wegedzieciak.pl

[viviwege]

Hej!
Od dłuższego czasu podczytuję to forum, myślę, że wypadałoby się w końcu przywitać.
Nigdy nie lubiłam mięsa i nie jadłam go zbyt wiele, tylko tyle, ile mama wmusiła. Jako małolata chciałam zostać wegetarianką, ale u mnie w domu nie było takiej opcji.
Później wyszłam za mąż za podobnego do mnie mięsnego niejadka. W międzyczasie nasiliła się moja alergia na białko mleka, więc jedyną możliwością było przejście na weganizm, a to wydawało mi się zbyt trudne, zbyt drogie i w ogóle nie do zrobienia.
Nie wiem dokładnie jak trafiłam na to forum i na blog Jadłonomia. Zaczęłam czytać, czytać i jeszcze raz czytać... Okazało się, że zmiana diety jest prostsza niż myślałam. Nie mówiąc nic mężowi, zaczęłam produkować pasty do chleba i gotować roślinne obiady. Mąż nie upominał się o mięso, właściwie to wcale się nie zorientował, że coś się zmieniło W końcu, po kilku dobrych tygodniach bez mięsa, zapytałam co by powiedział o przejściu na weganizm. Zgodził się bez problemu, no i od listopada ubiegłego roku oficjalnie jesteśmy na nowej diecie.
Dzieci ludzkich nie mamy, mamy tylko dwa futrzaste dzieciaki - koty.
To by było chyba na tyle.
Dziękuję za to, że jesteście!
Pozdrawiam serdecznie!
viviwege

[panikanka]

viviwege witaj na forum Fajnie, że mąż razem z Tobą przeszedł na weganizm Mój mi obiecywał obiecywał i na obiecankach się skończyło