wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Syn chce zostać wege...prosze o pomoc
Autor Wiadomość
Anna LT 

Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 8
Skąd: Lublin
  Wysłany: 2007-11-26, 13:16   Syn chce zostać wege...prosze o pomoc

Witam,

Mój starszy syn lat 12 chce zostać wegetarianinem. Nie wiem, czy to chwilowe, czy tez wytrwa w tym postanowieniu, ale go wspieram jak najbardziej. Ja próbowałam zostać wege najpierw jako nastolatka (presja rodziców, rodziny i takie tam - nie udało sie na długo), potem jako mężatka (byłam sama a ich troje mięsożerców). I tak nie jadam mięsa dużo i tylko drób oraz ryby, ale to zmienia faktu, że jem. Teraz byłaby okazja spróbować po raz kolejny - może tym razem ze wsparciem i byłoby nas dwoje byłoby łatwiej i na zawsze... :-> Potrzebuję jednak pomocy, bo ja to już sobie jakoś poradzę, ale synio w wieku rozwojowym - czy jakies suplementy byście poradzili? i jakie? Może jakąs książkę dobrą (bo jest ich sporo na rynku) dotyczącą przejścia z mięsa na wege - w tym dla dzieci i z jakimiś przepisami. Problem jest jeszcze jeden i to poważny, bo syn jest alrgikiem (generalnie trawy), ale w tym roku (leczymy go juz u alergologa od 2 lat metodą odczulania) wyniki testów skórnych sie generalnie pogorszyły (doszedł kurz) i ma uczulenia krzyżowe i lekarz zabronił jeść surowych warzyw: wszystkie selery, marchew, pietruszka (i nacie też), buraki itd...cebula, szczypior oraz owoców: cytrusowych, a najlepiej to wszystkich. Lekarz stwierdził, że może jeść sparzone wrzątkiem lub pasteryzowane, gotowane, pieczone itd...ale surowe nie. Sami przyznacie że jest to problem szczególnie jesli chodzi o witaminy - na razie kupiłam mu witaminy Centrum dla dorosłych i bierze tabletkę dziennie, ale czy to wystarczy?
Sorry za przydługiego postu, ale ja tu pierwszy raz no imusiałam wszystko wyjaśnić :-)
Pytań mam bardzo wiele, ale najpierw poczytam wszystkie newsy to może nakilka pytań znajdę odpowiedzi - ale na razie proszę poradżcie jakies dobre książki lub linki.
_________________
serdecznie pozdrawiam
Anna LT
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 13:23   

Witaj :) Nie ma mowy o żadnych suplementach - dieta wegetariańska jest kompletna. Rozgość się, pytaj i czytaj - zaproś tutaj też syna :)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 13:30   

ja nie widzę przeszkód do wege :)
sama zmieniłam dietę mniej więcej w tym okresie :) suplementów nie brałam, jak teraz na to patrzę żywiłam się kiepsko choć wtedy wydawało się wszystkim że to szczyt zdrowego jedzenia ;) , nie miałam skąd czerpać wiedzy (były dwie publikacje na ten temat i wegetariański świat ;) ) a jednak wyszłam na tym korzystnie i zdrowo :)

bardzo dobrze że wspierasz syna, to istotne :)
przepisów wiele znajdziesz tutaj, porad również.

co do alergii: myśmy się z nią uporali biorenozansem stąd też go polecam. brak cytrusów w diecie wyjdzie mu na dobre (warto jeszcze nabiał jeśli nie wyeliminować to choć ograniczyć, nabiał jest strasznie śluzotwórczy co jest koszmarem przy alergiach)

co do warzyw: skoro może wszelkie wersje poza surowymi to tez nie kłopot (choć ciekawi mnie przyczyna takiego podejścia... może warto zmienić źródło warzyw. moja babcia nie mogła suszonych chyba ze były to robione przez nas zatem była to alergia nie na warzyw ale na substancje dodawane przy suszeniu, najczęściej siarczany. być może tu jest podobnie i przy warzywach eko będzie oki)

jeśli jednak będziesz chciała suplementować dietę to ja polecam Lifepac Junior firmy Vision. aktualnie w ofercie są 3 produkty dla dzieci, na razie osobiście przetestowałam tylko 1 go dwa sa nowością. niemniej niedługo przetestuję to zdam relację ;)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-26, 13:30   

Anna LT, fajnie, że się pojawiłaś. A na Twoje troski polecam po prostu czytanie forum, to niezastąpiona skarbnica informacji :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2007-11-26, 13:30   

witaj - mysle, ze nie trzeba zbytnio panikowac wiekszość z nas na tym forum jako nastolatki przestala jesc mieso i wszyscy żyja do dzisiaj i maja sie dobrze :-P

miesa nie trzeba suplementowac, a napewno nie tabletkami w stylu centrum

zapraszam do studiowania forum, zapewne znajdziesz tu odpowiedz na wieksoc nurtujacych cie pytan

ps. jak chcesz moge Ci na priva podac namiary na pania doktor z lublina, ktora ma duza wiedze nt. żywienie i wege

życze wytrwalosci :-D
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-11-26, 13:32   

Witaj, świetnie trafiłaś :D Dobrze skomponowana dieta wegetariańska nie wymaga wspomagania żadnymi suplementami, jednak okres przejściowy, zanim człowiek nauczy się zdrowo odżywiać trochę trwa, tak więc decyzja co do suplementacji należy do Ciebie, ja bym jednak odradzała syntetyki w stylu Centrum czy inne apteczne, bo one słabo się wchłaniają i mogą bardziej obciążać organizm, niż go 'wspomagać'.
Przede wszystkim, radziłabym Ci zmienić lekarza (a może też i metodę leczenia), na jakiej podstawie on twierdzi, że dziecko nie powinno jeść surowizn?? Wyszły mu jakieś konkretne alergie pokarmowe, czy lekarz stwierdził, że 'na wszystkie warzywa i owoce'? Na forum jest sporo tematów o alergiach, czytaj i przeglądaj, możesz też skorzystać z wyszukiwarki na górze strony.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio zmieniony przez Martuś 2007-11-26, 13:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 13:33   

co do suplementów: nie daj sobie wcisnąć nic syntetycznego. syntetyki sa słabo wchłanialne ale bardzo obciążają organizm. dają poczucie poprawy a w rzeczywistości wykańczają organizm.
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2007-11-26, 13:40   

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=222&highlight=spis]Tutaj Masz spis książek o wege dziecku, a hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=71&highlight=jad%B3ospis]tutaj przykładowy jadłospis. Jeszcze np. hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1568&highlight=menu]ten i hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1098&highlight=menu]ten temat mogą być szczególnie przydatne na początek.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-11-26, 14:24   

Anna LT , witaj!
Bardzo fajnie, że tak wspierasz syna, tylko pozazdrościć takiej mamy ;)

Ja również odradzam suplementy. Kiedy wprowadzicie do codziennego jadłospisu strączki (soczewica, fasolki, ciecierzyca, tofu), produkty pełnoziarniste (razowe mąki, chleby, płatki z pełnych zbóż, kasze), pełen wachlarz warzyw (nie muszą być surowe, marchew i buraki są wartościowe również w postaci gotowanej, inne korzeniowe również; choć i mnie ciekawi uzasadnienie do unikania surowizn...) - z naciskiem na zielone; owoce krajowe przed posiłkami (wit. C ułatwiająca wchłanianie żelaza) czy dodatek surówek np. z kapusty; pestki, orzechy i oleje zimnotłoczone - to wierz mi, niedobory Wam nie grożą. Grunt, to jeść produkty razowe i jeść w sposób urozmaicony. W takiej diecie nie będzie niczego brakowało (jeśli będzie jadał nabiał i jajka, wit. B12 będzie pod dostatkiem, warto poczytać jedynie o kwasach tłuszczowych omega-3).
Powodzenia. W razie problemów, pytaj :) Tutaj wiele osób zawsze chętnie pomoże...
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Anna LT 

Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 8
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-26, 15:01   dzięki za tak miłe przyjęcie

dzięki za tak miłe przyjęcie :-D
dzięki za linki,
proszę o namiar na tą panią doktor z Lublina,
będę tu częstym gościem mam nadzieję, jak tylko czas pozwoli
ostatnio go ciągle za mało :cry:
zaproszę tu syna również, mam nadzieję, że będzie mu łatwiej ze wsparciem nie tylko "starej"
poczytam na razie co się da
_________________
serdecznie pozdrawiam
Anna LT
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 15:08   

mamy tu jednego takiego co to przemówi do twego synka :) kuba skończył 12 lat i wiele mądrego o wege ma do powiedzenia zatem zapraszaj syna, zapraszaj :)
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2007-11-26, 15:38   

dort napisał/a:
moge Ci na priva podac namiary na pania doktor z lublina, ktora ma duza wiedze nt. żywienie i wege

dort, czy ja też mogę poprosić o te namiary?
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 16:03   

Anna LT napisał/a:
lekarz zabronił jeść surowych warzyw

Trochę dziwne postępowanie przy alergii, jak na mój gust. A zabronił mleka i jego przetworów? Wielu alergologów leczy już w ten sposób - całkowite odstawienie nabiału. Szczególnie przy alergiach wziewnych. Polecam również, tak jak Pao, odczulanie biorezonansem. Przy pokarmówkach nam się średnio sprawdziło, ale właśnie uczulenie na trawy i pyłki przeszło bezpowrotnie.
Suplementacja na mój gust zbędna. A co do ksiażek, hm... na pierwszym miejscu postawiłabym to forum ;-) . Ja kiedyś czytałam różne książki i niestety, jak zaczęłam czytać to forum, to doszłam do wniosku, że dieta moich dzieci jest baaardzo daleka od ideału. Teraz z perspektywy czasu widzę ogromną różnicę w diecie prowadzonej przy małym Gabryśku a przy Natanielu (w międzyczasie znalazłam się tutaj :-) )
A tak poza tym to witam na forum i gratuluję super postawy rodzicielskiej :-D
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-26, 16:24   

Anna LT, witaj, ja tez przeszłam na wege jak miałam 12 lat, super mieć taką wspierającą mamę :D
Gdyby młody nie jadł nabiału i jajek to warto suplementować B12(vegevit, naturell czy jakoś tak) i to chyba wszystko :)
Trzymam kciuki, a w Lublinie masz chodzącą skarbnicę wiedzy jaką jest AniaD :)
Może wreszcie doczekamy się jakiegoś wegedzieciakowego spotkania w Lublinie i fotek? :) Trochę Was już jest ;)
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-11-26, 17:20   

Anna LT, ja też gratuluje wspierania syna :) Myślę, że postępujesz naprawdę odpowiedzialnie!
Dobrze, ze trafiłaś na nasze forum bo znajdziesz tu całą kopalnię wiedzy. Kiedyś ta baza była większa o wiele, ale stare forum zniknęło, jednak udało nam się w krótkim czasie wiele zbudować na nowo i cały czas tworzymy :D Jeśli chodzi o książki, hmm...ja zaczynałam od Kłosińskiej "Zdrowa kuchnia dla dzieci", ale to chyba bardziej godne polecenia dla mam z maluchami, bo tam są rady jak od samego początku zdrowo dziecko odżywiać, co po mleku matki wprowadzać itd. Są też przepisy, ale nie za wiele. Polecam Ci napewno książki Zielińskiej, poczytaj w linku, który podała Martuś. Jeśli chodzi o przepisy, to my zwykle gotujemy z głowy i na smak, ale napewno fajną książką jest "Kuchnia Kriszny", dużo cennych i pysznych przepisów. No i warto też pozaglądać na hxxp://puszkkka.spinacz.pl/]puszkkkę tam jest cała masa przepisów wege i bardzo fajna wyszukiwarka, tam też często coś doczytuję :)

również nie jestem za sztucznym suplementowaniem witamin, zwłaszcza w kompleksowych tabletkach-czyli wit od A do Z. Takie preparaty nie szkodzą może ale nie pomagają, nie da się wszystkiego przyswoić w kapsułce, niektóre się nawzajem wykluczają. Myślę, że jak poczytasz trochę nasze forum i zmodyfikujesz nieco swoją kuchnię stosując się doi kilku prostych zasad (które np wymieniła bardzo przejrzyście alcia) to nie będziesz musiała się martwić o niedobory :)

pytaj ile wlezie!
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-11-26, 21:39   

Witaj na forum! To super że w ten sposób zareagowałas na decyzję syna, niestety nie zawsze dzieci mają w rodzicach takie wsparcie (wiem coś o tym z własnego doświadczenia... :roll: ) rozgość się na forum i szukaj - to kopalnia wiedzy :D

Powodzenia :D
_________________

 
 
Agniecha 


Dołączyła: 18 Cze 2007
Posty: 105
Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-11-26, 21:58   

czemu moja mama mnie nie wspierała jak miałam 12 lat ! Pare lat dłużej była bym wege

kasienka napisał/a:
Może wreszcie doczekamy się jakiegoś wegedzieciakowego spotkania w Lublinie i fotek? :) Trochę Was już jest ;)


Do Lublina to chętnie bym pojechała na takie spotkanie :)
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-11-26, 22:03   

Witaj,

byłam niewiele starsza od Twojego syna, gdy na dworcu w Poznaniu kupiłam "Wszystko o wegetarianiźmie" Grodeckiej. Miło powspominać.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Anna LT 

Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 8
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-27, 08:21   

ojejku, tak mnie chwalicie, żebyście tylko nie przechwalili ;-)
mnie rodzice nie wspierali dlatego do teraz nie jestem wege chociaż zamysły i próby były od jakiegoś 15 roku życia...a wstręt i nichęć do jedzenia mięsa przejawiałam od dziecka...
rodzice uważali mnie za dziwaczkę od zawsze niemalże - może poza okresem przedszkolnym (za to jakiej muzyki słuchałam, za to jak sie ubierałam, czego nie chciałam jeść - już jako dziecko kotlety i insze mięso dawałam psu lub wrzucałam w różne dziwne miejsca - za łóżko, do szafy... :-/ ) jednak nadal mnie nimi karmiono, - jakże mogłabym własnemu dziecięciu zrobić to samo...
Mam nadzieję, że uda mi się Kacpra namówić, aby się tu zalogował i trochę z Wami pogadał, a szczególnie z obecnym tu swoim rówieśnikiem ;-) (chyba?)
Kuchnię Kriszny mam w domu (jak wspominałam już próby były przejścia na wege) i mam całą książkę przepisów z puszkkki nawet zblindowane :-D
na pewno będą pomocne
Na razie chyba zamówię Leki z Bożej Apteki dzieciom i może Zdrowa kuchnia dla dzieci Kłosińskiej (tylko tego nie mogę jakoś nigdzie kupić :-(
Mam nadzieję, że tym razem się uda na zawsze, a dziecię będzie wytrwałe...:o)
dzięki raz jeszcze za miłe przyjęcie i będę czytać czytać i czytać...
_________________
serdecznie pozdrawiam
Anna LT
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-27, 08:43   

pamiętaj, że oprócz zdrowia robicie coś bardzo ważnego dla samych zwierząt. Młodego tutaj ściągnij, zindoktrynuje go tak, że cała szkoła przejdzie na wege :P
 
 
Anna LT 

Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 8
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-27, 09:05   

Malroy tylko spokojnie, z tym indoktrynowaniem to uważnie i bez przesady!
12 latek to jest konstrukcja jeszcze nie ukształtowana ale wrażliwa i chwiejna - można uszkodzić łatwo, więc należy podchodzić uważnie i z rozwagą.Też mogłabym pokazać mu zdjęcia z rzeźni i takie tam, ale takie informacje i tak do niego docierają tylko w bardziej "do przyjęcia" formie na razie.
Indoktrynacja tak, ale z rozwagą!
_________________
serdecznie pozdrawiam
Anna LT
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2007-11-27, 09:39   

Witaj, ja też mam wegesyna 12 letniego, ale to nie ten o którym pisała pao :-) mój nie jest tu zalogowany, bo dla niego to nuda :-)
w każdym razie, życzę wam powodzenia w przechodzeniu na wege. bez stresów, bez obsesji, nic na siłę i jak będziecie chcieli to dacie radę. :-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-27, 09:45   

Anno masz bardzo fajne podejście. spokojne, pełne rozwagi, zatem jeśli naprawdę chcecie nie jeść mięsa to oboje macie teraz swój czas :) trafiliście najlepiej jak tylko można było, reszta w waszych rekach :)
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-11-27, 10:30   

Anna LT napisał/a:
może Zdrowa kuchnia dla dzieci Kłosińskiej (tylko tego nie mogę jakoś nigdzie kupić
ja kupiłam przez net. Możesz kupić np hxxp://www.petlaczasu.pl/zdrowa/kuchnia/b21742]tu lub hxxp://www.nieznany.pl/Zdrowa-kuchnia-dla-dzieci-pbi-411.html]tu
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Anna LT 

Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 8
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-27, 10:37   

dzięki, już zamówiłam:o)
_________________
serdecznie pozdrawiam
Anna LT
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,4 sekundy. Zapytań do SQL: 12