|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Żuczki 2014 |
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 1650 Skąd: Szczecin/Rumunia
|
Wysłany: 2015-02-03, 23:43
|
|
|
Paulis, jaskrawa, obie Was super widziec
Tez ostatnio nie jestem w stanie ogarnac Pedrakowego watku. Mloda spi raz dziennie. Czesto tez ostatnio zasypia zamiast o 20, o 21, a i 22 sie pare razy zdazyla, wiec WD tylko czytelniczo jeszcze sledze.
Masz jakies konkretne obawy co do roczkowej imprezy?
Co u Was? Mam nadzieje, ze pokazesz roczna Leonie.
No i wpisowo w watek pokaze fotke forumowej parki
IMG_3709.JPG
|
|
Plik ściągnięto 167 raz(y) 1,95 MB |
|
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
mariaaleksandra
Pomógł: 17 razy Dołączył: 20 Cze 2012 Posty: 1603
|
Wysłany: 2015-02-04, 11:11
|
|
|
Kamyk, moga zalozyc bloga szafiarskiego, na pewno zrobia furore |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2015-02-04, 11:39
|
|
|
Pikena para i jak zwykle jak z katalogu modowego |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
maryczary
kocham życie
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 25 Sie 2008 Posty: 2167
|
Wysłany: 2015-02-05, 23:37
|
|
|
Dziewczyny, moja Nadyśka się odstawia od piersi chyba już!!
W dzień karmię ją ok 6:oo-7:oo a potem chcę po pracy ją przystawić około 15:oo-16:oo to nie chce. Zabawa ważniejsza albo kromka chleba (ostatnio sama upiekłam swój pierwszy bochen na zakwasie )
Je dopiero ok 19-20 do spania i w nocy ze 2 razy. Nocne karmienia więc zostały bez zmian.
Ale w dzień nawet jak coś pociągnie to bardzo płytko chwyta pierś, czasem przygryza (co mnie przyprawia o zawrót głowy). Possa parę razy i podekscytowana biegnie do zabawek albo chwyta pilota. Dziwne to dla mnie.
Czy moja pierwsza się odstawia?
Mam nadzieję, że nocne karmienia jeszcze zostaną
W tym tygodniu zaczęłam pracę. Czuję się jak ryba w wodzie i chyba nie mam wyrzutów sumienia, że z nianią ją zostawiam. Tylko serce się kraje jak wychodzę bo płacze a w ciągu dnia co jakiś czas biegnie do drzwi wejściowych i popłakuje.
W pracy nie myślę za dużo o dzieciach, mam dużo pracy.
Nie miałam potrzeby wyrywać się z domu i było mi przykro, że muszę wracać do pracy ale czuję się z tym naprawdę dobrze. Wróciłam do makijażu i obcasów - to miłe uczucie
Fajnie, że chodzi już. Widać, że lubi i jest to jej główny sposób przemieszczania choć widać, że to dopiero początki. nie mogę się do tego przyzwyczaić Dużo gada i wydaje dziwne dźwięki i gesty ramionami, udaje zdziwienie albo krzyczy z podekscytowania. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Kamyk
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 1650 Skąd: Szczecin/Rumunia
|
Wysłany: 2015-02-06, 21:19
|
|
|
maryczary, samodzielna panna z niej. A zanim poszlas do pracy tez malo ssala w dzien? Moja je w dzien co godzine, w nocy co ok 2 wiec do odstawienia chyba jeszcze daleko, choc mam nadzieje, ze wkrotce znajde prace i wtedy wszystko moze sie zmienic.
Gratuluje chleba. Zakwas sama robilas, czy kupilas w piekarni? Nosze sie z zamiarem upieczenia chleba od jakiegos czasu, ale na razie na intencjach sie konczy.
Moja tez zaczyna chodzic. Pierwsze niesmiale kroczki postawila dwa dni temu
Za mile slowa odnosnie fotki dziekujemy. Szkoda, ze nie pstryknelysmy im ostatnio, oboje byli w szarych dzinasach i kremowych bluzkach - wygladali cudnie
A to fotki z naszej sesji roczkowej. Pokazcie tez swoje roczniaki
S29A0418.JPG
|
|
Plik ściągnięto 142 raz(y) 158,79 KB |
S29A0445.JPG
|
|
Plik ściągnięto 144 raz(y) 125,54 KB |
S29A0495.JPG
|
|
Plik ściągnięto 139 raz(y) 126,54 KB |
S29A0513.JPG
|
|
Plik ściągnięto 168 raz(y) 136,06 KB |
|
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
jugra
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 08 Paź 2012 Posty: 256
|
Wysłany: 2015-02-06, 21:36 Re: Żuczki 2014
|
|
|
Obiecałam, że będę czytała ten wątek na bieżąco, no i czytam.. Szkoda, że tylko czytam
Dziękujemy za życzenia - bardzo, bardzo
I wszystkim następnym żuczkom, życzymy wspaniałej zabawy podczas poznawania świata No i zdrowia oczywiście
A z rodzicami się jednoczymy
Kilka tygodni temu napisałam posta (miałam chwilę żeby sobie usiąść), i nie dokończyłam. O wysłaniu już nie wspomnę
Teraz stwierdziłam, że jak zacznę go szukać w notatkach, to znowu nic nie wyślę, więc piszę cokolwiek na szybko.
...
Przeczytałam Cię maryczary i pomyślałam sobie, że gdyby tu weszły jakieś "normalne" matki i przeczytały o rozterkach z odstawianiem się dzieci kilkunastumiesięcznych, to.. W sumie to nie wiem nawet co by było
Moja kuzynka próbuje ze mnie zrobić patologiczną matkę chyba, bo przecież jak można tak długo dziecko karmić. Gdy byliśmy w Polsce i jej matka zobaczyła małego przy piersi (miał wtedy 6 miesięcy), to myślałam że padnie.
6 miesięcy, rozumiecie - no patologia normalnie!, jak można tak długo dziecko karmić
A ton z którym zapytała/stwierdziła, czy nadal go karmię wywołuje we mnie do dziś dnia uśmiech i przerażenie zarazem Widać po kim kuzynka ma podejście, (swojego nie karmiła oczywiście).
Nasze młode cyca przed snem ok 19, w nocy zazwyczaj dwa razy, (chociaż bywa z tym baardzo różnie), nad ranem i przeważnie przed drzemką po 12. Tak więc ostatnio w ciągu dnia też niewiele ma potrzeb. (Ostatnio znaczy się z pominięciem ostatniego tygodnia).
Taki schemat nam się ustalił odkąd.. Zaczął przedszkole - tak, dokładnie - przedszkole
Cholerka, z jednej strony cieszę się bardzo, że się na to zdecydowałam (dałam się namówić innym), ale z drugiej jest mi źle, że nie jest cały czas ze mną.. Masochizm czy jak?
Ale on to uwielbia. Malutkie nowo otwarte przedszkole, które zaczynało razem z nim 13 stycznia. Jest ich na razie kilkoro, znają się i lubią. Mały jest zachwycony a my przy okazji mamy chwilkę na ogarnięcie innego życia, bo jakoś tak ciężko jest nam się zagospodarować w trójkę + trzy futra na tych naszych dwóch pokojach, (a przecież niektórzy nawet tyle nie mają..). Ale ciężko mi tak czy inaczej, że go nie ma.
Chodzi na trzy godzinki dziennie tylko, ale ja przez ponad rok nie miałam go przyklejonego do siebie tylko kilka razy w Polsce gdy dziadki się nim zajęli i ze trzy razy wyszłam z psem sama. To już chyba chore uzależnienie jest i myślę, że wyjdzie mi to przedszkole na dobre
Wracając do piersi, to ostatni tydzień (+/-), to koszmar ogólny. Nie wiem czy skok, czy zęby, czy inne cuda ale dosłownie mnie wyżera całymi nocami i nie tylko nocami. Spać nie chce, marudzi i strasznie biedny jest.. A my chodzimy jak zombi Mam nadzieję, że to się znou ustabilizuje, bo sypiać (że tak to nazwę), zaczął dopiero od czasów przedszkola i szczerze mówiąc, spodobało nam się to
Ale mimo tych ostatnich przeżyć, bardzo się cieszę, że się karmimy i mam nadzieję, że do tych dwóch lat uda mi się z nim to dociągnąć..
W kwietniu ruszamy znowu do Polski ( ), i pewnie znowu będziemy zaburzać świat tych "normalnych", swoimi chorymi poglądami i metodami wychowawczymi
sylv napisał/a: | ciekawe, którym maluchom pojawi się rodzeństwo |
Ps. O czymś nie wiem? Ktoś? coś? Albo chociaż jakieś plany konkretne?
sylv napisał/a: | Składamy również sylwestrowe urodzinowe życzenia naszemu forumowemu prawie-bliźniakowi! Jugra, pokaż go wreszcie! | Ok, jak mi forum pozwoli to pokażę
sylv napisał/a: | Eh, jak szybko to minęło... ROK, a jakby był z nami od zawsze | Właśnie.. Za szybko chyba...
Kamyk - matko, co za sesja. Modelka
Na szybko coś wstawiam..
hxxp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da313b038e69df21.html] |
_________________ <img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/3rRjp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/P7Swp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /> |
|
|
|
|
Kamyk
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 1650 Skąd: Szczecin/Rumunia
|
Wysłany: 2015-02-06, 21:47
|
|
|
jugra, jak super znow Cie slyszec!
No i w koncu jest nam dane zobaczyc Sebka! Sliczny chlopiec i taki skandynawski, hahaha.
Co do sesji to zdjec i kreacji jest wiecej. W koncu moglam poubierac ja w sukienki Nawet na roczku biegala w spodniach, bo jakos nie mam serca raczkujacej Natlaki w kiecki wdziewac, wiec sobie matka poszalala, choc dwie godziny |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
zlotooka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1849 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-02-06, 22:13
|
|
|
jugra, jaki cudak!
Kamyk, wszystkie zdjęcia piękne, ale ostatnie najpiękniejsze |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://kie-lbie-we-lbie.blogspot.com/
hxxp://wegeblw.pl/ |
|
|
|
|
koralina1987
Dołączyła: 28 Wrz 2013 Posty: 937
|
Wysłany: 2015-02-07, 10:06
|
|
|
Kamyk, piekna pamiatka! Stroje Wasze czy fotografa? Piekne dziewczyny jestescie. Rozplywam sie.
jugra, przystojniak i od razu widac ze zuczek a nie pedraczek😉 nie ma juz rysow bobaska. Do schrupania!
A teraz z innej beczki. Pytam tu bo Wy juz doswiadczone mamy jestescie. Czy udalo Wam sie nie dawac dzieciom slodyczy i soli do ukonczenia roku tak jak to jest zalecane? Czy jest to mozliwe bez wiekszych wyrzeczeń np. ze w upalny dzien nad jeziorem nie mozecie zjesc sobie loda bo dziec bedzie chcial a nie moze (to tylko przyklad zeby nie bylo ze to dla mnie jakies mega wielkie poswiecenie...) to samo z sola. Wczoraj byli u nas znajomi i wlasnie wyszedl ten temat. Byly w sumie 3 strony. Kolezanka w ciazy ktora twierdzi ze na pewno nie da dziecku cukru ani soli dopoki nie skończy roczku. Druga kolezanka mama 2 letniego smyka ktora podajd mlodemu kinder jajko i lizaki od mniej wiecej 7 mca zycia. No i ja. Mama ktora chcialaby zeby dziecko jadlo zdrowo i roznorodnie ale tez cora czesciej sie zastanawiam czy to aby jest w 100% mozliwe zeby nie podac cukru i soli... kwestia jest tez taka czy w tym zakazie chodzi o slodki smak czy o cukier wcukier wlasnie. Bo czy np.domowy wypiek z ksylitolem czy melasa tez jest zlem? |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
Zapraszam - hxxp://quchniawege.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Jadzia
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 11 Gru 2007 Posty: 3103 Skąd: gliwice
|
Wysłany: 2015-02-07, 10:30
|
|
|
koralina, przy Jagnie do roku było prawie zero soli (oprócz chleba, w małych ilościach, nie codziennie) i bez cukru. W sumie pierwszą rzecz z cukrem, którą dostała to była gałka sorbetu gdzieś w wieku roku i 10miesięcy. Do tej pory rzadko pozwalamy jej na cukier, choć odkąd skończyła 3lata je nasze domowe wypieki (na mniejszej ilości cukru, często z melasą, ksylitolem itp), czasami są sorbety, czasami kawałek czeko, chałwy, jakiś eko herbatnik. Nie pozwalamy jej na duże ilości, nie codziennie i słodycze wegan (młoda jest w 99.9% owo-wege). Nie ograniczam jej całkiem bo sama jem coś codziennie Raczej tłumaczę dlaczego słodycze nie są zdrowe, dlaczego warto nie jeść dużo albo wybrać zamiast tego banana I są pewne słodycze, których nie dam jej i koniec np lizaki, kinderki, żelki i inne syfy, które mają masę cukru, barwników itp W aptece młoda sama do pań mówi, że lizaków nie je i że dziękuje Ignaś do roku na pewno nie zobaczy słodyczy Ale potem chyba nie będzie mi tak łatwo go utrzymać w ryzach jak J., biorąc pod uwagę jego pęd do jedzenia i awantury jak ktoś coś przy nim je to pewnie odrobinę tego sorbetu jako 1,5roczniak dostanie
Także myślę, że warto walczyć o to żeby jak najdłuzej było bez cukru. Potem jeśli dajemy słodycze to te zdrowsze, najlepiej domowe. Ale nie ma co znowu robić sobie mega wyrzutów o kostkę gorzkiej czeko zjedzonej przez 2latka.
Kamyk, piękne jesteście
jugra, ale blondasek-śliczny |
_________________ <img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/> |
|
|
|
|
zlotooka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1849 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-02-07, 16:47
|
|
|
koralina1987, myślę że dużo zależy od dziecka... Jak się trafi taki "jadek" jak Ignaś Jadzi, to pewnie ciężko ustrzec przed słodyczami, chyba że nie jesz ich Ty ani nikt z Twojego otoczenia. Ale np z Zosią myślę, że mi to nie grozi, bo do stałych pokarmów podchodzi z pewną taką nieśmiałością
A najlepiej nie martwić się na zapas
A ja jak zwykle będę nudna z tym samym - życzenia!!! Toż to dzisiaj nowy Żuczek zasila Wasze szeregi!
Pauliś, wszystkiego najlepszego dla rocznej Leosi! Mam nadzieję, że się nią zaraz pochwalisz, bo dawno nie widziałam jej ślicznej roześmianej buźki Będzie Was brakowało na Pędrakach |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://kie-lbie-we-lbie.blogspot.com/
hxxp://wegeblw.pl/ |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2015-02-07, 18:03
|
|
|
maryczary super, ze praca Cie popchlonela. A Nadia bardzo madra, moja nawet nie zauwaza jak wychodze.
Kamyk, fantastyczne modelki z Was Gdzie kupujesz takie cudne kreacje, albo nie pisz bo zbankrutuje
jugra, piękny kawaler
koralina1987, ja wprawdzie doświadczona nie jestem, ale moim zdaniem z unikaniem soli i cukru do roku nie ma problemu. Moze jak ktos ma madrzejsze dziecko, ale moja mozna oszukac i dac cos inne, go niz my jemy. Zabawa zacznie sie pozniej |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Paulis
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 16 Mar 2013 Posty: 840 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-02-07, 20:31
|
|
|
zlotooka napisał/a: | Pauliś, wszystkiego najlepszego dla rocznej Leosi! |
Złotooka bardzo dziękujęmy!Zdjęcie poniżej . Może jutro zrobimy jakieś to pokażę
Czytam, ale rzadko piszę, bo pochłaniała mnie wizyta siotry męża no i urodziny Leonii. Małe przyjęcie robimy jutro więc dziś przygotowania trwają.
Kamyk cudna sesja, piękne jesteście
Jugra fajnie, ze z nami jesteś. Bastek świetnie wygląda i jaki przystojny jest!Wow!
Maryczary u nas też pierś jest dosyć często, może nie co godzinę jak u Natki, ale co dwie na pewno
Zazdroszczę, ze masz pracę, która Ci sprawia radość. Ja nad taką w tej chwili pracuję
P.S> nie mogę uwierzyć, ze to już rok!Było pięknie choć momentami ciężko. Ale wiadomo nie wyobrażam sobie życia bez Leonii, jest cudna i kochana a ja jestem spełnioną i szczęśliwą kobietą (przynajmniej narazie) |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
Ostatnio zmieniony przez Paulis 2016-06-21, 21:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
zlotooka
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1849 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-02-07, 21:07
|
|
|
Pauliś, ojej, jaka dorosła panna! A przy tym taka malutka, cudo! |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://kie-lbie-we-lbie.blogspot.com/
hxxp://wegeblw.pl/ |
|
|
|
|
Kamyk
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 1650 Skąd: Szczecin/Rumunia
|
Wysłany: 2015-02-07, 21:18
|
|
|
Przede wszytkim STO LAT! dla Leoni. Jest cudna i jak zwykle na jej widok rozplywam sie w zachwytach
Za komplementy dziekujemy. Stroje nasze. Mialam "nieszczescie" znaleznienia firmy Bonnie Jean i moj portfel to pewnie nie raz odczuje. Kupowane w sklepie internetowym hxxp://www.kidsplaza.ro/ w Rumuni, ale jakby cos to moge przywiezc
koralina1987, mysle, ze kazda matka ma jakies swoje zywieniowe fobie i trzeba znalezc swoja droge. U nas sol jest prawie od poczatku za rada homeopatki. Nie wiem, czy bym posluchala, gdyby nie to, ze uzywam niewiele i przy badaniach zwykle wychodzil mi niedobor sodu. Z cukrem oszczedniej, czekolade wcinam gdy spi ale loda polizala juz na ostatnich wakacjach, czekolade liznela, a podczas ostatniego lotu zjadla z centymetr PrincePolo. U nas ze slodyczy w domu jest tylko gorzka czekolada, wiec nie ma okazji by sie slodyczami opychac. Wole by znala i traktowala jak kazde inne jedzenie. Bardziej stawiam na to czego je "duzo", czyli posilki z prostych skladnikow, bez puszek, bez chrupkow kuku itd. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Pani Panda [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-02-08, 10:52
|
|
|
O jaaacie! Dopiero teraz "odkryłam" ten wątek i jestem zachwycona! Ale macie już "dorosłe" dzieci! Olek jak zwykle w czadowej bluzie , no i piękną parę tworzą z Natką! Kamyk, a Wasza sesja cudowna! Ostatnie zdjęcie podbiło moje serce! Gdzie robiłyście, jakieś studio w Szczecinie? Mają może swoją stronę?jugra, Sebastian faktycznie taki skandynawski, blondas o niebiskich (?) oczach zlotooka napisał/a: | A przy tym taka malutka, cudo! | No właśnie! Cudna jest, taka drobna kobietka Kamyk napisał/a: | U nas sol jest prawie od poczatku za rada homeopatki | Ciekawe. A mogłabyś napisać dlaczego tak doradziła? |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2015-02-08, 16:53
|
|
|
Paulis, najlepszego dla Leoni Daj nac jak impreza.
Kamyk, och po co pokazywalas mi strone Drogo malo powiedziane, ja na jeden rozmiar mam taki buzet jak niektore kreacje |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
koralina1987
Dołączyła: 28 Wrz 2013 Posty: 937
|
Wysłany: 2015-02-08, 21:30
|
|
|
Paulis, zdrówka i uśmiechu dla Zuczki! czekamy na relacje z dzamprezy!
Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi. Ciekawa jestem jak to u nas bedzie...szczegolnie ze jak Lila bedzie miala 9 mcy to wybieramy sie nad morze ze znajomymi i rzeczona kolezanka ktora podaje dziecku kinderki i lizaki...jak ktos chcialby sie jeszcze podzielic swoimi doświadczeniami to z chęcią poczytam |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
Zapraszam - hxxp://quchniawege.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Kamyk
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 1650 Skąd: Szczecin/Rumunia
|
Wysłany: 2015-02-08, 21:42
|
|
|
Pani Panda, zdjecia robione w studio Este z Tkackiej hxxp://www.studioeste.pl/ Lata temu robili mojej przyjaciolce sesje slubna, w ktorej sie zakochalam. Mega profesjonalnie i z niezlym poczuciem humoru. Polecam.
Jednym z kluczowych argumentow, byla utrata soli latem, bo my zaczelismy rozszerzac w upaly. No i przyznam sie, ze jakos nie dopytywalam
kml, przyznaje, ze duza czesc cen rzeczywiscie z kosmosu, ale akurat BonniJean na przecenie jak dla mnie daje rade .
Paulis fotke z imprezy poprosimy |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Paulis
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 16 Mar 2013 Posty: 840 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-02-08, 22:41
|
|
|
Dziękujemy za życzenia .Impreza właśnie dobiegła końca. Chyba się udała choć dla mnie była wyzwaniem głównie za względu na ilość osób a także obecność dzieci.Ale daliśmy radę.Co do fotek to niestety kiepsko nam poszło, nie mamy nic ciekawego, ale sprawdzę jesz ze jutro. Padam dziś a na dodatek jutro czeka nas intensywny,bo mieliśmy kolizje (uderzył w nas samochód jak staliśmy na świetle) i trochę zalatwien z tym związanych . |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
Pani Panda [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-02-09, 11:05
|
|
|
Kamyk, dzięki za namiary!
Paulis, współczuję... Mam nadzieję,że szybko i sprawnie wszystko załatwicie |
|
|
|
|
jugra
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 08 Paź 2012 Posty: 256
|
Wysłany: 2015-02-09, 23:02
|
|
|
Sto lat, sto lat!!!
Stado żuczków będzie się szybko powiększać i pewnie znowu przestanę nadążać
Dziękuję dziewczyny za miłe przywitanie i wszystkie komplementy. W imieniu naszym i Bastka oczywiście
Taa, to zdecydowanie "skandynawski" chłopak, idealnie wtapia się w tłum i już skrada ich serca.
Do tego słodka bestia z niego i od pierwszych dni zauracza (jest takie słowo ) kobiety. Na początku te duużo starsze, teraz również koleżanki z przedszkola.. Jak dalej będzie takim czarusiem, to już widzę te wszystkie szwedki złażące się do domu... chyba jednak wolałabym polki, przynajmniej mogłabym na luzie pogadać ..... Chyba wszystkie matki synów, są trochę zazdrosne, co?
I tak, ma niebieskie oczy
Tak czy siak młody jest jeszcze wolny (przynajmniej z naszego punktu widzenia ), ale za morzem niestety, więc obawiam się, że żadna by nie chciała faceta tylko na wakacje
Nie odpisałam wcześniej bo mały się posypał totalnie Od ponad tygodnia (tego ciężkiego), miał lekko podwyższoną temperaturę i katar. Wylazła mu też egzema, którą pokryła wysypka.. Czerwona strasznie, na całych plecach i brzuchu (nawet różyczkę braliśmy pod uwagę), ale zlazła dość szybko i.. wylazły nowe rzeczy
Niedzielę mieliśmy pełną wrażeń (w różnych dziedzinach), ale gdy zobaczyłam ropę płynącą z oczu i nosa młodego, to już zwątpiłam
On nigdy nie wyglądał tak biednie - koszmar.
Pogotowie, lekarz.. No i okazuje się, że wirus opanował już chyba z pół miasta a jemu dodatkowo doszło zapalenie oczu (zapewne spojówek zapewne - nie znam się na tym), więc mamy z tydzień bez przedszkola. Ale dzisiaj wyglądał już zdecydowanie lepiej i fizycznie i psychicznie, więc trochę nam ulżyło - pomijając fakt, że od ok 7 do ok 20 spał tylko 30/40 minut i zdychamy totalnie.
koralina1987, co do cukru i soli, wydaje mi się, że nie ma co popadać w paranoję. Oczywiście nie karmimy go tym i będziemy próbowali jak najdłużej i jak najlepiej kształtować jego dietę, ale jesteśmy tylko ludźmi i też popełniamy błędy. Mały je to co my i ciężko jest mu czegoś odmówić. Kilka miesięcy temu chciałam po kryjomu ugryźć kawałek babki i praktycznie mnie dopadł i wyrwał mi talerz.. i nie zamierzamy sobie wyrzucać tego, że nam się przytrafi czasami taka wpadka. W sumie to przyznam, że mieliśmy nawet niezły ubaw jak ją wpierniczał - patologia normalnie
Soli sami jemy niewiele i tylko himalajską, więc też nie wpadamy w paranoję.
W przedszkolu też dostaje różne cuda i w sumie nie wszystko nam się podoba, ale musimy przyznać, że i tak jesteśmy z nich mega zadowoleni. Nie było żadnej dyskusji odnośnie diety - powiedzieliśmy wegan i jest wegan. A, że wegan nie zawsze znaczy przesadnie zdrowo, to już inna bajka..
Ps. odnośnie chrupek kukurydzianych, to u nas w domu są ekologiczne i czasami dostaje. Uwielbia je i szczerze mówiąc nie widzę w tym nic złego.
Córkę znajomych poznałam gdy miała jakieś 6/7 miesięcy. Nie muszę mówić co czułam (i czuję do dzisiaj), gdy oglądałam ją wcinającą tłuste pączki, ciasteczka i czekoladki, prawda?
Ps. Coś niestety też wiemy o załatwianiu spraw odnośnie samochodowych stuknięć Wjechała w nas babka na parkingu 12.01. i czekamy do dziś aż cokolwiek ustalą między sobą ubezpieczalnie. Zapewne potrwa to jeszcze dłuugo zanim dojdzie do naprawy
No i.. nikt się nie przyznaje do planów nowodzieciowych? Strasznie jestem wścibska, wiem.. przepraszam |
_________________ <img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/3rRjp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/P7Swp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /> |
|
|
|
|
Paulis
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 16 Mar 2013 Posty: 840 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-02-10, 12:19
|
|
|
jugra napisał/a: | No i.. nikt się nie przyznaje do planów nowodzieciowych? Strasznie jestem wścibska, wiem.. przepraszam |
Jugra ja bym chciała,aby Leonia miała rodzeństwo, ale na pewno nie w tej chwili. Teraz postanowiam pójść na urlop wychowawczy i założyć własną firmę, więc myślę raczej o rozwoju zawodowym. Mam też świadomość z drugiej strony, że potem może być za póżno .
Jestem pewna, że teraz nie chcę mieć dzieci, jesteśmy kompletnie sami i ja po prostu potrzebuję zadbać o samą siebie i nasz związek. Ten rok był piękny, ale jak pisałam też bardzo męczący dla nas.
Poza tym czekam na wiosnę, mam już naprawdę dość zimy |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
jugra
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 08 Paź 2012 Posty: 256
|
Wysłany: 2015-02-10, 15:19
|
|
|
Rozumiem Paulis
Tak sobie myślę, że chyba właśnie na tym polega życie, na podejmowaniu różnorakich decyzji i staraniu się ułożyć to wszystko w jakąś spójną całość. A później.. Czas zweryfikuje wszystko i być może dowiemy się co było słuszne a co nie.
My też jesteśmy zupełnie sami. "Dziadków" widzimy raz w roku i gdyby nie skype, to już bym chyba oszalała... Chociaż przyznam otwarcie, że i tak jestem temu bliska, że okropnie brakuje mi rodziny, kraju... Że wylałam już morze łez, i to chyba właśnie jest najtrudniejsza decyzja w moim życiu.....
Życie jest podłe, cholernie podłe, ale i piękne zarazem.
I właśnie, chyba dzięki temu wszystkiemu, wiem że najważniejsza jest rodzina i mimo iż jesteśmy w dołku (raczej dole totalnym) finansowym, i niewiele wskazuje na to żebyśmy mieli zacząć kiedykolwiek sypiać na forsie, to podjęliśmy decyzję, że będzie nas więcej.
Będzie trudno, cholernie trudno, ale przecież to nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni.
Tak czy siak, nie ma nic piękniejszego od uśmiechu na twarzy Bastka i wiem, że będziemy się cieszyć też z innych uśmiechów.
A dzieci będą nas dalej, jak on, zarażać tą cholerną radością i pokazywać nam, że byle patyk, jest najlepszą rzeczą na świecie.. I że naprawdę nie potrzeba nam aż tak wiele.
Chyba jakaś niedzisiejsza jestem.. Świat poszedł w fatalnym kierunku i chyba większość z nas ma teraz problem żeby odnaleźć w tym wszystkim samego siebie i swoje potrzeby. To koszmar jakiś, że wszystko musi się kręcić wokół pieniądza, pozycji,...
Przykre
Ale się uzewnętrzniłam, no..
Przede wszystkim trzymam kciuki za realizację Twoich planów..
Niech wszystko idzie tak jak powinno i niech nie będzie za późno
Wszystkim Wam tego życzę!!
A ja, po prostu rozglądam się, czy któraś ze starych znajomych, nie chce przypadkiem dotrzymać mi towarzystwa w tej przeprawie Jaskrawa? |
_________________ <img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/3rRjp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/P7Swp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /> |
|
|
|
|
Paulis
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 16 Mar 2013 Posty: 840 Skąd: KRK
|
Wysłany: 2015-02-10, 15:54
|
|
|
jugra napisał/a: | A ja, po prostu rozglądam się, czy któraś ze starych znajomych, nie chce przypadkiem dotrzymać mi towarzystwa w tej przeprawie Jaskrawa? |
Jugra dobrze rozumiem, że sie staracie czy już może jesteś w ciąży (tym razem ja będę wścibska )?
Właśnie w Pedrakach jest dyskusja o różnicy wieku między rodzeństwem hehe
Gdybym była w ciąży po raz kolejny też chciałabym aby któraś z Was mi wirtualnie towarzyszyła, więc Jugra rozumiem dobrze
P.S. Nasi rodzice też za granicą |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|