wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Listy do Mikołaja
Autor Wiadomość
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-20, 09:43   

Wicia napisał/a:
Myślę, że gdybyśmy byli osobami niewierzącymi to wogóle byśmy nie obchodzili tych świąt i Mikołaja też nie zapraszali.

A dlaczego? My nie jesteśmy chrześcijanami, a święta nadal obchodzę. Byłam ich nauczona, a ponieważ więcej tam elementów pogańskich niż czysto religijnych, więc nie widzę powodu, aby rezygnować z tradycji. Jest to też znakomita okazja do rozmowy na temat religii i wiary innych ludzi. A dla nas po prostu tradycyjne święta rodzinne.
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-20, 09:58   

Ja opowiadałam Zuzi o św.Mikołaju, ale nie z Laponii tylko o biskupie, który pomagał ludziom dawno temu podrzucając im niespodzianki.I że teraz jest taka tradycja że na święta Bożego Narodzenia ludzie robią sobie niespodzianki.Ale Zuzia i tak chyba trochę wierzyła, że Mikołaj nadal jest na ziemi ;) W zeszłym roku jak M.się przebrał to ona wiedziała, że to tata, ale twierdziła, że widziała, jak tata przyleciał saniami ;)
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-20, 10:04   

kasienka napisał/a:
wiedziała, że to tata, ale twierdziła, że widziała, jak tata przyleciał saniami

:mrgreen:
 
 
Wicia 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-20, 18:35   

Ewa napisał/a:
A dlaczego?

Bo tak czuję. W szkole średniej miałam taki bunt antykościelny i nie poszłam ze święconką do kościoła byłoby to wbrew temu co czuję. Mój Ojciec do dziś nie wie, że jadł nie poświęconą święconkę. Gdybym się gdzieś po drodze nie nawróciła to obchodzenie świąt Bożego Narodzenia byłyby w moim odczuciu nieuczciwe, nieszczere wobec samej siebie i wogóle bez sensu, bo po co świętować coś w co nie wierzę. Ja nie krytykuję innych i nie wnikam co inni robią. Ja tak poprostu czuję.
_________________
www.kartonzabawek.pl
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-20, 18:53   

Wicia napisał/a:
obchodzenie świąt Bożego Narodzenia byłyby w moim odczuciu nieuczciwe

No dobrze, tylko, że owe święta mają korzenie w pogaństwie. Naprawdę nie mogę zrozumieć co wspólnego z Biblią ma ubieranie choinki, pan w czerwonym kubraczku czy barszczyk z uszkami. Dla mnie nieuczciwością byłoby ochrzczenie dziecka, bo to bardzo, ale to bardzo religijny rytuał. Jednak w świętach poza opłatkiem czy pasterką niewiele widzę religijności.
 
 
Wicia 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-20, 18:59   

Ewa napisał/a:
Naprawdę nie mogę zrozumieć co wspólnego z Biblią ma ubieranie choinki, pan w czerwonym kubraczku czy barszczyk z uszkami.

Tego też nie mogę zrozumieć ;-)
_________________
www.kartonzabawek.pl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-20, 19:26   

dla mnie te święta to nie coś religijnego ale dobry pretekst do rodzinnego świętowania :)

choinki i inne takie uznaje jako sympatyczny dodatek, choć irytują mnie z lekka wystawy sklepowe z choinkami w październiku... (w niektórych marketach w niemczech już w sierpniu!!) zatem choć święta te maja pewien urok to niestety stały sie strasznie konsumpcyjne i to jest ich ból...

zatem aspekt ich "religijności" poszedł niestety w zapomnienie, na rzecz konsumpcji...
 
 
orenda 
double mama

Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1601
Skąd: Toruń/Płock
Wysłany: 2007-11-20, 21:15   

Ewa napisał/a:
wiary innych ludzi
a czemu innych?
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-20, 21:23   

orenda napisał/a:
Ewa napisał/a:
wiary innych ludzi
a czemu innych?

Nie bardzo rozumiem pytanie :roll: . Chodziło mi o rozmowę o kościele, o tym jacy ludzie tam chodzą, w co wierzą. Chyba, że o coś innego Ci chodzi.
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2007-11-27, 18:24   

Nie wiem, co się stało, ale ostatnio (kilka dni temu) Julcia ze łzami w oczach powiedziała, że nie chce pod choinką prezentów od Mikołaja. Ona chce prezenty od rodziców. Nie ukrywam, ułatwia mi to sprawę, bo nie chcę jej oszukiwać a jednocześnie bardzo podoba mi się zabawa w szukanie prezentów (chodzimy po całym domu, zaglądamy w różne kąty, pod poduszki i wołamy: "Mikołaju, gdzie jestes?". W obecnej sytuacji tłumaczę dzieciom, że to taka zabawa, że Św. Mikołaj faktycznie kiedyś żył, a teraz my dajemy sobie prezenty kierując się tradycją.
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2007-12-04, 10:50   

Moje dzieciaki (prócz Filipa rzecz jasna) jeszcze wierzą w Mikołaja, piszą listy. Ja zbytnio nie lubię kłamać, że Mikołaj istnieje, a oni sami czasem rozmawiają na temat, który Mikołaj był prawdziwy, a który to przebieraniec (ten z marketu). Karolinka w zeszłym roku się trochę bała taty-Mikołaja, a Emil był zachwycony, te jego rozmowy z Mikołajem, to piękna pamiątka dla mnie z dzieciństwa moich dzieci :mryellow:

Na Śląsku prezenty pod choinkę przynosi Dzieciątko, a Mikołaj chodzi tylko 6 grudnia :-D

Dla mnie osobiście święta mogłyby nie istnieć, zwłaszcza patrząc przez pryzmat tej całej komercji, ale dzieci to lubią więc dla nich to robimy.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2007-12-04, 11:48   

Wczoraj się zastanawiałam jak długo jeszcze Daniel (zbliża się do "siódemki") będzie wierzył w Mikołaja. Jego starszy brat został uświadomiony juz w zerówce przez kolegów, ale udawał, że wierzy, żeby zrobic nam przyjemność. Najśmieszniejsze jest to, że mimo niewiary w Mikołaja ciagle deklarował wiarę w zająca wielkanocnego :shock:
Daniel wczoraj postawił sobie choineczkę w pokoju, ubrał ją i dzisiaj rano mówi: No i jaki ja mam w ogóle pożytek z tej choinki?
W ogóle on jakiś dziwnyjest: nie czeka na Mikołaja, na prezenty, mam wrażenie, że traktuje te listy do Mikołaja, których ciągle nie pisze, jako jakieś zło konieczne. Twierdzi, że właściwie nie potrzebuje prezentów. :-? No, coś tam ostatecznie wymyślił... :mrgreen:
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-12-04, 12:50   

kofi, ale masz dobrze :-) mój Franek ma około 12 rzeczy które chce najbardziej na świecie i nie potrafi się zdecydować a czas ucieka
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-04, 12:58   

gabryśce plany się zmieniają niestety...
coś chce a potem zmienia zdanie... zatem ma to co chciała ale teraz chce legolasa (kena) i chce laleczkę na kucyku (kupiła koleżance na urodziny taką)

niemniej prezenty dla dzieci mamy, tylko do urodzinowej paczki coś jeszcze dorzucać będę ;)
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2007-12-04, 13:07   

Gorzej będzie jak Danielito czegoś zapragnie strrrasznie 2 dni przed świętami i już nie będzie eeeee, tego...., nooo... możliwości (kasy)....
Bo już zamówiony atlas węży i zestaw astronomiczny....
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-12-04, 15:43   

kofi napisał/a:
Gorzej będzie jak Danielito czegoś zapragnie strrrasznie 2 dni przed świętami i już nie będzie eeeee, tego...., nooo... możliwości (kasy)....
Bo już zamówiony atlas węży i zestaw astronomiczny....


hehe.

historia sprzed trzech lat.

21 grudnia wieczorem. Prezenty już dawno kupione, popakowane i ukryte. Ubieramy choinkę.
22 grudnia, 4 rano. Budzę się, mam skurcze co 5 minut, odeszły mi wody. Trzeba obudzić nianię telefonicznie, jechać po nią, a do szpitala jakieś 30 km... więc uwijam się. Już mamy wychodzić, a tu patrzę - pod choinką list do Mikołaja: "poproszę czerwoną wyścigówkę Ferrari na piota". Królu, co się działo. Mój mąż odebrał poród, po czym przepychał się przez miliony kupujących, żeby gdzieś tę wyścigówkę wyrwać. Dał radę.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2007-12-04, 16:09   

Tobayashi napisał/a:
A u nas programowo nie będzie wiary w tzw. mikołaja. Nie chodzi mi o to, by dziecko nie miało potem traumy czy utraciło zaufanie do rodziców. Po prostu nie widzimy powodu, dla którego dzieciństwo miałoby mieć jakąś magię wynikającą z kłamstwa. Takie rzeczy nie przechodzą mi przez gardło. Nie chcę wykorzystywać naiwności dziecka do zwyczajnego wciskania mu kitu.


My mamy bardzo podobne podejscie,takze nie ma u nas listów do Mikolaja.Owszem Jaga wie,ze obchodzi sie takie swieto i zrobimy w tym dniu coś odświętnego,upieczemy kruche ciasteczka,pierniczki etc.(prezenty tez dostanie jakies od dziadków zapewne).Nie czuje sie jakoś specjalnie winna za obdzieranie jej z tej ''magii'' .

Co do listu Kai to wg mnie jest genialny.Jestem w szoku jak pieknie potrafi stawiac literki :)

[ Dodano: 2007-12-04, 16:33 ]
Ewa napisał/a:

No dobrze, tylko, że owe święta mają korzenie w pogaństwie.

Dokładnie tak.
Cytat:
Znacznie groźniejszym jednak rywalem dla chrześcijaństwa, był wywodzący się z Persji kult bóstwa słonecznego - Mitry. W pogańskiej tradycji Mitra był bogiem światła, uosobieniem czystości i cnoty. 25 grudnia dzień jego narodzin, był dla jego czcicieli najważniejszym dniem w roku. W II i III wieku n.e. kult Mitry, który zawierał wiele analogii do znacznie młodszej religii chrześcijańskiej, ogarnął swym zasięgiem całe Cesarstwo.
Kościół chrześcijański, którego misją było zdobyć jak najwięcej wyznawców, walczył z bardzo popularnym kultem Mitry. W IV wieku n.e. hierarchia Kościoła chrześcijańskiego wpadła na pomysł przejęcia 25 grudnia i obchodzenia w tym dniu święta chrześcijańskiego - narodzin Jezusa, które wcześniej czczono 6 stycznia (dokładna data narodzin jest nieznana).
Gdy później wiara chrześcijańska objęła Europę północną, także i tam obrzędy związane z zimowym przesileniem dnia z nocą zastąpiono świętem narodzin, czyli Bożym Narodzeniem. W miarę chrystianizacji kolejnych państw i ludów ich pogańskie obrzędy przenikały do obchodów tego święta.


Wyobrazenie zaś o Mikołaju(jako rosłym dziadku ,jezdzacych na saniach z reniferami) wzięło się z postaci germańskiego bóstwa Thora, który kojarzony był z zimą i jeździł na saniach zaprzężonych w kozy.Niemniej historia dobrotliwego biskupa z Myry jest prawdziwa ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-04, 17:50   

Przy szukaniu prezentów trafilam na to :
hxxp://allegro.pl/item276586985__list_od_sw_mikolaja_spraw_dziecku_radosc_.html

:lol: Dobry sposób na zarabianie kasy ;-)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-12-04, 17:54   

dynia napisał/a:
Jestem w szoku jak pieknie potrafi stawiac literki :)

Ja też :) A tak poważnie, to na prawdę dobrze jej idzie, ale niestety nie trzyma się (że tak powiem ;) ) jednego kierunku. Niektóre literki stawia normalnie, inne bokiem, dlatego imię nie jest w całości, tylko przeze mnie powycinane i poustawiane w jako takim ładzie :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2007-12-04, 18:13   

alcia napisał/a:
dynia napisał/a:
Jestem w szoku jak pieknie potrafi stawiac literki :)

Ja też :) A tak poważnie, to na prawdę dobrze jej idzie, ale niestety nie trzyma się (że tak powiem ;) ) jednego kierunku. Niektóre literki stawia normalnie, inne bokiem, dlatego imię nie jest w całości, tylko przeze mnie powycinane i poustawiane w jako takim ładzie :)

Niesamowita zdolnaicha :-D

[ Dodano: 2007-12-04, 18:15 ]
malina napisał/a:
Przy szukaniu prezentów trafilam na to :
hxxp://allegro.pl/item276586985__list_od_sw_mikolaja_spraw_dziecku_radosc_.html

:lol: Dobry sposób na zarabianie kasy ;-)

No nieżle ,własciwie to juz mnie nic nie powinno zadziwić,odkąd zobaczyłam w sieci stronke z klątwami,które mozesz rzucić na kogo ci się podoba np : na dłużnika :lol:
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2007-12-05, 08:57   

Capricorn napisał/a:
Mój mąż odebrał poród, po czym przepychał się przez miliony kupujących, żeby gdzieś tę wyścigówkę wyrwać. Dał radę.

Zuch chłopak (akurat mam na myśli męża) :->
No i potem takie dzieci chcą wierzyć w Mikołaja jak najdłużej. :mrgreen:
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2007-12-07, 22:04   

malina napisał/a:
Przy szukaniu prezentów trafilam na to :
hxxp://allegro.pl/item276...ku_radosc_.html

:lol: Dobry sposób na zarabianie kasy ;-)

a co tam było, bo już usunęli?
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2007-12-08, 22:51   

U nas jest wiara w Mikołaja. 6 grudnia Ada szykuje list (zostawia na parapecie a mały mikołajek zostawiając prezent pod poduszką zabiera go)
24 grudnia przychodzi Mikołaj - przebiera się mój tata, brat, wuj.

[ Dodano: 2007-12-08, 23:02 ]
W tym roku Ada rozczuiła mnie, na pierwszym miejscu listu znalazły się łakocie dla świnek (mój tata natnie gałązek z drzew owocowych i będzie prezent)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-12-09, 00:58   

Agnieszka napisał/a:
W tym roku Ada rozczuiła mnie, na pierwszym miejscu listu znalazły się łakocie dla świnek

ale cudnie :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2007-12-09, 22:37   

Agnieszka napisał/a:
Dodano: 2007-12-08, 23:02 ]
W tym roku Ada rozczuiła mnie, na pierwszym miejscu listu znalazły się łakocie dla świnek (mój tata natnie gałązek z drzew owocowych i będzie prezent)

ale słodkie dzeciątko masz :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 12