|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Przyprawy w ciąży |
Autor |
Wiadomość |
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-09-27, 21:09 Przyprawy w ciąży
|
|
|
Nie ma chyba takiego kącika typowo dla tych kobietek, które o dziecko się dopiero starają [a jeśli jest, to okrzyczenie mnie przyjmę dzielnie ], więc pozwalam sobie w tym zapytać.
Powiedzcie mi drogie dziewczyny czy w czasie ciąży należy unikać jakichś przypraw? Bo jeżeli tak, to chciałabym je omijać już w tym czasie aktywnego zabiegania o dzidziusia [bardzo bym chciała, żeby zechciał do nas przybyć jak najszybciej...]. |
|
|
|
|
sunny
don't worry
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Poznań/Plewiska
|
Wysłany: 2011-09-28, 08:20
|
|
|
To wszystko zależy o jakiej ilości mówimy, bo wszystko może być szkodliwe, jeśli jest stosowane przesadnie Na pewno w ciąży nie należy jeść zbyt pikantnie, czasem nawet sam organizm to weryfikuje - moja koleżanka nie miała mdłości w ogóle, ale jak mąż przyrządził pikantny tajin to nie mogła go przejeść.
Moja rada jest taka - nie przejmuj się za bardzo i nie analizuj wszystkiego, trzeba sobie dać żyć, bo inaczej popada się w paranoję Jeśli zdrowo się odżywiasz, to zacznij łykać kwas foliowy i do działa bez stresów
[ Dodano: 2011-09-28, 09:33 ]
Jeszcze mogę tylko napisać, że najlepiej unikać produktów mocno przetworzonych i glutaminianu sodu, ale to w ogóle lepiej unikać, nie tylko w ciąży W domu mogę Ci jeszcze przepisać z książki Agrawal przyprawy szczególnie polecane. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-09-28, 17:00
|
|
|
Dzięki sunny.
W paranoję raczej nie zamierzam popaść , ale jednak chciałabym jak najwięcej rzeczy robić tak, jak jest najlepiej dla dzieciaczka. A Wy tu jesteście bardzo mądrymi kobietami, więc się podpytuję, żeby wiedzieć zawczasu.
A kwas foliowy, to już od paru miesięcy łykam - zanim jeszcze się starania zaczęły. [pani gin tak zaleciła. A i ja sama też chciałam]
Co do glutaminianu sodu, to mój mąż ma na tym punkcie hopla, więc sprawdza wszędzie. Ostatnio jak właśnie kupowaliśmy przyprawy, to nawet w niektórych z nich było to paskudztwo. I oczywiście nie były brane pod uwagę w ogóle.
Jeśli możesz przepisać te przyprawy polecane, to będę jeszcze bardziej wdzięczna. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
Mikarin
szczylowa mama
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 2500 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2011-09-28, 17:10
|
|
|
neon.ka napisał/a: | Jeśli możesz przepisać te przyprawy polecane, to będę jeszcze bardziej wdzięczna. |
Dołączam do prośby |
_________________ hxxp://pierwszezabki.pl] hxxp://lilypie.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://daisypath.com]hxxp://www.kornela-m.blogspot.com/]blog? zapraszam!
SELER RULEZ! | Nie łączę wegetarianizmu z filozofią, więc jak czasem coś palnę - proszę o wyrozumiałość! Dziękuję
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=651569#651569]Zbieram na rower - zapraszam! |
|
|
|
|
sunny
don't worry
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Poznań/Plewiska
|
Wysłany: 2011-09-29, 10:57
|
|
|
Agrawal nie poleca gotowych mieszanek przypraw, szczególnie tych z glutaminianem oraz benzamianem. Wg niej do bezpiecznych przypraw w ciąży należą: majeranek, tymianek, bazylia, oregano, kminek, zioła prowansalskie, rozmaryn, pieprz, pietruszka, koper, kurkuma, cynamon, gałka musz., imbir, kardamon, kumin, kolendra, koper włoski, kozieradka, adafetyda, pieprz cayenne, szafran. Czyli wybór mamy całkiem spory Ogólnie to myślę, że w umiarkowanych ilościach nic nie szkodzi, poza alkoholem, fajkami i narkotykami oczywiście
Imbir polecany jest przy mdłościach, ale akurat u mnie nie pomógł. Za to teraz jestem przeziębiona i leczę się wodą z imbirem i miodem - chyba nawet działa, bo gorzej nie jest |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-09-29, 19:42
|
|
|
Super, dzięki jeszcze raz sunny.
Ja teraz też chora i szczerze to od kaszlu boli mnie cały brzuch. Mięśnie to czuję tak, jakbym przeholowała na siłowni. I muszę aż kucać jak chcę kaszlnąć, najgorzej, że to też tam w dole brzucha. Nic to. To zdaje się nie w temacie tego wątku. A żeby było w temacie, to w takim razie do miodku, który zażywam, dorzucę też imbir. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
sunny
don't worry
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Poznań/Plewiska
|
Wysłany: 2011-09-30, 06:02
|
|
|
Na kaszel to dobry jest tymianek i majeranek. Możesz sobie taki napój - herbatkę przygotować: trochę majeranku, trochę tymianku gotujemy chwilę we wrzątku, do tego imbir, potem zdejmujemy z gazu, dodajemy cytrynę i miód - jak trochę przestygnie, bo miód najlepiej dodawać do napoju o temp. do 40 stopni. Można toto pić kilka razy dziennie.
[ Dodano: 2011-09-30, 08:55 ]
Teraz mi się jeszcze przypomniało, ale pewnie ginka Ci mówiła, warto zbadać sobie odporność na różyczkę - niby wszyscy jesteśmy szczepieni, ale np. moja koleżanka nie była odporna. Przed ciążą zawsze można się jeszcze doszczepić. I toxoplazmozę - jeśli masz już przeciwciała, to nie będziesz musiała tego kontrolować w czasie ciąży. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-10-01, 13:47
|
|
|
Wciągam właśnie ten napój. Dzięki za przepis [swoją drogą od lekarza dostałam zlecenie na wykup syropu, który w ulotce - jak się okazało - ma napisane, żeby kobiety w ciąży go nie używały. Jak tu się nie zdenerwować...]. Trochę mylące jest to 'trochę' przy każdym składniku ale sądzę, że trudno tu jednak przedobrzyć.
Co do różyczki, to ja nie byłam szczepiona [w moich czasach jeszcze nie było szczepionki różyczkowej, ale w dzieciństwie przechorowałam ją]. A toksoplazmozę zrobię już jednak wtedy, gdy uda mi się zajść w ciążę. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
sunny
don't worry
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Poznań/Plewiska
|
Wysłany: 2011-10-01, 15:33
|
|
|
Podawałam przepis z pamięci zresztą ja wszystko robię w kuchni na oko Dawałam tyle, żeby po ugotowaniu zabarwiło wodę na taką "herbatkę". |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-10-13, 00:06
|
|
|
Przeczytałam właśnie, że w ciąży nie należy stosować anyżu [na jednej ze stron jest jednak napisane, że jeśli już to dopuszczalne jest stosowanie tylko w potrawach].
Ja akurat jego smaku nie lubię, ale może ktoś jest jego amatorem.
A to w ogóle ciekawe, bo dla matek karmiących anyż jest polecany jak najbardziej. |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
aga1
Dołączył: 20 Gru 2014 Posty: 1
|
Wysłany: 2014-12-20, 18:02 odnośnie przypraw w ciąży
|
|
|
sunny napisał/a: | Agrawal nie poleca gotowych mieszanek przypraw, szczególnie tych z glutaminianem oraz benzamianem. Wg niej do bezpiecznych przypraw w ciąży należą: majeranek, tymianek, bazylia, oregano, kminek, zioła prowansalskie, rozmaryn, pieprz, pietruszka, koper, kurkuma, cynamon, gałka musz., imbir, kardamon, kumin, kolendra, koper włoski, kozieradka, adafetyda, pieprz cayenne, szafran. Czyli wybór mamy całkiem spory Ogólnie to myślę, że w umiarkowanych ilościach nic nie szkodzi, poza alkoholem, fajkami i narkotykami oczywiście
Imbir polecany jest przy mdłościach, ale akurat u mnie nie pomógł. Za to teraz jestem przeziębiona i leczę się wodą z imbirem i miodem - chyba nawet działa, bo gorzej nie jest |
witam na forum...
odnosnie powyzszego - trochę sie zdziwiłam tą listą bezpiecznych przypraw, bo w wielu miejscach czytalam wcześniej, że w ciąży szkodliwy jest tymianek, bazylia, oregano (są one składnikami ziół prowansalskich, wiec one także), rozmaryn, pietruszka i cynamon. O gałce muszkatołowej to już nawet podają, ze ma działanie poronne (w duzych ilościach oczywiscie). Natomiast imbir rzeczywiscie jest podobno bezpieczny... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|