wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
dorośli wegetarianie (od dziecka bezmięsni)
Autor Wiadomość
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
  Wysłany: 2007-10-21, 22:02   wege dorośli

Witam serdecznie wszystkich na forum :)
Mam pytanie: czy znacie dorosłe osoby, które od urodzenia były wegetarianami?
Ostatnio ktoś mnie straszy, że jak dziecko w ten sposób odżywiam, to robie mu wielką krzywdę i że to wychodzi jak już jest taka osoba dorosła ( fizycznie i intelektualnie poniżej normy- i to nauczycielka z biologii ! Pytam bo chcę więcej dowodów na to, że tak nie jest. Znam kilka osób i przykładów wychowywanych na wege diecie, ale nikogo oprócz Hindusów , kto byłby dorosły już, a od dziecka wege? proszę o Wasze opinie :-) :) :-) :-)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-21, 22:07   

hej ewo.
takie poglądy to przestarzałe stereotypy. przykre że są jeszcze tacy, co w nie wierzą i co gorsza przekonują do tego innych.
znam kilka wege od urodzenia i w niczym nie odstają od normy intelektualnej.

mnie też straszyli gdy zmieniałam dietę: bo za młoda, bo nie rozwinę sie, bo będę bezpłodna, bo poronię i wiele innych tego typu pomysłów z których żadem sie nie spełnił...

zatem nie dajmy się zwariować :)

p.s. wydzielę Twój temat, bowiem raczej w nowym powinien się znaleźć ;)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-21, 22:34   

Znam tylko z mediów Maję Ostaszewską od dziecka wege ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-10-21, 23:04   

Cytat:
Znam tylko z mediów Maję Ostaszewską od dziecka wege
zdolna i płodna :)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-21, 23:10   

Nawet wywiad tu jest: hxxp://ostaszewska.stopklatka.pl/strona.htm
I tu: hxxp://wegetarianie.pl/PrintArticle112.html
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2007-10-22, 00:50   

tak znam wielu...
niczego im nie brakuje...
zdrowi jak wszyscy inni ludzie i glupi rowniez nie sa..
_________________
dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro
 
 
k.leee 


Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2701
Wysłany: 2007-10-22, 01:09   

W Holandii kilkanaście lat temu trafiłem "przypadkowo" :-D na camping który prowadziło małżeństwo 40-latków, wegetarianie od urodzenia. Bynajmniej nie wyglądali jak zombie. Znamy jeszcze dwie dziewczyny ok 20 lat wege od urodzenia i też jest z nimi wszystko OK.
Kuba ma 12 lat, wege od urodzenia i wygląda już prawie jak dorosły :-P
Duży spokój 8-)
_________________
hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org
 
 
rebTewje 
tatanaty


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1323
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2007-10-22, 01:27   

znam bardzo wielu ludzi od urodzenia miesozernych, ktorzy maja powazne klopoty zdrowotne, serio! pokusimy sie o wnioski? ;-)

[ Dodano: 2007-10-22, 01:27 ]
ewatara, witaj dziewczyno! :mrgreen:
_________________
Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu...
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2007-10-22, 11:51   

No właśnie, dajmy spokój tym usprawiedliwieniom i dowodom, że wegetariańskie dzieci nie wyrastają na idiotów :mryellow: Jeżeli ta pani tak twierdzi, to Ty zażądaj od niej dowodów na to, co mówi (bredzi) :mrgreen:
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-22, 12:13   

to właśnie ciekawe, że to wegetarianie mają coś udowadniać... pewnie dlatego, że mięsni nie mają czym się popisać ;)
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-10-22, 16:51   

pao napisał/a:
pewnie dlatego, że mięsni nie mają czym się popisać


No dokładnie. My w niedziele dowiedzieliśmy na spotkaniu rodzinnym, iz mamy całkowicie wyjałowione organizmy. A na stole stały kiełbasy ketchupy, chleb oczywiście biały, ryba w occie, grzyby w occie, jaja całe , ogórki konserwowe, herbata oczywiście zwykła czarna. Dla nas jeszcze w miarę zjadliwa była sałatka dla której zrobiliśmy wyjątek gdyż były w niej jaja i groszek oczywiście konserwowy którego nie jadamy. Było nam niedobrze po niej, wieczorem mieliśmy jazdę. Zero nawet pomidora czy ogórka. To była feta rodzinna z okazji imienin babci więc rozumiem , iż żarcie super wypas, a co na co dzień? I to my mamy wyjałowione organizmy. :evil:
No i właśnie a propos obrony. Ja mam już dość udowadniania czegokolwiek. Jak padł ten tekst to Seba mówi, iż jemy wiele rzeczy których we nie znacie i gadka sie ucięła.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2007-10-22, 19:29   

chcieli zamordowac babcie takim wysokokalorycznym i niezdrowym zarciem...??
_________________
dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-22, 21:59   

A to my jedliśmy wczoraj pizzę u teściów, wyjątkowo po ostatniej "wpadce" specjalnie dla mnie wegetariańską, ale brakowało mi oregano. A. powiedział, że nie będzie się mamy pytał, bo będzie jej przykro, że czegoś nie ma (podejrzewam, że to zbyt egzotyczna przyprawa jak dla niej :) .
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-10-22, 22:02   

Cytat:
chcieli zamordowac babcie takim wysokokalorycznym i niezdrowym zarciem...??


:) Babcia uwielbia takie żarcie na szczęście żołądek nie pozwala jej za dużo jeść. Ale powiedziała i tak, "wiem ,że będę cierpiała, ale muszę zjeść". Nieźle co?
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2007-10-22, 22:14   

Dopiero teraz widzę więcej odpowiedzi na mojego posta :roll: :)
Dziękuję wszystkim za odp i pozdrawiam rebTewje i wszystkich wege:) :lol:
 
 
Wicia 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-10-23, 09:32   

rebTewje napisał/a:
znam bardzo wielu ludzi od urodzenia miesozernych, ktorzy maja powazne klopoty zdrowotne, serio!

:mrgreen: :mryellow: :mrgreen:
taniulka napisał/a:
mamy całkowicie wyjałowione organizmy

Ja też to usłyszałam od mojego 6 lat młodszego kuzyna i zapowidział jeszcze, że dziecko będzie mi mięsem podkarmiał w ramach ratowania przyszłych pokoleń.
_________________
www.kartonzabawek.pl
 
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2007-10-23, 11:47   

Ja tak sobie myślę, że ludzi mięsożernych boli, że jednak są tacy, którzy mięsa nie jedzą i żyją.
Ich sumienia nie dają im spokoju, coś im tu nie pasuje. Przecież uczono ich od dziecka, że mięso jest zdrowe i nie można bez niego żyć, a więc muszą postrzegać wegetarianizm nie jako jakieś tam dziwaczne podejście do jedzenia, ale zaprzeczenie ich poglądów, wiary, wręcz dogmatów. Jako zagrożenie !!! Bo jeden zdrowy wegetarianin w rodzinie to może być wybryk natury, jakiś błąd statystyczny, czarna owca. Ale to to się rozplenia, dzieci tak zaczynają chować. No Jezus Maria, bez mięsa to te dzieci MUSZĄ być chore, rachityczne i zidiociałe, jak nie teraz, to chociaż na starość!!! Ale postraszyć trzeba już, teraz, bo wszyscy muszą mięso jeść.
Bo jeżeli wegetarian będzie coraz więcej, to się okaże, że jednak można żyć bez mięsa i wszystkie te fajne argumenty za jego spożywaniem szlag trafi. I się okaże, że jednak nie trzeba zabijać, żeby się wyżywić, i rzeźnie zamkną i wujek Gienek straci pracę, i smacznego kotlecika nie będzie na talerzu... No bo gdyby wszyscy jedli mięso, to by nie było sprawy - no, biedne te zwierzęta, biedne, ale co robić, jeść trzeba, a bez mięsa nie można żyć. A tu ci wegusy żyją i mają się dobrze, no jasny by to szlag!
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tak więc, Ewo, o to właśnie chodzi :mryellow:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-10-23, 13:08   

Tobayashi napisał/a:
a więc muszą postrzegać wegetarianizm nie jako jakieś tam dziwaczne podejście do jedzenia, ale zaprzeczenie ich poglądów, wiary, wręcz dogmatów. Jako zagrożenie !!!
dokładnie, gdyby chodziło tylko o to, że ktoś lubi oliwki, a ktoś inny kapustę, to nie budziłoby to aż takich emocji
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-23, 14:48   

Cytat:
Przecież uczono ich od dziecka, że mięso jest zdrowe i nie można bez niego żyć, a więc muszą postrzegać wegetarianizm nie jako jakieś tam dziwaczne podejście do jedzenia, ale zaprzeczenie ich poglądów, wiary, wręcz dogmatów.

kwintesencja.
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2007-10-23, 17:02   

Tobayashi, idealnie ujęte :mrgreen:
 
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-10-24, 08:16   

Tobayashi fajnie napisane :D

Mnie rozwala jedno, powiedzmy, że jest śniadanie, jem z jakimś trupojadem, idziemy do sklepu, kupujemy sobie co tam chcemy. Podczas śniadania mięsożerca, częstuje mnie powiedzmy jakimś nabiałem - ja mówię nie dzięki, nie jem nabiału, a on oburzony: a co?!?! To też nie zdrowe, krówki cierpią?!?!. Ja w ogóle nie chciałem o tym rozmawiać, powiedziałem tylko nie dziękuje, a w kolesiu wybuch dosłownie :P

No mam ubaw po pachy wtakich sytuacjach.
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-10-24, 08:36   

Malroy napisał/a:
że jest śniadanie, jem z jakimś trupojadem

a twoja małżonka i dzieci przeszły na wegetarianizm?
 
 
hans 
jestem słowianinem


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1018
Skąd: śmiesznogród
Wysłany: 2007-10-24, 13:03   

Pytanie o wegetarian od dziecka...i od razu nasunęła mi się postać Gandhiego...nigdy mięsa nie jadł, a potężny mężczyzna z niego wyrósł ;-)

_________________


hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-10-24, 14:14   

potężny duchem... bo taki znów duży to on nie był... ;-)

choć przypomniał mi się napoleon, że on jest niski, ale z pewnością nie mały...
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2007-10-24, 14:20   

A Ramanujan - pochodził z kasty braminów i proszę: geniusz matematyczny!!! Wykończyła go zachodnia cywilizacja:

Cytat:
Przez trzy lata Ramanujan współpracował z Hardym w Trinity College, potem zachorował, między innymi na skutek niemożności utrzymania ścisłej diety wegetariańskiej, i często bywał w sanatoriach. Do Indii powrócił po I wojnie światowej w 1919 r., gdzie zmarł rok później, w wieku zaledwie 33 lat.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 12