|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
zgrzyty w rodzinie |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2011-04-10, 16:06
|
|
|
Rodzinnie jesteśmy b specyficzni. Rodzice nie są fanami mojego sposobu życia, jedzenia... ale pierwszą książkę o wege dostałam od mamy. U mnie nie ma mięsa i szanują, imprezy jak komunia podobnie. Rodzinne imprezy też kulinarnie w dużej mierze obskakuję. Oczywiście myślą o wnuczce, że sama powinna dokonać wyborów, stawiam ją w trudnej sytuacji itd ale potrafimy razem funkcjonować, zasiąść do stołu, mogę zostawić im córkę pod opieką. Nie dostałam żadnego ultimatum mimo, że gdy zmieniłam dietę nie byłam osobą pełnoletnią. Nie jesteśmy rodzinnie idealni (daleko nam do tego) ale też szanujemy różne swoje wybory i bywamy bardzo niezależni (tyczy to różnych aspektów życiowych) więc może w tym zestawie łatwiej nam poszło. |
|
|
|
|
Fabienne
Dołączyła: 05 Kwi 2011 Posty: 10
|
Wysłany: 2011-04-11, 16:47
|
|
|
Hej,ja nie będę się rozpisywać,ale chyba każda/każdy z nas przeszedł już coś podobnego. Nie każdemu podoba się taka dieta a jesli chodzi o dziecko to już zbrodnia w biały dzień...wiele razy slyszalam od wlasnych rodzicow ze zle karmie dzieci,jakie to beda chore itd. Ale wzielam sie na sposob i zbijam ich argumenty. Zrobilam rodzicom kiedys wyklad (poparty artykulem w gazecie) o skladzie parówek,ktorymi namietnie chcą karmic moje dzieci. Trzeba byc dzielnym i nei dac sie.Glowa do gory |
_________________ Jedynym produktem, który człowiek otrzymuje bez instrukcji obsługi, jest dziecko
A. Majewski |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|