wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jakie prace są niewskazane w ciąży?
Autor Wiadomość
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-06-03, 21:57   

Na minus znalazłam tylko takie informacje
Cytat:
Badania amerykańskie wykazały, iż fizjologiczna efekty hałasu występują już przy natężeniu 70dB, zagrażając przede wszystkim młodym organizmom. Hałas wywołuje stresy, wpływa na układ rozrodczy, może uszkodzić płód w łonie matki, poprzez zablokowanie normalnej wymiany tlenu i innych substancji odżywczych. Hałasy od 60dB do 90dB mogą wywoływać zaburzenia czynności układu wegetatywnego, od 90dB do 120dB urazy słuchowe, zaś powyżej 120dB - uszkodzenia organiczne.

Wszędzie piszą, że zmysł słuchu zaczyna być aktywny ok. 23. tygodnia. Poza tym ultradźwięki mają wpływ na układ kostny płodu, ale w Twoim przypadku, biechna, nie o nie chodzi.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-06-03, 22:22   

Hm, chyba jakoś szczególnie nie reaguję, pracuję tam w sumie prawie 5 miesięcy, mam wrażenie, że nie robi już na mnie wrażenia - na początku męczył, teraz jakoś mi nawet nie przeszkadza w "nieco krzyczanych rozmowach" ;-) Musiałby mnie chyba nieźle stresować, żeby odbijał się na hormonach.
Ale jest, fakt faktem, bardzo głośno, 12 baaaardzo długich linii produkcyjnych, wszystkie w hali, począwszy od mixing roomów przez piece, taśmy, maszyny pakujące itd, stąd moje obawy. Jakby tych linii były 2, 3, to pewnie nawet bym się nie obawiała, ale tam to aż dudni.
Z drugiej strony - po pracy łaknę ciszy, nawet nie mam ochoty na muzykę, i odpoczywam w ciszy bardzo.

Lily, no właśnie to jedno mnie jakoś uspokajało - że dopiero po 20 tyg dziecko naprawdę mogłoby zacząć to słyszeć - a mnie już tam wtedy nie będzie.
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2008-06-04, 02:55   

biechna, nie wiem jakiej wysokości przysługuje Ci ewentualne Maternity Leave, ale może warto zamiast tego zastanowić sie nad Maternity Allowance? ja odszłam świadomie zanim przysługiwało mu ML, jakoś w trzecim miesiącu (zaczynałam studia, praca stresująca, nie miałam fazy ciągnąć jej nawet na pół etatu). świadomie więc zdecydowałam się na MA i była to dobra decyzja. pieniążki są trochę mniejsze od ML, ale są (117 funciszy tygodniowo), a przecież oprócz tgo dostaniesz Child Benefit i pewnie jeszcze Child Tax Credit jak się postarsz. wystarczy mieć przepracowane 26 tygodni, dużo Ci brakuje? może nie warto na siłę cisnąć do 20 tygodnia i się zastanawiać: zaszkodzi hałas czy nie.

a poza tym pracodawca ma OBOWIĄZEK zrobić Ci risk assesment; mi nawet w szkole zrobili, łaski nie robią, przyduś ich o to.

zdrówka i spokoju życzę :-)
 
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2008-06-04, 03:15   

martka napisał/a:
pieniążki są trochę mniejsze od ML, ale są (117 funciszy tygodniowo)

Ja jestem na ML i tyle wlasnie dostaje. Dostawalabym wiecej, gdybym przepracowala dla tej firmy przynajmniej 2 lata, zabraklo mi paru miesiecy. A Child Benefit i Child Tax Credit to niewielkie pieniadze - ok 100 funtow miesiecznie, wlasnie dzis bylam u ksiegowej i sie tego dowiedzialam. Tak a propos, to strasznie sie zawiodlam, myslalam, ze wiecej kasy bedzie nam przyslugiwac...
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-06-04, 07:54   

biechna napisał/a:
fucking polish girls :-/

:shock:
Cytat:
Tak czy siak, obawiam się wciąż o ten hałas. Może powinnam wyluzować, pociągnąć jeszcze te 3 miesiące po prostu kojąc się myślą, że potem na starcie będę miała pokaźne wpływy finansowe; ale nie umiem na razie sobie odpuścić tego stracha.

biechna, to zrozumiałe, że się obawiasz, to Twoja najpierwszejsza ciąża, i chcesz jak najlepiej dla dzieciaczka. cokolwiek zrobisz, będzie to Twoja decyzja, czyli słuszna :) obyś wytrwała :)
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-06-04, 09:57   

neina napisał/a:
A Child Benefit i Child Tax Credit to niewielkie pieniadze - ok 100 funtow miesiecznie


Myślę, że to jednak sporo. W Polsce odpowiednik CB czyli zasiłek rodzinny przysługuje tylko najbiedniejszym i wynosi 46 zł miesięcznie. :-/
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2008-06-04, 11:16   

neina napisał/a:
Child Benefit i Child Tax Credit to niewielkie pieniadze - ok 100 funtow miesiecznie

Child Benefit to kwota stała, coś koło 19 funtów tygodniowo, w moim przypadku coś koło 30 w sumie na dwójkę dzieci. Child Tax Credit zależny jest od dochodu na rodzinę - my dostajemy coś ponad stówkę miesięcznie, także uzbierane do kupy jakby nie patrzeć wzmacnia budżet domowy.
adriane napisał/a:
Myślę, że to jednak sporo

dla mnie to też sporo. lepiej mieć niż nie mieć. ;-)
 
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2008-06-04, 14:46   

biechna, a rozmawialas na ten temat ze swoja polozna/lekarzem? Moze oni Ci cos doradza, moze beda wiedzieli jak halas wplywa na fasolke?
martka napisał/a:
także uzbierane do kupy jakby nie patrzeć wzmacnia budżet domowy.

Nie, no jasne, tylko tu mi wszyscy opowiadali, ze jak bede miala dziecko to dostane kupe kasy, nie bede musiala wracac do pracy itp. :roll: A niestety ta stowa to w tej kwestii troche za malo, ale i tak dobrze, ze jest ;-)
Teraz sie tylko zastanawiam, co z Frankiem - zlobek, czy opiekunka? Zlobek chyba tanszy? (sorki, ze nie na temat :oops: )

[ Dodano: 2008-06-04, 13:48 ]
nitka napisał/a:
biechna napisał/a:
fucking polish girls :-/

:shock:

No niestety zdazaja sie tu takie przypadki. My mielismy szczegolnie problem z osobami z Algierii, oni maja specyficzne podejscie do kobiet. A z tego wynikajacy stres tez nie sluzy ciazy...
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-06-05, 22:13   

No i już wiem, że korzystając ze Statutory Maternity Pay (Maternity Leave) mogę odejść z pracy najwcześniej 11 tyg przed terminem porodu, co jest jak na mój gust stanowczo za późno, biorąc pod uwagę ten hałas. Zwolnię się na początku września i postaram się o Maternity Allowance, 2-miesięczny czas bez moich wpływów finansowych (bo MA zaczną mi wypłacać dopiero 11 tyg przed terminem) spędzę w Polsce ucząc się od taty inwestowania na różnych rynkach ;-) i wrócę jakoś w listopadzie do UK, jak tylko zaczną mi płacić, bo tu chcę urodzić :-)
wszystko jasne. fajnie wiedzieć, że moja przygoda z fabryką się skończy za 3 miesiące ;-)
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-06-05, 22:33   

biechna napisał/a:
Czy wiecie coś o pracy w hałasie? Czy jeśli odejdę ok. 20 tygodnia, to nie za późno?
ja tak pracowałam w UK do początku 7 miesiąca ciąży - ponad 80 decybeli :-( , Bogu dzięki, że wszystko ok, Malutka zdrowa, słyszy i wszystko jest dobrze, ale to ile ja się tam nerwów przez to wszystko nażarłam :roll: Ile razy do tego dostałam w brzuch biurkiem- w które uderzały wózki PPT (też pewnie znasz), sama bateria od nich o,5 tony waży, do bina wleciałam... :roll: ... wolę nawet nie wspominać. Lepiej poszukaj czegoś spokojniejszego, bo Twoje nerwy i zdrowie maleństwa nie są tego warte, a maluszek potem może być nerwy
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2008-06-05, 22:59   

biechna, super, że decyzja podjęta. mam nadzieję, że jesteś spokojniejsza :-)

neina napisał/a:
Nie, no jasne, tylko tu mi wszyscy opowiadali, ze jak bede miala dziecko to dostane kupe kasy, nie bede musiala wracac do pracy itp. :roll:

jak skończy Ci się ML to automatycznie zwiększy się Child Tax Credit jeżeli o takowy zdecydujesz się ubiegać i nie wrócisz do pracy ;-)
 
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2008-06-05, 23:48   

neina napisał/a:
tylko tu mi wszyscy opowiadali, ze jak bede miala dziecko to dostane kupe kasy, nie bede musiala wracac do pracy itp.

mi też tak opowadali i, że jesli będe widnieć jako samotna matka to dopiero będzie mi dobrze- guzik prawda... - na poczatku troszkę lepiej było (żadnych rarytasów), ale pamiętam jak wracałam do Polski- a Mała miała 5/6-miesięcy to jako samotna matka (!) dostawałam łącznie(!!) 200 f - więc sama wiesz - co to na warunki angielskie oznacza, nawet na czynsz by nie starczyło :roll:
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-06-06, 11:38   

...
Ostatnio zmieniony przez biechna 2010-05-25, 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2008-06-06, 23:28   

biechna napisał/a:
ja mimo wszystko wolę tutejszą pomoc, niż "wsparcie" w Polsce...

Ja tez, bo mimo, ze teraz dostaje ok 1/3 mojej pensji, to wystarcza nam na zycie na pozomie. Ostatnio zdecydowalismy jednak, ze wynosimy sie z Londynu, bo strasznie tu drogo (za samo mieszkanie placimy 1000 funtow :roll: ) Jedziemy do Walii, tam W. ma duzo rodziny i domek mozna wynajac za 400 i ogolnie wszystko jest tansze. No i Franka nie bede musiala oddawac do zlobka, bo rodzinka pomoze :-)
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2008-06-07, 08:32   

neina napisał/a:
No i Franka nie bede musiala oddawac do zlobka, bo rodzinka pomoze :-)

no i super :-)
neina napisał/a:
wynosimy sie z Londynu

i słusznie ;-)
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-06-07, 08:35   

neina, zazdroszcze Walii :-)

Ja tez mam ochote na wyprowadzke z Londynu, ale A. dostal sie na studia i teraz kombinujemy jak wszystko pogodzic :roll:
 
 
 
martka 


Pomogła: 88 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 3822
Skąd: UK
Wysłany: 2008-06-07, 08:40   

zina napisał/a:
A. dostal sie na studia

super, gratulacje!! (na co?)

zawsze można sie przeniesc na inna uczelnie :-)
 
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-06-07, 08:47   

martka napisał/a:

super, gratulacje!! (na co?)

Graphic product innovation :-)

martka napisał/a:
zawsze można sie przeniesc na inna uczelnie :-)

No nie wiem...zbyt duzo Go to kosztowalo chyba...A LCC chyba poza Londonem niet :roll:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,4 sekundy. Zapytań do SQL: 13