wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
PRAWDA O BANANACH-PAKIET EDUKACYJNY
Autor Wiadomość
krzysztof

Pomógł: 15 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 259
Wysłany: 2016-02-04, 10:14   PRAWDA O BANANACH-PAKIET EDUKACYJNY

:o

PRAWDA O BANANACH - PAKIET EDUKACYJNY DLA NAUCZYCIELI I NAUCZYCIELEK ORAZ EDUKATORÓW I EDUKATOREK, Redakcja polskiego wydania: Marta Gontarska, Maria Huma,Tłumaczenie: Agnieszka Sobolewska, Kraków/Warszawa 2015- Pakiet jest adaptowanym materiałem edukacyjnym przygotowanym przez Banana Link. Wersję materiału w języku angielskim znajdziecie na stronie: www.bananalink.org.uk/resources
hxxp://www.ekonsument.pl/materialy/publ_619_prawda_o_bananach.pdf
hxxp://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:r3tHdxA7m1AJ:www.ekonsument.pl/materialy/publ_619_prawda_o_bananach.pdf+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Cytat:
SPIS TREŚCI
Wstęp
Część 1 Wprowadzenie do tematyki łańcucha dostaw bananów
Łańcuch dostaw bananów
Skąd pochodzą banany?
Jak uprawia się banany?
Wyścig na dno
Przemysł bananowy a ludzie
Przemysł bananowy a środowisko i zdrowie
Rozwiązania
Które banany wybrać?
Cześć 2 Ćwiczenia praktyczne
Żywe obrazy
Łączenie żywych obrazów
Mówiące obrazy
Album ze zdjęciami – „dzień z życia”
Z półki w supermarkecie
Uczmy się dyskutować – zgadzam się, nie zgadzam się!
Równowaga sił
Zmiana układu sił – Sprawiedliwy Handel
Podział banana
Bananowe Globingo
Inne pomysły

...
WYŚCIG NA DNO
W przemyśle bananowym trwa „wyścig na dno” – firmy przenoszą się z jednego kraju do drugiego w poszukiwaniu coraz tańszych bananów. Ktoś jednak musi zapłacić cenę za to, że jakiś produkt żywnościowy jest tani, a w przypadku bananów ten koszt ponoszą setki tysięcy pracowników plantacji i drobnych rolników oraz ich społeczności. Skutki tego wyścigu na dno są druzgocące – migracja, dyskryminacja kobiet, choroby, takie jak nowotwory powodowane stosowaniem agrochemikaliów, brak sprzętu ochron- nego, zanieczyszczenie środowiska i powszechne nieprzestrzeganie międzynarodowych standardów pracy, w tym coraz częściej prawa do przystąpienia do niezależnego związku zawodowego. Zaledwie pięć firm (Dole, Del Monte, Chiquita, Fyffes i Noboa) kontroluje 80% międzynarodowego handlu bananami. Jednak wyścigowi na dno w branży przewodzą teraz europejskie supermarkety, które stały się najpotężniejszymi graczami w międzynarodowym łańcuchu dostaw bananów. Kiedy supermarkety tną ceny bananów – towaru, z którego mają największe zyski – nie zmniejszają swojej marży. Zamiast tego obniżają cenę, którą płacą dostawcom, a ci z kolei przenoszą cięcia na kolejne ogniwa łańcucha dostaw, aż do pracowni- ków i pracownic. Jednocześnie wiele supermarketów nie poczuwa się do odpowiedzialności za społeczne i ekologiczne konsekwencje swojego postępowania odczuwalne w krajach producenckich.
SYTUACJA W POLSCE Banany są w Polsce trzecim najczęściej kupowanym owocem. Konsumpcję można szacować na 6 kg na osobę rocznie, co jest jedną z najniższych wartości w krajach europejskich, ale wartość ta szybko rośnie2. Głównym dostawcą bananów w Polsce jest Chiquita, z udziałem w rynku powyżej 20%, na drugim miejscu plasuje się Fyffes z udziałem nieco ponad 10%. Do innych ważnych konkurentów należą polska firma Citronex oraz amerykańskie Dole i Del Monte. Średnia cena bananów w Polsce należy do najniższych w Europie. Polska ma najwyższy w Europie odsetek dyskontów i hipermarketów oraz największy rynek dyskontów w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Dominują zachodnie korporacje: Biedron- ka, należąca do portugalskiej firmy Jeronimo Martins, jest czołową siecią w kraju z ponad 30% udziałem w rynku. Równie prężnie rozwija się niemiecki dyskont Lidl. Opór dyskontom stawia Tesco oraz Carrefour dzięki szybkiemu rozwojowi sieci franczyzowej. Polityka dużych sieci okazuje się być bardzo skuteczna – konsumentów nie brakuje. Ale czy my, sami biorąc udział w tym cenowym wyścigu na dno, zastanawiamy się nad tym, dlaczego produkty te są aż tak tanie? Czy kupując banana wiemy do kogo wędruje większość zysku z jego sprzedaży? I czy wiemy jaki wpływ ma to na nasz lokalny rynek?

PRZEMYSŁ BANANOWY A LUDZIE

DŁUGI CZAS PRACY I NISKIE PŁACE Robotnicy i robotnice na plantacjach często pracują po 10-12 godzin dziennie w nieznośnym upale. Aby obniżyć koszty, korporacje często pozwalają na bardzo złe warunki pracy, mogące zagrażać zdrowiu i życiu zatrudnionych. Pracownicy i pracownice plantacji w Ameryce Łacińskiej często zarabiają 8% końcowej ceny banana. W Nikaragui – tylko 4,50 zł dziennie. W Ekwadorze od 15 do 24 zł dziennie. We wszystkich krajach producenckich obowiązuje ustawowa płaca minimalna, ale często nie wystarcza ona pracownikom i pracownicom na życie w przyzwoitych warunkach. Powinni zarabiać tyle, by móc zapłacić za swoje podstawowe potrzeby, takie jak mieszkanie, jedzenie, wykształcenie, transport i ubranie – takie wynagrodzenie nazywamy „godną płacą”. Poza tym na plantacjach pensje często wypłacane są tylko za ośmiogodzinny dzień pracy, ale pracownicy i pracownice muszą zostawać w nadgodzinach, za które nie dostają zapłaty.
BRAK PEWNOŚCI ZATRUDNIENIA Powszechną praktyką na plantacjach bananów jest zatrudnianie ludzi na podstawie umów krótkoterminowych na okres 3 do 6 miesięcy. Pracujący na takiej umowie nie mają wie- lu praw przysługujących stałym pracownikom i pracownicom, a kontrakty te mogą być stosowane jako straszak wobec osób próbujących organizować związki zawodowe. Pracowników tymczasowych łatwiej zatrudnić i zwolnić.
DZIAŁANIA ANTYZWIĄZKOWE Pracownikom i pracownicom plantacji często odmawia się prawa do swobodnego zrzeszania się w związkach zawodowych. Dochodzi do zwolnień za organizowanie działalności związkowej, a nawet za samo zapisanie się do związku. Pracownicy i pracownice boją się więc bronić swoich praw, bo nie chcą stracić pracy. W większości krajów, gdzie produkuje się banany na eksport, nie ma państwowego wsparcia finansowego dla bezrobotnych. Członkowie i członkinie związków zawodowych w Kostaryce są systematycznie wpisywani na „czarną listę” i nie mogą znaleźć pracy na żadnej plantacji bananów. W krajach takich jak Kolumbia, gdzie toczy się wojna domowa, związkowcy z przemysłu bananowego mogą nawet ryzykować życiem. W Ekwadorze w maju 2002 roku właściciel największej korporacji bananowej w kraju wysłał kilkuset uzbrojonych ludzi, aby przerwać pokojowy strajk 800 pracowników, którzy niedługo wcześniej założyli związek zawodowy – 19 z nich zostało ran- nych. Do dziś zdarzają się tam przypadki represji z użyciem przemocy. W Polsce wszyscy pracujący na umowę o pracę mają zagwarantowane prawo wstępowania do związków zawodowych. I choć zdarzają się przypadki łamania tego prawa to pracownicy i pracownice mają możliwość, aby poinformować o tym odpowiednie instytucje, sąd czy media. Rządy większości krajów produkujących banany ratyfikowały standardy Międzynarodowej Organizacji Pracy i włączyły je do krajowego prawa, przyznając pracownikom szereg praw, między innymi do wstąpienia do niezależnego związku zawodowego, ale przepisy te często pozostają tylko na papierze i nie są przestrzegane przez potężne korporacje bananowe.
...
KOBIETY NA PLANTACJACH
Na plantacjach często dochodzi do molestowania seksualnego i dyskryminacji kobiet. Ponieważ firmy dążą do obniżania kosztów, zatrudniają mniej kobiet, które uważają za pracownice „wysokiego ryzyka”, bo mają one prawo do urlopu macierzyńskiego i często muszą opiekować się dziećmi. Szacuje się, że obecnie niecałe 10% zatrudnionych w przemyśle bananowym to kobiety. Te, które dostaną pracę w tej branży, często są dyskryminowane. Na przykład w Kostaryce kobiety muszą udowodnić, że nie są w ciąży, zanim zaproponuje im się zatrudnienie. Jak podaje Fátima Del Rosario Herrera Olea, aktywistka Unii Światowego Handlu, SITAG-Peru, kobiety często pracują po 14 godzin bez wliczanych godzin nadliczbowych. Zobacz cały wywiad z Fátimą w języku angielskim na stronie www.bananalink.org.uk/testimony-sitag-peru-june-2013-fatima-herrera-olea
...
PRZEMYSŁ BANANOWY A ŚRODOWISKO I ZDROWIE

KOSZTY DLA ŚRODOWISKA Stosowanie ponad 400 agrochemikaliów w przemyśle bananowym jest – dosłownie – zgubne w skutkach zarówno dla pracowników i pracownic plantacji, jak i środowiska. Odpady trafiają do rzek i wód gruntowych, przez co rośnie osadzanie się niesionego przez rzeki materiału oraz zatrucie wód. 90% raf koralowych u wybrzeży Kostaryki jest dziś martwe w wyniku stosowania pestycydów, spływających rzekami do morza. Szacuje się, że duża część pestycydów, którymi opryskuje się uprawy z samolotów, spada nie na rośliny, lecz na glebę, do wody lub na tereny poza plantacją (gdzie mieszkają ludzie). Bioróżnorodność (liczba różnych gatunków i odmian roślin istniejących na danym obszarze) bardzo ucierpiała przez ciągłe powiększanie plantacji bananów. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat wycięto tysiące hektarów tropikalnych lasów deszczowych, żeby zrobić miejsce dla plantacji bananów. W regionach upraw bananów znacznie wzrosło zagrożenie powodziowe, z powodu wylesienia oraz kopania rowów odwadniających na plantacjach.
POWAŻNE ZAGROŻENIA DLA ZDROWIA Pracownicy i pracownice rzadko są informowani o swoich prawach i o podstawowych zasadach BHP (bezpieczeństwa i higieny pracy). Na przykład pestycydy często nakłada się ręcznie bezpośrednio na rośliny albo rozpyla się je z opryskiwaczy plecakowych noszonych przez pracowników. Chociaż w większości krajów przepisy wymagają stosowania odzieży ochronnej, firmy często niewiele robią, by wprowadzić te nakazy w życie. Kiedy już zapewnia się pracownikom i pracownicom odzież ochronną, często jest ona niewystarczająca lub bardzo niewygodna do noszenia w męczącym tropikalnym upale. Pracownicy i pracownice są narażeni na zatrucie pestycydami, które może wywoływać raka, bezpłodność oraz inne poważne choroby. Często dochodzi także do wypadków, bo robotnicy zarówno na plantacjach, jak i w pakowalniach wykonują katorżniczą, powtarzalną pracę w gorącym i wilgotnym klimacie. Na plantacjach rzadko jest personel medyczny, a lekarze często pracują dla korporacji, więc niechętnie rozpoznają problemy zdrowotne wynikające z kontaktu z chemikaliami lub urazów przy pracy.

DBCP Przez lata toczyły się procesy sądowe przeciwko koncernom bananowym Dole, Del Mon- te i Chiquita oraz korporacjom chemicznym Dow, Shell i Occidental, pozwanym przez tysiące latynoamerykańskich pracowników w sprawie szkodliwych skutków wysokotoksycznego chemicznego środka nicieniobójczego Nemagon (DBCP – dibromochloropropan), takich jak wady okołoporodowe, uszkodzenie wątroby i nerek oraz bezpłodność u mężczyzn. W Stanach Zjednoczonych Nemagon został zakazany w 1977 roku, ale na plantacjach bananowych w Ameryce Łacińskiej nadal go stosowano, czasem aż do 1990 roku, mimo że korporacje były świadome ryzyka ponoszonego przez pracowników. Chociaż DBCP jest obecnie zakazany, taka tragedia może wydarzyć się ponownie. Wśród środków chemicznych stosowanych na plantacjach są co najmniej cztery sklasyfikowane przez Światową Organizację Zdrowia jako niezwykle niebezpieczne, w tym parakwat (środek chwastobójczy) oraz trzy fosforany organiczne niedopuszczone do użytku w Wielkiej Brytanii
...
KTÓRE BANANY WYBRAĆ?

EKOLOGICZNE W produkcji ekologicznej nie stosuje się pestycydów. Chwasty pieli się ręcznie, szkodniki zwalcza metodami niechemicznymi, a glebę nawozi materią organiczną. Obecnie certyfikat rolnictwa ekologicznego ma 2% eksportowanych bananów, w większości pochodzących z Dominikany, Ekwadoru i Peru. W Wielkiej Brytanii 5% jedzonych bananów to banany eko-logiczne. Certyfikat ekologiczny gwarantuje wysokie standardy ochrony środowiska, nie gwarantuje natomiast minimalnych standardów społecznych ani uczciwej ceny.
FAIRTRADE Wybór bananów Fairtrade (Sprawiedliwego Handlu) ma bezpośredni pozytywny wpływ na życie producentów, pracowników i ich społeczności. Rolnicy mają zagwarantowaną cenę minimalną, wyliczoną na podstawie rzeczywistych kosztów produkcji bananów i pozwalającą zaspokoić podstawowe potrzeby żywieniowe, mieszkaniowe, zdrowotne i edukacyjne. Od każdego kartonu bananów Fairtrade płacona jest także premia przeznaczana na cele społeczne i ekologiczne w lokalnych społecznościach, np. na zakup mebli do szkoły czy sprzętu medycznego. Znak Fairtrade można dziś znaleźć na ponad 7% bananów sprzedawanych w Wielkiej Brytanii. Dzięki konsumentom i konsumentkom kupującym takie banany z dobrodziejstw systemu Fairtrade korzysta ponad 5 milionów pracowników i rolników na całym świecie. Stanowi on niezależną gwarancję, ustalającą wysokie standardy, do których aspirują firmy i producenci.
KARAIBSKIE W ciągu ostatnich dziesięciu lat ponad 20 tysięcy drobnych rolników i rolniczek wycofało się z przemysłu bananowego na maleńkich Wyspach Nawietrznych na Karaibach, bo trudno im było konkurować z „tanimi” bananami z Ameryki Łacińskiej. Banany z Wysp Nawietrznych tradycyjnie miały preferencyjny dostęp do rynku Unii Europejskiej (ze względu na to, że należą do grupy państw – karaibskich, afrykańskich i Oceanii - z którymi wiele krajów europejskich miało związki kolonialne). To znaczy nie trzeba było płacić cła od pochodzących stąd bananów, natomiast takie cło pobierano od bananów eksportowanych z Ameryki Łacińskiej. Jednak po zaciętym sporze w Światowej Organizacji Handlu (która ustanawia reguły handlu między państwami członkowskimi) zasady importu bananów do UE się zmieniły. Karaibskimi rolnikom jest teraz jeszcze trudniej konkurować na międzynarodowym rynku. Wyspy Nawietrzne planują przejść na 100% produkcji Fairtrade, a przetrwanie ich przemysłu bananowego będzie zależało od lojalności zarówno supermarketów – czy będą mieć w ofercie banany karaibskie i Fairtrade – jak i konsumentów i konsumentek – czy będą je kupować. Wybieraj banany z Karaibów oraz te ze znakiem Fairtrade. Poproś swój lokalny sklep lub supermarket, aby zamawiał takie banany, jeśli jeszcze nie ma ich w ofercie. Wejdź na stronę www.ekonsument.pl/owoce tam znajdziesz więcej informacji o naszej kampanii „Kupuj odpowiedzialnie owoce!”...

cześć wątków była już wcześniej poruszana w temacie
Bananera
hxxp://www.forumveg.pl/viewtopic.php?t=3002&start=30#82637

POZDRAWIAM
 
 
krzysztof

Pomógł: 15 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 259
Wysłany: 2017-05-22, 05:17   

:-o
Chcesz poznać prawdziwą historię banana?
hxxp://www.storyofbanana.com/pl

Cytat:
W ciągu jednej godziny Miguel, pracownik plantacji bananów w Ekwadorze, zarobił ok. 1 euro. W takim samym czasie, Dieter Schwarz, właściciel Lidla, sieci sprzedającej banany zerwane przez Miguela, zarobił ponad 180 tysięcy euro. Przegięcie?

Toksyczne substancje rozpylane na plantacjach są niezwykle groźne dla zdrowia. Ale firmy często oszczędzają na sprzęcie ochronnym dla pracowników. Przegięcie?

Banany w Polsce i w Europie kupujemy za pół darmo. Wysoką cenę płacą inni. Przegięcie?


pzdr.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13