wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Miodownik
Autor Wiadomość
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2007-12-26, 22:42   

A ja zrobię na Sylwestra :) Na wigilię zrobiłam tradycyjną wersję, a inne ciasta ze sporym dodatkiem mąki razowej zamiast białej i z miodem zamiast sporej części cukru - nikt się nawet nie zorientował i wszystkim smakowało a o ile zdrowiej :)
W tym miodowniku cudowne jest to, że wcale nie ma cukru!
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Jadzia 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 11 Gru 2007
Posty: 3103
Skąd: gliwice
Wysłany: 2008-01-04, 11:45   

zrobiłam na Swięta...niestety zgrzeszyłam białą mąką.
Był pyszny, był jednym z najlepszych placków według konsumujących(a te inne to były jajeczno przesłodzone placki):)
tylko zamiast 5 udało mi się rozwałkować jedynie 3, może dlatego,że miałam dużą blachę i zero doświadczenia ;-)
 
 
ketsisu 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 01 Lis 2007
Posty: 226
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2008-01-04, 12:09   

Ostatnio mam świra na punkcie starych przepisów na ciasta. Wśród nich znalazł się miodownik, ale wyrobów o takiej nazwie jest sporo. Ktoś może jakimś cudem wie, czy był on popularny jakieś 50, 60 lat temu, czy to nowy przepis? Przepraszam, że głupie i trudne pytania zadaję:)
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-01-04, 12:29   

Może warto po prostu zajrzeć do starych książek kucharskich. Takie ciasta z miodem nie sa czymś nowym, mogą się zmieniać tylko dodatki i sposób ich zrobienia. Nie wiem, czy tego typu przekładane placki były kiedyś robione, powidłami na pewno je przekładano, ale czy budyniem, to już nie jestem tego taka pewna.
 
 
Kamm 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 18 Paź 2007
Posty: 1737
Wysłany: 2008-01-13, 16:43   

ketsisu napisał/a:
Ktoś może jakimś cudem wie, czy był on popularny jakieś 50, 60 lat temu,




Moja babcia od lat robi bardzo podobny Grysikowiec ( a przepis ma od swojej mamy ) ;-)

Tak wogole to dzisiaj planuje zrobic drugi raz to ciasto tylko teraz nie z masą kakaową ale wlasnie z masy z mleka owsiano - kokosowego . Zebym tylko znalazla czas ;-)

No i znalazlam ;-) Przepis na mase troszke zmodyfikowalam ( wcalosci robilam z mleka owiasno -kokosowego + mega duzo sezamu , nie dzielilam na mleko sojowe i to owsiano kokosowe + jedna przekladka poszla z dzemu z czerwonej porzeczki ( super kwasny ) na wierzch polewa z czekolady i orzechow :-) Bardzo dobre wyszlo :P

Czy ty to ciasto przechowujecie w lodowce ?
_________________
hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria !
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2008-12-14, 08:10   

Mam pytanie - czy konieczny jest proszek do pieczenia i soda do placków? Nie mogę tego niestety użyć... Nie wiem czy bez tego się uda, jak myślicie?
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-12-14, 12:02   

Myślę, że się uda. Warto tylko przed nałożeniem masy posmarować placki mlekiem roslinnym, żeby trochę zmiękły, bo na pewno będą twarde. Pewnie też ciasto będzie potrzebowało nieco dłuższego leżakowania w lodówce. Może też masę zrobić troszeczkę rzadszą.
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2008-12-14, 12:44   

Aniu D., dziękuję Ci bardzo! Spróbuję!
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-12-16, 22:07   

Zabrałam się za robienie miodownika na czwartkowe urodziny. Przed południem zrobiłam ciasto, postało cały dzień w lodówce, a wieczorem wałkowałam i piekłam. Nie wiem, czy coś źle zrobiłam, ale ciasto bardzo mi się kruszyło, szczególnie na początku. Może po wyjęciu z lodówki powinno się troche ogrzać? Wałkowałam od razu na papierze do pieczenia, nie podsypywałam mąką. Robiły mi się dziury, które zalepiałam. Czy może zrobiłam zbyt klejące ciasto? Pieczenie też nie było oczywiste - po 10 minutach placek był zupełnie miękki i jasny. Piekłam każdy 15-20 minut. Zastanawiam się, czy to nie za długo i czy placki nie będą zbyt twarde (od razu po upieczeniu były miękkie).
A jutro robie masę... Spróbuje tą łatwiejszą, tzn. z gotowym mlekiem. Czy ją można zrobic z daktylami zamiast miodu/słodu? Jeżeli tak, to w jaki sposób? Ugotowac daktyle w mleku?
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-12-17, 08:30   

Gosiu, mąki bywają różne i wchłaniają różną ilośc wody - jedne więcej, inne mniej. Łatwiej jest wałkować ciasto takie ocieplone, wtedy jest plastyczniejsze.
Placki piekę na oko, zwykle troszkę dłużej - czyli jeszcze ze dwie, trzy minuty po tym, jak robi się taki miękki i jasny.
Ja robiłam tez samymi z daktylami, nie ma problemu. Można je rozgotować, można zalewać gorącym mlekiem, miksować i dodać do masy.
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-12-17, 14:40   

Aniu bardzo Ci dziękuję. Ten przepis dla mnie nie jest taki całkiem prosty, a chciałam zrobić coś extra na urodziny. Stąd wątpliwości... Ale mimo wczorajszych trudności placuszki wygladają i smakują dobrze. Zabieram się za masę :-)
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-12-17, 14:57   

w sobotę zrobiłam masę w wersji dla totalnych leni/zagonionych
puszka mleka koko i kasza manna
odrobinę dosłodziłam, ale ja lubię słodkie :-D
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-12-17, 20:29   

Ja zrobiłam masę z przepisu AniD, ale tą łatwiejszą wersję. Ostatecznie dodałam miód. Masa wyszła smaczna, chociaż dla mnie jest odrobinę za słodka. Zauważyłam, że od kiedy jem na sniadania kasze/płatki z suszonymi owocami wolę potrawy mniej słodkie.
Masa ładnie tężeje, właśnie ostygła na tyle, że mogłam cały tort włożyc do lodówki. Ciekawa jestem jutrzejszego efektu...

[ Dodano: 2008-12-18, 19:53 ]
a oto efekt :-D
Bardzo dziękuję Aniu, przyczyniłaś się do uświetnienia moich urodzin!

[ Dodano: 2009-01-05, 20:31 ]
Zrobiłam miodownik na Nowy Rok. Masę zrobiłam według sugestii AniD. znalezionych w tym temacie w następujący sposób:
20 daktyli i pół szklanki płatków owsianych górskich rozgotowałam w 1,5 szklanki wody (zalałam wrzątkiem, chwilę pogotowałam na max, a potem na małym ogniu ok. 30 minut). Dodałam 3 duże bardzo dojrzałe banany, trochę soku z cytryny. Zmiksowałam. Dodałam 10 dag wiórków kokosowych. Wymieszałam i posmarowałam. Pyszne!

2008.18.12 2.jpg
Plik ściągnięto 827 raz(y) 79,13 KB

2008.18.12 1.jpg
Plik ściągnięto 757 raz(y) 149,24 KB

powitanie Nowego Roku.jpg
Plik ściągnięto 742 raz(y) 143,55 KB

 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-01-18, 11:33   

Czy mozecie mi zdradzic patent na polewe na miodownik?
Chcialabym moze zrobic z karobu ale kompletnie nie wiem w jakich proporcjach i co dokladnie mam uzyc (maslo wege, jakis slod, co jeszcze?)
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-01-18, 13:29   

Gosia, wygląda tak smakowicie, że sama się zastanawiam, czy nie zrobić teraz dla nas. Od razu przychodzą wspomnienia smaku, ale mam ochotę...
Zina, ja robiłam z mleka z nerkowców, karobu, słodu (chociaż tu nie jestem pewna, czy nie robiłam bez żadnego dosładzania, a jeśli juz, to bardzo mało) i agaru. Nie potrafię podać proporcji, bo robiłam dwa razy na szybko. Agaru dawałam chyba płaską łyżeczkę, ale ile było innych składników, to nie pamiętam. Robiłam taki smakujący mi napój, nie powiniem być bardzo słodki, bo samo ciasto jest słodkawe - cyba, że ktoś tak lubi. Bardziej nam smakowało z gorzkawa masą.
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-01-18, 13:53   

Ania D., bardzo dziekuje :-)
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-01-18, 14:01   

Zina :-D . Nie martwiłabym się bardzo o proporcje, na pewno się uda. Pamiętam, że robiłam to ciasto jako tort dla znajomego dziecka, ale dekorować mieli już rodzice. Dałam trochę więcej agaru i masa szybko im krzepła (dałam im taką zmiksowaną, mieli ją zagotować i potem czekać, aż zacznie krzepnąć). Musieli smarować wierzch po kawałeczku, a resztę podgrzewać, żeby można było smarować, bo trochę z agarem przesadziłam. Ale efekt był znakomity.
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2009-01-18, 19:40   

zina napisał/a:
Czy mozecie mi zdradzic patent na polewe na miodownik


zina, ja robię prawie wegan polewę (zawiera miód) z oleju kokosowego, wody kakao i miodu. Proporcje 1:1. Składniki zagotowujesz, mieszasz i lekko podgrzewając czekasz aż polewa zgęstnieje. Jest prosta i dobra. Nie wiem tylko czy zamiast kakao mozna użyć karobu.
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2009-01-18, 19:56   

dżo, dziekuje :-)
Pewnie mozna uzyc karobu ale o polowe mniej niz kakao (tak jest zawsze wyczytalam)
To teraz mam tyle opcji polew ze bede chyba losowac ;-)
 
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-01-18, 20:00   

A mnie jako jedyne ciato Ani D. to akurat nie wyszło i nie smakowało :( Ciekawe co źle zrobiłam. Wogóle placki nie dały się fajnie na blachę układać po rozwałkowaniu (kruszyły się bardzo i w efekcie musiałam je łatać na blaszce). Może mam za bardzo razową mąkę - taką z wielką ilością otrębów, bardzo grubo mielona.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2009-01-18, 20:05   

Yola, ja wałkuję na papierze śniadaniowym (robię 3 placki) i piekę razem z papierem, może tak będzie ci łatwiej :-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2009-01-18, 20:28   

rosa, a jak Ci się udaje rozwałkować kształt prostokąta? Bo mnie się jakieś strasznie dziwne kształty robiły, nawet do jaja toto było niepodobne i pękało przy wałkowaniu...
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2009-01-18, 20:33   

prostokąt trochę sztukowany oczywiście :-) z jednej strony przycięty z drugiej przyklejony, podociskany paluchami, ale jak przenoszę z papierem to się nie rozpada, ani nie przyklei do blachy
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2009-01-18, 20:49   

Yola, do mąki pełnoziarnistej trzeba dawać trochę więcej wody lub mleka niż do mąki grahama, bo otręby bardzo ją chłoną.
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-01-19, 12:08   

zina napisał/a:
To teraz mam tyle opcji polew ze bede chyba losowac

To może zrób od razu wszystkie? Jak będę w pobliżu to wpadnę i Ci pomogę (zjeść :mryellow: ) ;-)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,8 sekundy. Zapytań do SQL: 14