wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
ilość posiłków mojej żarłocznej córki
Autor Wiadomość
kosa 


Dołączyła: 20 Lut 2008
Posty: 11
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2008-02-21, 22:56   

I dotknęłyśmy ciekawego tematu: "Matka zawsze wie". Oczywiście, uczymy się swojego dzieciaka, poznajemy go i wiele rzeczy wiemy. Ale ja też jestem wyczulona na stwierdzenie, że "matka wie" albo "kobieta powinna wiedzieć". Kiedy byłam w ciąży, moja teściowa pytała mnie, kiedy wreszcie urodzę i jak czuję, bo kobieta powinna wyczuwać takie rzeczy. A ja - nic. Czyżbym nie była kobietą?
Przecież to normalne, że jako rodzic i człowiek mamy wątpliwości. Niemowlak mówić nie potrafi, czasem po prostu płacze, bo sam nie wie, czego chce. Mama ma prawo nie wiedzieć! To wspaniałe nabrać doświadczenia i radzić sobie z dzieckiem. Tymczasem ja czuję, że jeszcze wiele przede mną i dopuszczam istnienie swojej niewiedzy. Dlatego też zdecydowałam się napisać na forum.
Pozdrawiam wszystkich rodziców, i tych którzy wszystko wiedzą i tych, którzy błądzą we mgle codzienności :mryellow:
_________________
macierzyństwo to jak prowadzenie czołgu. Pięknie, ciężko, pełno wybojów, ale zawsze naprzód
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-02-21, 22:58   

Ja prawie nic nie wiedziałam (bardzo długo) i jak czytałam "rady" w gazetach, żeby zdać się na swoją matczyną intuicję, to mnie coś trafiało.
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-22, 09:17   

Temat ciekawy, szczególnie, że u mnie np. było dziwnie. Ja świetnie wszystko wiedziałam i czułam przy pierwszym dziecku, a guzik wiedziałam i czułam przy drugim. Do dziś wydaje mi się to dziwne, bo przecież przynajmniej teoretycznie przy drugim powinno być łatwiej wczuć się w dziecko. Z Gabryśkiem tak było od początku. Na szkole rodzenia w czwartek żegnałam sie z położną słowami "zobaczymy się w weekend na porodówce", a położna po zbadaniu mojego brzucha stwierdziła, że jeszcze pochodzę z tydzień-dwa. Gabryś urodził się na drugi dzień ;) . Jak płakał, to ja tak jak bym słyszała słowa "jestem głodny", "jest mi smutno", "przytul mnie". Pamiętam, że mnie to zjawisko wręcz fascynowało. Mąż zawsze, jak Gabryś płakał, to patrzył na mnie, bo wiedział, że ja automatycznie wiem dlaczego. Przy Natanielu było dużo trudniej. Jedyne wytłumaczenie, to fakt, że pierwszego roku Nataniela w ogóle nie jestem za bardzo świadoma ze względu na wydarzenia. Pierwszy rok był przeżyty trochę jak w letargu i może dlatego intuicja do mnie nie mogła dotrzeć...
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-22, 11:29   

powiem tak mnie uczula "powinna" wiedzieć, bo nic nie powinniśmy. oczywiście każda z nas ma intuicje i może wiedzieć ale to nie znaczy że jest to już rozbudzone i w pełnym rozkwicie. a zresztą nie zawsze to co odbieramy za intuicję to rzeczywiście ona, zatem wszelkie powinności powodują u mnie niechęć ;)

każdy ma intuicję i każdy może wiedzieć, ale nie ma nic na siłę i ciśnienie prędzej łeb rozsadzi niż komukolwiek pomoże ;)
 
 
kosa 


Dołączyła: 20 Lut 2008
Posty: 11
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-22, 11:36   

Ewo, super sprawa, że można mieć taką intuicję jak ty przy pierwszym dziecku. Szczerze zazdroszczę. Ja czytałam w kolorowych pismach, że khe khe to płacz dziecka głodnego itp., a potem probowalam rozszyfrować. Makabra. Mogłam potem tylko stwierdzić, że moja córka to indywidualistka, tylko czasem działa to, co napisane.
I fajnie by było tak wyczuwać potrzeby dziecka. Mnie po prostu irytuje, że dla niektórych ludzi to takie oczywiste, że kobieta coś powinna. Jeden pan katecheta w Gazecie Wyborczej napisał nawet, że kobieta jest predystynowana do opieki nad dzieckiem, bo rodzi się z umiejętnością rozpoznawania 20 rodzajów płaczu dziecka. Ciekawe, prawda? On się pewnie urodził predystynowany do tego, żeby wyprowadzić dziecko raz na tydzień na spacer, kiedy skończy ono 5 lat. W każdym razie takie opinie wciąż są obecne w dyskursie o macierzyństwie.
_________________
macierzyństwo to jak prowadzenie czołgu. Pięknie, ciężko, pełno wybojów, ale zawsze naprzód
 
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-22, 12:21   

no tak, mój błąd, że napisałam zawsze ;-)
Jeśli chodzi o wyczuwanie potrzeb dziecka, wydaje mi się, że jest to bardziej właściwie kwestia ilości czasu jaki spędza się z dzieckiem. Gdyby to tatuś był cały dzień z dzieckiem, być może on by się stał specem od interpretacji płaczu i kwękań.

Powiem Wam, że przez pierwsze kilka miesięcy też nic nie wyczuwałam, ani nie domyślałam się, a teraz, wystarczy, że spojrzę na córkę i po prostu wiem "o co jej biega" 8-) Dla mnie jest to takie naturalne...
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-02-22, 14:13   

Daga, potem tak, ale pierwsze miesiące to czasu nauki dla obu stron.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-02-22, 14:16   

A może najłatwiej jest, jeśli dziecko ma podobne usposobienie do mamy, wtedy mama lepiej wyczuwa czego ono może chcieć, a jeśli ma całkiem inny temperament, to jest trudniej?
Przez tydzień była u mnie siostra z dzieckiem i mała wyła ciągle, nic jej nie pasowało, urządzała koncerty, co nas doprowadzało do pasji, a mnie jeszcze denerwowało że nijak nie mogę zgadnąć o co jej chodzi - w końcu jednak doszłam do wniosku, że to matka powinna lepiej znać swoje dziecko niż ja. Jednak wychodzi na to, że tak nie było, pewnie najwięcej wie o niej opiekunka...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-22, 14:22   

Cytat:
A może najłatwiej jest, jeśli dziecko ma podobne usposobienie do mamy, wtedy mama lepiej wyczuwa czego ono może chcieć, a jeśli ma całkiem inny temperament, to jest trudniej?


to jest fakt. widzę to szczególnie przy pisaniu horoskopów. kompletnie różne temperamenty, motywacje napędy i mimo że obie (wszystkie) strony chcą dobrze to nic z tego nie wychodzi... jakby nie było trzeba na to też zwracać uwagę ;)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-02-22, 15:30   

Lily napisał/a:
A może najłatwiej jest, jeśli dziecko ma podobne usposobienie do mamy, wtedy mama lepiej wyczuwa czego ono może chcieć, a jeśli ma całkiem inny temperament, to jest trudniej?
pewnie tak..
a jeszcze łatwiej, gdy do tego dzieci są w miarę spokojne, zdrowe itd. Ja mam mało problematyczne dzieci, łatwo się nimi zajmować, łatwo je "układać", jeśli jest taka potrzeba... więc i z poznaniem potrzeb nie mam problemu (tzn. przy drugim zwłaszcza, bo przy pierwszym też musiałam się sporo nauczyć).
Ale absolutnie nie twierdzę, że wszystkie kobiety muszą tak mieć.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-02-22, 15:32   

ja dość trafnie odgaduję o co moim dzieciom chodzi. ale nie uważam, żebym zawsze wiedziała, co jest dla nich lepsze. czasem coś im proponuję, ale przez większość czasu raczej staram się słuchać ich podpowiedzi :-D . uważam, że my, rodzice i tak zbyt wiele decyzji podejmujemy za nasze dzieci, więc kiedy tylko można staram się dać im wolną rękę.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-02-22, 15:33   

To chyba taki mit, jak to, że matka zawsze rozpozna swoje dziecko (noworodka). Jak ma rozpoznać kogoś, kogo widziała przez pięć minut i nie jest charakterystyczny? To znaczy pewnie większość matek rozpoznaje, ale zdarzają się przecież przypadki zamiany w szpitalu nawet w dzisiejszych czasach.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2008-02-22, 15:37   

Lily napisał/a:
Jak ma rozpoznać kogoś, kogo widziała przez pięć minut i nie jest charakterystyczny?

o nie Lily, po 5 minutach patrzenia na własne dziecko nikt by mi innego nie podrzucił. Naoglądałam się sporo noworodków w szpitalu i każdy jest całkiem inny! :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-02-22, 15:38   

Tobie nie, ale mimo to zdarzają się takie przypadki i to przecież nie żadnym wyrodnym matkom ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2008-02-22, 17:47   

mi spokojnie mogliby obu chłopaków podmienić, bo byłam w szoku po cesarce :lol:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-22, 17:58   

Cytat:
Jak ma rozpoznać kogoś, kogo widziała przez pięć minut i nie jest charakterystyczny?

nie mieliby najmniejszych szans na podrzucenie innych ;)
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-02-23, 14:19   

Lily napisał/a:
To chyba taki mit, jak to, że matka zawsze rozpozna swoje dziecko (noworodka)
ja od razu po porodzie zobaczyłam oba dzieciaki, od razu charakterystyczne rzeczy mi się rzuciły w oczy, Mia dodatkowo miała kropkę na nodze. Zresztą takiego szczura z potrójnym podbródkiem, maleńkimi ustami, i latającymi oczkami nietrudno rozpoznać. Kiedyś pomyłki z łatwością mogły nastąpić, bo dziecko po porodzie od razu zabierano. A tu ciągle jest się z bejbikiem i tylko karmisz i patrzysz w cud twarzyczkę.
Zawsze wiedziałam dlaczego moje dziecko płacze, na początku, jak Mia miała kolki to byłam mocno zdezorientowana ale potem już rozpoznawałam.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
kosa 


Dołączyła: 20 Lut 2008
Posty: 11
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2008-02-23, 14:46   

Moja siostra odwiedziła mnie w szpitalu w dniu urodzin Łucji. Była pod wielkim wrażeniem dziewczyny. Chyba po raz pierwszy w życiu spotkała taką małą istotę. Po powrocie do domu zadzwoniła do swojej przyjaciółki i powiedziała jej: "Wiesz, co się stało?" A przyjaciółka na to: "wiem. Spojrzałaś w oczy niemowlakowi."
Ja prawdopodobnie rozpoznałabym swoje dziecko po tym świdrującym wzroku. I jeszcze po tym, że jak każde dziecko każdej mamy, jest najpiękniejsze! Z powodu tej niezwykłej urody zastanawialiśmy się nawet, czy ktoś nam jej nie podrzucił :mryellow:
_________________
macierzyństwo to jak prowadzenie czołgu. Pięknie, ciężko, pełno wybojów, ale zawsze naprzód
 
 
 
naketka 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Cze 2007
Posty: 16
Skąd: warszawa
Wysłany: 2008-02-23, 15:04   

Ja bym mojej Zoski nigdy z innym dzieckiem nie pomyliła. Była taka podobna do swojego taty :-D
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-02-23, 15:59   

naketka napisał/a:
Ja bym mojej Zoski nigdy z innym dzieckiem nie pomyliła. Była taka podobna do swojego taty


Mój filipus też był jak lustrzane odbicie ojca ;-) Połozne mówiły ze jeszcze mu okulary załozyć i identyczny jak tata :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13