Zycie zawodowe forumowiczów |
Autor |
Wiadomość |
Christa
Pomogła: 30 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1900 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2007-11-05, 23:56
|
|
|
Ja jestem obecnie na urlopie macierzynskim, ale tylko do marca/kwietnia 2008. Pozniej wracam do pracy, a pracuje dla jednej z wiekszych europejskich lini lotniczych. Ale nie latam, tylko siedze w biurze przed kompem i nadzoruje dzial sprzedazy i rezerwacji bieletow. Plus pracy dla lini lotniczej jest taki, ze mam prawie darmowe bilety, ale nie mam ich kiedy wykorzystac, bo zawsze "zbieram" dni urlopowe na przyjazd albo moich rodzicow, albo rodzicow Rafala. Wychodzimy z zalozenia, ze my PL i Europe znamy jak wlasna kieszen, a oni niekoniecznie moga to powiedzieco o Australii, dlatego tez staramy sie, zeby to oni nas odwiedzali.
Pomimo iz lubie swoja prace, aktualnie doksztalcam sie w zupelnie innym kierunku, ale o tym na razie cicho szaaa. A z zawodu jestem etnologiem i antropologiem kultury, ale chyba niestety nigdy nie dane mi bedzie jako etnolog pracowac. Zwlaszcza w AU, gdzie najwiecej pracy jest w klimatach okoloaborygenskich, ale preferuje sie osoby takiego tez pochodzenia. |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa
Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku. |
|
|
|
|
pepper
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 330 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2007-11-06, 01:32
|
|
|
Wstaję o 6, siadam na chwilę do komputera, idę do pracy na 7, układam warzywa i owoce na półkach w supermarkecie, wracam o 19, siadam na chwilę do komputera, idę spać, wstaję o 6...
A wolałbym wstawać o 9, iść na chwilę do mojego sklepu, patrzeć jak inni układają warzywa i owoce w moim sklepie, potem spędzać czas z rodziną, siadać do komputera, chodzić po lesie, robić zakupy, iść na chwilę do mojego sklepu patrzeć jak...., bawić się z dziećmi, mieć czas na wszystko, pieniądze na to, co chcę kupić i robić co mi się podoba. |
_________________ www.around-ireland.com |
|
|
|
|
rebTewje
tatanaty
Pomógł: 12 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1323 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2007-11-06, 05:32
|
|
|
pepper napisał/a: | A wolałbym | kombinuj w te manke, ja chetnie poukladam warzywa w Twoim sklepie |
_________________ Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu... |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-11-06, 07:51
|
|
|
pepper a ile kasy byś potrzebował na otwarcie swojego sklepu? |
|
|
|
|
taniulka
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1106 Skąd: Poznań/Melbourne
|
Wysłany: 2007-11-06, 08:06
|
|
|
U nas obecnie Nadia na pierwszym miejscu a oprócz tego zaczynam już sobie pracować jako konsultant feng-shui i to mnie baaardzo kręci. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />
Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego. |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2007-11-06, 12:09
|
|
|
Siedzę w domu, wykształcenie ogólne, nigdy nie zarabiałam Dziecko jedno za drugim zaraz na poczatku studiów. Taka moja historia. Staram się nie zwariować, wierzę, że jeszcze przyjdzie mój czas i może dostane się na nowe studia a potem zostanę architektem. Na razie maluję sobie. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-11-06, 12:44
|
|
|
and I teach English |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
ifinoe
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-11-06, 13:10
|
|
|
Capricorn napisał/a: | and I teach English |
me too - aktualnie przerwa na byice dosawcą mleka |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-11-06, 13:13
|
|
|
ifinoe napisał/a: | Capricorn napisał/a: | and I teach English |
me too - aktualnie przerwa na byice dosawcą mleka |
mnie się te funkcje udawało zgrabnie łączyć - ale oczywiście nie wtedy, gdy dziecko miało dwa tygodnie |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
ifinoe
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Cze 2007 Posty: 899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-11-06, 13:17
|
|
|
też mam plan 2w1 od drugiego semestru...chociaz odczuwam pokusę zmian i jeśli tylko wymyślę coś nowego... |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2007-11-06, 13:22
|
|
|
karolina ja też urodziłam dzieci na studiach dziennych, pamiętam jaka to frajda, wieczny stres i brak czasu.
przetrwałam jakoś, z tym, że zawsze miałam swoja kasę . na studiach miałam styp. naukowe, potem na chwilę się zatrudniłam na 1/2 etatu, firma padła to ja na wychowawczy, płatny bo w świetle prawa jestem samotna matka. jak sie wychowawczy skończył to po wakacjach F do przedszkola a ja do pracy. i w tak zwanym międzyczasie robiłam różne rzeczy na sprzedaż. niestety, w kraju naszym rękodzieło w cenie nie jest, więc pójście do pracy prawdziwej było konieczne, a szkoda, bo ja bym chętnie nie pracowała, tzn pracowała w domu robiąc to co lubię
moja praca jest niespecjalnie fajna, ale dobrze płatna. coraz częściej jednak zastanawiam się na rzuceniem tego wszystkiego (uczucie duszności)
jak czytam co napisałam to zawsze się dziwię jakim cudem udało mi się skończyć szkołę. kompletny chaos. |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-06, 14:31
|
|
|
Ja jak na razie pełnie etat kury domowej I dobrze mi z tym. .Pit.pracuje zdalnie także jest cały czas w domciu,czyli dzieci maja nas na okragło.Marzy nam sie zrobienie animowanej bajki.Pierwsze kroki już oczynilismy ale co z tego wyjdzie...Z wykształcenia jestem filologiem czeskim |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
pepper
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 330 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2007-11-06, 14:45
|
|
|
Malroy napisał/a: | pepper a ile kasy byś potrzebował na otwarcie swojego sklepu? |
To był tylko przykład, nie myślałem jeszcze o tym. |
_________________ www.around-ireland.com |
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2007-11-06, 16:37
|
|
|
dynia napisał/a: | Z wykształcenia jestem filologiem czeskim |
Ale mi zaimponowalas! |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-06, 17:20
|
|
|
zina napisał/a: | dynia napisał/a: | Z wykształcenia jestem filologiem czeskim |
Ale mi zaimponowalas! |
No proszę Cię,na około (gl.w rodzinie) wszyscy się ze mnie nabijali |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2007-11-06, 17:29
|
|
|
dynia napisał/a: | No proszę Cię,na około (gl.w rodzinie) wszyscy się ze mnie nabijali |
No wiesz,ja to autentycznie napisalam
Moj czeski ciagle taki sobie a marze Hrabala z latwoscia w oryginale przeczytac
Pewnie jak zamieszkamy kiedys w Czechach nie bede juz miala wyjscia |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-11-06, 18:02
|
|
|
dynia napisał/a: | Z wykształcenia jestem filologiem czeskim | Wow, super! Ja bym strasznie chciała czeski znać, ale nie tak "do sklepu", ale naprawdę... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2007-11-06, 18:05
|
|
|
Tymek po czesku rozmawia. Mówi "Halo", "Ahoj". Wszystko przez Krecika:) |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-11-06, 18:08
|
|
|
Może jeszcze "na shledanou" |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
YolaW
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5462 Skąd: Południe :)
|
Wysłany: 2007-11-06, 18:25
|
|
|
a ja pracuję w szkole podstawowej na pół etatu i uczę tam angielskiego a popoludniami mam drugie pół etatu w szkole językowej, ale w sekretariacie (mam problemy z głosem i lekarz kazał ograniczyć mówienie). Ciągle mnie nie ma w domu i na nic nie mam czasu, bo mam cały dzień rozwalony...
Praca jest dla mnie koniecznością i teraz kiedy oczekuję na Maluszka postanowiłam dać sobie czas na bycie w domu z Dzidzią i przemyślenie co chciałabym robic w życiu...najchętniej pracowałabym w domu, coś wytwarzała artystycznego...Niekoniecznie wiążę przyszłość z angielskim...
[ Dodano: 2007-11-06, 18:26 ]
No i pracuję na razie, ale ze świadomością, że już niedługo więc straszna niemoc mnie dopada... |
_________________ hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17] |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-06, 18:39
|
|
|
zina napisał/a: |
No wiesz,ja to autentycznie napisalam
| No jasne,ze tak ale zaskoczył (i ucieszył równoczesnie)Twój entuzjazm bo zazwyczaj jak mówie im o wykształceniu bohemistycznym robią dziwne miny.Chyba nie traktują tego zbyt powaznie.Zrobiłam te studia nie po to żeby zarabiac jakąs niebotyczna kaske lub ustawić się w życiu zawodowym tylko dla przyjemnosci ale dla wielu to jest chore podejscie Nie sądziłam,ze Ciebie tez ten temat interesuje ,tym bardziej się cieszę |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2007-11-06, 19:28
|
|
|
ja tez jestem bohemistka, ja tez! i nawet staram sie pracowac w zawodzie, czyli robie tlumaczenia jak sie da, ale srednio to ciekawe. Wlasnie siedze nad tlumaczeniem "systemow informatycznych kolei czeskich" - trudne i nudne zarazem, czyli kiepska kombinacja
Poza tym wyzyc sie z tych tlumaczen nie da, wiec od roku jestem raczej na garnuszku u bliskich.
Natomiast wczesniej pracowalam jednoczesnie w kilku rolach - jako lektorka polskiego, tlumaczka, sprzataczka, sekretarka, telemarketerka i garderobiana w teatrze, z czego to ostatnie bylo najciekawsze.
dynia, a gdzie konczylas bohemistyke? |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2007-11-06, 20:08
|
|
|
olgasza napisał/a: |
dynia, a gdzie konczylas bohemistyke? | O proszę !!!Robi się coraz ciekawiej
Moze założymy jakięs nieformalne kólko czechofilów
Co do studiowania to wrocławski uniwerek |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2007-11-06, 21:50
|
|
|
Ja wykształcenia czechofilskiego nie mam, ani małżonek, ale jak tylko wyjdziemy z długów to będziemy się rozglądać za korepetytorem |
|
|
|
|
ewatara
ewatara
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 1155
|
Wysłany: 2007-11-06, 21:58
|
|
|
"rosa"
moja praca jest niespecjalnie fajna, ale dobrze płatna. coraz częściej jednak zastanawiam się na rzuceniem tego wszystkiego (uczucie duszności)
a co to za praca jeśli można spytać? bo też bym chciał zarobić?? )
Pepper
Wiem co to za praca w Anglii byłam zaiwaniałam do 7 miesiąca ciąży na magazynie nawet po 12 godzin (kilkakrotnie dostałam biurkiem w brzuch (a w to biurko uderzały wózki widłowe ), i nawet nie mogłam się doprosić o barierkę, która gdzieś sobie leżała, ale nie można było ją przed biurkiem wkręcić , wcześniej wrzucałam kosz, a ręce tak mnie bolały i były popękane (palce), że jak kończyłam to nie potrafiłam ręki podnieść , żeby zawiesić kurtkę na haku...
Już tam wracać nie chcę i innym raczej też odradzam, chyba, że na wakacje lub jak mają jakiś specjalny fach i super mówią po angielsku, bo tak to nie ma żadnej różnicy, tu też można chatę z innymi wynająć i tak zaoszczędzić... Ale jak już człowiek wyjedzie, wpakuje kasę w to co się z takim wyjazdem łączy, tego trzeba odrobić...
Mam pytanie szczególnie do osób, które mieszkają w innych krajach/ kontynentach, ale też w większych miastach; są jakieś ciekawe interesy, których nie ma zbyt często w Polsce? lub w mniejszych miastach? coś interesującego z czym żeście się spotkali, a w co warto byłoby zainwestować tu, coś otworzyć, stworzyć itp? a jeszcze idealniej, żeby mało trzeba było zainwestować w otwarcie? bo też chciałabym pracować na swoim |
|
|
|
|
|