wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
od kiedy podawać pestki, nasiona, ziarna?
Autor Wiadomość
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2014-08-21, 14:23   od kiedy podawać pestki, nasiona, ziarna?

Jak szybko zaczęłyście podawać maluchom pestki, ziarna i nasiona - typu siemię, pestki dyni, słonecznik, sezam, migdały, itp? I w jakiej formie - zmielone, posypki do zup, kasz? I w jakich ilościach?

I co z olejami przeróżnymi?
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
Ostatnio zmieniony przez sylv 2014-08-21, 15:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2014-08-21, 14:46   

sylv, zaczęłam własnie jakoś w siódmym miesiącu. zmielona posypka, do zup najczęściej.
oleje tak samo. chyba jakos lniany poszedł na pierwszy ogień.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-08-21, 15:03   

U nas w formie zmielonej do kaszki. Len (chyba) w wieku 7miesięcy, potem słonecznik, pestki z dyni. Sezam wprowadziłam najpóźniej. Migdały nie pamiętam kiedy.
Co do oleju- u J. było ubogo: głównie rzepak na początku. Teraz chce zacząć od oleju lnianego.
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2014-08-21, 15:04   

A ile tego dajecie mniej więcej? Łyżeczka dziennie? Siemię prażone, czy zwykłe? Mieliłyście same?
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
adamiko 
mama Mikołajka

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 15 Maj 2011
Posty: 483
Wysłany: 2014-08-21, 15:41   

sylv najlepiej zmielić siemię samemu, bo takie kupne zmielone tylu wartości nie posiada.
Ja dawałam różnie, ale średnio wyszłaby łyżeczka dziennie jakoś.
_________________
<a href="hxxp://alterna-tickers.com"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/t/txnywrfsa.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"></a>

<a href="hxxp://alterna-tickers.com"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/b/bxo0ld4jh.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"></a>

hxxp://wegebobo.blogspot.com/
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-08-21, 15:51   

Heh, pamiętam, że też pytałam o to (a raczej chyba tylko o siemię), gdy Mary była niemowlakiem :)

Ja na razie nie daję. Widzę, że żarcie przez młodego przelatuje raczej. Kaszy nie widać w kupie, ale kawałki warzyw już tak. Zastanawiam się, ile z tego trawi i wychodzi mi, że nie za dużo. A te wszystkie zmielone pestki działają jednak rozluźniająco na kupy. Więc w sumie myślę sobie, że na razie nie opłaca mi się tak za bardzo się starać, by to jedzenie było jakieś mega wypasione - wystarczy przecież, że zje i nadtrawi trochę warzyw i owoców czy kaszy. I tak wszystko co potrzebuje znajdzie na razie w mleku. No chyba, że np. żelazo... Ile może być żelaza w łyżeczce do herbaty (więcej nie dałabym, bo sraczki dostanie) zmielonych pestek? Raczej śladowa ilość, za to jaglanki (4,8 mg żelaza/ 100 g) zje więcej bo ładnych kilka łyżek stołowych. Za to np. pestki dyni mają 11,2 mg żelaza w 100 - czyli niby więcej, ale, o ile kaszy niemowlak zje jakieś 50-100 gramów (tzn. mój żarłok tyle może zjeść, Mary zjadała moze ze dwie-trzy łyżki stołowe), to zmielonych pestek może zjeść najwyżej kilka gramów, co, niestety, daje 0,1 mg (na każdy gram), więc ilość prawie nic nie znaczącą, o ile w ogóle to strawi. Zakładając, że, tak na oko, trawi jakieś 20 procent (tak to wygląda na przykładzie marchewki - ile weszło, ile wyszło) można to łatwo policzyć, ile ten nasz wysiłek jest wart ;) . Chociaż wiadomo, dobre nawet 0,1 grama. No ale.
Ja czekam do jakiegoś 8-9 mca, obserwując kupy i czy coś się zmienia w kwestii trawienia.

Z drugiej strony - Marysi też dawałam zmielone pestki wcześniej i ma się dobrze, więc jeśli komuś się chce (albo i tak w sumie mieli, sobie, no ja też mielę sobie i młodej, więc zawsze mogę młodemu odsypać kapkę) to wiadomo, że nie zaszkodzi mała ilość (łyżeczka-dwie pestek w sumie - siemię, słonecznik, dynia), więcej jak dawałam Marysi to serio kupa się rozluźniała bardzo, te zmielone pestki wyłaziły potem długo). Może to nawet ma sens ze względu na przyzwyczajanie do smaku, do faktu, że coś tam w kaszce tkwi drobniutkiego :)

Jak zwykle się rozpisałam. Jeśli ktoś WIE LEPIEJ i uważa, że piszę bzdury, to proszę mnie poprawić i pouczyć, tak serio to chętnie się dowiem. To co napisałam powyżej to jedynie moja intuicja i mniemania.

Siemię oczywiście mielone świeżo! Ja mielę w małym blenderku. Najlepiej mielić osobno, jeśli blendujemy tez np. kaszę czy jakiś owoc czy zupkę, bo próba blendowania siemienia już razem z tym jedzeniem kończy się tym, że warzywka są zmielone na puch, a ziarenka siemienia nadal nieruszone się kręcą :)
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
Ostatnio zmieniony przez jaskrawa 2014-08-21, 16:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kamyk 

Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 1650
Skąd: Szczecin/Rumunia
Wysłany: 2014-08-21, 15:56   

sylv, ja posypuje Natalce pomidora zmielonym siemieniem (mielonym tuz przed podaniem), z pol lyzeczki, ale nie mam pojecia ile z tego trafia do jej brzusia.
Sezamem (calym, nie prazonym) posypujemy poranna jaglanke wiec tez dostaje. Dostala tez troche kremu z ciecierzycy z pomidorami I domowa tahini (z podprazonego ziarna).
Wczoraj zrobilam sobie maslo migdalowe, wiec tez dostala mikro ilosc na kacowce lyzeczki, rozrobila w buzi na mleko I wyplula :lol: raczki wyciagala po wiecej, ale juz nie odwazylam sie dac.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
ana138 
vel uma ;)


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3886
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2014-08-21, 17:46   

jakos tak koło łyżeczki- dwóch, mniej więcej. oleju, tak jak mi skapnie do zupy.
nie prażone, zmielone w młynku.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Mimblabla


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 574
Skąd: Gryb.
Wysłany: 2014-08-21, 19:11   

Koło siódmego miesiąca. Pestki, orzechy do porannej kaszki wrzucam do ugotowanej kaszy i blenduje, olej lniany lub rzepakowy do innych dań - jak mi się "chluśnie". Pestek ok łyżeczka dziennie, chyba, że w innych daniach są w innej formie, to wychodzi więcej.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

Handmade mój własny, dla dzieci i nie tylko, słowem - różności!
hxxps://www.facebook.com/t.roznosci
 
 
kml 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 2181
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2014-08-21, 21:39   

jaskrawa napisał/a:
Siemię oczywiście mielone świeżo! Ja mielę w małym blenderku. Najlepiej mielić osobno, jeśli blendujemy tez np. kaszę czy jakiś owoc czy zupkę, bo próba blendowania siemienia już razem z tym jedzeniem kończy się tym, że warzywka są zmielone na puch, a ziarenka siemienia nadal nieruszone się kręcą :)

Możesz się podzielić co to za mały blenderek? Straszny mam problem z mieleniem siemienia, ręczny młynek do pieprzu nie daje rady, a w elektrycznym do kawy mi się jakieś "robale" :roll:
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2014-08-22, 09:00   

dr Fuhrman (w książce Zdrowe Dzieciaki) radzi podawać zmielone pestki - siemię lniane, słonecznik od 9 m-cha. Awokado "rozmemłane" widelcem od 6 m-ca.
Pestki w stanie surowym - wypłukane, wysuszone, zmielone. Absolutnie żadnych prażonych.
Najlepiej zmieszać z czymś "treściwym" jak np kasza jaglana czy ryż - zmiksowany.
Oczywiście największe naukowe "guru" w kwestii zdrowego odżywiania obecnie nie zalecają olejów ekstrahowanych - lepiej zastąpić je całymi pestkami i nasionami.
Na pewno nie warto podawać orzechów arachidowych - do 2 - 3 r. życia.
Możesz też spróbować z surowymi masłami z orzechów - nerkowce, słonecznik, sezam - uwaga, sezam lubi uczulać.
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-08-22, 09:44   

kml napisał/a:
jaskrawa napisał/a:
Siemię oczywiście mielone świeżo! Ja mielę w małym blenderku. Najlepiej mielić osobno, jeśli blendujemy tez np. kaszę czy jakiś owoc czy zupkę, bo próba blendowania siemienia już razem z tym jedzeniem kończy się tym, że warzywka są zmielone na puch, a ziarenka siemienia nadal nieruszone się kręcą :)

Możesz się podzielić co to za mały blenderek? Straszny mam problem z mieleniem siemienia, ręczny młynek do pieprzu nie daje rady, a w elektrycznym do kawy mi się jakieś "robale" :roll:


Niestety to jest część większego zestawu Brauna. Był też klasyczny duży blender, ale mi pękł jeden element (taka plastikowa część, do której przyczepiało się "śmigiełko" i został mi właściwie silniczek, którego używam z mniejszym pojemniczkiem i śmigiełkiem oraz "trzepaczka' do mieszania czy ubijania.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-08-22, 12:13   

jaskrawa, ale daję radę ten mały pojemnik przy lnie? Zostawiłam mój wieloletni genialny młynek do kawy u siostry i teraz męczę się tym małym pojemnikiem (też mam brauna). Sezam i pestki z dyni jeszcze jako tako mieli, ale lnu prawie w ogóle.
Ja do mielenia najbardziej polecam elektryczny młynek do kawy. Od 9 lat mielę w ten sposób.
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
kml 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 2181
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2014-08-22, 12:46   

Jadzia napisał/a:
Ja do mielenia najbardziej polecam elektryczny młynek do kawy. Od 9 lat mielę w ten sposób.

A jaki masz? Da się go jakoś wyczyścić?
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-08-22, 12:49   

mieli znakomicie, tylko trzeba wsypać co najmniej kopiastą łychę siemienia. czyli akurat tyle, ile zjadamy na spółę z młodą :D . ale też nie za dużo, no ale pestki i tak mielę na bieżąco, zapasy potem i tak by jełczały i traciły właściwości.
w ogóle wszystkie pestki mielę w tym ustrojstwie.
Mam mniej więcej coś takiego:
hxxp://jello.pl/p/313/781244/braun-mq-545-aperitif--roboty-kuchenne-i-miksery-drobne-agd-sprzet-agd.html?gclid=Cj0KEQjw1NufBRCx8ayaqY2t6KkBEiQA2nLWmyV9_NP-SfIlZH8dqssdQGQRzGeLwa1FVz5jjOcTpOYaAocc8P8HAQ

Niestety, jak napisałam, ten duży blender jest już u mnie out of order :(
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-08-22, 15:31   

jaskrawa, mam mniej więcej tego typu blender i z lnem jest kiepsko.
kml, mam stary młynek, pewnie jeszcze z czasów komuny, coś w ten deseń hxxp://allegro.pl/elektryczny-mlynek-do-kawy-prosto-z-prl-u-i4520697967.html , ale te obecne też są podobnie robione. Co do czyszczenie: nie myję go (chyba, że akurat mielę kawę albo pieprz-co zdarza mi się bardzo rzadko), po wyciągnięciu całej zawartości "mielonki" jest niemal czysty. Używam go codziennie więc nie ma szans żeby te mikro-resztki zmielonych ziaren popsuły się czy coś w ten deseń.
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
mariaaleksandra

Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 1603
Wysłany: 2014-08-22, 21:34   

Jaskrawa, czesci do brauna mozna dokupic w serwisie (jeden jest.chyba przy anielewicza).

Jadzia, ja mam wspolczesna wersje tego mlynka, czarny, chyba bosch. Dobrze dziala, myje normalnie wnetrze i nic sie nie dzieje.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/]
 
 
kml 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 2181
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2014-08-22, 22:10   

Dzieki Jadzia, ja miałam inny całkiem z zakamarkami i pewnie stad te robale :-/
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2014-08-23, 23:05   

Ja pestki podawałam pewnie jakoś od 7 m-ca, stopniowo, zaczynając od namoczonych słonecznika i dyni, na końcu migdały.
Dodawałam małe ilości oliwy z oliwek czy oleju lnianego do zupek, teraz po wprowadzeniu nasion pozostałabym już tylko przy nich.

Do siemienia lnianego najlepszy jest taki młynek do kawy, jak straume. Ja mielę sobie codziennie łyżkę, mieli na miazgę dosłownie najmniejsze ilości. W ogóle mielę nim wszelakie nasiona/orzechy, rewelacja.
A namoczone - blenderem. Braun, Philips - obydwa sa OK (zajechałam już kilka takich urządzeń, mam więc spore doświadczenie ;) ), byle moc jak największa, minimum 700W. Słabe no-name'y niczego nie zmielą, poza ugotowanymi na papę warzywami.
U mnie powyższe urządzenia (właśnie młynek do Kawy straume + Blender Brauna 800W), to najbardziej podstawowe i niezbędne wyposażenie kuchni, nawet jak na weekend gdzieś jadę, nigdzie się bez nich nie ruszam :)

Najlepiej podawac zmielone namoczone pestki, bo i lżej strawne i lepiej się wszystko wchłania i lepiej smakują.. tj. nie zmieniają na niekorzyść smaku potrawy (tu chodzi mi głównie o słonecznik i dynię). Choć mielenie suchych jest łatwiejsze.. Siemię mielę tylko na sucho, bo te namoczone gluty.. no same wiecie. ;) Kupowanie już zmielonego wg. mnie mija się z celem, tak samo jak oleju lnianego.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2014-08-27, 10:24   

Piękne dzięki wszystkim, super mi rozjaśniłyście wszystko :*
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2014-08-27, 10:30   

Jadzia napisał/a:
jaskrawa, mam mniej więcej tego typu blender i z lnem jest kiepsko.


Kurde, serio? W tym małym się Ci nie mieli? U mnie się mieli. Musi być odpowiednia ilość.
Może to kwestia czasu mielenia. Może ja nie mam porównania i w młynku "do kawy" mieli się po prostu szybciej, a ja "męczę się" z blenderkiem i poświęcam na to więcej czasu...? Nie wiem już. Ale to nie tak, że kręcę godzinami. Po dwóch-trzech minutach nie wiem ile dokładnie, nigdy nie sprawdzałam) len jest zmielony drobno.

mariaaleksandra, dzięki!! nie wiedziałam, że można dokupić, muszę to załatwić zanim się wyprowadzimy z miasta.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 13