wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
robaki u kota a ciąża
Autor Wiadomość
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-09, 17:10   

ooo..ciekawa informacja :-) ciekawe jakiego i czy kazdego robactwa dotyczy.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-01-09, 17:11   

Karolina napisał/a:
Jeśli ktos ma ochotę to własnie rozkroiliśmy papaję:)
:mryellow:
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-09, 17:16   

ań napisał/a:
Karolina napisał/a:
Jeśli ktos ma ochotę to własnie rozkroiliśmy papaję:)
:mryellow:

ań-wy chyba juz macie auto? ;-)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-01-09, 17:21   

Alispo napisał/a:
ań napisał/a:
Karolina napisał/a:
Jeśli ktos ma ochotę to własnie rozkroiliśmy papaję:)
:mryellow:

ań-wy chyba juz macie auto? ;-)
:lol: :lol: :lol:
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-01-09, 17:22   

Tak serio to moge Wam powysyłać listami.

Alispo, czy to sa te szczurki z mieszkania, w którym było kilkaset szczurów?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-09, 18:18   

Nie,laboratoryjne.Z tamtych tez jeszcze kilkadziesiat szuka domu.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-01-09, 19:12   

A czy to prawda, że króliki, na których robiono testy skórne, potem oddawane sa do hodowli? Coś mi się nie wydaje, ale tak mi teść tłumaczył.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-09, 19:38   

Dziwne to by bylo,bo przeciez bylyby traktowane jakas chemia,co wyklucza hodowle na mieso..bo o takiej piszesz?Poza tym generalnie zwierzeta doswiadczalne powiny byc po jednorazowym doswiadczeniu uspione.Jesli tak sie nie dzieje to jest to dzialanie nielegalne(cale szczescie niektorzy sa gotowi omijac prawo w tej kwestii i stad trafiajace sie czasem zwierzaki z laboratorium,ktore ktos po cichu,albo przy cichym przyzwoleniu wynosi).
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-10-20, 20:39   

a ja nie chce nowego tematu zakladac wiec tu spytam Alispo - od 3dni mamy z K. kociaka - znalazł bidulka na stacji w pracy.
Mam kilka pytań (bo K. sam był u weta i oczywiście nic nie potrafi mi powtórzyć -_-) i mam nadzieję, że nie będę robić kłopotu, zadając je :)

Kotek ma 7tyg. mniej więcej. Pchłę miał aż jedną, wet go obejrzał, kupek pchły nie ma itd. więc pod tym względem jest teoretycznie na ten czas "czysty", jednak dostał dwa leki - jeden podczas czyszczenia uszu - Biometin i na robaki dostał Virbac Vetminth. Pytanie - do czego ten Biometin?
A odnośnie robaków... oglądałam kupę konkretnie (nawet rozdziabałam w środku), jeszcze zanim dostał tabletke i glizdy kociej nie było (wiem jak wygląda, bo psia podobna a Friko jak do nas dotarł to miał ich od groma i ciut ciut) a teraz po tej tabletce jest glizda z tym że chyba martwa bo się nie rusza w ogóle - jest obła więc to nie tasiemiec - przynajmniej tak myślę, ale chciałabym się dowiedzieć skąd takie zjawisko - że przed tabletką nic, a po nagle są?
Kolejne pytanie - wet napisał mi 2 daty szczepień - 29października i 29listopada - na koci katar i to p...cośtam (czyli te co się robi obowiązkowo) - czy mimo tego, że te robaki wysrywa za przeproszeniem to będzie miał to szczepienie? i czy wet powinien mi dać jeszcze jedną tabletkę? - czy może dać szczepienie i tabl. na robale równocześnie?
Kurcze, nic nie wiem, pierwszy raz mam kotka (a K. inne zwierze niż świnka morska) i to tak niespodziewanie, że czytam z paniką, żeby jak największą wiedzę zdobyć.
Odnośnie żywienia - narazie dostaje gerberki warzywno-mięsne (K. nie zgodził się by kocik był wege) i mokre jedzenie dla juniorów (różnie a to hills, a to animoda - te lepsze, nie whiskasy czy coś..) a także dziś na palcu dałam mu malutki kawałek białka z jajka na twardo i maluteńki kawałeczek żółtego sera (dosłownie kosteczke 3mm x 3mm x 3mm ;) ) ile razy dziennie i jakiej wielkości powinien jeść? i czy taki mały kociak ma jeść już juniora suchego? czy nie lub czy np. namaczać go w wodzie? wody nie chce w ogóle narazie pić :( więc dostaje mleko (tak, krowie, wiem, że koty nie powinny za bardzo) ale rozcieńczam je z wodą, że tak na prawdę to przegotowana woda zabarwiona lekko ciepłym mlekiem - czy może to narazie być skoro wody nie pije? nie ma po tym biegunki tylko stałą kupkę, więc chyba mu nie szkodzi?
Wiem, że jesteś wege, ale może wiesz (lub inni kociarze bez wegekotów) jakie powinien K. kupować mu mięso w sklepie i jak je robić (wiem, że bez przypraw bo sól, cukier itd. zabójcze dla kota..)
I czy może jeść np. puree ziemniaczane (bez cebulki) z sosikiem - gdzieś czytałam, że tak - ale rozumiem, że sos własnej roboty, nie z papierka??
I (narazie ;P) ostatnie pytanie - czy jeśli kocik spał z nami w łóżku te 3dni a się okazało że ma te glizdy to czy powinniśmy kupić w aptece i połknąć jakiś lek? i czy są one na receptę? Bo mój K. panikarz już uważa że na bank ma robale ;P


a kocik imienia nie ma jeszcze niestety :( zastanawiamy się.. aha no i wczoraj poznalismy plec - wet powiedział, że to ON ;)
_________________
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-10-20, 21:36   

Bananna, jeśli kotek je suche i potrafi to jak najbardziej może jeść. Nie dawaj mu mleka, możesz kupić specjalne kocie mleko i rozcieńczać, ale docelowo powinien pić wodę. Kotu można dawać przemrożoną lub sparzoną wołowinę, całkiem surowej się nie poleca. Sorry za wtrącenie się ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-10-21, 08:49   

lily nie wtracasz sie :) kazde info teraz jest na wage zlota, wiec dziekuje :)
robie mu letnie gerberki i je mokre jedzenie...dzis kupie suche,moze mu zasmakuje i da rade zjesc. tylko ze on nie chce pic "czystej" wody
_________________
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-10-21, 10:50   

Bananna, 7 tygodni to już spory kotek, najlepiej kupić dobrą karmę dla kociąt i podawać. Jeśli dajesz mu warzywne gerberki to pewnie picia ma już dość i mleko pije tylko dla smaku. Pamiętaj, że kotek musi mieć w pożywieniu taurynę i to sporo, bo inaczej grożą mu poważne kłopoty zdrowotne.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-10-21, 22:56   

je mokrą karmę - ANIMODE i kupiłam dziś saszetkę royal canin na spróbówkę - ogólnie to młody je wszystko ;)
trochę się martwię, że jeśli miał robalki (po 2óch dniach mieszkania u nas został odrobaczony przez weta) to mogliśmy się zarazić?
i zastanawia mnie jego zachowanie czasami... bawimy się, albo się przytula a potem nagle biega jak oszalały chwile i tak jakby się bał - nie rozumiem, bo nie daje znaków strachu wręcz przeciwnie
_________________
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-10-21, 23:03   

Co do kwestii robaków to pewnie tak, ponoć wszyscy je mają, choć są na to różne teorie ;) Ja nad tym nie rozmyślam za wiele, a masę zwierząt spotkałam, ciągle jakieś psy i koty głaskam, zanim z domu dojdę na rynek to już ze 3 muszę pomiziać :P Leki są oczywiście na receptę, bez recepty jest czosnek albo krople z orzecha czarnego, ale nie wiem, czy jest sens profilaktycznie się odrobaczać tabletkami, skoro nawet nie wiadomo, czy doszło do zakażenia.
Bieganie jak dla mnie jest całkiem normalne u takiego kociaka, a najśmieszniej jest, jak po bieganiu nagle zasypia gdzieś na środku pokoju ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-10-22, 09:05   

tylko, że oprócz tego biegania atakuje :P dziś np. rzucił mi się na nogę i mnie podrapał bez powodu
_________________
 
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2009-10-22, 09:11   

Poluje chłopak. 8-)
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-10-22, 10:17   

Bananna napisał/a:
dziś np. rzucił mi się na nogę i mnie podrapał bez powodu
nie pozwalaj - baw się z nim jakąś zabawką, niech poluje na zabawkę, a nie na ludzi, bo to z czasem stanie się bardzo bolesne; są wędki dla kotów, ale jak dla mnie hitem jest "laserek" - taka latarka z czerwonym punktowym światłem, koty szaleją za tym, tylko nie wolno świecić po oczach
O: hxxp://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=6091&action=prod
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-10-22, 15:54   

ma zabawki - myszkę na kijaszku i myszkę 'luzem' i tym się bawimy to ma oznaczać że za mało się z nim bawie? bawimy się naprawdę b. długo codziennie
_________________
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-10-22, 17:27   

Bananna napisał/a:
to ma oznaczać że za mało się z nim bawie?
nie ;) po prostu chodziło mi o to, żeby jego aktywność kierować na przedmioty martwe, ewentualnie zapewnić mu towarzystwo drugiego kota :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Bananna 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 452
Skąd: Konin
Wysłany: 2009-10-24, 00:19   

staramy sie ta aktywnosc wlasnie tak kierowac ;) a co do drugiego - chcialabym bardzo, ale niestety nie mamy teraz takiej mozliwosci

[ Dodano: 2009-10-25, 03:25 ]
no i maluch ma imię :) - TOFU
_________________
 
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-10-28, 11:40   

Dziewczyny juz Ci dobrze poodpowiadały,Biomectin to na świerzba,może miał brudne uszy i na wszelki wypadek wet dał.Jak dostał vetminth i potem tabletkę to juz możecie szczepić,przyanjmenij sporej części robali sie już pozbył.a czy sie zaraziliście?jak się postaraliscie o to to tak;)przy rozsadnym zachowaniu higieny nie powinniscie,ale nie wiadomo nigdy,tak jak dziewczyny pisza,i tak pewnie jestescie pelni robactwa jak wszyscy;)Tak jak pisala Euri nicienie sie pojawily bo zostaly potraktowane chemią,normalnie zyja sobie w kocie,nie wychodza za zycia;)w kazdym razie rzadko.Więc to znak ze srodki zadzialaly.Najlepiej przyzwyczajaj go do suchego dla maluchow.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Sarah 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 108
Wysłany: 2010-02-08, 23:38   

Dołączę do tematu z moim pytaniem.

Kilka dni temu przybłąkał się do nas pies. Szukamy mu intensywnie dobrego domu, bo nasze dwa psy bardzo nerwowo na niego reagują i musimy je izolować, co jest bardzo trudne.

Pies jest młody, ma 8 mies., nie był nigdy odrobaczany -poznaliśmy jego historię, bo po przeczytaniu mojego ogłoszenia, skontaktowała się ze mną krewna byłego właściciela, od którego pies uciekł.

No i ma robale -najprawdopodobniej tasiemca niestety (tak twierdzi wet po naszym opisie -wygląda to jak duże ziarna ryżu w kupie).

Oczywiście odrobaczamy go oraz nasze psy.

Powinniśmy pewnie i nas.
Ale co ze mną, jeśli planujemy starać się w najbliższym czasie o dziecko? Czy te substancje toksyczne w lekach odrobaczających długo działają? Jaki powinien być odstęp czasowy pomiędzy odrobaczeniem i zajściem w ciążę?
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2010-02-08, 23:43   

Sarah, lepiej się odrobacz przed ciążą, bo znacznie gorszy byłby tasiemiec i ciąża razem. Te leki nie działają długo.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Sarah 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 108
Wysłany: 2010-02-09, 11:58   

Tak też mi się zdaje.
A kogo pytać o rodzaj leków na odrobaczenie? Gina? Będzie się na tym znać? Jakoś mam trochę mętlik w głowie.
 
 
ryśka 

Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 49
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-02-09, 14:11   

Sarah, nie tak łatwo się zarazić od psa, naprawdę. Nie ma powodu, żebyście się odrobaczali Z TEGO powodu. Jeśli jednak chcecie się odrobaczyć, tak generalnie, to leki przeciw pasożytom podawane doustnie nie wchłaniają się z przewodu pokarmowego, tak więc nie kumulują się w organizmie i nie stanowią żadnego zagrożenia dla Twojej przyszłej ciąży.
A psy należy odrobaczyć wszystkie i koniecznie powtórzyć odrobaczanie po 2 tygodniach.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 12