nie potroiła wagi urodzeniowej |
Autor |
Wiadomość |
gosiabebe
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1494
|
Wysłany: 2007-11-01, 11:50 nie potroiła wagi urodzeniowej
|
|
|
Byłyśmy wczoraj na kontroli u lekarza.Maja waży niecałe 9 kg.Powinna ważyć 12 kg ponieważ jej waga urodzeniowa to 3920g.W poniedziałek idziemy na badanie krwii i moczu,jeżeli wyjdą dobre to czy mamy się czym marwtić? Fakt Maja jest strasznym niejadkiem czasami mam wrażenie ,że ona nigdy nie czuje głodu,ale jest bardzo żywym dzieckiem i potrafi robić większość rzeczy które powinno umieć robic roczne dziecko.Czy grozi czymś taka niedowaga? |
|
|
|
|
honey
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 08 Cze 2007 Posty: 428 Skąd: hameryka
|
Wysłany: 2007-11-01, 11:54
|
|
|
przypomnij sobie jak ty i twoj maz wygladaliscie bedac dziecmi..moze to po prostu rodzinne... jestescie szczuplymi osobami teraz..? |
_________________ dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-01, 12:19
|
|
|
Nati w takim razie gdy miał rok powinien ważyć 12,5 kg, a on waży tyle mając 2 lata (i nie jest niejadkiem). Nawet do tej pory nie przyszło mi do głowy, że za mało waży. A lekarz Wam zwrócił uwagę, że coś jest nie tak? Jak Majka wygląda na siatce centylowej? |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-11-01, 12:33
|
|
|
gosiabebe napisał/a: | Czy grozi czymś taka niedowaga? |
U nas była dokładnie taka sama sytuacja - tylko Zuzia ważyła przy urodzeniu 3600g,jak miała 13-14 mscy ważyła 9 kg..Nigdy nie było problemów z jedzeniem,a wg siatki centylowej była o krok od niedowagi,wzrostem była na 50 centylu.Wyniki miała w normie więc się nie przejmowałam.Dobrze się rozwijała i nie chorowała.Klemarczyk zalecił więcej kalorycznych potraw - w tym kaszki z cukrem ale nie skorzystaliśmy. Od tego czsu przybrała prawie 5 kg,znalazła się w okolicy 50 centyla choc jak bardzo szczupła,wrecz chuda.Bardzo przez ten czas urosła,wzrost jest u niej na 97 centylu. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-11-01, 12:39
|
|
|
J. też waży ok. 9 kg (ma rok), tyle że ona urodziła się 2500. Wydaje mi się, ze 9 kg to nie jest zła waga jednak. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2007-11-01, 13:11
|
|
|
Ada urodziła się z wagą 3350, po roku miała 9400.
Nasza pediatra nie robiła problemów. Sądzi że lepszy wolny ale miarowy przyrost niż skoki lub zahamowania.
Teraz Ada, jako 6 latek też odstaje gabarytami od rówieśników (niektóre dzieci o głowę, półtorej wyższe) ale jest żywa, bystra, ma bdb pamięć (czytania nie lubi ale wyraźnie podoba jej się matematyka - przynajmniej na tym poziomie).
Bilans 6 latka przed nami zobaczymy co powie nasza pediatra. Skierowanie na ogólne badania wezmę ale zastanawiam się czy jeszcze nie jakieś dodatkowe. Z jednej strony martwią mnie jej wymiary ale nie widzę niczego co wskazywałoby na jakieś zaburzenia a wyniki badań zawsze bdb. |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-11-01, 13:32
|
|
|
Weronika też nie potroiła wagi urodzeniowej i jest na 3 centylu. Ma duży apetyt, ale bardzo dużo się rusza. Arek do końca podstawówki był najmniejszy w klasie, więc zakładam, że ma to po tatusiu. Ja za to do końca podstawówki byłam jedną z grubszych, ale to zasługa "odpowiedniej" diety i wcale nie byłam zdrowa.
Weronika jest pogodna i nie choruje, więc myślę, że jest wszystko ok. Morfologię miała robioną ok. 6 miesiąca i była w normie. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-11-01, 14:02
|
|
|
Ja już nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że Irma potroiła swoją wagę urodzeniową o wiele prędzej. Ale miała do potrojenia zaledwie 2300, żadna sztuka. Myślę, że nie ma się co przejmować. Maja była duża przy urodzeniu, ciężko to potroić. Grunt, żeby nie spadła na siatce centylowej jakoś gwałtownie. Na przykład z 50 na 10 czy 3. Zwłaszcza, jeśli jest niejadkiem.
Gosia, sama się zastanów, czy to Cię niepokoi. Czy Maja wygląda źle, blado, ma spowolnione ruchy? Innymi słowy, czy są również inne powody do niepokoju. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-11-01, 14:21
|
|
|
gosiabebe napisał/a: | Czy grozi czymś taka niedowaga? |
Tak, tym, że lekarze będą ci wmawiać, że to przez niejedzenie mięsa (o ile popełniłaś ten błąd i się wygadałaś )
Znam ten ból, mój też jest za mały, a z drugiej strony nie jest ani mniej sprawny, ani głupszy...
A badania nie zaszkodzą... |
|
|
|
|
gosiabebe
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1494
|
Wysłany: 2007-11-01, 15:00
|
|
|
frjals napisał/a: | (o ile popełniłaś ten błąd i się wygadałaś |
nie popełniłam tego błędu |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-01, 20:24
|
|
|
Jagoda urodziła się ważąc 4090g i mierząc 57 cm
mając roczek ważyła 8,5 kg(prawie 10 centyl) a mierzyła 82 cm (powyżej siatki centylowej)
mając dwa lata ważyła 12 kg (50 centyl) a mierzyła 93cm (97 centyl)
Dziś Ja ważyłam i waży 15 kg więc jest to znów 50 centyl, ale nie wiem ile teraz mierzy sprawdzimy.
Tak więc droga Gosiu, naprawdę nie masz się co martwić o Majkę, i nie bardzo rozumiem dlaczego robicie te badania, moim zdaniem warto tylko morfologię, bo raz na rok dobrze skontrolować. |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
gosiabebe
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1494
|
Wysłany: 2007-11-02, 07:01
|
|
|
Właściwie przyznam się ,że to Pani doktor mnie nastraszyła bo powiedziała takim przerażonym głosem"ona nie potroiła wagi urodzenowej!! trzeba zrobić badania krwii i moczu i przychodzić na ważenie raz na 3 tygodnie oraz wprowadzić dietę wysokokaloryczną dam pani rozpiskę kiedy przyjdziecie na badania!!!"
[ Dodano: 2007-11-02, 07:02 ]
więc myslałam ,że to takie ważne z tym potrojeniem wagi |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-11-02, 09:18
|
|
|
gosiabebe napisał/a: | dam pani rozpiskę kiedy przyjdziecie na badania!!!" |
no już jestem ciekawa tej rozpiski |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-02, 10:22
|
|
|
gosiabebe napisał/a: | Właściwie przyznam się ,że to Pani doktor mnie nastraszyła bo powiedziała takim przerażonym głosem"ona nie potroiła wagi urodzenowej!! trzeba zrobić badania krwii i moczu i przychodzić na ważenie raz na 3 tygodnie oraz wprowadzić dietę wysokokaloryczną dam pani rozpiskę kiedy przyjdziecie na badania!!!" | help! Wg jakich norm Ona patrzy?? Przecież z pokolenia na pokolenie ludzie są wyżsi, totez mniej ważą, nie mówiąc już o tym, że nie wszystkie dzieci się faszeruje cukrem w herbatkach, cukrem w kaszkach, cukrem w ciasteczkach, cukrem w bułeczkach itd itd moje dziecko od zawsze pięknie je, baaardzo dużo się rusza i jest zdrowa jak ryba, a jak sama widzisz wcale tej wagi po roku nie potroiła. Moja lekarka nie widziała żadnego problemu.
za to ja nie rozumiem skąd ten kult tuczenia dzieci, po jaką ch.. ? |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
gosiabebe
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1494
|
Wysłany: 2007-11-02, 12:18
|
|
|
a tak sie zastanawiałam nad tym potrojeniem wagi - przecierz to trochę głupie -wiadomo ,że dzieci które urodziły się lżejsze będą miały łatwiej tego dokonać ,ale jak np ma potroić wagę dziecko o którym niedawno głośno było w mediach bo po porodzie ważyło ponad 7 kg |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-02, 12:21
|
|
|
gosiabebe napisał/a: | ale jak np ma potroić wagę dziecko o którym niedawno głośno było w mediach bo po porodzie ważyło ponad 7 kg | dokładnie |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
agaw-d
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1005 Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
|
Wysłany: 2007-11-02, 13:19
|
|
|
Dla mnie to potrojenie wagi też jest jakieś chore. Co prawda Marcela potroiła, ale ważyła 2100g., więc trudno by było, żeby nie potroiła. Ale np ja ważyłam 4500g. i mama ostatnio mi opowiadała, że nie potroiłam wagi, jak miałam 2 lata to dopiero potroiłam wagę. Najważniejsze, że Maja się dobrze rozwija itd. i myślę, że jeśli wyniki będą ok to nie masz się czym martwić. |
_________________ hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377
hxxp://www.alterna-tickers.com]
|
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2007-11-05, 14:33
|
|
|
A czy tej pediatrze coś się za przeroszeniem nie popieprzyło? Miron urodził się z wagą 4230 razy 3 to daje 12690 czyli 12,5 kilo. Nie pamiętam ile Miron ważył na roczek, ale mając dwa lata to było 13,8 kilo tyle że Miron od początku jedzie 90 centylem czyli jest mocno ponadprzeciętnie duży. Ale wątpię by w ciągu roku przytył tylko 2 kilo skoro on w ciągu miesiąca przybiera 0,5 kilo. |
|
|
|
|
ewatara
ewatara
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 1155
|
Wysłany: 2007-11-24, 23:36
|
|
|
Ogólnie jest powiedziane i często w różnych poradnikach pisze, że dziecko tak, a tak przybiera na wadze- i mając roczek -przeważnie potraja swoją wagę urodzeniową
A co do nas i naszych dzieci ( wege), to czytałam dawno temu na internecie jakieś badania - tylko nie pamiętam już gdzie, ani kto był ich autorem- ale był to lekarz... w każdym razie ileś lat (może nawet 20 ale nie chcę skłamać- bo mam sklerozę ... badał wegetariańskie dzieci i jedyną różnicą jaka wyszła to była właśnie różnica wzrostu między dziećmi wege -a niewege.
Dzieci wegetariańskie były niższe od swoich rówieśników.
Ja myślę, że jest bardzo prawdopodobne, że spowodowane jest to tym, że w mięsie podawanym dzieciom nie wegetariańskim są hormony (którymi przecież tuczy się często zwierzęta hodowlane, żeby były większe -> cięższe -> więcej na nich zarobią kasy po zabiciu..)
te hormony wzrostu może przedostają się dalej poprzez to mięso do organizmu dzieci, które też szybciej rosną z powodu ich obecności w ich ciałkach? i stąd ta różnica
tak sądzę, ...ale też czy to dobrze, że tak rosną? na tych odzwierzęcych hormonach?
myślę, że chyba nie musimy się przejmować. |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-24, 23:47
|
|
|
ewatara napisał/a: | Dzieci wegetariańskie były niższe od swoich rówieśników |
Przestarzała bzdura. Mój Gabryś zawsze wzrostem był tak rok wyżej. Ostatnio na imprezce u mnie Gabi Bajki była pytana ze znajomości liter i musiałam jedną z cioć uświadomić, ze dziecię ma dopiero 3,5 roku . Gabi Pao też tak raczej na inne dzieci z góry patrzy
P.S. A może to Gabryśki takie wielkie rosną |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2007-11-24, 23:51
|
|
|
----- |
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-05, 13:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-11-25, 00:23
|
|
|
czarna96 napisał/a: | Uważam, że masz racje z wplywem zawartych w miesie hormonow na wzrost dzieciaków. |
I nie tylko na wzrost - czytałam kiedyś artykuł o 7 letniej dziewczynce,która zaczęła przedwczesnie dojrzewac.Okazało sie,że to wina hormonów którymi były faszerowane kurczaki,jej ulubione pożywienie |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
ewatara
ewatara
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 1155
|
Wysłany: 2007-11-25, 08:36
|
|
|
Ewa napisał/a: | ewatara napisał/a:
Dzieci wegetariańskie były niższe od swoich rówieśników
Przestarzała bzdura. |
mi się wydaje, że jednak sporo w tym prawdy, skoro badał dużą liczbę dzieci, wzrost mojej córeczki na wykresie też jest powyżej średniej (chociaż biorąc pod uwagę ostatnie 3 miesiące według książeczki zdrowia to nic nie urosła), ale może to po prostu wyjątki...
Ale jeśli to prawda, to i tak nie sądzę, żeby było to jakimś problemem, jeśli nasze dzieci są troszkę niższe- tym bardziej patrząc na to, że tamte rosną szybciej na hormonach,którymi faszerowane są zwierzęta przez nich zjadane-i co pewnie wcale zdrowe nie jest, a z tego co mi też wiadomo szybki przyrost masy kostnej związany jest z bólem- co sama miałam "możliwość" doświadczyć i przyjemne to to nie było. więc nie widzę tu powodów do zmartwień. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-11-25, 11:15
|
|
|
malina napisał/a: | czytałam kiedyś artykuł o 7 letniej dziewczynce,która zaczęła przedwczesnie dojrzewac.Okazało sie,że to wina hormonów którymi były faszerowane kurczaki,jej ulubione pożywienie | tak, kiedyś była afera z brojlerami, potem mówiło się, żeby w ogóle ich dzieciom nie dawać, bo powodują przyspieszone dojrzewanie płciowe dziewczynek |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-25, 11:21
|
|
|
myślę, że warto też zwrócić uwagę na to, że zwykle dzieciom podaje się kaszki słodzone cukrem, herbatki w granulkach-też z cukrem i kto wie co jeszcze a wegetariańskie dzieci z moich obserwacji raczej rzadko korzystają z takich wynalazków. A cukier przecież tuczy. |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
|