wegedzieciak.pl

[koralina1987]

Nie znalazłam takiego tematu ale jeśli gdzies jest to prosze o przekierowanie.

Lila ma wrodzoną wiotkosc krtani (objawy ustepujace wraz z wiekiem, coraz lepiej oddycha bez swistow) a ostatnio złapała zapalenie oskrzeli. Pomyślałam, ze moglibyśmy chodzic z nia na seanse do groty solnej, skoro i tak mamy zalecone inhalacje sola 0.9% dla profilaktyki. Stąd moje pytanie-czy chodzilyscie z dzieciakami do grot solnych? Znajoma przestrzega mnie ze to siedlisko zarazkow i plesni...w okolicy mamy grote solna w agroturystyce, malo używana i mialybysmy ja z Lila na wylacznosc przez godzine dziennie z samego rana przed innymi potencjalnymi klientami.

Prosze o Wasze opinie. Dzieki!

[Veronique]

Ja byłam kilka razy z Daniką, ktorej raz przypaletalo sie zapalenie oskrzeli (odbyło sie na szczęście bez antybiotyku), fajne doświadczenie dla malucha, przyciemnione światło, kolorowe światełka, śpiew ptaków lub muza relaksacyjna, sprawily, ze nawet raz ucięła sobie drzemkę .
Pare razy spotkałyśmy tam inne dzieciaki, nigdy niczym sie nie zaraziła. Powietrze w takiej grocie jest bardzo suche, temp około 20 stopni, wiec nie wiem skąd miałaby sie tam pleśń zbierać.
Na wiotkosc krtani to nie wpłynie, ale moze pomoże przy infekcjach?
Pisze moze, bo nie ma danych potwierdzających, a ciagle sie słyszy prywatne historie jak to ludzie wzmacniają sobie odporność. Mnie raz przeszedł bol gardła po takiej sesji (ale moze tez od płukania woda utleniona, psiknieciem propolisem i wizycie w saunie, które tego dnia uskutecznilam .
Ogolnie bardzo na plus, jako nowe doświadczenie (u nas podczas mroźnych dni zimą jako urozmaicenie dnia) a jesli to jeszcze pozytywnie wpłynie na drogi oddechowe to tym bardziej warto spróbować (nawet jesli miałby to byc tylko efekt placebo) tym bardziej, ze masz cała grotę dla siebie i blisko.
My sie kładlysmy na karimacie i kocu, mała po mnie raczkowala, przytulala sie, przesypywalysmy sól, ktora w tej do ktorej chodzilysmy była na podłodze (wchodzi sie z ochraniaczach na butach), także jako ogólne doświadczenie było pozytywne. Nawet była tam 2 czy 3 razy z moimi rodzicami.

[mada]

Moja Anka zaczęla pokasływać ostatnio jakby alergicznie i przypomniałam sobie o zabłockiej mgiełce solankowej. Wlewam ją do nawilżacza powietrza i włączam ją na 2-3 godz. gdy mala spi. Mgielka zawiera brom i jod, ma dzialac przeciwzapalnie i wzmacniająco, fajnie nawilża drogi oddechowe.

[koralina1987]

mada, znamy stosujemy od urodzenia

[Humbak]

Może przez porównanie do zamkniętych placów zabaw ta pleśń... Nie znam się, ale jeszcze nigdy nie widziałam spleśniętej soli...
Natomiast działa dobrze na gardło, stąd takie wizyty dobrze działają na częste przeziębienia, to jak maseczka, tylko łatwiejsza do zastosowania.
Byliśmy w różnych jaskiniach, najbardziej nam się spodobała taka z dużą ilością płynącej wody - jest sensoryczne doświadczanie, lepiej się oddycha niż w takiej suchej soli. W zeszłym tygodniu byliśmy po raz pierwszy z tośkiem - wprawdzie skończyło się połknięciem i natychmiastowym gwałtownym pozbyciem się kamyków soli, ale poza tym było miło.

[Veronique]

Humbak
Wlasnie ponoc sucha najlepsza, bo fontanny i inne cuda mogą byc pożywką dla bakterii. A jak jest wilgotniej to tylko nam sie wydaje ze ma to lepsze działanie (taka wilgoć nic nie zmienia, bo az takiej wilgoci jak np. w łaźni parowej nie ma). Najlepiej jak sa ściany, sufit i podłoga z soli i nic ponadto...
Ale ja wciąż mam mieszane uczucia co do skuteczności...

[Humbak]

Veronique, pewnie masz rację, jednak wybieram wersję wodną także ze względu na ruchliwość mojego syna - on się po prostu szybko nudzi zabawkami w soli. Obchód po kolejnych wodach urozmaica czas i dzięki temu jest miło. Kiedyś byłam w zwykłej bezwodnej jaskini i po 20 minutach młody mi krzyczał, że chce wyjść, sól go nie interesowała, zabawki też nie. Myślę, że to zależy od egzemplarza

Znalazłam:
"W jaskini solnej, nie występują żadne pleśnie ani grzyby, bo środowisko solne, przy odpowiednim stężeniu, niszczy wszelkie bakterie grzyby i roztocza."
hxxp://jaskinia-almonis.pl/Jaskinia_Solna_kontra_zanieczyszczone_polskie_powietrze
"w medycynie rolę leczniczą pełnią tzw. substancje czynne. Sama sól pełni rolę nośnika tych substancji, podobnie jak wypełniacze w tabletkach. W dolegliwościach dróg oddechowych, w mikroklimacie nadmorskim czy w inhalacjach, rolę substancji czynnych pełnią głównie jod, brom i wapń. Jod powoduje rozrzedzenie śluzu, brom rozszerza oskrzela a wapń działa antyalergicznie. "

[karmelowa_mumi]

my chodzimy często, ale moja córka już w poważnym wieku. Ale widziałam na specjalnych seansach dla dzieci mnóstwo niemowlakó, albo sobie spały pod kocykiem, albo raczkowały, bawiły się w przesypywanie, itd. Btw, nam bardzo pomaga przy początkach przeziębienia - taka seria np. kilka razy co drugi, trzeci dzień