wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Z wielką prośbą o ocenę naszego menu
Autor Wiadomość
Iwona 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Sie 2007
Posty: 137
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2007-10-18, 11:50   

czyli można dać do soku albo kaszki, nie byłoby tak źle. A wiesz ile kosztują ?
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-18, 11:52   

ok. 17-20 zł za 100.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2007-10-18, 13:40   

Iwona napisał/a:
Danie: rosół z makaronem razowym i natką

rosół?
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-18, 13:41   

też mnie to zaskoczyło, ale założyłam że to warzywny bulion + marchewka i makaron ;) ja taki robię za wywarze z glonów lub z czarnego (nie)ryżu :)
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-10-18, 14:53   

Słonecznik i dynię można kupować w sklepach ze zdrową żywnością, ja częściej tak robiłam, jak Pawełek był mniejszy. Teraz różne, często makro. Nasionka zalewam wodą, myję, namaczam na noc i rano odlewam wodę. dolewam świeżą i dopiero robię mleczko. Wystarczy zwykły blender do robienia mleczka.
Nie stosuję mrożonek kupowanych (własne sporadycznie). One są konserwowane chemicznie, więc nie jest to taki naturalny produkt. Poza tym mrozonki uważam za niezdrowe. Brokuła kupujemy przez prawie cały rok. Pawełek zawsze chętnie go zjadał, dostawał ze dwie duże różyczki. Jak miał ochotę na więcej, to dostawał więcej. Brokuła gotujemy na parze lub w niewielkie ilości wody (tak na 1-2 cm). Jest zdrowszy i smaczniejszy. Brokuła zwykle zalewam na chwilę wrzątkiem, wode odlewam i dopiero gotuję. Bardzo smaczny jest brokuł polany olejem czosnknowym. Wyciskam 2 ząbki czosnkku do kubka, dodaję kilka łyżek oleju, mieszam i odstawiam na chwilę. Jest bardzo aromatyczny. Małe dziecko może dostawać tylko sam olej, starsze, jak lubi, może z kawałeczkami czosnku. Taki olej można dodawać też do kasz, ziemniaków, makaronu.
Ja daję sobie i Pawełkowi ok. 4 moreli, to w zupełności wystarcza. Dostosowuję do słodkości jabłek czy innych owoców.
Pawełkowi daję bogatsze śniadania, bo rano metabolizm jest najsprawniejszy i szybciej się wszytko trawi. Ale to też zależy od dziecka, od tego, jak jest przerwa między posiłkami i jak bogate i sycące było sniadanie. U nas jest to często zupa, chlebek z dodatkiem pasztety i kiszonego ogórka, warzywa duszone z kaszą.
 
 
Iwona 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Sie 2007
Posty: 137
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2007-10-18, 18:34   

Cytat:
rosół?

no wiecie co, ja tu piszę o wegetariańskim odżywianiu, a Wy takie podejrzenia. No pewnie, że rosół jarski, ładniej brzmi niż bulion z makaronem :-P Mój mąż to się "oburzył" na taki rosół bezmięsny

Pao, a mogłabyś mnie podkształcić odnośnie stosowania glonów, które do czego ? Na jakich ten wywar i ile tych glonów dajesz na bulionik (ile wody ?), bo mnie zainteresowałaś

Aniu D., czyli jeśli chodzi o te morelki, figi, to tak np. po 2 szt. na takiego szkraba ?
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-18, 19:04   

nori najczęściej sprzedawane w płatach (sushi nori) wykorzystać można jako posypkę (skruszone) zgodnie z przeznaczeniem (maki, temaki czy nigiri) czy też jako dodatek do kanapek.

kombu dodaje się do zup. zjada się zarówno glon jak i robi z niego wywar. może być też dodatkiem do sushi (lub sashimi dla rybojadów) ale częściej jest dodatkiem lub podstawą dashi (wywar z ryby lub/i glonów)

wakame z racji koloru często wykorzystywane do ozdabiania potraw. są częstym dodatkiem do sałatek ale również spotkać je można w zupach. również nadają się do robienia wywarów. arame stosuje się podobnie

hijiki nieocenione źródło wapnia :) jak zawsze doskonałe do zup i sałatek

do tego dochodzi trawa morska (chyba najbardziej "rybna" i raczej u chińczyka dostępna ;) ) oraz spirulina polecana powszechnie jako suplement. również agar-agar pochodzi od krasnorostów.

proporcji nie podam bo robię "na oko" niektóre glony są wyraźniejsze w smaku inne mniej. czasem ten sam glon może mieć różną intensywność z czasem (u mnie za szybko się upłynniają ;) ) zatem polecam eksperymenty w tym kierunku.

można je dodawać do wielu potraw nawet takich bardzo polskich jak kasze czy pierogi :) również doskonale pasują do wszelkich potrawek. i co istotne: wcale nie trzeba ich dużo by podkreślić smak i wzbogacić wartości potrawy :) warto dodawać do strączków, szczególnie kombu :)

[ Dodano: 2007-10-18, 19:05 ]
hxxp://jawsieci.pl/zdrowie/leczenie/algi/

a tu artykuł :)
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-18, 19:26   

Vegevit tez ma 100 tabl,po 5 mikrogr.,1 tabl/dzien,nizsza dawka niz w Naturellu,tamten mozna spokojnie dzielic na wiele czesci(ale tez cala tabletka nie zaszkodzi jak ktos nie chce dzielic).Vegevit ma jeszcze drozdze w tabletce,wiec tez inne wit.z grupy B.koszt to miedzy 20 a 30,ostatnio kupilam za 29(Wroclaw).
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-10-18, 19:31   

Iwonko, ja daję Pawełkowi cztery (sobie też 4). Staram się, by kaszki były różnorodne, dzięki temu jadamy je ponad 2 lata i nam się nie znudziły. Ja daję albo tylko morele, albo 1 figę i 2 morele, albo rodzynki, czasami kilka daktyli. To już daje za każdym razem inny smak. Do tego różne mleczka lub np. gotuję płatki jęczmienne z wiórkami (wtedy już nie daję żadnego mleczka). Najczęściej robię jabłka duszone (wcześniej zjadamy z Pawełkiem jabłka lub gruszki na surowo), dodaję troszkę kurkumy i cynamonu. Czasem do jabłka daję banana, wtedy trzeba mniej suszonych owoców, czasem robię z gruszkami. Warto dbać o różne smaki, by śniadanie nie było monotonne i się nie znudziło. Do takich śniadań doskonały jest też brązowy ryż.
Dla dzieci jest ważny słodki smak, ale ten naturalny. Ładnie pisze o tym Zielińska.
Tak posumowując, to dla dziecka powinno być białko (strączki, orzechy lub nasiona) w każdym głównym posiłku (czyli 3 razy dziennie). Do tego codziennie zielone warzywa, koniecznie do białkowych dań naturalna wit C. Dorosły nie musi mieć białka w każdym głównym posiłkku, ob jego organizm potrafi robić zapasy, dziecka zaś jeszcze nie umie tego.
B12 - my stosujemy Naturell, wystarczy dodać kawałeczek do mleczka lub np. 1/4 do chleba.
 
 
Iwona 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Sie 2007
Posty: 137
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2007-10-18, 20:19   



Dodano: 2007-10-18, 20:35
Pao, ja tak myślę o eksperymentowaniu z tymi glonkami od jakiegoś czasu, ale kiepsko mi wychodzi, ale muszę tą lekcję w końcu porządniej przerobić. Dzięki za wykład ;-)

[quote="Ania D."]B12 - my stosujemy Naturell, wystarczy dodać kawałeczek do mleczka lub np. 1/4 do chleba.[/quote]
Oj, ale ja upierdliwa będę Aniu D., w ogóle to wszyscy mnie chyba za chwilę wygonicie za te ciągłe pytania. Powiedz mi o B12 jako dodatku do chleba tak dokładniej - tzn. Ty stosujesz 1/4 do chleba, ale jakiej wielkości albo wagi ? Bo jeśli robisz w maszynce, to domyślam się, że to chyba niewielkiej wielkości wychodzi taki chlebek, bo mi wychodzi taki 1,4 kilogramowy na ok. 30 cm, to wystarczy ta ilość, jaką podajesz ? Bo nie chciałabym dawkować za małej, żeby doczekać się niedoborów.

Wiem, że jestem szczegółowa, może czasem za bardzo, ale taka już moja natura, a dopóki nie dowiem się tych drobiazgów, to będą mi chodziły po głowie.
Dziękuję za wytrwałość i cierpliwość dla mnie.
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-18, 21:25   

Iwona,pytaj smialo:)tutaj jest pelno ludzi ktorym wrecz radosc sprawia uczenie innych o vege-jedzonku :-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-18, 22:40   

Cytat:
w ogóle to wszyscy mnie chyba za chwilę wygonicie za te ciągłe pytania.


obawiam sie ze nic z tego ;)

tutaj chyba wszyscy czerpią radość z dzielenia się wiedzą :)
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-10-20, 21:55   

Zalecane dzienne dawkowanie wit. B12 dla wegan:

2.4 mikrogramy dziennie, dla osoby dorosłej
2.6 mcg dla kobiet w ciąży
2.8 mcg dla kobiet karmiących
0.3 mcg dla niemowląt, od drugiego tygodnia życia, aż do drugiego roku, a później dawkę zwiększyć.

Ja nie przeliczam dokładnie, daję na oko. Raz jest więcej, raz mniej. Na dwa chleby z foremki 30 cm daję np. 1/3-1/2, jak mi sie ułamie. Czasem daję całą, zależy, ile chleba będziemy jeść. W zimie jemy go więcej, bo jest to dodatek do zupy, więc B12 może być mniej. Powinno się podawać nieco większą dawkę, bo nie cała witamina jest wchłaniana, zwłaszcza, jak jest na raz duża jej ilość.
Iwona, czy chciałabyś linka do artykułu o B12? Tylko on jest długi, ponad 100 stron.
Możesz zawsze śmiało o wszystko pytać, Twoje pytania są też pomocą dla innych. Ja jestem pełna podziwu dla Ciebie, że tak potrafiłaś przejść z dawnej diety na wege i tak dużo potrafisz.
 
 
Iwona 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Sie 2007
Posty: 137
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2007-10-20, 23:54   

Ania D. napisał/a:
Iwona, czy chciałabyś linka do artykułu o B12? Tylko on jest długi, ponad 100 stron.

Chętnie Aniu, nie wiem, kiedy go poczytam dokładnie, ale warto wiedzieć gdzie można poczytać o tym.

Ania D. napisał/a:
Ja jestem pełna podziwu dla Ciebie, że tak potrafiłaś przejść z dawnej diety na wege i tak dużo potrafisz.

Dziękuję Aniu, to ja zawsze z zaciekawieniem czytam to co napiszesz (zresztą nie tylko Ty :-) ). Wcześniej miałam problem z drugimi daniami, co wymyślić, ale jak zaczęłam czytać wątki jak planować tą dietę, co powinno być, to trafiłam na Twój post (jeszcze chyba z poprzedniego forum), jak Ty je komponujesz (tzn. zboża + strączki + jarzynka + surówka) i to był strzał w dziesiątkę, takie proste i wszystko w tym jest. Teraz już nie mam z tym problemów, chyba że chcę coś udziwnić, ale to jest dla mnie główna wytyczna. I właśnie teraz dla mnie ważne jest, abym zapisała sobie wszystkie te ważne informacje, jakimi zasadami kierować się, aby ułożyć prawidłowo menu codzienne, dlatego się pytam. Jak już będę miała wytyczne, to powinno pójść z górki (dlatego się nie udzielam w ogóle na forum, bo teraz to dla mnie priorytet, a że dwójkę dzieci mam przy sobie, to nie idzie to tak szybko).

Ania D. napisał/a:
Tak posumowując, to dla dziecka powinno być białko (strączki, orzechy lub nasiona) w każdym głównym posiłku (czyli 3 razy dziennie).

1) Piszesz o konieczności białka w każdym głównym posiłku, no właśnie, i tu moje pytanie: ile dla dzieciaczków planować posiłków - ogólnie ok. 5 :?: Byłyby w tym 3 białkowe, a 2 w miarę dowolne i lekkie ? Te niebiałkowe, to właśnie jakie mniej więcej, np. mogą być same owoce, co innego jeszcze?
Cytat:
Do tego codziennie zielone warzywa, koniecznie do białkowych dań naturalna wit C.

2) Czemu piszesz Aniu D., żeby dawać wit. C do białkowych ? Rozumiem, że do żelazowych trzeba koniecznie. A może to jest tak, że te białkowe to jednocześnie żelazowe (np. ciecierzyca, fasolka) i dlatego ta konieczność wit. C ?

Ja zadam jeszcze pytania, których chyba nie zauważono:
3) pisano gdzieś, że pewna proporcja wapnia do żelaza powoduje utrudnianie wchłaniania żelaza, jak to jest. Czy chodzi o to, aby w posiłku wysokożelazowym nie dawać jednocześnie wysokowapniowych produktów, czy o coś innego ?

4) Z książki o składnikach odżywczych: "gotowanie zielonych warzyw powoduje zniszczenie ścian komórkowych i uwolnienie wapnia, ktory możesz wtedy lepiej przyswoić. Gotowanie nie wpływa niekorzystnie na wapń, ponieważ jest on minerałem."
A) A przypadkiem gotowanie nie powoduje zmniejszenie zawartości wapnia ?
B) I czy gotowanie nie powoduje, że organiczny wapń zamienia się w formę nieorganiczną ?
C) I czy dobrze rozumiem słowo "nieorganiczny" = ""nieprzyswajalny lub gorzej przyswajalny przez organizm" ?

Jak już przygotuję sobie te wytyczne prawidłowego komponowania menu, o których pisałam wyżej, to też je umieszczę do przejrzenia i poprawek przez Was. Także czas zadawania upierdliwych pytań przeze mnie się jeszcze nie skończył ]:->

[ Dodano: 2007-10-21, 22:28 ]
To jeszcze 2 pytania:
- Alcia pisała o białku i pisała, że 3 łyżeczki np. pestek + 1 porcja orzechów wystarczy na dzień. Tak sobie wydumałam, że 1 łyżka białkowego produktu w każdym z 3 głównych posiłkach wystarczy, czyli 1 łyżka orzechów na śniadanie, 1 łyżka siemienia do zupki i 1 łyżka jakiejś fasolki do drugiego dania. Naprawdę tylko tyle ? Ja wiem, że z białkiem nie ma problemów w wege, ale jak tak porównam do tego, ile takie mięsożerne dziecko je zwykle tego białka, to jestem w szoku (tu wędlina na śniadania, tu mleczko, tu kotlet, znowu wędlina albo ser żółty).

- czy skórkę w orzechach włoskich też trzeba ściągać, też ma antyodżywcze składniki ? Zbieracie ją ? W migdałach po namoczeniu ładnie ona schodzi, ale z orzechami włoskimi to jest taka zabawa, że na samą myśl mi się nie chce tego robić.
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-10-24, 14:29   

Artykuł o B12 jest na hxxp://www.surawka.republika.pl/]surawce , w : ARTYKUŁY Z rawfoods, pod koniec strony w Inne. Kiedyś miałam inny, ponad 100 stron, ten jest krótszy.
Ja posiłków w zasadzie nie planuję, dostosowuję je do konkretnej sytuacji kazdego dnia. U nas Pawełek ma ok. 5 posiłków. Te mniejsze posiłki sa powiązane z większymi w ten sposób, że jeśli Pawełek na śniadnie zjadł mało, to następny posiłek jest większy. Jesli zjadł dużo, to daję mu np tylko zupę z chlebem i oliwą. W zasadzie taki mały posiłek to jest po południu, zwykle sa to owoce, jakaś kanapeczka, brokuły na parze z oliwką czosnkową i chlebem, czasami kawałek ciasta lub bułeczka, wcześniej są raczej konkretne (ale np. przed sniadaniem często zjada surowy owoc). Dostosowuję się do jego potrzeb i pytam go, co by zjadł. Czasem jest to tylko starta marchew. W lecie jest więcej lekkich posiłków, owocowych przekąsek, w zimie przeważają duszone warzywa i kasze. Posiłki dopasowuję też do tego, co mam być mniej więcej danego dnia jedzone podczas głównych dań, jeśli więc miałyby być to pierogi czy naleśniki, to mniejsze posiłki sa z warzywami.
Tak, o tej witaminie C to skrót myślowy. Białkowe mają dużo żelaza, więc stąd moja droga na skróty, by łączyć koniecznie je w naturalną wit C.
Z tymi proporcjami wapnia do żelaza nie martwiłabym się, ale na pewno lepiej odpowie na to pytanie np. Dżo czy DagaM. Jeśli chodzi o ten wapń, to pamiętam, że czytałam, że gotowana marchew ma dobrze przyswajalny wapń, ale to już też lepiej odpowie ktoś, kto jest np. po dietetyce.
Ja daję Pawełkowi nieco więcej orzechów i pestek. Na śniadanie np. 3 łyżeczki, do obiadu tyle, ile ma ochotę. Czasem między posiłkami zjada jakiegoś orzeszka, ale nie jest tego dużo. Do popołudniowego posiłku lub do kolacji też dostaje porcję nasion (np. zmielony sezam do powideł z naleśnikiem) - np. 2-3 łyżeczki.
Ja nie ściągam skórki z orzechów włoskich. Najczęściej Pawełek zjada je w formie mleczka, wieczorem namaczam orzechy, rano wylewam wodę, dodaję świeżą i miksuję.
 
 
Iwona 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Sie 2007
Posty: 137
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2007-10-24, 16:24   

Dziękuję kochana Aniu D., proszę jeszcze o wypowiedzi innych odnośnie 3. i 4. pytania i uśmiecham mordkę do Was szeroko :-D
 
 
loika 

Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Paź 2007
Posty: 346
Wysłany: 2007-10-24, 21:27   

Ad 3. Nie spotkałam się z opinią, że pewna proporcja wapnia do żelaza utrudnia wchłanianie żelaza. Czytałam natomiast, że umiarkowana ilość wapnia ułatwia metabolizm żelaza oraz przechodzenia innych substancji odżywczych do komórek. Z pewnością czynnikami utrudniającymi wchłanianie żelaza są: czarna herbata, szczawiany, fityniany (zawarte w otoczce zbóż), fosforany ( sztuczne dodatki do żywności).

Jeszcze a propos żelaza, warto czasem dodawać do potraw kiełki (bardzo łatwo je wyhodować w domu w specjalnych naczyniach), są one bogatym źródłem wit. C (szczególnie kiełki lucerny) oraz innych witamin i minerałów.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości :-D
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 12