wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bieszczady
Autor Wiadomość
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-16, 08:37   Bieszczady

Interesuja mnie Bieszczady Zachodnie - raczej polskie, bo watpie, zeby udalo mi sie zalatwic dziewczynom paszporty na te wakacje - wstepnie konkretnie rejony np. Tarnicy.
Jakie sa tam trasy na wedrowanie z dzieciakami? Da rade z nimi samodzielnie wspiac sie bezpiecznie na Tarnice i inne szczyty?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-06-16, 15:59   

renka, wg mnie dziewczyny spokojnie dadzą radę i trasy są bezpieczne. Mój mąż planuje w tym roku (nie wiem jeszcze czy którąś z Połonin czy Tarnicę) z J.
Myślę, że na wędrówkę z dzieciakami fajne są Połoniny-wchodzisz, a potem przyjemnie się idzie szczytami: nie jest to męczące i są fajne widoki.
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
go. 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Lut 2011
Posty: 6285
Skąd: toro
Wysłany: 2014-06-16, 20:27   

Renka, ja mam sprawdzoną agroturystykę, ale w Cisnej, to ok 50 km bliżej. Czym jedziecie?
_________________
"Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2014-06-16, 20:44   

renka napisał/a:
Da rade z nimi samodzielnie wspiac sie bezpiecznie na Tarnice i inne szczyty?
widzieliśmy z dziećmi sporo mniejszymi niż twoje, wejście na Tarnicę od strony Ustrzyk jest całkiem łagodne, a od Wołosatego krótsze. Kwestia rozłożenia sił tak naprawdę, z tego co pamietam to najbardziej w kość dało mi wejście od Ustrzyk do tróstyku (trójstyka?), ale myśmy pierszego dnia szli. Do tego tam jest wybór mega tras, wejść, szczytów, mozna iść tak, że ludzi nie zobaczysz przez większość dnia. Kwestia tego na ile twoje dziewczyny przyzwyczajone i chętne do chodzenia, bo można i tak, że pot oczy zalewa
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-06-17, 06:49   

majaja napisał/a:
najbardziej w kość dało mi wejście od Ustrzyk do tróstyku (trójstyka?),

chodzi o Krzemieniec/Kremenaros gdzie spotykają się 3granice? Schodziłam tym zejściem do Ustrzyk i też nie zapamiętałam go dobrze, okropnie się dłużyło.

W biesach fajne jest to, że możesz jedną trasą wejść,a potem zejść inną drogą. Wtedy nie jest nudno (tylko trzeba wtedy np rano podjechać pod to inne wejście).
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-17, 09:09   

My byśmy przemieszczały się PKP/PKSem.
Dla mnie kompletnie nieznane strony, powoli je odkrywam na razie "na sucho".
Nie wiem, gdzie najlepiej się zatrzymać, w jakich rejonach, żeby były wybitnie atrakcyjne tereny, szczególnie, ze my niezmotoryzowane, a sama dopiero będę poznawala możliwości własne i dziewczyn (w zeszłym roku jakies 25 km na nogach po gorkach zrobilysmy w jeden dzien).
Troche mnie przerazilo, jak w pierwszym zdaniu, które przeczytałam było:
Przemierzając bezdroża i ostępy leśne można spotkać się z największym naszym drapieżnikiem niedźwiedziem brunatnym czy stanąć oko w oko z wilkiem.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-06-17, 11:25   

renka, chodząc po tych bardziej turystycznych szlakach (tzn bardziej obleganych) wilka i niedźwiedzi nie spotkasz. Ale idąc nie uczęszczanym szlakiem może się to zdarzyć. Jakieś 4 lata temu ciocia z kuzynkami spotkały na czarnym szlaku (wchodzi się na niego schodząc z Wetlińskiej, prowadzi w stronę Wetliny) wilki (i to całą zgraje, było ich kilkadziesiąt :shock: ). Na strachu się skończyło. Ale to był prawie w ogóle nie uczęszczany szlak, nie prowadzący na żaden szczyt itd.
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2014-06-17, 18:59   

Lubię Bieszczady, zwierzęta nie budzą we mnie stracha. Może warto renka inne miejsce rozważyć, gdzie w razie niepogody coś innego zorganizujesz, dojazd będzie dogodniejszy i krótszy. Paszporty sprawdź czy dowodów dzieciom nie wyrobić (w krajach Unii wystarcza).
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2014-07-06, 21:19   

renka napisał/a:
Przemierzając bezdroża i ostępy leśne można spotkać się z największym naszym drapieżnikiem niedźwiedziem brunatnym czy stanąć oko w oko z wilkiem.
pomarzyć dobra rzecz :mrgreen: ale o tej porze roku wilki nie są raczej groźne dla ludzi,a niedziwedzia w każdych polskich górach można spotkać. Tak dla przykładu, ja marzę by na włąsne oczy żmiję zygzakowatą zobaczyć, chodziłam w wielu miejscach gdzie jej pełno podobno i nic, ni huhu jakos mnie unika. A wilki spotkaliśmy kiedyś w Kampinosie, mieliśmy szczęscie, bo łazilismy w środku tygodnia wczesną wiosną, więc ludzi nie było. Popatrzyły na nas i poszły w las.
My też niezmotoryzowani, Bieszczady masz bardzo dobrze skomunikowane busikami, więc tym się nie przejmuj, dojedziesz wszędzie gdzie trzeba. Z naszego doświadczenia najgorzej pod tym względem jest w Beskidzie Niskim, okolice Lackowej.
Co do możliwości dziewczyn, to sama musisz rozstrzygnąć, nasze od bardzo małego przyzwyczajane, więc tu nie podpowiem.
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2014-07-06, 21:47   

renka, wilki są nawet w Borach Dolnośląskich. Ja całe lato w lasach siedzę i jeszcze żadnego nie napotkałam.
majaja, u nas żmij pod dostatkiem. Ostatnio spotkałam taką młodą sztukę, cieniutką jak sznurówka, ale rzucała się bez pardonu :) Moim marzeniem było zobaczyć salamandrę plamistą. I udało mi się właśnie tu - w Beskidach :) A w tym roku to nawet młodziutkie sztuki, jeszcze w środowisku wodnym. Co za widok :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-12, 18:59   

A czy ktoś wie,do jakiej mieściny jak najbliżej Bieszczad dostać się koleją? Mój cel to stolica Bieszczad,czyli Ustrzyki Dolne i Ustrzyki Gorne.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2014-07-12, 19:46   

Gdy my byliśmy to do Sanoka dało się dojechać, ale teraz to chyba niemożliwe.
 
 
strzyga 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2012
Posty: 845
Skąd: Kato
Wysłany: 2014-07-13, 13:32   

Niestety, do Sanoka (a co za tym idzie i do Zagórza) pociągi już nie kursują. Może do Krosna i stamtąd PKS-em? Ustrzyki Górne jako baza wypadowa w góry są naprawdę świetne, wychodzą z nich różne szlaki i kursują busiki. Samo miejsce bardzo urokliwe, mają niesamowity klimat, można spotkać ciekawych ludzi. W Dolnych raczej nie ma nic ciekawego, może poza muzeum przyrodniczym BdPN.

edit: teraz widzę, że z pociągami do Krosna też kiepsko. Zostaje więc Jasło lub Rzeszów, a dalej już autobus.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
ajlon 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 105
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-07-22, 14:56   

W tym roku zaplanowaliśmy na wakacje wyprawę rowerową w Bieszczady. Żeby już więcej czasu spędzić na miejscu zdecydowaliśmy że pojedziamy pociągiem. I tu problem, dostać się tam na prwdę nie jest łatwo, jako że podróżujemy z rowerami busiki odpadają ale nawet do Przemyśla z Łodzi transport wychodzi tak, że może być 6 przesiadek i podróż trwa 20 godzin... :-| Strasznie nieprzyjazne miejsce dla niezmotoryzowanych. nie chcemy jechać autem bo to mają być rowerowe wakacje, moze nam się uda dopasować i godzinę i ten czas podróży żeby nie był tak zabójczy... :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2014-07-23, 09:31   

Pociągami nie polecam, bo tabor w Bieszczadach jest prawie zlikwidowany już lepiej jechać autem ,a rowerami na miejscu się poruszać.
Rzeczywiście dojazd najlepszy jest busami i trwa krótko- z Wawy- Neobus jedzie do Sanoka ok 9 h, ale z rowerami nie da rady.
Powodzenia i jakby co służę radą
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-07-24, 07:59   

I jak plany renka, jedziecie?
Co do pociągów: nawet jak kursowały do Zagórza to jechanie nimi było bez sensu bo trasę Rzeszów-Zagórz pociągi robiły przez Jasło, podróż trwała 4-5 godzin, a Rzeszów-Zagórz to jest trasa, którą autobus robi do 2godzin.

W tym roku mój mąż z córą przeszli trasę Wołosate-Rozypaniec-Halicz-przełęcz pod Tarnicą (na Tarnicę już tylko ostatnie krótkie podejście)-Wołosate. Trasa zajęła im 7godzin, łącznie z postojami (nie weszli na Tarnicę). Widoki cudne (na szczęście na pocieszenie przynieśli mi masę zdjęć)...chyba jeszcze piękniejsze niż z Połonin. Polecam :)
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-24, 20:29   

Jadzia - jedziemy, jedziemy, ale dopiero 9 sierpnia.
Aż 7 godz.? Mała była noszona przez męża czy też sama fragmentami maszerowała? I dlaczego nie weszli na Tarnice?
Wejscie na Tarnice i Halicz to mój priorytet i glowny cel wypadu w Bieszczady. I oczywiscie szlak szczytami Polonin. Oby moje dziewczyny sie nie zbuntowaly.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-07-24, 21:35   

renka napisał/a:
Aż 7 godz.? Mała była noszona przez męża czy też sama fragmentami maszerowała? I dlaczego nie weszli na Tarnice?

Fragmentami (małymi) była noszona przez męża lub wujków ;) Ale poza tymi fragmentami to szła na własnych nogach. Oczywiście tempo było pod nią...ale ona była zadowolona, nie zmęczona...na samym końcu jak dorosłe towarzystwo miało dosyć to J. jeszcze skakała z pniaków drzew ;) Choć ja oczywiście bałam się czy trasa nie będzie za długa itd Na Tarnicę nie weszli, bo mąż nie chciał dodatkowo forsować młodej, poza tym jednego z wujków bolało już kolano.
A Twoje dziewczyny chodziły wcześniej po jakiś górach? U nas były niższe góry i krótsze trasy (Szyndzielnia, Klimczok, Błatnia, Czantoria, Góry Stołowe).
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-25, 10:57   

U nas tylko w zeszłym roku Stołowe, wiec nie mam rozeznania co do formy moich dzieci. Sama tez miala wowczas jakies klopoty z kolanem, wiem nie wiem, czy znow mi sie cos nie uaktywni, ale zamierzam sie zabezpieczyc jakby co.
Ja tak naprawde dopiero od zeszlego roku zaczelam sama wykazywac jakas aktywnosc, bo wczesniej to w jakis kilkuletni marazm nieruchliwy wpadlam. W tym roku tez kupilam wszystkim nam trzem rowery i smigamy sobie, choc nie jakies szalowe trasy, bo tu, gdzie mieszkamy nie ma zbytnio gdzie bezpiecznie jezdzic, a ja sie jeszcze troche stresuje wyruszyc z nimi sama przez ruchliwe miasto, zeby dostac sie na przyjemniejsze tras.

Jadzia - a ktorym szlakiem Twoj maz wedrowal ku Tarnicy? I jaka to trasa? Wiedzie glownie przez tereny otwarte czy lesne?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-07-25, 12:00   

renka napisał/a:
Jadzia - a ktorym szlakiem Twoj maz wedrowal ku Tarnicy?

Wołosate-Rozypaniec-Halicz-przełęcz pod Tarnicą-Wołosate (jak masz jakąś mapkę to na pewno znajdziesz, teraz nie kojarzę jakie były kolory szlaków). Początkowo spora część wiodła drogą asfaltową (co może wkurzać, ale akurat ze względu na J. było ok). Trasa długa, ale nie było jakiś bardzo trudnych podejść. Z tego co pamiętam (byłam tam kilka lat temu) to bardzo przyjemnie się chodziło tą trasą-raczej łagodnie i szczytami. Nie ma takiego "ostrego" podejścia jak no pod Wetlińską. Takie są moje wrażenie. Podpytam jeszcze męża.
Część trasy w lesie, potem połoninami teren otwarty, potem już schodząc do wołosatego znowu wchodzi się w las.
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-07-25, 12:16   

renka, znalazłam opis i zdj: hxxp://www.twojebieszczady.net/halicz.php to jest dokładnie ta trasa, którą szli moi :)
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
strzyga 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2012
Posty: 845
Skąd: Kato
Wysłany: 2014-07-25, 14:09   

renka, 7 godzin to na Bieszczady wcale nie tak dużo. Te trasy po prostu takie są. Piękne ale i wymagające. Raczej nie dla kogoś, kto nie ma dobrej kondycji. Baz - schronisk jest niewiele i często bywa tak, że nie ma gdzie zrobić przerwy w wędrowaniu, nie można wcześniej zakończyć wędrówki gdy okaże się, że brakuje sił. Nie piszę tego po to, by Cię straszyć, lecz by uświadomić, że to nie są "lekkie góry". Tam po prostu są dość duże odległości do przejścia. Na pewno masz dobrą mapę, popatrz na czasy przejść na szlakach, dodaj do nich trochę (chociażby niezbędne postoje), wybierz na początek może te krótsze. Pamiętaj o super wygodnych butach. Ta trasa, o której Jadzia pisze, jest rzeczywiście piękna, ale dość forsowna. Szłam nią kilka razy - za każdym razem podejście od strony Wołosatego, asfaltówką w słońcu dawało mi w kość. Najgorzej było gdy nie miałam dobrych butów, tylko zwykłe glany - to była masakra. Potem kupiłam wreszcie porządne buty, o niebo lepiej było też z moją kondycją i było już łatwiej (chociaż nie zupełnie lekko).

Świetne w Bieszczadach jest to, że można robić pętle - nie trzeba wracać tą trasą, którą się weszło. Odcinki "nie górskie" można pokonywać busikiem. Z takich krótszych tras polecam Ci Połoniny - Wetlińską, Caryńską, Rawki (fajne zejście z Małej Rawki Działem do Wetliny). Piszę tu o krótszych trasach, ale i tak każda z nich zajmuje ładne parę godzin.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-28, 13:37   

Strzyga - dzieki za swoje spostrzeżenia, wszystko jest dla mnie cenne :-)

Czy lepiej na Tarnice wchodzić od stronu Ustrzyk niż od Wolosatego?
I co to za asfaltówka? Ile się ona ciagnie?

W ogole te trasy wymagają jakiegoś lepszego obuwia czy wystarcza wygodne trampki/adidasy?
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
strzyga 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2012
Posty: 845
Skąd: Kato
Wysłany: 2014-07-28, 20:41   

Na Tarnicę chyba fajniej się wchodzi z Wołosatego, a schodzi do Ustrzyk Szerokim Wierchem. Ale to moja subiektywna opinia. Trasa z Wołosatego jest krótsza.

A asfaltówka ciągnie się z Wołosatego niestety aż na samą Przełęcz Bukowską. Stamtąd już tylko krok na Rozsypaniec (piękny), a dalej Halicz (mniej piękny) i Tarnica (jeszcze mniej). Z Przełęczy Bukowskiej jest też wspaniały widok na Połoninę Bukowską i Kińczyk Bukowski (niedostępne dla zwykłych śmiertelników), także myślę, że mimo tego cholernego asfaltu warto się tam wybrać.

A co do butów to myślę, że warto by dobrze trzymały kostkę. Nie wiem jak trampki i adidasy, jak mam takie specjalne "górskie" i są super, ale ja mam strasznie wrażliwe stopy i bardzo mi się obcierają pięty więc nie jestem tu dobrym doradcą.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2014-07-28, 20:58   

strzyga, wędrowałaś kiedyś trasą Rawki-Kremenaros-Rabia Skała-Wetlina? Marzy mi się ta trasa odkąd przeczytałam kilka lat temu w przewodniku: "trasa dla prawdziwych mężczyzn" ]:-> Może kiedyś...ot takie moje małe marzenie ;)
_________________
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 12