wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rozwój
Autor Wiadomość
Natalka 
Natalka

Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 2
  Wysłany: 2007-12-12, 20:41   Rozwój

WITAM WSZYSTKIE MAMY !!!! ;-)

Od roku i 3 miesięcy jestem mamą córeczki Oliwki :mryellow: .Jest to moja pierwsza dzidzia
i jak to bywa w takich przypadkach mam mnóstwo pytan,na ktore niestety nie zawsze znajde odpowiedz. Zastanawia mnie fakt iż Oliwka juz od około 2 miesiecy chodzi samodzielnie ,ale ma z tym małe problemy,otóz czesto sie potyka i upada,to wyglada czasami tak jak dorosły człowiek po kilku glebszych.Mnie to momentami przeraza,bo przez to wszystko juz pare razy było by po ząbkach a ostatnim razem przegryzła sobie warge.Zastanawia mnie fakt iz chodzi juz 2 miesiace a nie widac poprawy. Co mam o tym myslec ?? Może powinnam udać sie do specjalisty??

082.JPG
Oli :)
Plik ściągnięto 16205 raz(y) 8,4 KB

_________________
Natalka
 
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-12-12, 20:45   

Natalka, witaj
nie martw się na zapas. Twoja córeczka jest jeszcze malutka, ma czas na samodzielne chodzenie bez wywrotek ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-12-12, 20:46   

Witaj.
Mała na pewno będzie OK, w końcu sama się nauczyła chodzić, bez specjalisty :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-12-12, 21:52   

nie mart się! na pewno nie ma jeszcze powodów do obaw!
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2007-12-12, 22:55   

To że małe dzieci upadają co i rusz, rozcinają sobie wargi i nabijają guzy to normalne. Mój synek nawet zdołał głową rozwalić gipsowy nawilżacz i zyje i zdrowy. Ale jeśli w sposobie upadania coś cię niepokoi to skonsultuj to z neurologiem, nie gryzie a cię uspokoi.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-12-12, 23:04   

ja jestem za tym, żeby skonsultować, to mogą być np. zaburzenia błędnika. Warto sprawdzić, bo potem pretensje tylko do siebie.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
loika 

Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Paź 2007
Posty: 346
Wysłany: 2007-12-13, 08:55   

Natalka, jeżeli masz wątpliwości, to lepiej skonsultować. Warto też nauczyć córkę kręcić się w kółko (oczywiście pod nadzorem), to rozwija zmysł równowagi, mój nieco młodszy syn uwielbia tę zabawę!
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2007-12-13, 09:25   

moim zdaniem nie zaszkodzi skonsultować;będziesz spokojniejsza.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-12-13, 11:41   

Dla pewności możesz oczywiście udać się do specjalisty, ale ja bym się tak nie martwiła. Moja córka nauczyła się chodzić w wieku 15 miesięcy, a potykała się (czasem na prostej drodze!) jeszcze przez dobry rok. Podobnie chłopczyk, którym swego czasu się opiekowałam. A oboje są zdrowi.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-12-13, 12:35   

Małe dzieci tak śmiesznie chodzą - kaczkowato, na boki ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2007-12-13, 13:05   

Lily napisał/a:
Małe dzieci tak śmiesznie chodzą - kaczkowato, na boki ;)


I jeszcze ten odwłok z pieluchy...sama słodycz :lol:
_________________

 
 
Natalka 
Natalka

Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 2
Wysłany: 2007-12-13, 13:08   

;-) Dziękuje za informacje ---super ze coś takiego jest :lol: Pozdrawiam Jutro ide mimo wszystko do lekarza bo moja coreczka zachorowała i przy okazji sie zapytam .Dziekuje :-D
_________________
Natalka
 
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-12-13, 21:27   

Lily napisał/a:
Małe dzieci tak śmiesznie chodzą - kaczkowato, na boki ;)


taka jest główna cecha dzieci które" uczyły się chodzić "w chodzikach :-> jeżeli to wogoole można nazwać nauką :roll: kiedyś czytałam o wadach chodu u dzieci (ze wględu na dysplazję bioderek Majki) i właśnie był tam opisany "kaczy chód" - wada częsta u dzieci "chodzikowych " choć wiem pewnie lily ,że nie o to ci chodziło ;-) tak tylko wspomniałam bo przypomniało mi się kiedy to przeczytałam :-)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-12-13, 21:30   

nie, chodziło mi raczej o ogół dzieci - one nie stawiają tak nóżek do przodu jak dorosły, tylko tak jakoś śmiesznie na boki :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-12-13, 21:33   

wiem ,wiem :D (zajarzyłam o co chodzi ;) )
 
 
Natalka
Gość
Wysłany: 2007-12-13, 21:59   

Oliwka własnie chodziła w chodziku ale nie długo,zaledwie niecały miesiac,.Musiałam zrezygnowac z chodzika poniewaz nauczyła sie z niego uciekac :mryellow: i to samo dziłao sie w drugą strone nauczyła sie wchodzic.Jednego razu zobaczyłam ja stojaco na nim-myslałam ze dostane zawału
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2007-12-13, 22:32   

Oj mam jak najgorsze zdanie o używaniu chodzików, moja siostrzenica do dziś chodzi na palcach, nic nie pomaga, ani zwracanie uwagi ani specjalne buty, nawet w kozakach chodzi na palcach. Do tego chodzik stymuluje dziecko do przedwczesnego stania na dwóch nogach, tymczasem okres chodzenia na czworakach jest niezwykle ważny, choćby dlatego, że wyrabia mięśnie brzucha, ma ważne znaczenie dla prawidłowego rozwoju mózgu i tak długo jeszcze można.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2007-12-13, 22:39   

ja tez jestem zdecydowanym i absolutnym wrogiem chodzików.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-12-13, 23:00   

Ronka zaczela tez samodzielnie chodzic jak miala 15 miesiecy, wczesniej raczkowala (na samodzielne stawanie tez sie dosyc pozno namyslila, bo jak miala ok. 11 miesiecy), czesto sie potykala, a ze wyrabiala nauke chodzenia w sezonie letnim to zakladalam jej spodenki 3/4, by nie pozdzierala na chodniku kolanek (myslalam, ze ja to troszke uchroni przed tym, ale najbardziej zdarla kolanko, jak miala na sobie zwykle grube dzinsy ;) ). Tez nie jestem zwolenniczka chodzikow. Uwazam, ze dziecko powinno samo wyrabiac w sobie rytm stawania i chodzenia. Mysle jednak, ze wizyta konsultacyjna u ortopedy nie zaszkodzi.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-12-14, 08:35   

Natalka napisał/a:
Oliwka własnie chodziła w chodziku ale nie długo,zaledwie niecały miesiac,.Musiałam zrezygnowac z chodzika poniewaz nauczyła sie z niego uciekac :mryellow: i to samo dziłao sie w drugą strone nauczyła sie wchodzic.Jednego razu zobaczyłam ja stojaco na nim-myslałam ze dostane zawału


więc może te jej problemy to właśnie przez ten chodzik? ja jestem zdecydowaną przeciwniczką chodzików! nie wnoszą nic dobrego w rozwój dziecka,a mogą zaszkodzić :-? w niektórych krajach jest zakaz sprzedaży chodzików więc to mówi samo za siebie :roll:
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-12-14, 08:37   

Ja też jestem wrogiem chodzików.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-14, 09:34   

no to osób niechętnych a wręcz wrogich chodzikom przybywa. ja tez się wpisuję w ten klub. chodzik powoduje nieprawidłową prace stóp (a właściwie to brak tej pracy) i wykoślawienie stawów biodrowych. pewnie jeszcze kilka innych wad by się znalazło.
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-14, 10:00   

alcia napisał/a:
Ja też jestem wrogiem chodzików.

Ja też, chociaż mam w domu dziecko w chodziku. Sąsiedzi przyprowadzają mi małą z chodzikiem. Nie wtrącam się, bo to nie moja sprawa. Oni uważają, że chodzik to taki super wynalazek - dziecko się wkłada i spokój. No cóż, nie mi się wypowiadać. Dziecko ma 9-ty miesiąc i nie przemieszcza się inaczej niż w chodziku. Nie pełza, nie raczkuje :-/
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2007-12-14, 10:09   

Ewa napisał/a:
- dziecko się wkłada i spokój.


i to jest chyba główny powód dla którego ludzie używają chodzików. Mam w rodzinie taki przypadek-matka dziecka wkłada je do chodzika prawie na cały dzień,chodziaż nawet lekarz powiedział jej ,że chodziki są niezdrowe.Ona tłumaczy się tym ,że mała jest bardzo absorbująca i musi ją tam wkładac bo inaczej nie miała by czasu na nic :/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-12-14, 10:18   

No to już lepiej kojec... kręgosłup się dziecku pokrzywi od chodzika.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 15