|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Moje pierwsze wpomnienie... |
Autor |
Wiadomość |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2007-12-02, 19:15 Moje pierwsze wpomnienie...
|
|
|
Ciekawi mnie co zapamiętaliście z wczesnego dzieciństwa, jak daleko sięga Wasza pamieć? |
Ostatnio zmieniony przez Karolina 2009-05-17, 20:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2007-12-02, 19:27
|
|
|
mam takich wiele,jeszcze z głębokiego wózka,np jak się jakaś 'ciocia' nachyliła nad wózkiem i zaczęła swoje''tititi''.Dla mnie to było straszne przeżycie,rozpłakałam się.
Jak jechałam mostem w wózku i na niego patrzyłam.
No i ze spacerówki.
Teraz jak przejeżdżam przez Orunię(tam mieszkałam do 4 roku życia)to patrzę na nią z rozrzewnieniem ,bo często widzę ją oczyma niemowlęcia. |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
bajka
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1694 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-12-02, 19:32
|
|
|
...leżę na dużym kuchennym stole,w starym mieszkaniu mojej babci i babcia mnie przewija Powaga. Czyli bardzo wczesne dzieciństwo.Pytałam babcię i mamę o szczegóły z tego mieszkania- zgadzało się wszystko. Pamietam też w tym samym domu, balkon babci sąsiadów, a na nim kota |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxps://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
gosiabebe
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1494
|
Wysłany: 2007-12-02, 20:22
|
|
|
moje jest trochę dziwne: jest tata , dziadek i mama która trzymie mnie na ręku przy starym targu w T.G ja płaczę i dziadek pokazuje mi palec ( a raczej to co po nim zostało ) który stracił w wypadku w kopalni ( był górnikiem) ja przestaję płakać.Nie wiem ile miałam ,ale dziadek zmarł jak miałam niecałe dwa lata. |
|
|
|
|
Kreestal
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1497 Skąd: Oxford
|
Wysłany: 2007-12-02, 20:28
|
|
|
Pamiętam mój pierwszy sen: podchodzę do okna, widzę czyste, błękitne niebo, na którym po chwili pojawia się wielka czarna plama, kształtem przypominająca nietoperza ... to coś, wyglądało jak żywcem wyjęte z testu Rorschacha. |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-02, 21:49
|
|
|
Moje łóżeczko stało na werandzie przy drzwiach do pokoju babci, drzwi obok prowadziły do pokoju rodziców. Rano babcia często otwierała swoje drzwi i wyciągała mnie bezpośrednio z łóżeczka. Ponieważ mój ojciec kiepsko żył z teściową, był zawsze na nią o to zły. Pamiętam poranek, moje bardzo cichutkie pukanie i świadomość w tamtej chwili, że muszę pukać cicho, żeby tato nie usłyszał. Babcia mnie wzięła, a później była oczywiście awantura. Pamiętam, że miałam wtedy na sobie śpioszki, więc raczej mała jeszcze byłam. |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-12-02, 22:50
|
|
|
pamiętam jak leże w swoim łóżeczku, i pamiętam jak jadę w wózku głębokim, pozatym ma bardzo dużo wspomnień różnych z dzieciństwa, z bardzo wczesnego dzieciństwa |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
Christa
Pomogła: 30 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1900 Skąd: Australia
|
Wysłany: 2007-12-03, 09:12
|
|
|
Ja niestety niewiele pamietam z tak wczesnego dziecinstwa. Pierwsze wspomnienie mam z ok. 2-3 lat. Bylam u babci na wsi i idac tylem, wpadlam do miski z woda. Teraz tak mysle, ze moze bylam jednak mlodsza? No bo skoro szlam tylem, to moze jeszcze raczkowalam? Zaraz wysle smsa do rodzicow i spytam. |
_________________ <img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa
Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-12-03, 11:14
|
|
|
Ciekawe, co na to kamma Mnie na studiach generalnie mówili, że tak wczesnych wspomnień nikt nie ma - że to się tylko tak wydaje, bo znamy to z opowieści i zasugerowaliśmy sobie, że to pamiętamy.
Ja niby pamiętam jak pielęgniarka przychodziła do mnie na zastrzyki (miałam chyba 4 miesiące), ale sądząc po lokalizacji mebli nie mogło to być tak, jak mi się zdawało. Pierwsze świadome wspomnienia to jak ojciec przyniósł pieska w kieszeni (chyba ze 3 lata miałam), potem płacz, że nie chcę chodzić do przedszkola, samo przedszkole, w którym nic nie jadłam i nie piłam (4 lata), no i jak ojciec mi miśka przyniósł na 4 urodziny.
Pao pewnie powie, że możemy wszystko pamiętać, nawet z innych wcieleń, więc czemu nie z niemowlęctwa |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-03, 12:48
|
|
|
Cytat: | że tak wczesnych wspomnień nikt nie ma - że to się tylko tak wydaje, bo znamy to z opowieści i zasugerowaliśmy sobie, że to pamiętamy |
taka teoria jest wygodna no i często prawdziwa, jednak nie zawsze. dam przykład czegoś czego nie da sie uzasadnić choć nie o moim dzieciństwie mówi
miałam sen: mój biały puchaty kot (nie mam takiego w rzeczywistości) gdzieś mi uciekł i szukałam go. weszłam za nim do mieszkania (aktualnie jest tam od lat apteka) a tam pokój, łóżeczko, dziecko, jakaś kobieta przy kuchni. kobieta karmi kota, dziecko się budzi itp. taki codzienny widoczek. kobieta mówiła do dziecka po imieniu a dziecko imieniem Agnieszka uspokajało się. (nie pamiętam teraz szczegółów snu poza ścianą na której stało łóżeczko)
gdy sie obudziłam pomyślałam o mojej przyjaciółce, Agnieszce zatem opowiedziałam jej ten sen a ta wielkie oczy mnie za rękę w autobus sadza przed mamą i każe opowiadać. no to opowiadam a mamie Agnieszki oczy rosną ze zdziwienia.
gdy skończyłam dowiedziałam się ze po narodzinach Agnieszki mama zamieszkała tam z nią u kogoś z rodziny (ojca nie było). mieszkały tam pierwsze kilka miesięcy (chyba mniej niż pół roku) i w domu był kot (nie tak biały jak ten ze snu ale tez jasną miał sierść). opis wnętrza był dokładnie taki jak mama Agnieszki pamiętała. nie podejrzewała nas jednak o jakiś wkręt, bo sama Agnieszka tylko wiedziała ze mieszkała w tamtym miejscu, jednak nie pamięta nic z tego okresu więc nie mogła mi nic opowiedzieć. zdjęć też nie miały.
jak widać można pamiętać wczesne dzieciństwo nie tylko swoje obawiam się że na psychologii nie rozpatruje sie takich przypadków
co do tematu:
bardzo podoba mi sie podtytuł
a moje osobiste wspomnienia? sporo ich choć nie wiem które najwcześniejsze. czasem sie gubię z tym co pamiętam a co było mi opowiedziane, niemniej do tych opowiedzianych potrafiłam potem dotrzeć wspomnieniami. niespecjalnie zwracam uwagę na przeszłość, korzystam z niej wtedy, gdy jest potrzeba |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-12-03, 14:12
|
|
|
Lily napisał/a: | Ciekawe, co na to kamma |
Hehe, wywołana do tablicy, mam nadzieję, że nie dostanę pały
Otóż: słuszna uwaga odnośnie zasugerowania wspomnień. Dodam jeszcze, dlaczego nie pamiętamy takich wczesnych zdarzeń: otóż wynika to ze struktury mózgu niemowlaka. Jest jeszcze niewiele połączeń nerwowych (one wytwarzają się w wyniku powtórzeń pewnych zdarzeń, mam na myśli te pierwsze połączenia, i to one odpowiadają za pamięć), a i niedojrzała kora mózgowa "wyczyszcza się" bardzo szybko. Trzecia przyczyna - niemowlak nie potrafi mówić, a mowa jest niezbędna do artykulacji zdarzeń. Większość przechowywanych przez nas wspomnień ma charakter werbalny, z czego prosty wniosek, że nie są to wspomnienia niemowlaka. Niemowlak może mieć jedynie obrazowe wspomnienia, ewentualnie dźwiękowe, te jednak o wiele trudniej zapisać na powierzchni kory mózgowej.
Oczywiście są wyjątki. Pewnie wydarzenia, które mają dla niemowlaka kardynalne znaczenie, mogą zostać zapamiętane.
Moje pierwsze wspomnienie jest z wieku około 3 lat. Daję w nim pić mojej młodszej siostrze. Co ciekawe, odkryłam takie zdjęcie w domowym archiwum. Jednak w moim wspomnieniu stoimy kilka metrów dalej (na trawie, nie na ziemi) i w odwrotnych miejscach, więc sądzę, że jednak jest to rzeczywiście moje wspomnienie. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-03, 14:24
|
|
|
hmmmm... chyba przyjdzie mi potwierdzić to co napisała kamma, pierwsze wspomnienia są bardziej wrażeniowe niemniej z czasem można je ująć w słowa. choć jakby ich nie ujmować to pozostaje wrażenie nieprecyzyjnego przekazu. jak bowiem rzetelnie przekazać emocje? |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2007-12-03, 16:06
|
|
|
Moje wspomnienie to obraz i emocje. |
Ostatnio zmieniony przez Karolina 2009-05-17, 20:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-12-03, 17:23
|
|
|
kamma napisał/a: | Niemowlak może mieć jedynie obrazowe wspomnienia | moje pierwsze wspomnienia są właśnie obrazowe
jak się nazywała ta badaczka wspomnień, Elizabeth Loftus? ona sama przeżyła jakąś historię z zasugerowanym wspomnienie, chodziło chyba o czyjeś samobójstwo, chyba rzekomo kogoś znalazła martwego, wszystko sobie przypomniała, a potem okazało się, że to nie ona - dokładnie nie pamiętam jak to było |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2007-12-03, 17:27
|
|
|
i moje wspomnienia to obrazy.
[ Dodano: 2007-12-03, 17:36 ]
pao napisał/a: | bardzo podoba mi sie podtytuł |
no to dawaj co pamiętasz |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
Malroy [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-03, 17:50
|
|
|
niezłą macie pamięć, ja nie pamiętam nic poniżej przedszkola |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-03, 17:56
|
|
|
rekord ze wspomnień tego życia, to mój przyjaciel podczas medytacji przypomniał sobie jak mama po raz pierwszy wzięła go na ręce. pamięta tylko wrażenie i nijak nie umiał tego opisać (nic dziwnego zresztą) niemniej przepięknie lśnił gdy o tym mówił
to musiało być piękne przeżycie: zarówno samo przytulenie jak i potem przypomnienie sobie o tym |
|
|
|
|
agus
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Biała Podl./So'ton
|
Wysłany: 2007-12-04, 09:31
|
|
|
A ja zauważyłam ze smutkiem, że przez ostatnie bardzo ciężkie przeżycia zaczęły mi zanikać wspomnienia... Z trudem wygrzebuję coś w pamięci, jakbym zapomniała kim jestem, kim byłam przez ostatnie 30 lat...
Za to dzięki swojemu mężowi znam niektóre z naszych wcześniejszych wspólnych wcieleń. Bardzo ciekawe, nie tylko o nas, ale i o czasach, w których żyliśmy. To nie zawsze znajdzie się w książkach. |
|
|
|
|
Flippi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 401 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-12-14, 09:03
|
|
|
A ja pamiętam, jak mama w łazience zapinała mi żółte frotowe śpioszki. Nie umiałam jeszcze dobrze stać, trzeba było mnie podtrzymywać, więc na pewno miałam mniej niż rok. |
_________________ ---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Jadzia
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 11 Gru 2007 Posty: 3103 Skąd: gliwice
|
Wysłany: 2007-12-14, 14:04
|
|
|
moja zmarła praCiocia...miałam wtedy 3 lata,pamiętam jak leżała w trumnie, z kim tam byłam, w którym to było pokoju(potem byłam w tym domu jedynie kilka razy). Pytałam Mamt czy faktycznie miała taką chustkę na włosach, czy taki był układ trumny itd...potwierdziła, ale nie pamięta czy mnie tam Babcia(bo z nią tam byłam) zabrała. Uważam, że to jest rzeczywiste wspomnienie.
Moje wspomnienia są generalnie bardzo obrazkowe i emocjonalne. Nie pamiętam słów tak dokładnie jak obrazów i tego co wtedy odczuwałam, co myślałam, jak czuła sie moja psychika |
|
|
|
|
badba
badba
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Lut 2008 Posty: 39 Skąd: vancouver, nowy sącz
|
Wysłany: 2008-02-09, 14:40
|
|
|
moje wspomnienie to ze szpitala (miałam wtedy ok 4 lat). pamiętam jak ojciec przewoził mnie taksówką z jednego szpitala do drugiego. pamiętam ten szary kocyk którym byłam opatulona. aż dziw bierze że to pamiętam. rodzice strasznie się dziwili że to pamiętam. byłam przecież bardzo chora, (wg lekarzy w szpitalu 1- umierająca- dlatego ojciec przewoził mnie taksówką a nie karetką, wypisał mnie na własne żądanie). |
|
|
|
|
biechna
Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2008-02-09, 15:07
|
|
|
Ja pamiętam jak zaczęłam stawiać pierwsze kroki.
Niestety, pamiętam to z innego domu niż ten, w którym rzeczywiście zaczęłam chodzić
Te pierwsze świadome są raczej smutne, byłam bardzo zazdrosna o młodszego brata i dużo krzywdy chciałam mu robić |
|
|
|
|
va
Pomógł: 10 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Posty: 427 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-02-16, 23:49
|
|
|
pamiętam sytuację, gdy leżałam w łóżeczku i zrobiłam siku w pieluszkę, natychmiast zaczęłam wołać mamę, ale ona była zajęta otwieraniem drzwi sąsiadce, przyszła do mnie po dłuższej chwili; najwyraźniejsze było to, że dokładnie wiedziałam, co mówię, ona przez długą chwilę nie miała pojęcia, o co mi chodzi, co mnie bardzo irytowało. stanowi to dla mnie dowód, że dzieci wiedzą, co mówią
nie potrafiłam wtedy jeszcze nawet siadać, co się zgadza, że mogłam mieć gdzieś pół roku, wtedy łóżeczko stało w tamtym miejsu, które pamiętam, poświadczone jest to wspomnieniami politycznymi mojej babci, bo miały one jakiś związek z przemeblowaniem
ze spacerówki pamiętam, jak mnie babcia wiozła przejściem podziemnym pod jezdnią, a ja sobie wydumałam, że istnieją dwa światy, ten przed zjazdem i ten po. jakoś nie zarejestrowałam faktu wyjechania na powierznię. |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2008-02-17, 13:22
|
|
|
va, mistrz |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2008-06-07, 21:55
|
|
|
pao napisał/a: | rekord ze wspomnień tego życia, to mój przyjaciel podczas medytacji przypomniał sobie jak mama po raz pierwszy wzięła go na ręce. pamięta tylko wrażenie i nijak nie umiał tego opisać (nic dziwnego zresztą) niemniej przepięknie lśnił gdy o tym mówił |
Nie wiem czy rekord. Ja jeszcze parę lat temu miałam dziwne "wspoomnienie odczuciowe", że tak to nazwę. Czasem nachodziło mnie dziwne uczucie jakbym była w jakimś worku-nieworku. Pojawiało się ni z tego ni z owego, gdy byłam zrelaksowana, zwłaszcza gdy leżałam w łóżku i nie mogłam zasnąć. Było ono dla mnie bardzo dziwne, raczej niezbyt komfortowe, ale nie nieprzyjemne. Ciężko mi to wyłtłumaczyć. Pojawiało się ono o wiele częściej w dzieciństwie, później coraz rzadziej, obecnie bardzo dawno nie. Gdy podczas studiów opowiedziałam o tym mojemu psychologowi, stwierdził on, że może to być "wspomnienie z życia płodowego". Nie wiem co o tym sądzić, ale skłonna jestem uwierzyć.
Poza tym nie posiadam wspomnień z "okresu wózkowo - łóżeczkowego. Zaczynają się one dopiero od 2-3 roku życia. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|