wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Chce spać tylko ze mną, co robić!?
Autor Wiadomość
dasi 


Dołączyła: 03 Lut 2008
Posty: 16
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2008-02-20, 15:58   

Niestety ze spaniem we własnym łóżeczku na razie nici. Próbowałam kilka razy matody jaką podano w książce, którą dostałam od Alci, ale tylko zaniepokoiłam dziecko. Spróbuję innym razem. Może za bardzo przeszkadza mu to, że bolą go zęby i budzi się z bólem i płaczem, a mnie wtedy przy nim nie ma?! Potrzeba bliskości ponad wszystko, przynajmniej jeszcze parę miesięcy niech się mną pocieszy :-? a potem zobaczymy.....
pozdrawiam.
_________________

 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-20, 19:59   

Cytat:
ale tylko zaniepokoiłam dziecko


nie ważne jakich sposobów używasz: najważniejszy jest Twój wewnętrzny spokój i Twoje przekonanie ze jest dobrze. najmniejsze zawahanie z Twojej strony dziecko natychmiast odczuje.
 
 
901 

Dołączyła: 15 Cze 2007
Posty: 13
Wysłany: 2008-02-20, 21:54   

Dasi, mój ma 1,5 roku i zachowuje się identycznie jak Twój :)
Rady koleżanek, które piszą "bądź stanowcza", "weź za rączkę", "przytul" itp itd niestety nie pasują do naszych dzieci. Być może to błędy popełniane od samego początku teraz procentują ale w tej chwili myślę że metody książkowe na nic się zdadzą. Owszem - można wymusić samodzielne spanie ale moim zdaniem zbyt dużym kosztem. Lepiej posłuchaj swojej intuicji i sama wyczujesz odpowiedni moment na to żeby ten stan rzeczy zmienić, niż sugerować się tym co robią inni - bo inne są też ich dzieci. (czy też inaczej nauczone ;)
Pozdrawiam!
_________________
hxxp://lilypie.com]
 
 
dasi 


Dołączyła: 03 Lut 2008
Posty: 16
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2008-02-21, 14:40   

Też tak myślę. Mój synek od początku był bardziej wymagającym uwagi dzieckiem, aniżeli inne, które znam. Chciał zawsze być przytulany i noszony,no i był nam za to bardzo wdzięczny gdy to robiliśmy. Czasami tylko zazdrościłam rodzicom dzieci, które zawsze same sobie leżały jak były niemowlętami, zajmowały się sobą i nie wymagały ,,lulania'' do snu. Mój bąbel był zawsze przyssany do mojej piersi i tak mu jeszcze zostało do dziś, choć w mniejszym stopniu. Poza tym jest wspaniałym dzieckiem i nie muszę go specjalnie ,,korygować''.
Dziekuję i pozdrowiam. :-D
_________________

 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-25, 11:20   

Nasza córka też chciała być przytulana, lulana itd. Sęk w tym, że jak spałem z nią ja lub mrs. Right to ona i tak się budziła co godzinę lub dwie i chciała się bawić, przytulać itd. Rezultat był taki że w ogóle nic nie spała, była rozdrażniona, nie chciała jeść itd. Naprawdę to było niespotykane, ona rzeczywiście nic nie spała! Nie było rady, trzeba było na siłę. Została sama w pokoiku no i okazało się, że już nie wstaje w nocy, bo to my ją budziliśmy. Jak tylko usłyszała czyjeś najmniejsze poruszenie w nocy zaraz wstawała na nogi i była gotowa do "akcji". Nie mogliśmy dłużej się katować, musiała przywyknąć i tyle.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-02-27, 01:31   

mr.wrong napisał/a:
Została sama w pokoiku no i okazało się, że już nie wstaje w nocy, bo to my ją budziliśmy. Jak tylko usłyszała czyjeś najmniejsze poruszenie w nocy zaraz wstawała na nogi i była gotowa do "akcji". Nie mogliśmy dłużej się katować, musiała przywyknąć i tyle.


A w jakim była wieku?

Ja uwielbiam spać z Filipem,ale zastanawiam się nad przyzywyczajaniem go do spania samemu,chociażby ze względu na dzidzię która kiedyś do nas zawita. Przeprowadzamy sie za 3 tyg i tak się składa że młody mógłby mieć własny pokoik.Zastanawiam się czy nie jest to okazja aby zasugerować mu samodzielne spanie ;-) Parę razy były sytuacje kiedy spał troche sam tzn teraz jak jestem chora żeby go nie zarazić nie chcialam z nim spać.ale on wówczas budzi się w nocy sto razy, wola mnie ,płacze :roll: Byłam strasznie nie wyspana przez to.Jeśłi macie takie doświadczenia to powiedzcie jak długo trwa taki stan, że dziecko budzi się kilkakrotnie w nocy?
 
 
mr.wrong 
&mrs.right


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 89
Skąd: Kraina która nie ma kresu
Wysłany: 2008-02-27, 09:43   

Cytat:
A w jakim była wieku?

Jak zaczęła spać sama miała jakieś 9 miechów, a to przecież bardzo dużo. Znam rodziców którzy nie śpią z dzieckiem już "od początku". Było ciężko bo i tak się budziła w nocy 3-4 razy ale od razu zasypiała jak czaiła że jest sama. Kiedy ja z nią spałem to robiła sobie ze mnie żarty, wstawała w nocy w łóżeczku i rzucała mnie poduszką - tak bardzo chciała się bawić. Jak została sama - też nie było lekko. Wychylała się z łóżeczka maksymalnie (mała jogini ;-) ) i wypadła w końcu na głowę. Musiałem przerobić łóżeczko, ale najtrudniejsze było wyzbyć się lęku, że "a może znowu wypadnie".
 
 
dasi 


Dołączyła: 03 Lut 2008
Posty: 16
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2008-02-27, 17:17   

Mój synek ma teraz 13,5 miesięcy i jak zostaje sam w lóżeczku albo sie w nim budzi w nocy to nie jest w stanie tam długo zabawić, krzyczy, żeby go wziąść, a jak tylko się kładzie z nami momentalnie zasypia :shock: :lol:
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 13