wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
mleczka wegańskie
Autor Wiadomość
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-06-05, 12:49   mleczka wegańskie

wklejam przepis na mleczko owsiane, mi smakuje, chociaż z wrodzonego lenistwa nie przecedzam:

1,5 szklanki wody
1/4 szkl. miodu (ja dodawałam słód albo pomijałam ten punkt)
1/2 szkl. płatków owsianych
1/2 szkl. wiórków kokosowych
1/2 łyżeczki soli (też można spokojnie pominąć)

wszystkie składniki gotować przez 15-20 minut, nastęnie zmiksować w blenderze do konsystencji śmietany, po czym dodać jeszcze 2 szklanki wody. Można wyklarować mleko, przecedzając je przez gazę. Podawać zimne.

źródło: Carolin Mueller-Pawlak, Naturalna kuchnia wegetariańska, wyd. Źródła życia 1992

poza tym stosuję mleczka orzechowe (z włoskich, laskowych i migdałów) - namoczone orzechy miksuję z wodą i odrobiną oleju lnianego. Dziś dodałam jeszcze namoczone siemię lniane, wyszło gęstsze, trochę kleikowata konsystencja, ale smaczne.
_________________

 
 
margot

Pomógł: 19 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1321
Wysłany: 2007-06-05, 12:59   

tu znalazłam fajne przepisy na mleczka
hxxp://ekodzieciak.pl/forum/viewtopic.php?t=44
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-06-05, 13:02   

Ja często takie mleczko owsiano-kokosowe stosuję jako masa do placków (dodaję tylko do gotowania daktyle i troszkę oleju). Bardzo smaczne.
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-06-05, 13:05   

i jeszcze fragment wątku ze starego forum (autorka postu: marysia):

Cytat:
Chociaż czytywałam o mleczkach również w innych źródłach, ostatecznie oparłam się na radach zawartych w książce "Mleko - cichy morderca". Pozwolę sobie przepisać krótkie fragmenty.


Cytat:
PRZYGOTOWANIE MLECZKA ORZECHOWEGO

* Do przygotowania mleczka orzechowego należy używać świeżych lub moczonych orzechów. Nie wolno używać prażonych lub przetworzonych w inny sposób.

* Orzechy suszone należy namoczyć na 5-6 godzin w czystej wodzie. Jeżeli nie ma czasu, można orzechy zalać gorącą wodą na pół godziny.

* Wodę po moczonych orzechach należy wylać, jest gorzka.

*Orzechy (lub nasiona) umieścić w urządzeniu do rozdrabniania (blender, mikser, robot) dodać 10 ml wody i włączyć urządzenie. Rozdrobnić, aż powstanie gładka pasta, dodać kolejne 100 ml wody, dalej mieszaż przez kilka minut. Po przecedzeniu przez sitko napój jest gotowy.

*Nie należy przejmować się łupinami ani skórkami orzechów czy nasion, ponieważ pozostaną na sitku.

SŁODZENIE

Do słodzenia można użyć miodu, cukru palmowego, moczonych daktyli lub rodzynek.
Na jedną szklankę (200 ml) namoczyć 5-6 daktyli lub 3-5 dkg rodzynek, odczekać 2-3 godziny, z daktyli usunąć pestki, rozdrobnić je razem z orzechami w mikserze. Użyć też wodę pozostałą po moczeniu suszonych owoców.

PRZECHOWYWANIE

Mleczko orzechowe przechowuje się w dobrym stanie przez jedną lub dwie doby w lodówce, ale najlepsze jest jednak świeżo przygotowane. Po odstawieniu rozdzieli się nieco na rzadką i bardziej gęstą część, więc przed użyciem należy je dobrze wymieszać. Jeżeli mleczko ma być zimne, a nie ma czasu na schłodzenie go, część wody można zastąpić kostkami lodu.

OGRANICZENIA

* Więcej niż jedna szklanka (200 ml) takiego napoju może być porcją zbyt dużą. Po wypiciu jej nie czuje się głodu przez 5-7 godzin, więc należy traktować mleczko orzechowe jako posiłek, a nie jako napój.

* Jeżeli spożywa się mleczko orzechowe regularnie, nie ma potrzeby przyjmować już żadnego innego pokarmu białkowego i dlatego należy go unikać.

* Mleczko orzechowe spożywać najlepiej osobno, a jeżeli w połączeniu, to z owocami sytrusowymi lub warzywami.

* Spożywać raz dziennie. Dzieciom podawać dwukrotnie po połowie szklanki.

PRZEPISY

1. Porcja na jedną osobę.
2. W zimie używać gorącą wodę, latem - zimną.

Mleczko sezamowe: 2 łyżki ziarna sezamowego,200 ml wody.
Mleczko migdałowe: 20 migdałów (namoczonych, 200 ml wody.
Mleczko z nerkowców: 15-20 orzechów, 200 ml wody.

To tyle cytowania.
Ja metodą prób i błędów wypracowałam taką metodę. Najpierw nasiona mielę w młynku do kawy, nastepnie zalewam wodą, po czym traktuję to blenderem, uzupełniam wodę, słodzę, jeszcze mieszam chwilkę i gotowe. Migdały przed mieleniem parzę przez kilka minut i obieram ze skórek.
Nie odlewam wody z moczenia.
Wybrałam mielenie przed moczeniem, bo nie ma wtedy żadnych resztek, odpadów, cedzenia. Całość pięknie się łączy z wodą.
_________________

 
 
vlada 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 671
Wysłany: 2007-07-06, 10:14   czym zastąpić mleko?

wątek z kropkowca

marysia
Minha filha
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Cze 2004
Posty: 397
Skąd: Wielkopolska

Wysłany: Pią 15 Kwi, 2005
agnieszka napisał/a:
Jak jada Twoje dziecko?, probowałas podawać jej takie np domowe mleka np z mgidałów, stosowałaś kleiki z rozgotowanego ryżu lub kaszy?

Jaga jada zdecydowanie najwięcej kaszy jaglanej, wygląda na to, że ją uwielbia :D (przyprawiona na słodko); jabłka (innych owoców nie, sporadycznie banana; nie jestem zwolenniczką cytrusów, czekam na lato i mam nadzieję, że moja córka zasmakuje w innych owocach, ale takich, które dojrzały w naszej okolicy i pod słońcem), placuszki-naleśniczki z pełnych mąk, razowy makaron (własnej roboty - bez jaj), kaszę gryczaną, warzywa gotowane, duszone, kiszone ogórki, chleb razowy własnej roboty, tahini własnej roboty, pasty własnej roboty (najczęściej z soczewicy), ciasta razowe nie słodzone cukrem (lub w minimalnym stopniu). Jada też oczywiście to, co przemycą do jej diety babcie - a to wafelek do loda, a to biały chlebek z masełkiem i serkiem, a to ciasteczko... Sama wzbogaca niekiedy swoją dietę o białko zwierzęce, kiedy uda jej się dorwać miskę kota :? .
Właśnie jestem na etapie wprowadzania różnych mleczek nasionkowych i jak na razie Jagusia chętnie je pije (o czym pisałam ciut wyżej :wink: ).
Co do kleików, o których piszesz - nie próbowałam. Czy znasz, Agnieszko, wypróbowane przepisy?
Ania D. pisała o mlekach ze zbóż, ale jakoś nie mogę się zebrać, żeby spróbować zrobić coś takiego. Czy Wy na co dzień gotujecie sobie coś takiego :?:



asinka
Dołączyła: 11 Lut 2005
Posty: 63
Skąd: chociwel

Wysłany: Nie 17 Kwi, 2005
Ja nie podawałam dzieciaczkom nigdy takich mleczek nasionkowych .Czy to konieczne mimo,że zjadają kasze i ryż w tradycyjnej postaci? Robię natomiast pastę do chleba z mielonych migdałów i mielonych wiórków kokosowych+miód+dobry olej.Pycha.Migdały to podobno dla dzieci samo zdrowie.



marysia
Minha filha
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Cze 2004
Posty: 397
Skąd: Wielkopolska

Wysłany: Wto 19 Kwi, 2005
asinka napisał/a:
Ja nie podawałam dzieciaczkom nigdy takich mleczek nasionkowych .Czy to konieczne mimo,że zjadają kasze i ryż w tradycyjnej postaci? Robię natomiast pastę do chleba z mielonych migdałów i mielonych wiórków kokosowych+miód+dobry olej.Pycha.Migdały to podobno dla dzieci samo zdrowie.


Pisząc "mleczka nasionkowe" miałam na myśli wyłącznie napoje przyrządzone z orzechów lub pestek. Ze zbóż jeszcze nie robiłam i prawdę powiedziawszy nie wiem nic o ich wartości odżywczej, wpływie na organizm itd. Nie znam też odpowiedzi na Twoje pytanie, czy powinnaś takie napoje dzieciom przygotowywać skoro jadają te produkty w tradycyjnej postaci.
A co do orzechów i pestek, to taki mały cytacik za vegan.pl wkleję:

"Orzechy i nasiona lubią chrupać prawie wszyscy ze względu na wspaniały smak. Poza tym zawierają one wiele wartoci odżywczych. Najwięcej jest w nich błonnika, łatwo przyswajalnego białka i witamin - A,B, C i E. Zawierają także mikroelementy wapń, żelazo i magnez. Orzechy i nasiona pozytywnie wpływają na nasz organizm. Regulują poziomu cukru we krwi, zapobiegają atakom serca, chorobie wieńcowej. Pobudzają także pracę mózgu oraz łagodzą stany depresyjne."




agnieszka
Pomogła: 27 razy
Dołączyła: 16 Wrz 2003
Posty: 1217
Skąd: Warszawa

Wysłany: Pią 29 Kwi, 2005
mówiac o tych kleikach miałam na mysli zmiksowane z wodą ziarno słonecznika, midałów (np z wiórkami kokosowymi), ryżu. Potem po lekturze wypowiedzi Gonya dodałam jeszcze kleik (mleko) z kaszy jaglanej
Trudno mi mówić o proporcjach bo wszystko robię na oko, np za gęste doadam wody. Ma byc mikstura zmiksoana znp z trustawkami to taka o konsystencji mleka, ma byc jako samoistne danie z balaliami robię bardziej zawiesiste
Mam problemy z komputerem, więc nie zawsze bywam, sorki że tak długo czekałaś na odpowiedź




pepper
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 20 Wrz 2003
Posty: 1325
Skąd: Kells, Irlandia

Wysłany: Nie 01 Maj, 2005
Tu jest adres gościa, który przysyła nam mleko: tomsu@own.pl
Kilo mleka kosztuje 18 zyla + przesyłka.
A to skład mleka, który Tomek dla nas zdobył, a którym nasze dzieci się zajadają:

Mleko sojowe:
1. odtłuszczona mąka sojowa
2. olej sojowy
3. syrop kukurydziany
4. emulgatory: lecytyna sojowa, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych
5. stabilizatory: fosforan dwupotasowy, fosforan trójwapniowy, kazeinian sodu
6. barwnik: betakaroten

Mleko owsiane:
1. odtłuszczona mąka owsiana
2. olej sojowy
3. syrop kukurydziany
4. emulgatory: lecytyna sojowa, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych
5. stabilizatory: fosforan dwupotasowy, fosforan trójwapniowy, kazeinian sodu
6. barwnik: betakaroten

Mleko gryczane:
1. odtłuszczona mąka gryczana
2. olej sojowy
3. syrop kukurydziany
4. emulgatory: lecytyna sojowa, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych
5. stabilizatory: fosforan dwupotasowy, fosforan trójwapniowy, kazeinian sodu
6. barwnik: betakaroten

Mleko ryżowe:
1. odtłuszczona mąka ryżowa
2. olej sojowy
3. syrop kukurydziany
4. emulgatory: lecytyna sojowa, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych
5. stabilizatory: fosforan dwupotasowy, fosforan trójwapniowy, kazeinian sodu
6. barwnik: betakaroten
_________________
tata Emila 2002, Karoliny 2000, Filipa 1991
hxxp://pendragon.blog.onet.pl



Wicia
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 30 Sty 2005
Posty: 442
Skąd: Szczecin

Wysłany: Sro 16 Lis, 2005
A czy takie mleka zbożowe to aby najlepsze substytuty naszego mleczka? Mam wątpliwości. Macie jakieś wiarygodne linki do poczytania na ten temat?



Alispo
vegan girl
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2003
Posty: 1617
Skąd: Wroclaw

Wysłany: Sro 16 Lis, 2005
po pierwsze to one nie sa vege...
_________________
go vegan ! animals are not ours to eat,wear,experiment on or use for entertainment !



Wicia
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 30 Sty 2005
Posty: 442
Skąd: Szczecin

Wysłany: Sro 16 Lis, 2005
Ania D. napisał/a:
Elżbieta Zielińska w książce "Dziecko - cudowny dar Boga"


Gdzie można nabyć tą książkę? Nie mogę nigdzie znależć.



Ania D.
Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 10 Mar 2004
Posty: 1389
Skąd: Lublin

Wysłany: Czw 17 Lis, 2005
Ja najpierw sprowadziłam ją sobie przez wypożyczalnię międzybiblioteczną (z Biblioteki Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego, ul. Drzymały 1a; 45-342 OPOLE, tel: (0-77) 44-23-769, e-mail: bwt@uni.opole.pl, WWW: hxxp://www.bwt.uni.opole.pl), a potem udało mi się ją kupić w Gdyni. Był to ostatni egzemplarz, ale mieli jeszcze sprowadzić. Była to apteka św. Heleny (jeśli nic nie pokręciłam). Nie pamiętam dokładnie adresu, jeśli będzie Ci zależało, to poszukam. A może ktoś z Gdyni zna tę aptekę i może sprawdzić?

Mogę też Ci ją pożyczyć, jeśli jesteś zainteresowana, to napisz na priva.



Wicia
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 30 Sty 2005
Posty: 442
Skąd: Szczecin

Wysłany: Czw 17 Lis, 2005
Dzięki. Ten link coś nie działa. Popytam jeszcze w naszych księgarniach. Jeśli nie znajdę to się odezwę :D
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-18, 11:38   

bodi napisał/a:
1,5 szklanki wody
1/4 szkl. miodu (ja dodawałam słód albo pomijałam ten punkt)
1/2 szkl. płatków owsianych
1/2 szkl. wiórków kokosowych
1/2 łyżeczki soli (też można spokojnie pominąć)

Ja ostatnio uwielbiam takie mleczko owsiane i robię je sobie b. często na ostatni posiłek dnia
(zamiast miodu wrzucam trochę daktyli i daję więcej płatków owsianych niż wiórków kokosowaych... bez wiórków też jest pyszne)

[ Dodano: 2007-07-18, 12:39 ]
czy robi ktoś mleczka ze słonecznika i z pestek dyni?? Dobre są? (i jak?)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-07-18, 16:29   

Robiąc z przepisów mleczka dla dzieci nie powinno się dawać soli (swoją drogą to ogromna jest jej tam ilość).
Ja robię mleczko ze słonecznika i pestek dyni. Namaczam nasiona wieczorem, rano wymieniam wode i miksuję ze świeżą. Dodaję do kaszki. Ze słonecznika ma delikatny posmak świeżych nasion tegoż, z dyni jest delikatna w smaku. Nam odpowiadają, Pawełek teraz zawsze krzyczy, że musi mieć mleczko do śniadania na kaszkę.
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-18, 21:39   

Robię tak samo jak Ania. Mleczko z pestek slonecznika jest bardzo delikatne i lekko slodkie, podobnie jak mleczko z nerkowcow. Bardzo dobre, polecam!
Obecnie codziennie pije mleczko sezamowe, ze wzgledu na duza zawartosc wapnia, ale czasem robie sobie dla odmiany ze slonecznika, bo duuuzo smaczniejsze :mryellow:
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-19, 09:51   

DagaM napisał/a:
Obecnie codziennie pije mleczko sezamowe, ze względu na dużą zawartość wapnia

a'propo sezamowego; czy tylko moje jest gorzkie? Moczę długo, potem wylewam wodę, znowu moczę trochę w świeżej, potem płuczę dokładnie... a i tak gorzkawe. Stary sezam? Czy takie jego uroki??
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-07-19, 09:54   

alcia napisał/a:
a'propos sezamowego; czy tylko moje jest gorzkie? Moczę długo, potem wylewam wodę, znowu moczę


ja gdzieś czytałam, że sezamu nie powinno się długo moczyć, bo robi się gorzki :-/

[ Dodano: 2007-07-19, 10:55 ]
Cytat:
Nasiona małej wielkości t.j. sezam, mak, również konopie moczenie do 4 godzin w lodówce, są gotowe do spożycia po przemieleniu. Dłuższe moczenie powoduje zmianę smaku, stają się coraz bardziej gorzkie.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-07-19, 10:09   

ina napisał/a:
ja gdzieś czytałam, że sezamu nie powinno się długo moczyć, bo robi się gorzki

no proszę... a ja moczyłam ostatnio coraz dłużej, żeby tą gorycz z niego wykurzyć... :)
dzięki!
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-07-19, 10:47   

Sezam w ogóle ma taką goryczkę wg mnie...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-07-19, 10:56   

alcia napisał/a:
no proszę... a ja moczyłam ostatnio coraz dłużej, żeby tą gorycz z niego wykurzyć... :)
dzięki!


proszę :-)
i najlepiej moczyć w lodówce, szczególnie przy takich upałach :-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-07-20, 20:02   

ina napisał/a:
ja gdzieś czytałam, że sezamu nie powinno się długo moczyć, bo robi się gorzki :-/
Dzieki ina! A nie pamietasz skad ta informacja?
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
ina 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2936
Skąd: południe
Wysłany: 2007-07-20, 20:28   

DagaM napisał/a:
Dzieki ina! A nie pamietasz skad ta informacja?


Akurat ten cytat jest z hxxp://www.surawka.republika.pl/- strony na temat witarianizmu, ale spotkałam się z tym również w innych źródłach, ale już nie pamiętam gdzie.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE
 
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2007-07-23, 12:38   

moczony sezam niełuskany nie owinien być gorzki, gorzknieje tylko długo moczony sezam łuskany, moje mleczka z naturalnego sezamu nigdy nie są gorzkie, mimo, że zalewam nasiona wrzątkiem popołudniu pierwszego dnia a mleczko robie rano dnia kolejnego,
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-07-28, 00:04   

Fragment przypadkowo znaleziony na googlach:

dredka - Pon 30 Maj, 2005
Temat postu: mleko migdałowe
witam!
mam pytanie : czy mleko migdałowe można gotować np. z kaszką kukurydzianą ?
Julka ma 1,5 roczku,bardzo lubi kaszki,ale jest uczulona na zwykłe mleko,więc szukam jakiejś alternatywy :)
Ania D. - Pon 06 Cze, 2005
W książce "Dziecko cudowny dar Boga" Elżbieta Zielińska pisze, żeby do kasz dziecka dodawać zmielone migdały, orzechy i pestki (kasze gotuje się na wodzie). Poleca zmielić nasiona w młynku do kawy i dodawać je do gotowej potrawy bezpośrednio po zdjęciu jej z ognia, gdy jest jeszcze b. gorąca. Młodsze niemowlęta powinny dostawać 1-3 łyżeczek proszku dziennie (dla nich najlepsze są migdały, sezam, dynia i słonecznik), starsze - więcej. W drugiej połowie pierwszego roku życia dziecka można podać również czasem len, orzechy laskowe, a pod koniec pierwszego roku życia również inne orzechy. Proszek powinien być świeżo zmielony, można go przechowywać w lodówce do 2 tygodni. Jest to dodatek nie tylko b. wartościowy, zawiera oprócz NNKT również cynk, żelazo, magnez, cenne białko, są też b. smaczne, co w przypadku dzieci jest niezwykle istotne.
Jeśli ktoś ma możliwość dotarcia do tej książki to b. ją polecam. Dużo jest tam cennych rad jak prowadzić dietę dziecka od momentu gdy przestaje mu wystarczać mleko matki. Autorka jest zwolenniczką diety wegańskiej, ale sama pisze, że jeśli ktoś ma duże wątpliwości co do tej diety dla dzieci to lepiej będzie jak zacznie podawać dzieciom produkty pochodzenia zwierzęcego, ale w pierwszym roku życia absolutnie nie powinno to być mleko krowie. Można dać biały ser, wcześniej połowę żółtka do zupy, chociaż lepiej jest, gdy przynajmniej pierwszy rok życia dziecko przeżyje bez produktów pochodzenia zwierzęcego. Trzeba tylko koniecznie pamiętać o podawaniu zmielonych pestek z uwagi na ich zawartość białka, wapnia i in.
Nie spotkałam się w dostępnej mi literaturze by pisano o gotowaniu kaszy na mleku migdałowym lub innym.
alinka - Pon 06 Cze, 2005
Tak to dobry pomysł żeby dodawać orzechy, migdały, nasionka zmielone do kaszek.

Ja też nie słyszałam ,żeby gotować kaszki na mleku migdałowym, ale jest to chyba

możliwe, bo ja mam nawet przepis na takie mleko ,co to się gotuje migdały z wodą

a potem miksuje.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-08-29, 20:41   

Ania D. napisał/a:
Namaczam nasiona wieczorem, rano wymieniam wode i miksuję ze świeżą.

Czy te nasiona wieczorem trzeba zalać wrzątkiem? A jaka temperatura wody rano?
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-29, 20:48   

Dobre pytania Yolu... Też jestem ciekawa :-)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2007-08-29, 20:49   

Zalewać raczej zimną, zwłaszcza w lecie, bo ciepła woda powoduje, że orzechy mają następnego dnia lekko skisły zapach. Jeśli nie mamy wcześniej namoczonych orzechów, to można zalać je wrzątkiem np. na 30 minut. Najszybciej wtedy robi się mleczko z nerkowców, one są miękkie i mleczko jest najbardziej delikatne w smaku i nic w nim nie pływa. Można je więc pić, jeśli ktoś ma ochotę.
Rano dodaję wodę o temperaturze pokojowej (taką stojącą w dzbanku, przegotowaną do picia), bo mleczko dodaję do gorącej kaszy. Można też robić ciepłe mleczko, z ciepłą wodą. Ja nie miksuję nigdy z gorącą wodą, bo mi pojemniczki w blenderze pękają.
Robię zawsze niewielkie ilości mleczka, kasza w niej nie pływa. Dla siebie i Pawełka mam niecałą połowa szklanki.
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-08-29, 20:53   

Dzięki [b]Aniu D.[b] Te mleczka to będzie dla mnie jakiś kolejny stopień wtajemniczenia dosłownie (po chlebie :) ).
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-29, 20:55   

I ja dziękuję :-)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-09-03, 20:28   

nie znalazłam w temacie... :oops: jak zrobić mleczko ryżowe? rozgotować, rozcieńczyć, przecedzić? to kartonowe trochę mi ostatnio schodzi i portfel napięcia nie wytrzymuje... :roll:
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-09-03, 20:33   

Każde ziarno zamienić można na mleko, chociaż mleko ryżowe jest najbardziej cenione przez Chińczyków. Aby sporządzić mleko ryżowe gotujemy ryż w dużej ilości wody przez dwie godziny, a następnie papkę wycisnąć przez jakiś materiał. Mleczko ryżowe następnie gotować przez 15 minut. W podobny sposób można przygotować inne ziarna.Stąd: hxxp://www.wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=kultura&artykul=27
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-09-03, 20:52   

2 godziny :shock: ło mamo... no nic spróbuję... dzienki :-D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,54 sekundy. Zapytań do SQL: 13