wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kiełki
Autor Wiadomość
Mia 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 843
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-09, 23:24   

Mam już za sobą kilka prób kiełkowania w słojach (słonecznik i kukurydza), ale wszystkie skończyły się sromotną porażką... po przeczytaniu wątku dostrzegłam mój błąd - kierowałam się instrukcją z książki "Jesteś tym, co jesz" Gillian McKeith i cały czas trzymałam je zalane wodą - o mamusiu! :shock: Już się bałam, że moje wynajęte mieszkanie nawiedzają jakieś "śmiertelne fluidy" i nic mi rosnąć nie chce :mryellow: A tu się dowiaduję, że wystarczy tylko na noc czy na kilka godzin "zatopić", a potem odsączyć i przepłukiwać :oops: Przede mną kolejne podejście - wszystko wiem i będzie cacy :-P Poradźcie tylko czy lepiej przepłukiwać kranówą czy wodą przegotowaną, a może z filtra? ;-)

I jeszcze jedno: gdzie w Warszawie kupujecie nasiona na kiełki? Na razie mam z Żółtego Cesarza takie specjalne do kiełkowania, ale wybór tam niewielki.
_________________
<img src="hxxp://lpmf.lilypie.com/k22pp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Premature Baby tickers" /><img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/t1frp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /><img src="hxxp://davm.daisypath.com/f7xmp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" />

Mój blog parentingowy: hxxp://ronja.pl/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-09-09, 23:27   

Mia napisał/a:
Poradźcie tylko czy lepiej przepłukiwać kranówą czy wodą przegotowaną, a może z filtra? ;-)
Ja płuczę przegotowaną, wydaje mi się, że zbyt oczyszczona woda też niekoniecznie jest dobra dla nich - bo żeby rosnąć, potrzebują minerałów ;) Ale mogę się mylić ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2010-09-10, 00:14   

Lily napisał/a:
wydaje mi się, że zbyt oczyszczona woda

zal. z czego oczyszczona ;-)
Ale zgadza się, wg. mnie przegotowana nie jest dobra ;-) . CHoć, gdybym miała wybór przegotowana i kranówka-to wybrałabym te pierwsze wyjście. A składniki odzywcze mają same w sobie ;-)
 
 
kielkitu.pl 

Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 1
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2010-09-10, 09:32   Gdzie kupić kiełki

Zapraszam do sklepu

www.kielkitu.pl

Nasiona na kiełki, naczynia do kiełkowania, porady.

Szybko, tanio, wprost do domu.

Polecam i zapraszam.

[ Dodano: 2010-09-10, 09:34 ]
topcia napisał/a:
Lily napisał/a:
wydaje mi się, że zbyt oczyszczona woda

zal. z czego oczyszczona ;-)
Ale zgadza się, wg. mnie przegotowana nie jest dobra ;-) . CHoć, gdybym miała wybór przegotowana i kranówka-to wybrałabym te pierwsze wyjście. A składniki odzywcze mają same w sobie ;-)


Kiełki powinno się przelewać chłodną, przegotowaną wodą.
Jak przelejemy kranówą, to cały syf zostanie przez kiełki "zjedzony".
Jak zjemy kiełki, to razem z tym "gratisem".
_________________
www.kielkitu.pl

Potęga zdrowia dla każdego :-) )
 
 
 
Bronka1975 

Dołączyła: 31 Sty 2011
Posty: 3
Wysłany: 2011-01-31, 19:34   

Witam

Czy hodował ktoś kiełki dyni? Chodzi mi o to jaki powinny mieć smak i jak wyglądają (niestety nie mogłam znaleźć zdjęcia w necie). To coś, co wyrosło z moich nasion dyni jest białe, okrutnie gorzkie i wygląda raczej jak korzonek, a nie jak kiełek. Nie wiem, czy już wyrzucić, czy jeszcze poczekać. Aha, kiełkowałam w kiełkownicy.
Jeśli chodzi o rzeżuchę, to wysiałam ją również w kiełkownicy, nasiona są w śluzie i nie wiem, czy na siłę je osuszać (nasiona), czy zostawić, ale z kolei obawiam się gnicia. Jeszcze jedno pytanie: czy to normalne, że kiełki w kiełkownicy są zaparzone i niezbyt zielone? Dodam, że przelewam je dwa razy dziennie, temp. ok. 22 stopnie i nie stoją na słońcu. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie, bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-02-01, 10:41   

Bronka1975, pewnie dlatego, że to jest korzonek :) )))
Ale prawdopodobnie kiełek też będzie gorzki :)

Wiele nasion zaczyna od 'bycia w śluzie' a potem im przechodzi :) podlewaj, przelewaj - będzie dobrze :)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Bronka1975 

Dołączyła: 31 Sty 2011
Posty: 3
Wysłany: 2011-02-01, 19:17   

Bardzo dziękuję za pomoc Excelencjo.

Pozdrawiam :)
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-01, 19:49   

kiełkowałam dynię raz. Była gorzka, nie do zjedzenia.
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-02-02, 13:43   

Cytat:
kiełkowałam dynię raz. Była gorzka, nie do zjedzenia.

Potwierdzam, że gorzka, choć nie kiełkowałam, bo wykiełkowała się sama, wewnątrz dyni :P hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=390199&highlight=#390199]TU wklejałam zdjęcia.
Nie jest to zatem kwestia obecności promieni słonecznych (tak jak się to dzieje przy strączkach, że ich kiełki przy dostępie słońca gorzknieją), bo nasiona wykiełkowały w zamkniętej dyni..

Bronka1975 napisał/a:
Jeśli chodzi o rzeżuchę, to wysiałam ją również w kiełkownicy, nasiona są w śluzie i nie wiem, czy na siłę je osuszać (nasiona), czy zostawić, ale z kolei obawiam się gnicia.

Rzeżucha tak ma, wyjątkowo dużo śluzu na początku wytwarza. Jeśli nasiona są dość świeże=mają wystarczająco dużą siłę kiełkowania to wszystko powinno być ok. Jednak zdarzyło mi się raz czy dwa, że rzeżucha zgniła.. więc zalecam obserwować (najlepiej nosem :P )
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Bronka1975 

Dołączyła: 31 Sty 2011
Posty: 3
Wysłany: 2011-02-02, 21:17   

Dziękuję :-)
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2011-02-15, 18:38   

Hm. A ja wczoraj rano wysypałam na talerzyk nasiona wiesiołka. Zalałam chłodną, przegotowaną wodą i... czekam, czekam... do teraz NIC się nie dzieje :roll:
Ale spoko, wiesiołek potrzebuje chyba 3- 4 dni, by zakiełkować;)
Tylko jedno mnie zastanawia, czy może jednak go schować przed słońcem..? (postawiłam talerzyk na parapecie- może tu tkwi mój błąd? Bo chyba po dwóch dniach powinnam widzieć już JAKIES "ruchy"..? ;-) )
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-02-15, 18:39   

Tantra, a zawsze kiełkujesz na talerzyku? Ja wyłącznie w słoiku bez wody, na talerzyku zawsze mi się psuły.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2011-02-15, 19:30   

Lily napisał/a:
Tantra, a zawsze kiełkujesz na talerzyku? Ja wyłącznie w słoiku bez wody, na talerzyku zawsze mi się psuły.


Tak, na talerzyk kładę gazę/ waciki kosmetyczne, sypię nasionka i podlewam wodą, i tak podlewam aż do skutku :-D , czyli do wyrośnięcia i do zjedzenia ostatniego kiełka;) Nic mi się jeszcze nie zepsuło... :-)
Zakodowałam sobie ten sposób już w dzieciństwie, kiedy z mamą sadziłyśmy rzeżuchę na Wielkanoc;)
No, ale właśnie- rzeżucha i wiesiołek są drobne, myślę, że większe ziarna potrzebują więcej wody i głębszego naczynia;)
 
 
mamka_klamka 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2010
Posty: 100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-15, 20:12   

Mój wiesiołek ma już tydzień i jescze nie nadaje się do jedzenia IMO. Pierwszy raz mam do czynienia z wiesiołkiem i też się dziwiłam, bo przez pierwsze 4 dni NIC się nie działo. Teraz ma kiełki i małe roślinki, ale cały czas jest jakis niezjadliwy. Chyba, ze ona tak ma, nasionka są bardzo twarde i strzelają w zębach.
_________________
hxxp://lilypie.com]hxxp://lilypie.com]hxxp://lilypie.com]
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2011-02-15, 20:17   

Hm.
:-/

[ Dodano: 2011-02-15, 20:18 ]
Nie poganiać wiesiołka :mrgreen:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-02-15, 21:45   

Tantra napisał/a:
Zakodowałam sobie ten sposób już w dzieciństwie, kiedy z mamą sadziłyśmy rzeżuchę na Wielkanoc;)
Rzeżuchę to oczywiście, ale ona wyrasta jak trawa ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2011-02-15, 23:03   

Czyli jestem kiełek, jeśli chodzi o kiełki:P

Jak na razie wiesiołek milczy...
;-)

[ Dodano: 2011-02-15, 23:08 ]
mamka_klamka napisał/a:
IMO

mamka_klamka, daruj, ale nie wiem, co to znaczy...
Rzuć (cie) jakieś słowo naprowadzające... ;-)
 
 
mamka_klamka 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2010
Posty: 100
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-15, 23:14   

IMO - z ang. in my opinion - moim zdaniem. To jeden z wielu skrótów forumowo- czatowych, żeby było szybciej :)
_________________
hxxp://lilypie.com]hxxp://lilypie.com]hxxp://lilypie.com]
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2011-02-16, 08:46   

Mój sposób na hodowlę - dwie styropianowe tacki (takie na których sprzedają kiełki). W jednej szpilką robimy dziurki a druga służy za podstawek do odsączania wody. Mojm zdaniem taka domowa kiełkownica to najprostszy i najtańszy sposób :-)
_________________
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2011-02-16, 08:57   

Mamka_klamka, dzięki:)
Maga, fajny pomysł :-)
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2011-02-16, 10:42   

Tantra napisał/a:
na talerzyk kładę gazę/ waciki kosmetyczne

IMO :) , waciki kosmetyczne mają tyle wybielaczy i chemii, że - moim zdaniem - nie nadają się do kiełkowania, bo roślina w pewnym sensie "żywi się" tym podłożem. Podobnie jak:
maga napisał/a:
styropianowe tacki
.
Słoik o którym pisze Lily to dla mnie idealny sposób.
 
 
seminko 
samosiejka

Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 18 Lip 2010
Posty: 2027
Skąd: znad rzeki
Wysłany: 2011-02-16, 11:49   

Marcela[/b], chyba masz rację ;-)
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-02-16, 13:07   

Bardzo fajnie się kielkuje na specjalnych plastikowych kielkownicach, można zrobić 3 rodzaje kielkow na raz :-)
Teraz mam na tapecie kukurydze, czerwona kapustę i jak zwykle lucerne.
Kielkowalyscie kukurydze i kapustę? Nie ma z nimi problemów żadnych? Jak się je kielki kukurydzy? Bez ziarna chyba?
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-02-16, 13:33   

edysqa napisał/a:
Kielkowalyscie kukurydze i kapustę? Nie ma z nimi problemów żadnych? Jak się je kielki kukurydzy? Bez ziarna chyba?

Kiełkowałam obie i:
- kapusta rośnie dość wolno (np. w porównaniu do rzodkiewki), ale jest smaczna, dość pikantna :)
- po kiełkach z kukurydzy było mi niedobrze.. :-? jadłam takie krótkie, ledwo wykiełkowane, całe - łącznie z ziarnem.. nie dałam rady, musiałam wyrzucić na kompost :oops:
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
ganio4 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 04 Sty 2011
Posty: 268
Skąd: stąd
Wysłany: 2011-02-16, 16:37   

Kiełkowałam kapustę czerwoną, była super, rośnie dosyć wolno.
_________________
Kasia
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,46 sekundy. Zapytań do SQL: 13