A co na Swieta zimowe czyli bozonarodzeniowe? |
Autor |
Wiadomość |
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2010-12-28, 18:21
|
|
|
excelencja napisał/a: | Moje rodzeństwo demonstracyjnie nie tknęło niczego, co zrobiłam |
Takoż u mnie w rodzinie
Poczyniłam: pasztet z pestek dyni - wyszedł rewelacyjny! Ziom z Marcinem się obżerali.
tofu w nori - mój ojciec co chwilę pytał, jak się nazywa ta tradycyjna wigilijna potrawa
barszcz z uszkami - wyszedł smaczny, ale zbyt esencjonalny, drapał w gardło
makowiec na cieście daktylowym - ciut za suchy, ale ok.
kapusta z soczewicą
miały być jeszcze pasty - z suszonych pomidorów i oliwek, ale blender mi siadł i nie miałam czym zmikswować
Ewa mama Nuli, może to wina agaru? Ja co prawda nigdy warzywnych galaretek nie robiłam, ale dziwi mnie, że się Twoje nie ścięły. U mnie zwykle zbyt mocno się ścinają |
_________________
|
|
|
|
|
Ewa mama Nuli
Dołączyła: 25 Mar 2009 Posty: 81 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-28, 21:20
|
|
|
U mnie była woda z warzywami . Kupiłam Agar w sklepie Evergreen. Był świeży. |
_________________ hxxp://nulka.blox.pl
hxxp://klejnociki.blox.pl
hxxp://www.baby-gaga.com/]
|
|
|
|
|
margot
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1321
|
Wysłany: 2010-12-28, 21:32
|
|
|
ja agar zawsze gotuje w płynie , bo raz jak rozpuściłam tylko to właśnie nie chciał mi się zsiąść |
Ostatnio zmieniony przez margot 2010-12-28, 21:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ewa mama Nuli
Dołączyła: 25 Mar 2009 Posty: 81 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-28, 22:43
|
|
|
Dałam opakowanie Agaru na 1 litr bardzo ciepłego wywaru. |
_________________ hxxp://nulka.blox.pl
hxxp://klejnociki.blox.pl
hxxp://www.baby-gaga.com/]
|
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2010-12-28, 23:28
|
|
|
margot napisał/a: |
a grzyby jak ryby u mnie bardzo lubią (ja je raz do roku też mogę z przyjemnością zjeść)
zwłaszcza Siostrzenica i Kuzynka zjadają to w ogromnej ilości, ale wiadomo są gusty i guściki i jak mawia mój Tata ,ze ,,jeden lubi ogórki ,a drugi córki rolnika" czy jakoś tak |
ja znam w wersji "jeden woli ogorki, a drugi - ogrodnika córki"
ja zrobiłam tofu jak rybę, i podałam z bigosem bez kapusty - pasowało nam |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
margot
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1321
|
Wysłany: 2010-12-29, 09:46
|
|
|
Capricorn napisał/a: | ja znam w wersji "jeden woli ogórki, a drugi - ogrodnika córki" |
a bo to tak jest , wiedziałam ,że ten rolnik mi nie pasuje |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2010-12-29, 10:46
|
|
|
Ewa mama Nuli, czyli za zimny dałaś wywar. Spróbuj z wrzatkiem i najlepiej pogotuj kilka sekund. Uda się
maga napisał/a: | excelencja napisał/a:
Moje rodzeństwo demonstracyjnie nie tknęło niczego, co zrobiłam
Takoż u mnie w rodzinie |
u mnie całe szczęście ochy i achy Inaczej bym nie gotowała A jak połechtają próżne ego moje to potem klepię po nocach pierogi |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2010-12-29, 11:53
|
|
|
moi też by się pewnie zachwycali gdyby raczyli spróbować ). Ale rodzeństwo powiedziało, że niczego co wegańskie nie tkną ... boższ... wstydzę się ich. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
adriane
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3064 Skąd: teraz Irlandia
|
Wysłany: 2010-12-29, 13:22
|
|
|
Maga i Exce beznadziejna sytuacja z tym olaniem Waszego jedzonka, ale niestety świadczy tylko o "głupocie" (przepraszam za epitet) i jakiejś takiej zawziętości rodziny.
Ja zapewniam, że z przyjemnością pożarłabym to wszystko co ugotowałyście
U nas grzyby-ryby były hitem. Zjedzony został kilogram tych grzybów bardzo szybko. |
_________________ Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991. |
|
|
|
|
maga
mama Zioma
Pomogła: 79 razy Dołączyła: 03 Cze 2008 Posty: 4625 Skąd: sielsko izersko
|
Wysłany: 2010-12-29, 14:03
|
|
|
U mnie to nie tak, że nie tkną, bo nie i już (tak mam tylko z teściem). Moi rodzice próbują, przeważnie im smakuje, ale za mało słone Rodzina brata nic nie spróbowała, bo wolała się nażreć mięcha i nie było miejsca w brzuchu na nasze potrawy. Zjedli tylko barszcz, bo nie było innej zupy.
Kiedyś bardzo się przejmowałam tym, że ktoś nie chce spróbować moich potraw, teraz zwisa mi to całkowicie (pod warunkiem, że nie ma przykrych komentarzy ) |
_________________
|
|
|
|
|
lilias [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-12-29, 14:53
|
|
|
exce luzik, nie wiedzą co tracą oczywiście przykro, ale nic nie zrobisz, a im bardziej będzie Ci zależało, tym bardziej będą trwać w swojej zawziętości. im większa przykrość na twarzy, tym większa radocha złośliwcom, więc olej. niebawem możesz się pozytywnie zdziwić. u mnie tata (mięsożerny do bólu- nie ma się czym chwalić, hm) ale jedzonko posmakuje, mówi co lubi, dla mnie ostatnio pół miasta zjechał, żeby dostać pierogi szpinakowe i szczerze żałował, że nie dostał. ma za to powącha, a jeżeli żarcie przejdzie próbę zapachu pozytywnie, przemieli w zębach i z niezadowolenie zostawi nadgryzione. damy radę |
|
|
|
|
moony
wyjątek od reguły
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 25 Lis 2009 Posty: 3740 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-12-29, 15:02
|
|
|
excelencja napisał/a: | wstydzę się ich |
To oni się powinni wstydzić. A sami coś zrobili, że tak spytam, czy tylko przyszli na gotowe? |
_________________ mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl |
|
|
|
|
Ewa mama Nuli
Dołączyła: 25 Mar 2009 Posty: 81 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-12-30, 22:39
|
|
|
maga napisał/a: | U mnie to nie tak, że nie tkną, bo nie i już (tak mam tylko z teściem). Moi rodzice próbują, przeważnie im smakuje, ale za mało słone Rodzina brata nic nie spróbowała, bo wolała się nażreć mięcha i nie było miejsca w brzuchu na nasze potrawy. Zjedli tylko barszcz, bo nie było innej zupy.
Kiedyś bardzo się przejmowałam tym, że ktoś nie chce spróbować moich potraw, teraz zwisa mi to całkowicie (pod warunkiem, że nie ma przykrych komentarzy ) |
No niestety przykre komentarze się zdarzają... I ciągle te głupoty na temat tego, że mięso jest zdrowe |
_________________ hxxp://nulka.blox.pl
hxxp://klejnociki.blox.pl
hxxp://www.baby-gaga.com/]
|
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2010-12-31, 11:19
|
|
|
moony napisał/a: | A sami coś zrobili, że tak spytam, czy tylko przyszli na gotowe? |
o tak , brat przyniósł śledzie, a siostra rybę po grecku i coś z jajkiem - bratowa tylko wzięła nas pod uwagę i odłożyła trochę sałatki bez majonezu i jajek, co było miłe. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
Ewa mama Nuli
Dołączyła: 25 Mar 2009 Posty: 81 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-01-01, 14:48
|
|
|
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Sylwestra spędzaliśmy w domu. Zrobiłam pasztet z soczewicy, tofu w salsie i sałatkę ziemniaczaną. To tego zamówiliśmy Vege Pakora i Curry tybetańskie z India Express. Pycha |
_________________ hxxp://nulka.blox.pl
hxxp://klejnociki.blox.pl
hxxp://www.baby-gaga.com/]
|
|
|
|
|
|