wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
niepłodność laktacyjna

Po jakim czasie od porodu wróciła u Ciebie płodność?
po 2 m-cach
22%
 22%  [ 15 ]
po 3 m-cach
4%
 4%  [ 3 ]
po 4 m-cach
3%
 3%  [ 2 ]
po 5 m-cach
4%
 4%  [ 3 ]
po 6 m-cach
10%
 10%  [ 7 ]
dłużej...
54%
 54%  [ 36 ]
Głosowań: 66
Wszystkich Głosów: 66

Autor Wiadomość
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-09-24, 12:00   niepłodność laktacyjna

Zastanawiam się jak będzie u mnie tym razem... Po Kai płodność wróciła po ok 6 m-cach. Ciekawa jestem, jak to wygląda na ogół u innych kobiet.

Jeśli karmiłyście piersią, nie dokarmiałyście butelką, wypełnijcie ankietę.
Teoretycznie niepłodność laktacyjna powinna utrzymywać się wtedy przynajmniej pół roku (choć jeszcze jeden warunek do spełnienia - przerwy między karmieniami nie powinny być dłuższe niż 4h w ciągu dnia i 6h nocą; do tego jedno karminie powinno trwać przynajmniej 20 min.). Z taką teorią się spotkałam, ciekawa jestem, czy (zawsze) ma potwierdzenie w praktyce.
Więc jak było u Was?

A Wy, które rodziłyście niedawno (np. 3 m-ce temu, jak ja), liczycie na bezpłodność laktacyjną, czy zabezpieczacie się w inny sposób? Ja nie mam odwagi na nią liczyć...
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
Ostatnio zmieniony przez alcia 2007-09-24, 12:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-24, 12:02   

alcia, brakuje opcji: więcej...

po gabryśce okres mi wrócił jak przestałam karmić, czyli po 2 latach.
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2007-09-24, 12:06   

U mnie płodność wracała po prawie roku.
Dobrze jest obserwować zmiany w śluzie, jeśli masz np. cały czas sucho, to trzeba przyjąć, że każda zmiana odczucia na wilgotno, może sugerować powracającą płodność.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-09-24, 12:09   

pao napisał/a:
alcia, brakuje opcji: więcej...

ojej, była, serio - nie wiem czemu tu nie wyskoczyła. już dodaję!

[ Dodano: 2007-09-24, 12:10 ]
adriane napisał/a:
Dobrze jest obserwować zmiany w śluzie, jeśli masz np. cały czas sucho, to trzeba przyjąć, że każda zmiana odczucia na wilgotno, może sugerować powracającą płodność.

tylko właśnie od ponad miesiąca mam wrażenie powrotu... i nic :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-09-24, 12:11   

no to już jest :)
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2007-09-24, 12:16   

alcia napisał/a:
tylko właśnie od ponad miesiąca mam wrażenie powrotu... i nic :)


No to jesli masz od miesiąca takie wrażenie, to byc może taki stan należy przyjąć za okres niepłodny, a każdą zmianę traktować juz bardzo "podejrzliwie". Ja w sumie też do końca nie ufałam tej niepłodności laktacyjnej. Może sie wypowiedzą dziewczyny bardziej doświadczone w tej materii...
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-09-24, 12:22   

8 miesięcy karmię piersią. Zdarzają mi się przerwy dłuższe niż 6 godzin i rzadko kiedy karmię tak długo (20 min), i na razie cisza.
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-09-24, 13:15   

mniej więcej po roku

ale to było dawno i teraz może standardy się zmieniły ;-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-09-24, 13:21   

W każdym z trzech przypadków, pomimo karmienia na żądanie, dostawałam okres dokładnie po 6 tygodniach od porodu. Taka widać moja uroda.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-09-24, 13:38   

Ja też trochę ponad pół roku, nie pamiętam dokładnie. Teraz strasznie boję się kolejnej wpadki, na razie czasu na miłość nie mamy, a jak mieliśmy to prezerwatywy. Postanowiłam jednak NPR - więc można by było nowy dział lub wątek założyć:)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-09-24, 14:33   

U mnie okres po 5 miesiącach, a wcześniej i tak nie liczyłam na niepłodność laktacyjną, bo absolutnie nie wolno mi było zajść w ciążę wcześniej niż po 2 latach od porodu.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-09-24, 14:47   

Po miesiącu od porodu.
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-24, 16:04   

My nie liczymy na bezpłodność laktacyjną, pomimo, że często karmię.
Były co prawda trzy noce, kiedy to Nina omijała jedno karmienie, ale znowu wróciła do swoich godzin (1.30 - 4.30 - 7). A w dzień, na żądanie.
Natomiast, gdy wróci płodność, chcę zastosować NPR.

P.S. Nie obraziłabym się, gdybym znów zaciążyła, no ale rozsądek nakazuje aby troszeczkę zatroszczyć sie o finanse. :->
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-24, 16:38   

Troche na ten temat:

hxxp://www.npr.pl/forum/viewforum.php?f=9]hxxp://www.npr.pl/forum/viewforum.php?f=9
hxxp://www.cafebocian.pl/index.php?op=artbaza&artid=12]hxxp://www.cafebocian.pl/index.php?op=artbaza&artid=12
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
agaw-d 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1005
Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
Wysłany: 2007-09-24, 16:39   

Mnie wrócił okres po około 2 miesiącach, nie liczyłam na niepłodność laktacyjną, choć karmiłam bardzo często, nawet w nocy przerwy nie dłuższe niż co 3 godziny.
_________________
hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-09-24, 16:42   

Ja karmiłam na żądanie i z przerwami raczej nie dłuższymi niż 4 godziny. Okres dostałam mniej więcej po roku. Nie liczyłabym na niepłodność laktacyjną, pozostają gumki do czasu pojawienia się okresu, a potem mam nadzieję, npr...
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2007-09-24, 19:36   

Może ja się nie znam, ale przecież po porodzie zazwyczaj najpierw wraca owulacja, a dopiero potem pojawia się okres :shock: Jakoś nie sądziłam, że ktoś jeszcze wierzy, że karmienie chroni przed ciążą :mrgreen:
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-09-24, 19:47   

Ja wierzę, że przez pierwsze miesiące chroni. Bywa, że pierwsze okresy sa bez jajeczkowania, więc trudno wtedy zajść w ciążę, niekoniecznie też jest jajeczkowanie przed pierwszą miesiączką, bywa ona po prostu zwiastunem powracającej płodności. Warto po prostu obserwować swój organizm.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-09-24, 20:02   

majaja napisał/a:
po porodzie zazwyczaj najpierw wraca owulacja, a dopiero potem pojawia się okres

owszem, na ogół tak jest, nikt tego tutaj przecież nie kwestionował, przynajmniej ja nie zauważyłam takiej wypowiedzi
majaja napisał/a:
Jakoś nie sądziłam, że ktoś jeszcze wierzy, że karmienie chroni przed ciążą :mrgreen:

owszem, chroni przez jakiś czas, ja się po prostu zastanawiam przez jaki, bo znam sprawę tylko z teorii i własnego, jednorazowego doświadczenia (które akurat okazało się zgodne z tą teorią)
A co do powyższego Twojego zdania; kobieta z poradni małżeńskiej, specjalistka od NPR twierdziła, że wręcz nie ma takiej możliwości, by płodność wróciła przed upływem pół roku, jeżeli spełnia się szereg warunków zw. z karmieniem. I ja myślę, że być może to prawda, ale niewiele znam osób, które by te warunki spełniały, więc ciężko mi to sprawdzić/
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Mala_Mi 


Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 24 Cze 2007
Posty: 753
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-24, 21:44   

U mnie po urodzeniu się Jagódki - 9 miesięcy, po Kalince - 8 miesięcy
_________________
<img src="hxxp://by.lilypie.com/nRpup1.png" alt="Lilypie Kids birthday Ticker" border="0" /><img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/0KPJp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/66mjp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-09-24, 22:23   

Czyli musze uważać bo Mia przesypia ok 6 godzin w nocy i zadne karmienie nie trwa 20 min...Daga zazdroszczę Ci tej chęci na kolejnego dzidziusia, ja dopiero teraz zaczęłam się bać...
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2007-09-24, 22:44   

mnie zarówno lekarz jak i położna przestrzegali przed wiara w nieplodność laktacyjna - twierdzili, że nie ma na to reguły każda kobieta jest inna i trudno przewidzieć kiedy płodność wróci

moja siostra wierzyła w niepłodność laktacyjna, przestrzegała zasad karmienia i dzięki temu ma teraz pieknego chłopca :-P
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-24, 22:47   

Babcia mojej koleżanki urodziła 2 dzieci w jednym roku i raczej na pewno karmiła je piersią, bo to były inne czasy - nie było mleka w proszku. Zresztą takie przykłady można mnożyć. Ja bym temu nie ufała...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-09-24, 23:01   

Bo do wiary potrzebne są jeszcze obserwacje.
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-25, 07:35   

Dzisiaj Nina znowu obudziła się na tylko jedno karmienie, czyli tym bardziej nie będę liczyć na niepłodność laktacyjną.
Karolina napisał/a:
Daga zazdroszczę Ci tej chęci na kolejnego dzidziusia, ja dopiero teraz zaczęłam się bać...
Żeby tylko mąż więcej zarabiał, mogłabym mieć cały tabun dzieci :mryellow: Człowiek nie wie "czym to się je" dopóki nie doświadczy macierzyństwa, a jeszcze żadna praca nie dała mi tyle radości i satysfakcji, co zajmowanie się dzieckiem. :-D

Karolina, a masz doświadczenie z NPR? Ja nie mam i gdybym nie chciała mieć więcej dzieci, być może też bym się obawiała. W tej metodzie trzeba mieć doświadczenie,mam nadzieję, że szybko wdrożę się w tajniki obserwacji i pomiarów.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 15