wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Macierzyństwo bywa trudne
Autor Wiadomość
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-02-12, 08:52   

Capricorn napisał/a:
A od wczoraj mamy jeszcze psa, zeby było wiecej biegania :D

Się pochwal psem :-) Szczeniak?
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-02-12, 09:28   

Gosiu, może to taki mały kryzys, każdego łapie. Staraj się myśleć raczej o tym, ze te beztroskie osoby tez kiedyś będą miały dzieci a Ty wtedy będziesz mogła poszaleć ;) na wszystko przyjdzie swój czas :) To nie jest tak, ze jest fajnie tylko jak mamy te 20, 20-parę lat, fajnie jest zawsze :)
eenia, Wy przecież macie wielki teren przed domem, wypuść dzieciaki i niech szaleją, spacery pod górę też powinny Je trochę wymęczyć, pozatym ta trampolina to świetny pomysł :D
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
eenia 
mama Franka i Mii


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 723
Skąd: Kraków/Zawoja
Wysłany: 2008-02-12, 10:50   

Tak, na pomysł z trampoliną wpadłam już, jak przyjdzie wiosna to sprawimy ;-) bo to raczej nie nadaje się do domu,prawda?
Ech..... co ja będę gadać :-|
_________________
Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-02-12, 17:39   

eenia napisał/a:
Tak, na pomysł z trampoliną wpadłam już, jak przyjdzie wiosna to sprawimy ;-) bo to raczej nie nadaje się do domu,prawda?


nie, w domu nie da rady.

i bierz największą średnicę, na jaką cię stać. My mamy 2,5 m, i to jest absolutne minimum.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-02-12, 17:40   

kofi napisał/a:
Capricorn napisał/a:
A od wczoraj mamy jeszcze psa, zeby było wiecej biegania :D

Się pochwal psem :-) Szczeniak?


szczeniak 9 tygodniowy, ważący 12 kg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-02-12, 22:58   

Capricorn napisał/a:
kofi napisał/a:
Capricorn napisał/a:
A od wczoraj mamy jeszcze psa, zeby było wiecej biegania :D

Się pochwal psem :-) Szczeniak?


szczeniak 9 tygodniowy, ważący 12 kg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Yyyy :shock: , bernardyn? Leonberger? Nowofunland?
Prawie połowa mojej (tej lżejszej). :mrgreen:
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-02-14, 13:44   

Agaj wierz mi będzie lepiej.
Ostatnio zmieniony przez Karolina 2009-05-17, 20:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
eenia 
mama Franka i Mii


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 723
Skąd: Kraków/Zawoja
Wysłany: 2008-02-14, 16:56   

Capricorn napisał/a:
eenia napisał/a:
Tak, na pomysł z trampoliną wpadłam już, jak przyjdzie wiosna to sprawimy ;-) bo to raczej nie nadaje się do domu,prawda?


nie, w domu nie da rady.

i bierz największą średnicę, na jaką cię stać. My mamy 2,5 m, i to jest absolutne minimum.


dlaczego to minimum? myślałam o mniejszej.... czemu nie warto brać takiej 1,5 metra?
_________________
Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
 
 
 
wookie 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Lut 2008
Posty: 109
Skąd: Zakopane
Wysłany: 2008-05-07, 15:39   

eenia napisał/a:
Dla mnie jest bardzo trudne, nie radzę sobie z dwójką dzieci, nie lubię się bawić, chciałabym żeby już dorosły....potrzebuję przestrzeni tylko dla siebie :-(


mam dokładnie to samo... nie radzę sobie z dzieciakami a na dokładkę mam problemy małżeńskie

Gosiabebe w 100% Cie rozumiem. Zwłaszcza, że chyba jesteśmy w podobnym wieku... kiedy próbowałam pogadać o tym z koleżankami które mają dzieci to spotykałam się zawsze ze stwierdzeniem że one nie mają żadnych problemów, poświęcają się bez mrugnięcia okiem i takie myśli jak mi to by im w życiu do głowy nie przyszły...
_________________
<img src="hxxp://lb4m.lilypie.com/vpnup2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/cXnAp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" /></a>
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2008-05-07, 16:40   

wookie napisał/a:
mam dokładnie to samo... nie radzę sobie z dzieciakami a na dokładkę mam problemy małżeńskie


kurcze, jakoś pierwszy raz trafiłam na ten wątek i muszę przyznać, że jestem bardzo zaskoczona.. wydawało mi się, że większość z nas jest szcześliwa a Ci, którzy mają dzieci tym bardziej!

to przykre kiedy czyta się, że ktoś ma problemy, nawet ktoś kogo właściwie się nie zna..

mam nadzieję, że wszystkim ułoży się pomyślnie i będzie dobrze...

życzę wam tego z całego serca, bo sama pół roku temu zakończyłam pond półroczny kryzys małżeński.. już miał być koniiec.. ale udało się, więc jeśli szukacie rady, wsparcia albo po prostu wygadania się to służę pomocą!!
_________________
wariatka!
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-05-07, 16:51   

ań napisał/a:
To nie jest tak, ze jest fajnie tylko jak mamy te 20, 20-parę lat, fajnie jest zawsze :)

Ań ma rację, życie zaczyna się po pięćdziesiątce ;)
hxxp://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,5155450.html
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-05-07, 16:59   

daria napisał/a:
wydawało mi się, że większość z nas jest szcześliwa
ciekawe założenie...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
eenia 
mama Franka i Mii


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 723
Skąd: Kraków/Zawoja
Wysłany: 2008-05-07, 19:06   

Skoro odkopałyście ten wątek to napiszę coś optymistycznego, dla odmiany ;-)
Od kiedy zaczęłam leczyć znów swoją depresję dzieci stały się jakieś takie grzeczniejsze i chwilowo kryzys zażegnany. Uffffff. Oby tak juz zostało. Teraz da się przeżyć 8-)
_________________
Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-07, 19:11   

a ja, dla odmiany, nieoptymistycznie: mój od-wczoraj-dziesięciolatek urządził dzisiaj publiczny super show z naciskiem an to, jaką to on ma fatalną matkę i jakim to jest strasznie nieszczęśliwym, smutnym dzieckiem. Łatwiej bym to zniosła, gdyby nie urządził tego na oczach mojej licznie zgromadzonej rodziny (pogrzeb mojej babci).
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-05-07, 19:19   

Tej, co miała 99 lat?
Przykro mi...
Wczesne dojrzewanie?
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-07, 19:30   

Dzieki, kofi.

99 skończone w grudniu 2007, wiec rocznikowo w zasadzie 100.

Mój syn od zawsze ma trudny charakter, po matce, sesese, dzisiaj, zdaje sie, sprowokował go kuzyn-dopiero-ośmiolatek, z tym, że nie przyznają sie do niczego, tamten robił za klauna, a moje dziecko strzelało fochy-giganty.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-05-07, 19:39   

eenia, super!
Capricorn, przykro mi, z powodu babci i akcji z Kacprem... Oby ostatnia taka...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-07, 20:48   

dzięki, kamma.

z Kacprem nie tak łatwo, on jest jak Etna - gdy jest spokojny, to tak naprawdę tylko udaje...
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-05-08, 19:24   

Trudne czasy dla niego się dopiero zaczynają... Kurcze, cały okres dojrzewania przed Wami. Życzę Ci duuużo cierpliwości i dystansu, poczucia humoru i siły!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-08, 19:59   

on ma od urodzenia trudne czasy, myslę, ze jestem TROCHĘ przygotowana. Taki charakterek, po matce.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-05-08, 20:02   

No Koziorożec i Byk (nie mylę się?), to się będą bodły, co zrobić.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-05-08, 20:06   

kofi napisał/a:
No Koziorożec i Byk (nie mylę się?), to się będą bodły, co zrobić.


ano.

w sumie, to jest 2:2 - dwa koziorożce (ja i Olka) na dwa byki (Kacper i Wojtek). Męża mam dla zartu tylko (Panna :D )
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-05-08, 20:07   

Capricorn napisał/a:
Taki charakterek, po matce.

o rany, to aż się boję czasów, kiedy moje zaczną dorastać...
eenia napisał/a:
Od kiedy zaczęłam leczyć znów swoją depresję dzieci stały się jakieś takie grzeczniejsze

o, to widzę, że i w Twoim przypadku moja teoria się potwierdziła ;)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-05-08, 20:54   

alcia napisał/a:
o rany, to aż się boję czasów, kiedy moje zaczną dorastać...

No właśnie, ja też dzieckiem byłam spokojnym a potem się zaczęło. Jaja będą jak za jakiś czas okaże się że Miron upór i arogancję odziedziczył po matce, a skłonność do "genialnych" pomysłów po tacie ;)
daria napisał/a:
to przykre kiedy czyta się, że ktoś ma problemy, nawet ktoś kogo właściwie się nie zna..

"Problemów się nie rozwiązuje problemy się przeżywa" że powtórzę za Poetą ;) . Nie bardzo rozumiem skąd myśl, że posiadanie dzieci może oznaczać brak problemów, u większości ludzi dopiero wtedy się zacznają, szczególnie problemy ze sobą, wyłażą często na wierzch stare przykurzone i dawno zapomniane traumy, i nie ma odwrotu, jak nie chcemy zrobić krzywdy dziecku w końcu musimy się z tym zmierzyć. W każdym razie ja to tak widzę ;)
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-05-08, 21:09   

majaja napisał/a:
u większości ludzi dopiero wtedy się zacznają, szczególnie problemy ze sobą,

otóż to!
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 12