wegedzieciak.pl

[Magdi]

U nas naleśniki są uwilelbiane i przynajmniej raz w tygodniu nadymają się z dumy na naszym stole. Z racji tego, że Wiktorka nie może wszystkich mąk to ciasto robię tak:

3/4 szklanki kukurydzianki,
3/4 szklanki wsianej mąki,
3/4 szklanki orkiszowej mąki,
1/2 szklanki ugotowanego kisielku z siemienia lnianego,
woda mineralna gazowana i niegazowana (tyle ile trzeba żeby było ciasto o gęstości średniej śmietany),
troszkę soli,
i teraz jak na słodko to dodaję rodzynki a jeśli wytrawne to bazylia, oregano, kmin rzymski

wszystko miksuję w blenderze na gładkie ciasto i reguluję gęstość wodą,
pod koniec miksowania dodaję 2 łyżki oleju ryżowego, albo sezamowego.

Naleśniki faszeruję jak wytrawne to pieczarkami, boczniakami z kaszą jaglaną i przyprawami jak kto lubi, a jeśli na słodko to marmoladą z daktyli i bananów, którą robię albo miksuję tofu naturalne zrobione samodzielnie (nauczyłam się od Was z forum za co dziękuję - właśnie maceruje się w słoiczku z sosem sojowym, ogórkiem kiszonym, octem ryżowym i ziołami prowansalskimi), ze słodem i dodaję bakalie.


pozdrawiam,
Magdi