wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
zgrzyty w rodzinie
Autor Wiadomość
Tobayashi 


Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 03 Sie 2007
Posty: 1507
Wysłany: 2008-01-21, 17:07   

Cytat:
W ten sposób ponad 3 lata temu przyszła do mnie świadomość, że dziecko rozwijające się w moim brzuchu to dziewczynka i ma na imię Jagoda


U mnie było podobnie. Od początku wiedziałam, że to będzie syn. Co do imienia, to długo go szukaliśmy na zasadzie "wybierania", szperania w książkach i necie - sprawdzałam pochodzenie i znaczenie imienia. Ale nic mi nie pasowało. Jednym z kandydatów był także Lew :-D W końcu zostawiłam te poszukiwania i otworzyłam się na to, by imię samo do mnie przyszło. I pewnego dnia - przyszło. Sprawdziłam znaczenie dla formalności i oniemiałam: Tobiasz znaczy "Jahwe jest dobry". Jak na rodzinę ateistów/agnostyków i antyklerykałów nieźle, no nie? :mryellow:
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-01-21, 18:30   

Tobayashi napisał/a:
Jednym z kandydatów był także Lew
:mrgreen:
Tobayashi napisał/a:
Tobiasz znaczy "Jahwe jest dobry". Jak na rodzinę ateistów/agnostyków i antyklerykałów nieźle, no nie?
:lol: ;-)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-01-21, 18:41   

Ja też od początku wiedziałam, że mam w brzuszku Irmę. Michał się trochę martwił, jak to imię będzie odbierane społecznie, ale też je czuł. No i jest!
Z drugim imieniem trochę nie wyszło, bo ja czułam Kornelię, ale Michał miał kiedyś dziewczynę o tym imieniu i bał się, że go wszyscy znajomi wyśmieją. Jest Łucja - też ślicznie - po mojej babci.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-22, 00:30   

Tobayashi napisał/a:
Cytat:
W ten sposób ponad 3 lata temu przyszła do mnie świadomość, że dziecko rozwijające się w moim brzuchu to dziewczynka i ma na imię Jagoda


U mnie było podobnie. Od początku wiedziałam, że to będzie syn.


Ja mialam tak przy Ronce. Od samego poczatku wiedzialam, ze to nowe zycie ksztaltuje sie jako Ronja -no i jest Ronja. Bez zadnych zawahan. Z Fionka juz niestety tak silnie tego nie czulam, ale byc moze to przez balagan wokol mnie, ktory nie pozwalal tak maxymalnie zaglebic mi sie w sama swiadomosc kolejnej ciazy i rozwijajacego sie we mnie kolejnego zycia.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-01-22, 00:49   

Ja przy Lwie też miałam silne przeczucie od początku a nawet wcześniej. Co ciekawe- wczoraj czytałam notesik który założyłam jak urodziła się Jagoda gdzie zapisuję dla Niej jak się zmienia i we wpisie, gdy ma 2 tyg napisałam, ze mam przeczucie, ze Jej brat już nam towarzyszy :-)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-01-22, 00:56   

ań napisał/a:
gdy ma 2 tyg napisałam, ze mam przeczucie, ze Jej brat już nam towarzyszy :-)


Ja tak odebralam tak szybka druga ciaze, bowiem moja ciaza z Ronka byla na poczatku blizniacza, lecz jeden zarodek widocznie nie byl gotowy, zeby dluzej sie we mnie zadomowic i poronilam go(dostalam bardzo silnego krwawienia), a Ronka sie utrzymala :) Jak wiedzialam juz, ze jestem w kolejnej ciazy to pierwsza mysl, jaka mi przyszla do glowy to wlasnie, iz siostra goni siostre (moze stwierdzila ta duszyczka, zem wcale nie taka zla jakby sie moglo wydawac i powtornie we mnie zasiedlic sie zechciala ;) ).
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-01-22, 00:59   

renka, :-D
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-01-22, 18:38   

renka napisał/a:
byla na poczatku blizniacza,

Czasem zdarza się tak, że silniejszy bliźniak dosłownie zjada (wchłania) słabszego, nie w Twoim przypadku akurat, ale w moim chyba tak. Zostają potem zdwojone narządy. I powiem Wam, że od wielu lat mam takie dziwne uczucie, że nie jestem kompletna! Że powinna gdzieś istnieć jakaś moja druga połowa, nawet wyobrażałam sobie to bliźnię. Nasza (ludzka) psychika to niebywałe narzędzie!
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-01-23, 12:13   

To dziwne. Może mi też pozostałości jakiegoś bliźniaka we łbie pozostały? :-/
_________________

 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-01-23, 19:21   

renka, ań niesmowite to, co piszecie....
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-05, 11:00   

Lew? Fajne imię. U nas było tak: Mieliśmy gruby opasły tom z imionami i nie mogliśmy z żoną dojść do porozumienia. Co mi sie jakieś spodobało to żonie nie - i na odwrót. Zniechęcony, pomyślałem, że trudno niech sie dzieje co chce, odpuszczę sobie. A tu nagle żona rzuciła: a może dziewczynkę nazwiemy Lara? W ułamku chwili dotarło do mnie, że chyba mi to pasi - tym bardziej że nie jestem fanem tej gierki ani filmu. Zacząłem szukać w necie znaczenia tego imienia i okazało się że wszędzie na świecie funkcjonuje jako normalne i popularne imię. Znaczenie Lara to "wesoła, radosna". Kto powiedział że moja córa ma siedzieć w tym pokręconym kraju? Zaczęliśmy spekulować czy przejdzie to w urzędzie oraz co na to znajomi, którzy będą mylić Lara z Klara oraz Laura. Wtedy zrozumiałem, że właśnie dlatego musimy tak ją nazwać. Na drugie daliśmy Emanuela. Gdy ją tylko zobaczyliśmy w czasie porodu, stało się dla nas jasne że to imię jest dla niej - nie było innej możliwości. Żona powitała ją "Dzień dobry, Laruniu" - tak już zostało, a wszyscy tylko kręcą głowami - dlaczego ona wciąż się śmieje i do każdego uśmiecha. Gdybyśmy chcieli słuchać rodziny to byśmy chyba oszaleli. (To ruskie imię itd - nieprawda, jeśli już to z greckiej/rzymskiej mitologii). Zmówiliśmy się więc, że ani słowa o imieniu dziecka do chwili narodzin, a potem to już klamka zapadła, nazywaliśmy ją tylko w ten sposób.
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-02-05, 12:03   

mr.wrong, fajnie jest poczytać kogoś kto to rozumie :)

ja właśnie byłam u rodziny na weekend i wszyscy już wiedzą, że nasz syn ma na imię Lew. Obeszło się bez głupich komentarzy. Co najwyżej było lekkie zaskoczenie. Uf, już mam to z głowy :)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-02-05, 13:35   

już wkrótce nikogo w rodzinie to imię nie będzie dziwiło.. Będzie brzmialo naturalnie, zobaczysz.
A tak wogole czy imię Starowicza kiedykolwiek zastanawialo kogoś, że jest dziwne? Dla mnie zawsze brzmiało dobrze i nie myślałam, że jest jakieś z kosmosu :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2008-02-05, 16:01   

Yola! A jakie Ty imiona wybrałas?
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
gosiabebe 

Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1494
Wysłany: 2008-02-05, 16:45   

krasnoludek ;) ?
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2008-02-05, 17:17   

gosiabebe, :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-02-05, 19:15   

gosiabebe napisał/a:
krasnoludek ?

dobre, dobre :mryellow: :mryellow: choć dziecko ponoć duże to nie będzie pasowało :mryellow:
mossi napisał/a:
Yola! A jakie Ty imiona wybrałas?

Olaf Tomasz będzie najprawdopodobniej :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-02-05, 21:30   

YolaW, akurat Starowicz jest Zbigniew Lew-Starowicz ;)
no ale jest Lew Rywin i był Lew Trocki, Lew Tołstoj...
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-05, 21:56   

YolaW napisał/a:

Olaf Tomasz będzie najprawdopodobniej :)

duzo tu Olafów :-D tzn.statystycznie,bo to chyba nie jest zbyt popularne imie? i dobrze,ze duzo bo ladne:)
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-02-05, 22:51   

Moi rodzice też nie byli fanami imienia Ady (za krótkie, dziwne, może lepiej Agata, Adriana, Anna itp). Przyzwyczaili się choć mój tata i tak na którąś z nas najczęściej woła Aga, my się śmiejemy (choć jak komuś opowiada wie, że wnuczka to Ada)

Kłócimy się często, czasem ranimy, spieramy, mamy różne poglądy na świat, dietę itp ale w sumie mam fajnych rodziców i brata (szczególnie).
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2008-02-05, 22:59   

A ja jestem ostatnio wielką fanką imienia Ronja (renka ;-) ), a i Lew coraz bardziej mi sie podoba :)
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-02-05, 23:06   

ań napisał/a:
YolaW, akurat Starowicz jest Zbigniew Lew-Starowicz

czyli u niego Lew to pierwsze nazwisko? Haha ale ze mnie gapa! :-)
ań napisał/a:
no ale jest Lew Rywin i był Lew Trocki, Lew Tołstoj...

no i nikogo to nie dziwi jakoś, że "wydziwiaste" imię mają, nie? ;-)
Alispo napisał/a:
duzo tu Olafów tzn.statystycznie,bo to chyba nie jest zbyt popularne imie? i dobrze,ze duzo bo ladne:)

też mam wrażenie, że na forum jest więcej Olafów niż ogólnie w Polsce :) Ja znam tylko dwóch (Lubaszenki nie liczę, choć wszystkim to z nim właśnie to imię się kojarzy). My zanim poczęliśmy naszego mówiliśmy, że jak kiedyś będziemy mieli synka to będzie Olaf właśnie :) I proszę - jest Olaf :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-05, 23:24   

YolaW napisał/a:
no i nikogo to nie dziwi jakoś, że "wydziwiaste" imię mają, nie? ;-)

No tak... Bo ludzie lubią i akceptują rzeczy, do których są przyzwyczajeni. Jest im dużo łatwiej je przyjąć jako normalne, gdyż nawet się nad nimi nie zastanawiają. Jest tak i już.
Ale jeśli ich zaskoczyć, wprowadzić coś innego, odmiennego od tego, co znają - to wielkie oczyska robią :shock:
Ja się pytam: co to jest norma? jakie jest to coś co się zwie "normalne"? gdzie są te granice? czy w ogóle są jakieś? i kto ma prawo je wyznaczać...?
Inność, nieznane - przeraża. Znane - jest ok, choćby było równie "dziwne" jak coś z tych nowości.
A kiedyś dumałam nad słowem "krokodyl". I wiecie co.. im więcej nad nim dumałam tym dziwniejsze mi się wydawało :) Czyli niejako odwróciłam sobie w głowie ten proces poznawczy.. Ot, pospolita nazwa gatunkowa "krokodyl", nikogo nie dziwi. A jak się tak skupić na jej brzmieniu.. rozłożyć na sylaby... jest wręcz zabawna :D zabawna..a za chwilę dziwaczna, .."dobitna" w wymowie, a pod koniec taka "stłumiona"... ;) Wszystko zależy od spojrzenia na sprawę :)
Dlatego popieram osobiste wybory imion dla Waszych pociech. Nie dlatego, żeby było oryginalnie, inaczej, buntowniczo.. Tylko właśnie, żeby było tak jak Wy sami to czujecie :)
Poza tym na ile bardziej oryginalnie może jeszcze być, wszystko się powtarza przecież... :) Cykliczność. Tylko te społeczne przyzwyczajenia... okresowe :roll:
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2008-02-05, 23:26   

Cytat:
Cykliczność. Tylko te społeczne przyzwyczajenia... okresowe :roll:


Przypomniał mi się szał na punkcie imienia Izaura :lol:
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-05, 23:41   

Kreestal napisał/a:
Przypomniał mi się szał na punkcie imienia Izaura :lol:

;)

No tak.. ale można by też do tego podejść w inny sposób.
Jest sobie moda na to imię. A co jeśli rodzice zapragnęli z jakichś (sobie tylko znanych powodów) aby właśnie tak córkę nazwać. Załóżmy, że podobnie jak u - dostali przekaz od samej istoty dziecka, że takie imię chce, by mu nadano.
Jak teraz mogą się ci ludzie "wybronić" od zalewu opinii osób trzecich, że na pewno nazwali tak dziecko wg mody i do tego "skrzywdzili" je tym imieniem... Tak się może dziać właściwie z każdym imieniem, każdą nazwą.
Zawsze istnieje 'niebezpieczeństwo' bycia ocenionym... właściwie to nieuniknione :roll:

W pewnym okresie mód na pewne imiona nazywa się dziecko pospolicie (zgodnie z modą)... źle... "bo to taaakie pospolite"... nazywa się 'oryginalnie'...też niedobrze, "bo robisz dziecku krzywdę" lub "robisz to na przekór światu, rodzinie etc."
A tak naprawdę Ty sam/a lepiej wiesz co Tobą kieruje w takim a nie innym wyborze... I cały świat winien to zaakceptować, a dzieje się różnie.
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 8