wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomóżcie znależć sposób na odzwyczajenie spania razem ze mną
Autor Wiadomość
joulet 

Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 34
Skąd: południowa Polska
Wysłany: 2007-11-26, 18:15   Pomóżcie znależć sposób na odzwyczajenie spania razem ze mną

Już od kilku miesięcy śpimy z mężem osobno bo śpię z córeczką.jeszcze trochę a totalnie oddalimy się od siebie.Jedynym ratunkiem jest odzwyczaić małą od spania razem.
macie jakieś super sposoby,ale naprawdę super które działają bo na nią to nic chyba nie działa.
Karmię nadal piersią i córcia usypia tylko przy cycu.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 18:17   

przypomnij w jakim wieku córcia :)
 
 
joulet 

Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 34
Skąd: południowa Polska
Wysłany: 2007-11-26, 18:20   

9 miesięcy
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 18:47   

a to jeszcze nie jest trudne :) ale wymaga konsekwencji :)

moja gabi zasypiała przy cycu bardzo długo ale spała u siebie :) ula teraz podobnie tylko z ulą mniej roboty bo uwielbia spać :)

znajdź nowe miejsce na wieczorne usypianie. ważne byś nie usypiała w waszym łóżku ale w innym miejscu :) jak zaśnie przenieś do łóżeczka. na początku na pewno często będzie sie wybudzać ale tu tylko cierpliwość i konsekwencja pomogą. cyc, zaśnięcie i znów do łóżeczka :) istotne aby w nocy, jeśli nadal w nocy karmisz, konsekwentnie odczekać karmienie i potem znów odłożyć do łózka.

na początku będzie ciężko, przy przenoszeniu często będzie sie pewnie wybudzać, w nocy trzeba wstawać zamiast karmić przez sen, ale z czasem będzie lepiej :) jeśli ty będziesz cierpliwa i konsekwentna a nade wszystko podejdziesz do tego z radością i spokojem to dziecko też dobrze to przyjmie.

co istotne: jeśli przy odkładaniu przyłapiesz sie na zniecierpliwieniu czy złości a co najgorsze na myśli "idźże już spać" czy coś w ten deseń, to odłóż dziecko lub daj mężowi na chwilę a sama sie uspokój, inaczej dziecko będzie miało uczucie, że sie go "pozbywasz". jeśli będzie jednak zasypiało w poczuciu że mamusia kocha i jest niedaleko to nie będzie większych kłopotów :) twoje nastawienie jest tu tak naprawdę kluczowe.
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2007-11-26, 20:42   

joulet pao ma rację- teraz możecie (wspólnie to najlepsze i łatwiejsze wyjście) nauczyć córcie spania w łóżeczku...mi się nie udało bo byłam zbyt wygodna (i bardzo często karmiłam).Im starsze będzie dziecko tym trudniej to będzie przeprowadzić, być może kolejnymi etapami bedzie po odstawieniu albo wtedy jak...wytłumaczycie dziecku, że ma swoje łóżeczko...
Życzę konsekwencji, cierpliwości i powodzenia!
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2007-11-26, 21:54   

Ja stosowałam podobną metodę jaką opisuje Pao, z tym, że nie usypiałam malutkiej w innym miejscu, a w tym samym (w moim łóżku), tylko że po uśnięciu dawałam ją do łóżeczka , czasem się budziła, ale rzadko... coraz rzadziej , po obudzeniu płakała, ale też coraz mniej - bardzo szybko się przyzwyczaiła do swojego łóżeczka i mam spokój,
czasem tylko odpuszczam przy tym jak ząbkuje i ją bardziej boli, kiedy się budzi i pokołysanie nie skutkuje, ale rzadko się to zdarza, generalnie jestem bardzo zadowolona ;-)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 21:56   

można w swoim tylko dziecko może być zaskoczone i to niemiło budząc sie gdzie indziej :) stąd sugestia zmiany miejsca do uśpienia tak by dziecku szoku oszczędzić :) potem jak już sie oswoi ze spaniem w łóżeczku swoim to nie będzie istotne gdzie jest usypiane :)
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2007-11-26, 22:03   

pao napisał/a:
można w swoim tylko dziecko może być zaskoczone i to niemiło budząc sie gdzie indziej :)

niby tak, ale jak zaśnie gdzieś tam ..., a obudzi się w łóżeczku to nie będzie mieć tego samego szoku? bo coś takiego też czytałam, ale sobie myślę, że to łóżko nasze to już oswojone miejsce...więc szybciej zaśnie, a po przebudzeniu efekt będzie (wydaje mi się ) ten sam.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 22:08   

jak zasypia w łóżku w którym zawsze sie budziło to oczekuje że i tu sie obudzi. ale jak zasypia w miejscu nowym to nie wie gdzie sie obudzi. potem zacznie kojarzyć ze po zaśnięciu np na fotelu budzi sie w łóżeczku :) łatwiej sie przyzwyczaić dziecku :)
 
 
ewatara 
ewatara


Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 1155
Wysłany: 2007-11-26, 22:16   

pao napisał/a:
jak zasypia w łóżku w którym zawsze sie budziło to oczekuje że i tu sie obudzi. ale jak zasypia w miejscu nowym to nie wie gdzie sie obudzi. potem zacznie kojarzyć ze po zaśnięciu np na fotelu budzi sie w łóżeczku :) łatwiej sie przyzwyczaić dziecku :)

może masz rację, choć u nas nie było większego problemu z tym...
tak mi jeszcze przyszło do głowy, żeby też dawać czasem z jakąś zabawką do łóżeczka w trakcie dnia na chwilkęi być obok, wtedy się coraz bardziej będzie przyzwyczajać do niego i dobrze kojarzyć... a tym samym czuć bezpieczniej w nim.
no chyba, żeby była jakaś teoria, że łóżko to tylko do spania i żeby nie kojarzyć z zabawą, ale nie wiem czy coś takiego istnieje, ja bym tak spróbowała. powodzenia joulet
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-11-26, 22:42   

Ja czuje, ze tez bede przez to wszystko przechodzic, bo jak na razie Maxio spi caly czas z nami i wszystkim nam jest poki co swietnie, ale wiem, ze pozniej moga byc problemy z odzwyczajeniem. Tak sie tez zastanawiam, ze przy tej ilosci i czestotliwosci z jaka Max budzi sie w nocy na karmienie (np. dzisiaj w nocy budzil sie co godzine!!!, ale zdarzaly mu sie odstepy 3 godzinne) on chyba nigdy nie zacznie przesypiac calych nocy. Ale to temat na inny watek ;-) .
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 22:48   

u nas ula śpi już u siebie :) ale to dlatego, że czując mnie częściej sie wybudzała a moje piersi nie były już w stanie tego wytrzymać :) jak śpi u siebie to lepiej sie wysypiamy obie :)

mała zniosła to spokojnie :) dziś przespała od 21 do 5.40 a po karmieniu znów ładnie zasnęła :)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-26, 22:51   

Christa napisał/a:
on chyba nigdy nie zacznie przesypiac calych nocy.
zacznie :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
moTyl 

Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 13 Paź 2007
Posty: 1488
Skąd: UK
Wysłany: 2007-11-26, 22:51   

joulet czy myślałaś o tym aby nauczyć małą zasypiać samodzielnie? bez cyca mam na myśli, bo nawet jeśli oduczysz ją spania z Tobą w jednym łóżku to potem jednak nadal pozostanie problem z samodzielnym zasypianiem...

a jeśli chodzi o przestawienie jej na łóżeczko, to rzeczywiście jedynym sposobem, który będzie działać jest Twoja stanowczość i chęć przetrwania kilku pierwszych dni: musisz dać małej trochę czasu żeby się przestawiła, bo przecież przez dziewięć miesięcy nauczona była spać przy Twoim boku, więc zna tylko to.

myślę, że najlepiej jest nie usypiać jej w łóżku tylko gdzie indziej - ale dla każdego maleństwa skuteczny będzie inny sposób

życzę powodzenia ;-)
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/AbSC.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lbym.lilypie.com/HKLrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/Pagrp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14877&postdays=0&postorder=asc&start=0]Książeczki po angielsku
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14879]Ubranka dla dziewczynki 0-6 i dla chłopca 0-7, Tummy Tub, Zabawki
hxxps://picasaweb.google.com/105220578670118458536/IPrzyszEMamyMogaBycJakDamy?authuser=0&feat=directlink]Ubrania ciążowe
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-26, 23:33   

Lily napisał/a:
Christa napisał/a:
on chyba nigdy nie zacznie przesypiac calych nocy.
zacznie :)

a pierwsza noc będzie koszmarem przepełnionych piersi ;)


co do samodzielnego zasypiania: fajna sprawa, ale u nas średnio działa ;) w przypadku uli jeszcze sie zdarza ale gabryska zaczęła dopiero jak była na tyle duża że wytłumaczyłam jej brak wieczornego cycusia ;)
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-11-27, 00:08   

A wiecie, co mnie w tym wszystkim najbardziej denerwuje? Ze ja jestem konsekwentna, natomiast moj szanowny wspolmalzonek ;-) nie. Tzn. on ma chyba slabsza wytrzymalosc na placz Malego i ciagle mu sie wydaje, ze jak Maxio placze, to znaczy, ze jest glodny. Tlumacze mu za kazdym razem, ze nie, ale mam wrazenie, ze czasem ma mnie za zla mame, bo ja probuje byc silna, ale ze on jest slaby, to ja zwykle ustepuje, choc robie to wbrew sobie, bo wiem, ze krecimy na siebie bat...
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-11-27, 01:01   

Christa, widocznie taki macie podział ról :) Normalnie zazwyczaj to mama na wszystko pozwala, a tata próbuje wprowadzać dyscyplinę, może u Was jest odwrotnie, ale to też OK :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
agiju 
doulnięta

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 36
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-27, 03:01   Re: Pomóżcie znależć sposób na odzwyczajenie spania razem ze

joulet napisał/a:
Już od kilku miesięcy śpimy z mężem osobno bo śpię z córeczką.jeszcze trochę a totalnie oddalimy się od siebie.Jedynym ratunkiem jest odzwyczaić małą od spania razem.
macie jakieś super sposoby,ale naprawdę super które działają bo na nią to nic chyba nie działa.
Karmię nadal piersią i córcia usypia tylko przy cycu.


Sorry, jeśli moje pytanie będzie nie na miejscu, ale - dlaczego mąż się wyniósł z Waszego łóżka?

Mój mąż po narodzinach dziecka, nie przenosił się z naszego łóżka, ani z sypialni. Może źle wychowuję swoje dzieci, ale do drugiego roku życia każde miało/ma u mnie taryfę ulgową - to ja dostosowuję się do ich potrzeb (co nie oznacza, ze wolno im wszystko). Żadnych zmian nie wprowadzałam "na siłę". Gdy widziałam, ze dziecko źle znosi jakąś zmianę to odpuszczałam na jakiś czas i później próbowałam znowu. Moja starsza córeczka zaczęła spać w swoim łóżeczku, gdy miała 15 miesięcy. Odbyło się to bez żadnych problemów, sporadycznie przychodziła do naszego łóżka.

Każde dziecko jest inne - jedne potrzebują naszej ciągłej bliskości krócej, inne dłużej. Ważne byśmy przez te pierwsze lata zapewnili im naszą bliskość i miłość w takiej ilości jakiej potrzebują - chodź często wystawia to naszą cierpliwość na próbę.

Jeśli nie możecie spać z mężem i córeczką razem i jesteś przekonana, że nadszedł ten właściwy moment na przeprowadzkę malutkiej do własnego łóżeczka, to przede wszystkim należy zachować spokój.Wg zasady dziewięć miesięcy w brzuchu i dziewięć miesięcy blisko ciała matki ,Twoja córeczka miała zapewnioną ciągłą bliskość mamy odpowiednio długo. Mała doskonale wyczuje Twoje lęki, obawy, czy brak przekonania do podjętej przez Ciebie decyzji.
U nas dobrze się sprawdzał taki schemat: po wieczornym nakarmieniu piersią, mój mąż kładł małą spać w jej łóżeczku. Gdy po krótkim czasie się budziła to on do niej chodził. Wydaje mi się, że gdy dziecko czuje zapach mamy i mleka to trudniej znosi fakt, że musi spać osobno. Przy mężu mała zasypia znacznie szybciej niż przy mnie.

Powodzenia :-D .
Ostatnio zmieniony przez agiju 2007-11-27, 03:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-11-27, 03:24   Re: Pomóżcie znależć sposób na odzwyczajenie spania razem ze

joulet napisał/a:
Już od kilku miesięcy śpimy z mężem osobno bo śpię z córeczką.jeszcze trochę a totalnie oddalimy się od siebie.Jedynym ratunkiem jest odzwyczaić małą od spania razem.
macie jakieś super sposoby,ale naprawdę super które działają bo na nią to nic chyba nie działa.


zgadzam się z Agiju :-) ja z zasady nie odmawiam moim dzieciom poniżej roku. skoro "nic na nią nie działa", to pewnie nie jest jeszcze gotowa do spania osobno. nic na siłę. może zmieńcie łóżko na większe i śpijcie we 3? a jeżeli chodzi o oddalenie się, to wydaje mi się to raczej tematem zastępczym :-? sama śpię teraz z 2 chłopcami i bez męża, bo w 4 osoby nawet w naszym ogromnym łóżku nam ciasno :-( na pewno nie jest to miłe, ale samo w sobie nie jest powodem oddalania się od siebie.

Christa: Twoich obaw to już absolutnie nie rozumiem :shock: rozumiem, że możesz czuć się zmęczona, ale na litość boską Maxio ma 2 msc-e z kawałkiem i ma prawo potrzebować przytulania mamy w dzień i w nocy nawet non stop - a płacz o cycka często się do tego sprowadza. a co do "kręcenia na siebie bicza", to ukręciliście go, tak jak my wszyscy, ale nie teraz, tylko wcześniej robiąc dziecko :lol:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
agiju 
doulnięta

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 36
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-27, 03:36   

Jeszcze jedno (może się przyda). Gdy maluch ciągle chce "wisieć" na cycu i go ciumkać. W okresach przełomów przygotowuje sobie większą "produkcję" mleka, a czasem po prostu potrzebuje "kangurka" - czyli przytulania "skóra do skóry". Ta metoda jeszcze mnie nie zawiodła.
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2007-11-27, 08:41   

Christa napisał/a:
A wiecie, co mnie w tym wszystkim najbardziej denerwuje? Ze ja jestem konsekwentna, natomiast moj szanowny wspolmalzonek nie.

U nas podobnie, ja kładę spać Weronikę w minuty (przytulenie, kołysanka i do łóżeczka), a Arek musi ją nosić dopóki nie zaśnie. :mrgreen:

joulet, u mnie nyło o tyle łatwiej, że mała nigdy nie usnęła przy piersi. Taki egzemplarz (Kamil za to usypiał wyłącznie przy piersi). Gdy kończyłam ją karmić w nocy odkładałam ją do łóżeczka ze smoczkiem i pieluszką do przytulenia. Początkowo protestowała, ale na drugą noc już było ok. Teraz nawet udało się ją odzwyczaić od nocnych karmień, bo już byłam wyczerpana tymi pobudkami.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-27, 09:48   

Cytat:
skoro "nic na nią nie działa"


tylko pytanie dlaczego nie działa. nie działa bo to nie czas czy nie działa bo mama jest w nerwach a dziecko czuje że coś nie tak i sie boi?
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-11-27, 10:23   

agiju napisał/a:
W okresach przełomów przygotowuje sobie większą "produkcję" mleka, a czasem po prostu potrzebuje "kangurka" - czyli przytulania "skóra do skóry". Ta metoda jeszcze mnie nie zawiodła.

mogłabyś to rozwinąć, bo nie skumałam o co chodzi... ;)
agiju napisał/a:
dlaczego mąż się wyniósł z Waszego łóżka?

wiem, że to pytanie nie było do mnie, ale M.też wywędrował na kanapę...Mama mi tak poradziła i najpierw byłam oburzona, ale jednak tak jest na razie lepiej...M.się wysypia, nawet ostatnio znajoma zauważyła, że nie jest taki"ziemisty" i przemęczony. Ja też się lepij wysypiam, bo nie leżę ściśnięta między dwoma osobami ;) Ostatnio udaje mi sę zasypiać z Marcinem, a jak Emil się budzi to wracam do łóżka. Mam nadzieję, że niedługo wszystko się unormuje i będziemy mogli znowu całą noc spać razem, bo brakuje mi męża w łóżku, ale teraz tak jest lepiej dla nas wszystkich.
 
 
nina_an 

Dołączyła: 19 Wrz 2007
Posty: 21
Wysłany: 2007-11-27, 11:46   

buuu! joulet rozumiem cię, ja też mam podobny problem, ale dopiero od kilku dni. Nie wiedzieć czemu Kajucha nagle zapałał dziką nienawiścią do swojego łóżeczka i każda próba położenia go w nim kończy się dzikim rykiem. Sypiamy więc w kombinacjach alpejskich - raz tatuś z Kajusiem, raz ja, a czasami we troje. Co gorsza odnoszę wrażenie, że tylko mnie to przeszkadza :lol: (oni sie świetnie wysypiają) i zaczynam się pieklić coraz bardziej, a tak naprawdę nie za bardzo wiem, jak takie małe dziecko na nowo przyzwyczaić do sypiania osobno. Boje się jednak, że mu tak zostanie...
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2007-11-27, 11:46   Re: Pomóżcie znależć sposób na odzwyczajenie spania razem ze

ajanna napisał/a:
Christa: Twoich obaw to już absolutnie nie rozumiem :shock: rozumiem, że możesz czuć się zmęczona, ale na litość boską Maxio ma 2 msc-e z kawałkiem i ma prawo potrzebować przytulania mamy w dzień i w nocy nawet non stop:


ajanna, ja jestem jednak zwolenniczka powiedzenia: "czym skorupka za mlodu nasiaknie, tym na starosc traci". Spedzam z Maxiem full czasu i nie brakuje mu przytulania ani czulych slowek, ale nie chce nauczyc go spac razem z nami, bo wiem, ze pozniej bedzie go ciezko odzwyczaic. I to tylko o to mi chodzi i tylko tego sie obawiam.

ajanna napisał/a:

ja z zasady nie odmawiam moim dzieciom poniżej roku:


Szczerze mowiac, zastanawia mnie, jak to u Was bedzie, jak dzieci skoncza rok i nabeda w tym czasie roznych przyzwyczajen.

Od 2-go czerwca 2008 zaczniesz im odmawiac? ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 12