wegedzieciak.pl

[Kamm]

Eee tam 6 zeta to nie majątek , ja przynajmniej wole wersje papierową

[Humbak]

[przyrodnik]

[dort]

twój post został przeniesiony

[margot]

Kupiłam drugi numer ,bardziej się mi podoba

[Kreestal]

[wookie]

ja miałam pierwszy numer w wersji elektronicznej, i powiem szczerze, że nie rzucił mnie na kolana. Dużo zdjęć, niewiele treści, czytając artykuły miałam wrażenie, że są niedokończone. Zastanawiam się nad kupieniem drugiego nr może będzie ciekawszy.

jeżeli kogoś interesuje wydanie elektroniczne to można je kupić tu www.e-kiosk.pl

[dort]

ja zakupiłam na poczatku 1 egz. pierwszego numeru i po jego przeczytaniu kupilam drugi (dla moich rodzicow , ktorzy po przeczytaniu podali go dalej babciom do poczytania)

dzisiaj rowniez kupilam egzemplarz dla rodziny

niech sobie poczytaja, bo mi juz nie chce sie im ciagle tego samego tłumaczyc - a tu taki "elegancki" magazyn, z artykulami lekarzy i wywiadami ze znanymi wege polakami, może coś do nich dotrze, a przynajmniej zobacza, że nie tylko ja tak myślę, czuje i robie

[DagaM]

Ja cały czas nie mogę dostać tego magazynu - ani w okolicznych kioskach, ani w Epiku w Arkadii. Specjalnie do centrum nie będę jechać, tak więc mam w nosie to pismo.

[kofi]

Ja też nie, jak pytam patrzą na mnie jak na idiotkę.
No, ale to świadczy o problemach z dystrybucją i o tym, że Olsztyn jest mało przyjazny wegetarianom (jedna baba mnie pytała o czym to jest).

[ina]

dziewczyny jak macie kaufland w pobliżu to tam powinni mieć w kiosku. Sprawdzałam nawet w małej miejscowości i był

[mossi]

a ja wczoraj kupiłam nowy kwietniowy numer w emipku na rynku we wro

[rosa]

przeglądałyśmy wczoraj z Agnieszką pisemko w Empiku w centrum, ale jakoś na kolana żadnej z nas nie rzuciło i ręka do portfela nie sięgnęła

[Kamm]

[mossi]

[margot]

tak drugi numer jest kwietniowy
Nie rewelacja ,ale czyta sie bardzo przyjemnie

[Kamm]

Faktycznie kwietniowy .

To wychodzi co dwa miesiące ? Hmmm a prenumerata za rok 59zeta ..

[Lily]

[magdusia]

widziałam w empiku,chciałam kupić ale po przejżeniu odłożyłam na miejsce

[Kamm]

[ina]

[Lily]

[groszek]

Kupiłam też ten pierwszy numer - ale raczej nie będę kontynuować....Do niedawna kupowałam sobie w Niemczech Vegetarisch FIT, gdzie były gł. przepisy i trochę ideologii, w proporcjach 80 - 20 % - mi to bardziej odpowiada:) A WŚ nawet mi teściowa prenumerowała, ale tam było dla mnie za dużo "dziwactw" ...

W tym nowym VEGE jest reklama toreb ekologicznych i z takim bykiem ortograficznym - uRZyźnianie gleby Jak mnie cos takiego wkurza...

[ina]

Cytat:

ina napisał/a: W prenumeracie wychodzi trochę taniej - cena 59 zł za 12 kolejnych numerów - czyli 4,9 za egzemplarz za 12 czy za rok? bo skoro wychodzi co 2 miesiące...

Lily tak jak napisałam wcześniej - za 12 numerów.

[tomek]

Drugi numer "Vege", i pierwszy jak dla mnie, zakupiony. Na pierwszy rzut oka pismo wydaje się schlebiać prymitywnym gustom dominującej dziś kultury obrazkowej, gdyż słowa pisanego w nim jakoś mało. Mam nadzieję, że przynajmniej jakościowo teksty dobre, ale to dopiero będę się wgłębiał.