wegedzieciak.pl

[zojanka]

hej, niedługo planujemy się przeprowadzić do Wrocławia, ew. w okolice. I tutaj pytanie do Wrocławian - na co radzilibyście zwracać uwagę? Jakie rejony zawsze zalewa powódź, gdzie jest niebezpiecznie itd. - innymi słowy, jakich miejsc unikać? Gdzie w przedszkolach szanuje się dietę wege, w szkole nie robi się problemu z wegetarianizmu i niechodzenia na religię, z psem jest wyjść gdzie na spacer? Przyznaję, że z jednej strony chciałabym się już przeprowadzić bo mi w kawalerce ciasno, z drugiej - trochę mnie to przeraża, we Wrocławiu nie znam nikogo poza rodziną męża (ludzie w porządku ale z zupełnie innych klimatów), logistycznie przeprowadzka ciężka do przeprowadzenia no i ciągle nie jesteśmy pewni, czy iść w mieszkanie we Wrocławiu, czy domek w okolicy - cenowo wychodzi podobnie, ale boje się że na jakiejś wiosce dziecko byłoby dyskryminowane za "odmienność". Jakieś rady, sugestie?

[kamma]

zojanka, nie wiem, jak obecnie stoi rynek mieszkaniowy we Wro, ale jedno wiem na pewno - jeśli zamierzacie zamieszkać przy jakimś parku, to wszystko jedno, przy którym - golasy są wszędzie
Powodzie nie są częste, chyba tylko te największe wdzierają się w miasto, za moich czasów była tylko jedna. Ta wielka.
Fajne miejsca do chodzenia są nad Odrą w okolicach Biskupina i Dąbia (są wały przeciwpowodziowe). No i stamtąd jest dobry dojazd do centrum, tramwajami. W ogóle dobrze jest chyba trzymać się blisko linii tramwajowych, bo to najszybszy środek transportu, w miarę odporny na korki.
Nie wiem, jak z wege-placówkami, tu już nie podpowiem, ale tak w ogóle to prawie Ci zazdroszczę tej przeprowadzki - Wrocław jest jedyny w swoim rodzaju

[moony]

zojanka, widziałam Twoje pytanie na fb
Jeśli chcesz ciszy i zieleni, polecam Maślice, Stabłowice, Karłowice Leśnicę. Biskupin i Sępolno też spoko, Dąbie go tona studentów. Na Krzykach szeroko pojmowanych fajnie się mieszka. Osobiście nie lubię blokowisk (Gaj, Nowy Dwór, Kozanów, Popowice).W sumie mogłabym mieszkać wszędzie tylko nie tam. Niebezpiecznie jest chyba na Kozanowie, okolice Traugutta-Pułaskiego, na Ołbinie. Nadodrze się rewitalizuje, więc jeśli lubisz stare kamienice i tubylczy koloryt...
B.chodzi do przedszkola państwowego, dyrekcja zgodziła się na donoszenie. Poszukaj wątku o donoszeniu, tam są instrukcje wszelkie.
Generalnie szukałabym miejsca dobrze skomunikowanego z potencjalnie często odwiedzanymi miejscami. Jeśli chodzi o jazdę samochodem, jest ciężko. W piątek 2h zajęło mi dojechanie z centrum na węzeł bielański ale są ścieżki rowerowe, rowery miejskie i my w większości poruszam się rowerami.

[zojanka]

a kojarzycie taką dzielnicę jak Jerzmanowo? Warto? Widziałam tam sensowne ogłoszenie (dom w cenie mieszkania, do remontu, ale zawsze) i zastanawiam się, gdzie jest haczyk
Poza tym - które miejsca są bardziej zalewowe? W Toruniu co pare lat przy większej fali i roztopach zalewa niektóre rejony, a biorąc pod uwagę modę na budowanie na terenach zalewowych, to bałabym się w coś takiego wkopać - wiadomo, Wrocław też co jakiś czas powódź nawiedza

[moony]

Ostatnio to chyba Kozanów zalało. Chyba Rakowiec też jest w sferze zagrożenia powodziowego.
Tam gdzie była powódź w 1997, teraz są porządne zabezpieczenia.
Poza tym tu nie ma śniegu,więc nie ma roztopów
Jerzmanowo to koniec świata nie wiem nawet co tam jeździ. Bez auta chyba ani rusz.