Ciąża 2018 |
Autor |
Wiadomość |
any_any
Dołączyła: 26 Cze 2012 Posty: 175 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2017-07-04, 20:47
|
|
|
Izzi gratulacje! Na kiedy masz termin?
Ja właśnie dziś założyłam pierwszy raz spodnie ciążowe.. 11 tydzień, no dramat.. Cały czas jestem głodna, na śniadanie zamiast jednej kanapki jem trzy, a dwie godziny później znowu jestem głodna.. Od owsianek i jaglanek mnie odrzuciło, ale za to kawa znowu mi smakuje - no ale jak kawa, to i jakieś ciastko do niej... Cienko to widzę..
W poprzedniej ciąży przytyłam w sumie 14 kg, z czego 10 zostawiłam w szpitalu, a 4 kolejne "zeszły" po 4 miesiącach.. no ale nie miałam takich napadów głodu, z tego co pamiętam, to jak skończyły się mdłości to jadłam raczej normalnie.
Rodzina jeszcze nie wie, a brzuch już sterczy jak poprzednio na przełomie 4/5 miesiąca |
_________________
|
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2017-07-04, 22:03
|
|
|
Hej. Można się dołączyć?
U nas 5 tydzień - nadal otrzepuje się z szoku. |
_________________
|
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-07-04, 22:18
|
|
|
any_any napisał/a: |
Ja właśnie dziś założyłam pierwszy raz spodnie ciążowe.. 11 tydzień, no dramat.. Cały czas jestem głodna, na śniadanie zamiast jednej kanapki jem trzy, a dwie godziny później znowu jestem głodna..
) |
Dokładnie tak samo wyglądał mój pierwszy trymestr (choć teraz tez mam apetyt na wszystko).
Na szczescie nie przełożyło się to jakos bardzo na wagę, w pierwsze 3 miesiące przytyłam 1,5-2 kg jakos. Teraz jestem w 27 tygodniu i mam 7 na plusie. Chciałabym osiągnąć max 10 kg +.
Ale jak to zrobić jak dosłownie wszystko jest kuszące (oprócz słodyczy - one akurat zupełnie mnie nie interesują), przyznam się bez bicia ze nawet jak mój facet je mięso - patrzę na niego wilczymi oczyma i wącham je bez obrzydzenia, ba - z chęcią spróbowania, pierwszy raz od 17 lat mam taka chęć na padlinę, nawet w ciąży z Danika nie było takiej hecy. Ale oczywiście mam granice których nie przekroczę
Ciekawe czy ta chęć na mięso oznacza ze nosze pod sercem chłopczyka?
Wszystkim Wam z tego wątku serdecznie gratuluje! I cieszę się razem z Wami! |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
Izzi
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2602
|
Wysłany: 2017-07-07, 23:07
|
|
|
panikanka napisał/a: | jak się czujesz? | ..przy dwójce dzieci nie mam czasu się czuć tzn. dobrze ..ale ja nigdy nie narzekam
termin mam na 1.02.
..i też czarno widzę moje rozmiary.. jeszcze wszystko nie zeszło po F. a tu Bach!
i podobnie jak w ciąży z F. ciągnie mnie do kawy
Ściskam |
_________________ <img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;) |
|
|
|
|
lucy
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 16 Wrz 2008 Posty: 95 Skąd: Silesia
|
Wysłany: 2017-07-09, 08:01
|
|
|
To i ja się melduję
Strasznie mnie bolał od dwóch tygodni brzuch na dole, okres nie przychodził, wcześniej przechodząc kawałek Hiszpanii na piechotę dostałam takiego 'zatrucia' przez tydzień, że w końcu poszłam do Gina Robiłam testy, w sumie 3 nic, więc nie przypuszczałam, a tu niespodzianka wczoraj - ponoć 6 tydzień
Gratulacje Dziewczyny |
_________________
|
|
|
|
|
any_any
Dołączyła: 26 Cze 2012 Posty: 175 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2017-07-10, 00:06
|
|
|
riku17, lucy gratulacje!
To sypnęło nam tutaj ciążami.
My powiedzieliśmy rodzicom, moja mama nam współczuje, teściowie się cieszą
Wszyscy podejrzewali, bo mój brzuch już widać bardzo Na wadze na razie + 2 kg, więc w sumie tragedii nie ma - a czuję się już taka gruba..
Izzi dopiero teraz zauważyłam, że F. ma dopiero 10 miesięcy.. wow! To masz wesoło! |
_________________
|
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2017-07-10, 22:32
|
|
|
any_any czemu Ci mama współczuje?
Ja się w końcu przemoglam i powiedziałam swoim rodzicom: generalnie to czego się spodziewałam, czyli nic przyjemnego. Za to teściowie nadrabiaja |
_________________
|
|
|
|
|
any_any
Dołączyła: 26 Cze 2012 Posty: 175 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2017-07-11, 21:00
|
|
|
riku17 moja mama uważa, że to za szybko i że nie dam rady, z resztą - bardzo często od niej słyszałam, że "nie dam rady", taki typ. Dla mnie to działało motywująco, bo chciałam jej pokazać, że dam
Nawet jej nie wspominam, że marzy nam się co najmniej trójka dzieci
Jeśli się uda z trzecim, będziemy utrzymywać, że to wpadka
A u ciebie dlaczego nic przyjemnego?
Widzisz, mi się wydawało, że wszyscy przyszli dziadkowie cieszą się z takich informacji? Moi teściowie przeszczęśliwi. |
_________________
|
|
|
|
|
zojanka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 01 Mar 2014 Posty: 570 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-07-11, 23:44
|
|
|
ja bym się cieszyła, że ktoś współczuje :p Przynajmniej jakaś szansa na zrozumienie i pomoc, a nie dziwienie się, czemu ktoś jest ospały, obolały i mu ciągle niedobrze |
|
|
|
|
any_any
Dołączyła: 26 Cze 2012 Posty: 175 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2017-07-12, 01:08
|
|
|
Oj, zojanka, to zupełnie nie taki współczujący typ. Raczej "chciałaś, to masz, radź sobie" |
_________________
|
|
|
|
|
zojanka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 01 Mar 2014 Posty: 570 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-07-12, 14:09
|
|
|
To w takim razie współczuję |
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2017-07-12, 22:26
|
|
|
any_any nie mam zbyt bliskich relacji z rodzicami, wiesz jestem tą "czarną owcą". Gdyby nie to, że "tak trzeba", to w sumie nawet bym im nie mówiła.
Wiesz, do mnie chyba dotarło w końcu, że jeżeli chcę mieć rodzinę i nie być sama to muszę sobie ją po prostu "zrobić", więc tak jak i u Ciebie marzyłoby mi się więcej niż dwoje chyba, że po tym teraz znowu dostanę 5-letniej traumy jak za pierwszym razem .
Trzymam za Ciebie kciuki |
_________________
|
|
|
|
|
lucy
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 16 Wrz 2008 Posty: 95 Skąd: Silesia
|
Wysłany: 2017-07-13, 07:10
|
|
|
riku17 u mnie jest to samo, a młoda tzw święta krowa, nawet jakby zabiła człowieka... Ale tak jest i tego nie zmienimy... <tuli>
jadę zaraz do innego gina się skonsultować, bo dalej mnie ten brzuch boli, plamień nie ma, ale pani doktor z soboty napisała mi w konsultacji poronienie zagrażające.... naczytałam się, zobaczymy co będzie... |
_________________
|
|
|
|
|
zojanka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 01 Mar 2014 Posty: 570 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-07-13, 19:34
|
|
|
nieśmiało dołączam do wątku - 7 tydzień |
|
|
|
|
lucy
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 16 Wrz 2008 Posty: 95 Skąd: Silesia
|
Wysłany: 2017-07-13, 20:35
|
|
|
zojanka gratulacje:)!
odwiedziłam innego gina, a ten stwierdził, że wszystko jest wzorcowe i pochwalił za wege:))
i usłyszałam serduszko |
_________________
|
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2017-07-13, 21:45
|
|
|
lucy no to super w takim razie! Cieszę się, że wszystko ok. A co Ci na temat bólu brzucha powiedziała? Mnie też praktycznie cały czas boli i dodatkowo od dwóch tygodni wydobywa się ze mnie coś, co nie wzbudza mojego zaufania (lekarka kazała mi przestać jęczeć, ale nie powiedziała konkretnie co to, ani dlaczego). I na koniec tego wszystkiego puściła mi się dzisiaj większą ilość krwi (ale nie jasnej, więc bazując na tym co mówiła lekarka ostatnio, mam nie panikowac). Może to przez to, że w standardowych okolicznościach dostała bym okres za 3 dni? Sama nie wiem, staram się nie panikowac
zojanka gratulacje! Jak samopoczucie? |
_________________
|
|
|
|
|
any_any
Dołączyła: 26 Cze 2012 Posty: 175 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2017-07-14, 22:45
|
|
|
zojanka gratulacje i spokojnej ciąży
lucy super, że masz dobre wieści. A z jakiego powodu poprzednia lekarka wpisała zagrażające poronienie? Jak można tak ciężarną straszyć??
Mi w poprzedniej ciąży gin na ostatniej wizytcie wpisywał w skierowaniu do szpitala "grożąca zamartwica wewnątrzmaciczna" i wielokrotnie uspokajał, że "musi tak wpisać, żeby mnie nie odesłali z kwitkiem z IP", żebym się za bardzo nie stresowała, bo wiedział, że to tylko pogorszy sprawę..
A na bóle brzucha w poprzedniej ciąży łykałam magnez, starałam się regularnie, a jak bóle się nasilały, to jeszcze doraźnie nospę. W zasadzie od początku miałam pobolewania podbrzusza.
Dlatego teraz w ogóle nie czuję, że jestem w ciąży, bo nic mnie tam w dole nie boli |
_________________
|
|
|
|
|
lucy
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 16 Wrz 2008 Posty: 95 Skąd: Silesia
|
Wysłany: 2017-07-15, 09:36
|
|
|
riku any_any sama nie wiem - przestraszyłam się tą całą diagnozą. Na szczęście miałam wizytę umówioną do Gina nr 2<dobre opinie> doświadczonego i mnie uspokoił. W ogóle powiedział, że te tablety co Gin 1 przepisała to tylko powodują wzdęcia brzucha i nic więcej uspokoił .
A naprawdę mnie przestraszyła ta Gin nr 1, bo po bujaniu się przez 2 lata po neurologach, jeden wystawił niefajną diagnozę.
W każdym bądź razie jest dobrze i tego się trzymajmy , szukamy intensywnie mieszkania... Zapisałam się na ćwiczenia dla kobiet w ciąży. Już się nie mogę doczekać
riku, co do brzucha to Gin2 powiedział, że to jest normalne, ze w razie czego no spa, ale bóle w zasadzie minęły, czasem tylko jakieś skurcze się pojawiają. |
_________________
|
|
|
|
|
zojanka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 01 Mar 2014 Posty: 570 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-07-17, 16:43
|
|
|
Dzięki
Riku17, czuję się jak 80letnia babcia Ogólnie dużo gorzej, niż w poprzedniej ciąży, zwłaszcza jeśli chodzi o kręgosłup. A nawet rentgena sobie nie zrobię Chcę się wybrać do fizjoterapeuty, może coś zaradzi, ale mój przypadek jest skomplikowany, więc średnio to widzę |
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2017-07-17, 20:03
|
|
|
zojanka współczuję. Wiem chyba co czujesz. Ja to się w ogóle zastanawiam czy na tak wczesnym etapie może boleć kręgosłup dużo ćwiczę i zawsze po jest mi o wiele lepiej. Szkoda, że nie starcza do końca dnia
Oh dziewczyny, nie sądziłam, że można czuć tyle szczęścia będąc w ciąży |
_________________
|
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2017-07-19, 18:03
|
|
|
No to u mnie na tyle. Zarodek nie rośnie, nie ma serca...... |
_________________
|
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-07-19, 20:03
|
|
|
riku17,
Bardzo mi przykro ciężko sobie wyobrazić co czujesz....
Zycze Ci bardzo dużo siły...
Jak to psychicznie znosisz? |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
lucy
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 16 Wrz 2008 Posty: 95 Skąd: Silesia
|
Wysłany: 2017-07-19, 21:43
|
|
|
riku17 przykro mi niesamowicie:(( <tuli> |
_________________
|
|
|
|
|
riku17
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Gru 2011 Posty: 325 Skąd: KRK - no.... Prawie ;)
|
Wysłany: 2017-07-19, 21:49
|
|
|
Nie znoszę, ciągle becze. Niby jutro i w sobotę mam badać beta hcg, ale nie wiem czy jest sens. Od kilku dni czułam, że coś jest nie tak.... No nic, trzeba żyć dalej. Dzięki dziewczyny. |
_________________
|
|
|
|
|
eM
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-19, 22:10
|
|
|
riku17 ogromnie współczuję. |
_________________ A. 03.2017
M.I. 11.2020 |
Ostatnio zmieniony przez eM 2017-07-25, 14:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|