zdrowe zasady |
Autor |
Wiadomość |
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-08-18, 16:17 zdrowe zasady
|
|
|
podzielcie sie jakie miałyście zasady podczas ciąży aby była ona jak najzdrowsza dla mamy i dzieciaczka |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-18, 19:08
|
|
|
u mnie jedna stała i niezmienna: intuicja i jej bezwarunkowe słuchanie
no i nic na siłę, ale to tez standard życiowy |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-08-18, 20:30
|
|
|
ale czy np szczególnie dbałaś o to by coś było codziennie w Twojej diecie albo coś w tym stylu? |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-08-18, 20:38
|
|
|
ja miałam zasadę: wszystko na co mam ochotę. Co w praktyce oznaczało:
pierwszy trymestr - prawie nic Oprócz chleba z dżemem. Okropne mdłości miałam, mogłam jeść tylko słodkie.
drugi trymestr - wszystko, wszystko, wszystko. Na przykład chleb z musztardą i do tego surowa marchew, albo kasza gryczana z pomarańczami
trzeci trymestr - mniej więcej to samo, ale w większych ilościach.
Po pierwszym trymestrze miałam bardzo dobry apetyt i porządnie się napychałam, ale nie zwracałam szczególnej uwagi na zestawienie produktów spożywczych w diecie. No, może szpinaku i buraczków jadłam więcej. Ale ja od dawna zestawiam sobie dietę bardzo uważnie, więc weszło mi to już w nawyk i w czasie ciąży nie zwracałam na to uwagi.
Popieram pao, intuicja to podstawa. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-18, 20:45
|
|
|
generalnie intuicyjnie wszystko dobieram.
na przykład jak nie przepadam za pomarańczami tak w pierwszym trymestrze zajadałam sie nimi jak szalona.
żadnych zasad żywieniowych, bo przecież z natury dobieram rzeczy zdrowe i smaczne żadnych zasad ruchowych (no chyba ze pewne ograniczenia by nie przesadzać, ale dla innych to i tak okrojona wersja była przesadą )
po prostu słuchać siebie, słuchać dziecka i sięgać po to co organizm czuje za potrzebne
jeśli organizm daje znaki że czegoś brakuje to ewentualnie wtedy dokarmiać czymś kierunkowym i tyle |
|
|
|
|
gosiabebe
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1494
|
Wysłany: 2007-08-20, 16:59
|
|
|
kamma napisał/a: | Popieram pao, intuicja to podstawa. |
u mnie napewno by sie nie sprawdziło
miałam ochotę na takie rzeczy ,że szkoda gadać |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-08-20, 18:14
|
|
|
niektóre kobiety mają przemożną ochotę na chińskie zupki, kisiele, galaretki (oczywiście z torebki) i faktycznie wtedy powinien raczej wkroczyć rozsądek (chyba) |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-20, 18:20
|
|
|
Cytat: | u mnie napewno by sie nie sprawdziło |
bo to nie intuicja... we współczesnym świecie u wielu osób jest niestety zagłuszona przyzwyczajeniami i stereotypami niestety... |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-08-27, 18:04
|
|
|
ań, ja też raczej kierowałam się intuicją. Choć czasem ulegałam głupim zachciankom, czyli nabiał, czasem słodycze (co mnie wqrzało), poza tym jadłam jak zawsze, czyli:
razowo, bezcukrowo, bez konserwantów, chemii, plastikowych warzyw i owoców, ze szczególną dbałością o kwas foliowy, wapń i żelazo, pijąc zdrowe napoje (woda, herbatki ziołowe, rooibos), zwracając uwagę na dużą ilość pestek w diecie, w tym szczególnie siemienia lnianego (kwasy tłuszczowe), różnorodne strączki, kasze.....
Ale początek był hardcore'owy na maxa..... Istny wstręt do jedzenia, a szczególnie do jego przyrządzania. A jak mój mąż rządzi w kuchni, to zbyt dużej różnorodności nie ma Później było lepiej na szczęście. Pierwszy trymestr jechałam na owocach i orzechach, bo mało co poza nimi mi wchodziło. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
gosiabebe
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1494
|
Wysłany: 2007-08-27, 19:18
|
|
|
pao napisał/a: | bo to nie intuicja... we współczesnym świecie u wielu osób jest niestety zagłuszona przyzwyczajeniami i stereotypami niestety... |
czy ja wiem ja miałam ochotę na rzeczy których normalnie nigdy nie jadłam wiec nie wiem co i kiedy zagłuszyło moją intuicję |
|
|
|
|
biechna
Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2008-06-03, 20:32
|
|
|
... |
Ostatnio zmieniony przez biechna 2010-05-25, 21:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
orenda
double mama
Pomogła: 31 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1601 Skąd: Toruń/Płock
|
Wysłany: 2008-06-03, 21:18
|
|
|
biechna, ja na początku miałam chęć na kurczaka, coca-colę, chipsy i frytki (może coś jeszcze, o czym zapomniałam). Tylko frytkom uległam, ale też miałam jazdy jak nie wiem, ciężkie do opanowania. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
agaw-d
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1005 Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
|
Wysłany: 2008-06-03, 22:45
|
|
|
Cytat: | niektóre kobiety mają przemożną ochotę na chińskie zupki, kisiele, galaretki (oczywiście z torebki) |
no to Lily, jakbyś o mnie pisała ja właśnie na takie rzeczy miałam ochotę w ciąży , przed ciążą nie jadałam takich rzeczy po ciąży też nie miałam na to ochoty. biechna napisał/a: | czytam, że Wam chciało się pomarańczy, grejpfrutów albo choćby kanapki z dżemem, a mi się chce samych takich głupich rzeczy |
spokojnie biechna, jeszcze zacchce Ci się różności nawet mega zdrowych |
_________________ hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377
hxxp://www.alterna-tickers.com]
|
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-06-04, 08:12
|
|
|
Mi też się smak zmienił. Nie mogę patrzeć na niektóre zdrowe rzeczy - szczególnie na zielone brokuły, pietruszka bleee
Za to nadrabiam czerwonymi: truskawki, pomidorki
Na początku miałam smaka na lody, ale mi przeszło na razie. Ogólnie więcej rzeczy mi nie smakuje. Ale jem dosyć często, bo strasznie mnie ssie. Nigdy nie czułam tak mocno głodu jak teraz.
biechna napisał/a: | podobnie z wcinaniem np. samego pieprzu albo wycinaniem karmelu z batonów |
hehe mnie od pieprzu strasznie odrzuciło, jedyną przyprawę którą stosuje jest sól. Na słodkie też nie mogę patrzeć. Nawet winogrona są bleeee. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-06-04, 09:37
|
|
|
a mnie odrzuca od oliwy z oliwek <płacze rzęsiście> |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-06-04, 09:40
|
|
|
kamma napisał/a: | a mnie odrzuca od oliwy z oliwek <płacze rzęsiście> |
To też, mnie od tłuszczów odrzuca wszystkich. Ale wczoraj pistacji pojadałam |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-06-04, 11:29
|
|
|
kamma napisał/a: | a mnie odrzuca od oliwy z oliwek <płacze rzęsiście> | pewnie już się najadłaś za wszystkie czasy, a dziecko mówi "matka, dość!" |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-06-04, 11:45
|
|
|
kamma napisał/a: | a mnie odrzuca od oliwy z oliwek <płacze rzęsiście> |
trudno mi to sobie wyobrazić po opisach sprzed miesiąca w "nie potrafię się powstrzymać przed zjedzeniem..." |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2008-06-04, 11:56
|
|
|
Ja w ciazy mialam zachcianki na coca cole ,piwo i dzem truskawkowy Pozwolilam sobie tylko na dzem.A moj jadlospis nie wiele zmienil sie w czasie ciazy,jadlam to co zawsze tylko w wiekszych ilosciach |
|
|
|
|
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2008-06-04, 12:02
|
|
|
ja też niestety w pierwszym trymestrze robiłam z siebie maksymalny śmietnik. Oczywiście walczyłam jak mogłam ale np. na sam dźwięk "kasza jaglana" dostawałam drgawek choć bardzo ją lubię.
Wróciły smaki dzieciństwa a więc nabiał wszelkiej maści (hit to biała buła z masłem i żółtym serem-uległam kilka razy), fryty i parówki
Dobrze, że w drugim trymestrze wszystko wraca do względnej normy |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2008-06-04, 13:56
|
|
|
zojka3 napisał/a: | Oczywiście walczyłam jak mogłam ale np. na sam dźwięk "kasza jaglana" dostawałam drgawek choć bardzo ją lubię. |
ja to samo. kaszy nie przełknę strączków też - wróciłam do jogurtów i serów. Ogólnie żywię sie owocami, pomidorami, ogórkami, kanapkami i jogurtami. Gotowane mi nie wchodzi |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-06-04, 14:06
|
|
|
ina napisał/a: | strączków też - wróciłam do jogurtów i serów. | ja nie w ciąży, a strączki mi w ogóle teraz nie podchodzą, już się zaczynam martwić, ale na myśl o soczewicy, którą przecież lubiłam, jest mi niedobrze |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Martuś
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 3101 Skąd: Langfuhr
|
Wysłany: 2008-06-04, 14:08
|
|
|
Nie martwcie się, to minie Ja jadłam smażone ziemniaki, pomarańcze i czekoladę |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-06-04, 15:14
|
|
|
Lily napisał/a: | ina napisał/a: | strączków też - wróciłam do jogurtów i serów. | ja nie w ciąży, a strączki mi w ogóle teraz nie podchodzą, już się zaczynam martwić, ale na myśl o soczewicy, którą przecież lubiłam, jest mi niedobrze |
Lily martwisz się, bo..? Chodzi o białko?
A tak w ogóle to zastanawia mnie dlaczego większość brzuchatek przechodzi przez taki boom na niezdrowe produkty. Tzn. ja rozumiem, że hormony itd. Ale skoro natura wie najlepiej to czemu pcha je w ramiona takich paskudztw? Tak sobie gdybam po co to tak zrobione jest... |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-06-04, 19:03
|
|
|
Malinetshka napisał/a: | Tak sobie gdybam po co to tak zrobione jest... | hmm, a gdybyśmy nie mieli sklepów spożywczych to do czego by je ciągnęło?
Malinetshka napisał/a: | Lily martwisz się, bo..? Chodzi o białko? | no np... ja to jeszcze nic, ale A. może być białkowo niedożywiony, choć się dożywia fasolą z puszki |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
|