za dużo ale wychodziłoby albo wstawać o 7 albo kłaść spać o 21 tyle że wtedy będe zasypiać razem z nim... I kiedy będe siedzieć na wegedzieciaku?

[ Dodano: 2007-11-11, 20:59 ]
Karolina a wy w jakim wieku zrezygnowaliście z drzemki?
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://slub-wesele.pl/]
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-11, 21:09   

A my właśnie zrezygnowaliśmy od dziś z drzemki. Nataniel po odstawieniu smoczka miał problem z zaśnięciem i stanowczo za dużo ganiałam po schodach ;-) . Dziś nie spał w dzień, a wieczorem wystarczyły trzy kołysanki. Gabryśka też odstawialiśmy od dziennego spanka w wieku ok. dwóch lat.
 
 
jamajka 


Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 87
Skąd: PL
Wysłany: 2007-12-24, 06:26   

eenia, wiesz, dopiero od tygodnia stosuje twoje podejscie tzn.
Cytat:
mama jest spokojna, konsekwentnie kładzie dziecko do łóżeczka i jest przy nim kiedy uczy się zasypiać, dziecko czuje, ze to jest właśnie sposób na zasypianie.

Pierwsza nocka - najgorsza,ale czulam, ze dluzej juz nie chce robic za smoczka wiedzac, ze dzidzia nakarmiona, przewinieta, "wytulana". Zdarza sie, ze jest tak zmeczona, ze przy cycusiu juz pada, no ale przeciez nie bede jej katowac i budzic.
Nauka wciaz trwa - ale teraz juz nie siedze przy niej caly czas, (jak za pierwszym razem), tylko co jakis czas przychodze, polgaskam, mala pobawi sie reka - to przy zasypianiu na noc. W dzien raczej nie ma problemu, pomarudzi i zasnie.
Zanim zaczelysmy "nauke" bylam czesto sfrustrowana jej czestym budzeniem po pokapielowym karmieniu i checia zasypiania przy cycusiu. Teraz czuje, ze odzylam, ze wieczor mamy dla siebie. (no, bywa, ze marudzi)
taaaa, kluczem jest konsekwencja.
_________________
<img src="hxxp://b2.lilypie.com/U3Z7p1.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" />
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12