wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Niby dwa kubki mleka do 3 roku...
Autor Wiadomość
Sandra 

Dołączyła: 21 Gru 2013
Posty: 27
Wysłany: 2014-04-27, 17:48   Niby dwa kubki mleka do 3 roku...

Ostatnio byłam na wykładzie o żywieniu dzieci. Mam wrażenie, że miałam większe pojęcie niż Pani prelegent o zdrowym żywieniu, ale mniejsza o to. Zalecane tam było podawanie 2 kubków mleka dziennie dla dzieci do 3 roku życia.
Czy podajecie aż tyle mleka? (Nie koniecznie mm, może być roślinne.)
A może to tylko marketing, żeby więcej się mm sprzedawało?
A jeżeli nie marketing to dlaczego ono jest takie potrzebne? Co da takiego super mojemu dziecku - i tu pytanie do rodziców dających roślinne mleko bo z wykładu już wiem czemu mm jest "najwspanialsze".

I troszkę teraz mniej ogólnie o moim dzieciaku. Ma rok. Denerwuje mnie już po woli karmienie piersią. Parę dni temu odstawiłam mu wieczorne karmienie na rzecz owsianego z Rosmana. Pije tylko rano moje mleko, ale i to chcę powoli wyeliminować. No i czy naprawdę potrzebne mu są te dwa kubki mleka? Nie jesteśmy weganami. Jemy szczęśliwe jajeczka i od wielkiego dzwonu dostaniemy ser ze wsi, albo kupimy, ale tylko z Bielucha. Może mogła bym mu podać raz na jakiś czas prawdziwe krowie mleko? Choć tak jak mówie od wielkiego dzwonu.

Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale szukałam na forum i w internecie całe popoludnie i zdesperowana postanowiłam napisać w końcu posta :) .

A i jeszcze ta super Pani prelegent powiedziała, że mogę mu dawać tylko dwa razy moje mleko jeżeli dostanie jeszcze codziennie np Danonka :shock: - ale to tak jako ciekawostkę podaje :P .
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2014-04-27, 21:05   

Sandra, rozumiem, że wykładowi patronowała Nutricia albo inne Nestle?
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2014-04-27, 21:45   

Danonek rządzi :lol:

A tak na poważnie - ja tam się nie znam, żadną specjalistką nie jestem itd. bla bla bla ALE właśnie miesiąc temu odstawiłam dziecko od cyca (też już byłam zmęczona, 21 miesięcy) i powiem Ci, jakkolwiek to teraz zabrzmi, w ogóle nie liczę tego ile moje dziecko pije mleka jakiegokolwiek. W ogóle nie ma czegoś takiego u mnie jak picie mleka jako punkt programu. Jak robię rano jakiegoś szejka do śniadania to na bananach + mleko migdałowe albo sezamowe albo makowe (robię sama w blenderze). Jak mi się chce nałupać orzechów włoskich lub laskowych to wieczorem jest pół szklanki mleka do wypicia (dzieci, my po całej) ale jak mi się nie chce, to nie ma :) Poza tym moje dzieci CZASEM jedzą kulki zbożowe kakaowe z mlekiem sojowym z kartonu lub piją kakao z mlekiem tym samym. Dodaję mleka swoje roślinne lub czasem sojowe z kartonu do naleśników i ciast. A oprócz tego moje sprytne młodsze dziecię czasem otwiera szafkę, wyciąga karton sojowego i prosi, żeby jej nalać i wtedy wypija np. szklankę albo 2 na raz bo ma ochotę. I tyle, do głowy by mi nie przyszło, żeby sprawdzać te ilości, bo po co? Chce to pije, nie chce to nie, oprócz tego w jedzeniu, jak wspomniałam. Gdyby była młodsza czyli miała rok a nie prawie 2 zrobiłabym tak samo. Moim zdaniem dziecko potrzebuje mleka mamy do rozwoju i jak przestaje go potrzebować to NA PEWNO nie musi dostawać w zamian mleka krowy ani żadnej innej kozy a mleka roślinne traktuję jako łatwiejszy sposób podania dzieciom (i sobie) migdałów/orzechów/sezamu/maku itd. Oczywiście nikt nie musi się zgadzać z moim podejściem ale piszę Ci jak robię :) Acha, rodzina wegańska :P
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-27, 21:56   

Nie bardzo rozumiem porownywanie mleka roslinnego np.do mleka modyfikowanego.Mleko roslinne ma jedynie wygląd mleka,przeciez to nie jest jakis odpowiednik innego mleka.Dieta roslinna ma byc zroznicowana,a nie zawierac x kubków białego płynu.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2014-04-28, 09:01   

No dokładnie, też o tym myślałam potem, przecież to mleko roślinne z mlekiem ssaków nie ma nic wspólnego, jaki sens ma w ogóle porównywanie ich... Napisałam o tym naszym "mleku" w sensie takim, że jest to forma podania orzechów/nasion/czasem soi a nie coś w zamian za mleko moje (czy co gorsza mm) i że nie liczę tego, ile dziecko wypije takiego czy innego bo na codzień ma zróżnicowane jedzenie i na pewno dostaje wszystko, czego mu trzeba do dalszego rozwoju, już bez wspomagania cycem ;)

Pierwsza kwestia to w ogóle zrozumieć, że ludzkie niemowlę nie potrzebuje mleka krowy, kozy ani żyrafy, żeby rosnąć i dobrze się rozwijać a od momentu, kiedy przestaje dostawać mleko własnej matki wystarcza mu cała reszta dostępnego pożywienia, trzeba tylko czasem dostosować formę do jego możliwości trawiennych...
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2014-04-28, 09:10   

Dziecko do 6 miesiąca życia powinno być wyłącznie karmione mlekiem matki (w wyjątkowych sytuacjach mm) do 1 roku życia dziecko POWINNO pić mleko, oczywiście mleko matki! (w wyjątkowych sytuacjach mm) - po 1 roku życia, jeżeli dieta dziecka jest zróżnicowana - mleka podawać nie trzeba.
Lans, że dziecko do 3 roku życia powinno wypijać tyle i tyle kubków mleka to wymysł firm typu Nestle i inne - natomiast należy dostarczyć dziecku odpowiednią ilość wapnia w diecie - ale tutaj nie koniecznie musi pochodzić z mleka, moim zdaniem powinny to być pestki, nasiona, orzechy, fasole, zielona warzywa, jeżeli jecie nabiał to fermentowane produkty mleczne jak kefir, jogurt.
Mleko do pierwszego roku życia dziecka jest potrzebne - potem już nie.
Myślę, że pani prelegentka miała na myśli ilość wapnia w diecie dziecka, stąd się pojawił Danonek - ]:-> a niestety, w naszym społeczeństwie istnieje pogląd, ze WAPN = MLEKO ;-) ]:->
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2014-04-28, 12:49   

Nie no, wapń = danonek ;)
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
Sandra 

Dołączyła: 21 Gru 2013
Posty: 27
Wysłany: 2014-04-28, 14:47   

Uf... Właśnie to chciałam usłyszeć :) . Dzięki dziewczyny :) .
Nawet nie wiecie jak mnie uspokoiłyście. Od paru dni chodziłam i zastanawiałam się czy znów jestem jedyna na świecie, która sobie coś wymyśliła :) .

To był Enfamil. Nie wiem czy jego też Nestle przejęło :P .

Przypomniała mi się jeszcze jedna mądrość Pani prelegent. Przedstawiając piramidę żywienia stwierdziła, że porcja tzn, że tyle razy dziennie dziecko ma wybraną rzecz z grupy produktów zjeść. Czyli np. sześć razy dziennie coś ze zbóż, bo powinno zjeść sześć porcji z tej grupy. :mryellow:
 
 
ropuszka 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 17 Maj 2012
Posty: 576
Skąd: Wro / B-c
Wysłany: 2014-04-28, 15:21   

Sandra napisał/a:
Przypomniała mi się jeszcze jedna mądrość Pani prelegent. Przedstawiając piramidę żywienia stwierdziła, że porcja tzn, że tyle razy dziennie dziecko ma wybraną rzecz z grupy produktów zjeść. Czyli np. sześć razy dziennie coś ze zbóż, bo powinno zjeść sześć porcji z tej grupy. :mryellow:


Gdzie oni taką znaleźli :lol: :lol: :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13