wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Gluten i jego wpływ na zdrowie
Autor Wiadomość
Magdalena

Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 159
Wysłany: 2008-02-23, 19:19   

A co powiecie o mące orkiszowej? Tez jest śluzotwórcza? Podobno dzieci uczulone na pszenicę czesto nie są uczulone na orkisz. Kurcze ja od roku jestem na bezglutenowej (naprawde sporadycznie kromka chleba żytniego ostatnio trochę płatków owsianych) i nie powiem, jest ciężko.Ale jakoś daję radę....Jeszcze trochę i skoncze karmic mojego synka i wtedy troch ezwieksze ilosc glutenu ale na pewno nie bedzie to biała oczysczona maka pszeniczna :-)
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-02-24, 10:52   

Magdalena naukowcy mają dowody, że gluten w owsie nie jest szkodliwy dla celiaków. Orkisz ma mało glutenu po prostu.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Magdalena

Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 159
Wysłany: 2008-02-24, 11:04   

Karolina No to super bo mam juz troche dosc tej diety. zaczne w takim razie jesc więcej płatków owsianych. :-)
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2008-02-24, 16:47   

mój Oskarek jest uczylony na pszenice i chociaż w testach nie wychodziło mu uczulenie na orkisz to po kilkakrotnym spożyciu dostał uczulenia i na niego - takze bądź ostrożna z wprowadzaniem orkiszu do diety
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-02-26, 15:08   

Karolina napisał/a:
naukowcy mają dowody, że gluten w owsie nie jest szkodliwy dla celiaków.


Bezpieczeństwo spożywania owsa przez pacjentów z celiakią
opublikowano: 2008-01-23

Wiele towarzystw naukowych dopuszcza spożycie owsa przez pacjentów z celiakią. Przykładem może być niedawno opublikowane stanowisko The Canadian Celiac Association (Kanada), które mówi, że u dorosłych z celiakią bezpieczne jest spożycie do 70 g owsa dziennie (do ½ - ¾ szklanki).
Przez wiele lat owies był uważany za zboże “glutenowe”, zakazane dla pacjentów z celiakią. Badania naukowe udowodniły, że białka zawarte w owsie należą wprawdzie do rodziny białek gliadynowych, ale nie aktywują reakcji immunologicznej typowej dla celiakii w stopniu takim jak pszenica, żyto, czy jęczmień. Z tego powodu wiele towarzystw naukowych dopuszcza spożycie owsa przez pacjentów z celiakią. Przykładem może być niedawno opublikowane stanowisko The Canadian Celiac Association (Kanada), które mówi, że u dorosłych z celiakią bezpieczne jest spożycie do 70 g owsa dziennie (do ½ - ¾ szklanki). U dzieci granica bezpieczeństwa to 25 g owsa na dobę (ok. ¼ szklanki). Podkreślono konieczność nadzoru technologicznego nad produkcją żywności z owsa, aby uniknąć zanieczyszczenia ziarnami innych zbóż.

Zródło: hxxp://www.forumpediatryczne.pl
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-01-08, 22:35   

magdusia napisał/a:

Ja przerzuciłam się na ryżowy styropian.
.


ten styropian ponoc ma akryloamid
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-01-09, 16:11   

O neo, dzięki :-D . A te sonko popcornowe jadłaś w I fazie? bo mają wysoki IG;)))
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2009-01-09, 18:47   

topcia napisał/a:
ten styropian ponoc ma akryloamid

Jak to? :shock: Skąd?
Przepraszam, jeśli zadaję głupie pytanie, ale nie miałam o tym pojęcia.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-01-09, 18:50   

Marcela napisał/a:
Jak to? :shock: Skąd?
Ewentualnie z pieczenia, jak to pieczone produkty, ale neo pisze, że nie mają ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
quatrolibro 


Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 324
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-01-10, 01:01   

Zrobiłem eksperyment na sobie, w czasie przeziebienia, infekcji czy cokolwiek to było nie jadłem nic co zawiera gluten. Wyzdrowiałem tak ja zawsze po 3 dniach ale była jedna niespodzianka: brak glutenu w jedzeniu = brak glutów w nosie. Gluty do nosa wróciły wraz z glutenem w jedzeniu (już po chorobie). Mały katar to ja mam zawsze.
_________________
nie mam podpisu ;-)
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2009-01-10, 13:36   

choć nie mam ciągłego kataru, w domu nie używamy prod glutenowych (płatków owsianych też, najwyżej orkisz) mam podobnie. Gluten zaśluzowywuje mnie.
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-01-10, 14:16   

A czy gluten może mieć wpływ na zdrowie 4 tygodniowego dziecka karmionego piersią? Walczymy od tygodnia z bólami brzuszka u Ziemowita. Ponadto jest on dość rozdrażniony, wierci się przez sen, stęka, popłakuje. W ciągu dnia zasypia i kwadrans później sie budzi. Dietę prowadzę bardzo restrykcyjną - kasze, ziemniaki, marchewka, pietruszka i buraki, razowy chleb, oliwa i olej lniany (pediatryczka poparła tę dietę). Pewnie to niedojrzałość układu pokarmowego, ale moze to ma związek z glutenem?
_________________
 
 
DagaM 

Pomogła: 63 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3025
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-10, 14:27   

maga, Ziomek ma prawdopodobnie kolkę, która zazwyczaj pojawia się właśnie w 3 tygodniu. Przeczytaj mój wątek z "początków Niny" :lol: , dziewczyny dały mi dużo rad i pomogło.
_________________
<img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />

----------------------
www.naturei.pl
 
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-01-10, 14:57   

DagaM, tak też myślę, ale chwytam się wszystkiego - próbuję analizować sytuację i wykluczyć wszelkie inne możliwe dolegliwości. Zaraz szukam Twojego wątku - dzięki! :-D
_________________
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-01-10, 19:13   

Neo, był... Już mnie zaniepokoiłaś... :-|
_________________
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-01-10, 21:19   

Neo nie zwlaj wszystkiego na szczepionki ;-) Mia nie była szczepiona wogóle i miała codziennie kolkę przez 3 miesiące, Tymek był szczepiony i ani razu. Maga - odstwaw nabiał, banany, z glutenem się zstrzymaj jeszcze :-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-01-11, 15:22   

Karolina, nie jem nabiału ani bananów. wyżej wymieniłam wszystko co jem:
kasze, ziemniaki, marchewka, pietruszka i buraki, razowy chleb, oliwa i olej lniany
_________________
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-01-11, 15:34   

Neo a to jest Twoja spiskowa teoria czy informacja z jakiegoś wiarygodnego źródła? a co, przepraszam, z dziećmi, które były szczepione, ich matki jedzą wszystko, a te dzieci są zdrowe i żadnych kolek nigdy nie miały? Gdyby to, co napisałaś się trzymało kupy to te dzieci powinny się skręcać z wszelkich bóli dużo gorszych niż te nieszczepione i dietowe.

A może kolka to po prostu wynik niedojrzałości ukł. pok. (pomijając już kwestię nagminnego błędnego definiowania kolek) i nie warto każdemu wciskać grzybicy, obciążeń poszczepiennych, pasożytów i czegotamjeszcze, strasząc przy tym niepotrzebnie i tak już dostatecznie wystraszone młode matki?

[ Dodano: 2009-01-11, 15:36 ]
maga, Twoja dieta to Twoja decyzja i zrobisz co chcesz, a ja Ci mogę tylko napisać - dziewczyno, zacznij jeść coś więcej, bo się zagłodzisz, a dziecku i tak nie pomożesz
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2009-01-11, 16:03   

Martuś napisał/a:
i nie warto każdemu wciskać grzybicy, obciążeń poszczepiennych, pasożytów i czegotamjeszcze, strasząc przy tym niepotrzebnie i tak już dostatecznie wystraszone młode matki?
nie wydaje mi sie, ze celem neo bylo zastraszenie. po prostu przedstawila swoj punkt widzenia bazujacy na takich doswiadczeniach a nie innych.
ja sie zetknelam z teoria (zrodla nie podam), ze tak na prawde nie wiadomo co powoduje kolki u niemowlat. niedojzalosc ukladu pokarmowego, nerwowego itd pasuje do kolki i najprostsza rada jest zmiana diety i dbanie o spokoj niemowlaka-nadmiar wrazen tez przeciez wywoluje kolki. sa lekarze, ktorzy kolki wiaza z dieta kobiety ciezarnej. teorie mozna mnozyc, wazne zeby sobie poradzic w praktyce.
maga, u nas zdawalo egzamin wkladanie malej do zlewu wylozonego recznikiem i puszczenie na brzuszek strumienia cieplej wody. potem jak sie uspokoila, otulalam ja ciasno w samej pieluszce w kolderke i kolysalam. zwykle szybko zasypiala i tak spala do rana (do pierwszego cyca)
tez pomocne jest puszczenie cieplego strumienia powietrza z suszarki na brzuszek. dzieci uspokaja bialy szum (z suszarki, telewizora, radia, odkurzacza). przy suszarce trzeba tylko uwazac, zeby dziecka nie poparzyc(nie trzymac susz. nad jednym punktem)
jesli nie masz oporow to pomocne moze byc cos takiego:
hxxp://www.i-apteka.pl/product-pol-1266-BOBOTIC-krople-30ml.html
ja sie zdecydowalam poniewaz skladnik tego leku nie wchlania sie do organizmu i zostaje wydalony w postaci niezmienionej. minusem jest slodki smak ktory dzieciakowi sie moze po prostu spodobac i uzaleznic ;-)
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2009-01-11, 17:16   

Martuś, wiem, że dieta jest niezbyt wesoła a powodem bóli brzucha Ziema pewnie niedojrzałość układu pokarmowego. Konsultowałam dietę z pediatryczką, która małego badała i powiedziała, że jest ona póki co ok, kazała odstawić tylko ser (zaczęłam wprowadzać pomału) i masło i suplementować witaminy i wapń. Poczekam jeszcze trochę z rozszerzaniem menu, bo jakoś nie potrafię teraz przy jazdach małego wrowadzać nowych rzeczy :-|
walaija, patent z suszarką czasem praktykujemy, ale działa tylko na chwilę. Z ciepłą wodą na brzuszek możemy spróbować, choć wątpię, czy mały potem zaśnie (jeszcze się bez cyca nie udało :-/ ) A z leków stosujemy esputicon (działa na tej samej zasadzie chyba i też się nie wchłania a smaku nie ma żadnego) i chyba pomaga, bo jazdy jakby troszkę mniejsze od 2 dni
_________________
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-01-11, 17:45   

maga, nam pomagała wełna lecznicza, co ją wystawiłam na sprzedaż i masowanie brzuszka przyprawa indyjską
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2009-01-11, 22:03   

Martuś napisał/a:
a co, przepraszam, z dziećmi, które były szczepione, ich matki jedzą wszystko, a te dzieci są zdrowe i żadnych kolek nigdy nie miały? Gdyby to, co napisałaś się trzymało kupy to te dzieci powinny się skręcać z wszelkich bóli dużo gorszych niż te nieszczepione i dietowe.

No nie można tak uogólniać moim zdaniem. Ludzie są różni. Jednemu natychmiast zaszkodzi mała, drobna rzecz - inny musi długo pracowac niezdrowym trybem życia na wystąpienie dolegliwości. Dzieci już siedząc w maminym brzuchu bywają silniejsze lub słabsze, bardziej lub mniej obciążone toksynami, chorobami. Płody to też ludzie, więc nie ma jakiś sztywnych zasad, ze coś szkodzi w kazdych okolicznościach i każdemu. Szczepionki rzeczywiscie przyczyniają się do obciążenia układu odpornosciowego (to chyba logiczne) a jak wszyscy wiemy (choćby z ostatniejreklamy actimela ;-) ) układ pokarmowy to 70% układu odpornosciowego - więc zależnośc jest tu ścisła. Niektóre organizmy radzą sobie lepiej inne gorzej z takim obciążeniem. Trochę mnie smieszy gadanie o mitologicznej "niedojrzałości układu pokarmowego" jako przyczynie kolek. A co z dziećmi, które nie mają kolek? Rodzą się z "dojrzałym " układem pokarmowym?
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2009-01-12, 16:43   

Walaija, ja nie oceniam intencji, tylko skutki.

Spodziewałam się takiej odpowiedzi, że tak naprawdę to każde dziecko jest chore, a jeśli wydaje się być zdrowe, to tylko dlatego, że jeszcze żaden homeopata u niego jego chorób nie odkrył ]:-> :roll:

Ja za to myślę, że jak ktoś ciągle trzesie się o swoje/dzieci zdrowie i doszukuje się stale różnych chorób, to na pewno zdrowy nie będzie.

Marcela napisał/a:
No nie można tak uogólniać moim zdaniem.

To, co robi neo w praktycznie każdym swoim poście, to właśnie jest STRASZNE uogólnianie - jedna prawda i jedna recepta na wszystkie problemy.

neoaferatu napisał/a:
Porównywałyśmy tez z matkami nasze dzieci szczepione i nieszczepione - i w masie szczepione wykazuja o wiele więcej niepożądanych chorób, obciążeń, objawów,

Średnio miarodajny to sondaż, równie dobrze ja mogę napisać, że z grupą pewnych matek z wd porównałam dzieci rodziców z różnym podejściem do ich zdrowia i wynikło z naszych 'badań', że im matka ma zdrowsze podejście, tym dziecko jest zdrowsze :P

Ale może nie będę już pisać w tym temacie, bo to w końcu temat o glutenie, a moje poglądy, które można ująć w jednym haśle 'bez przesady', wyjątkowo nie pasują do trendów panujących na tym forum.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2009-01-12, 18:26   

Cytat:
a moje poglądy, które można ująć w jednym haśle 'bez przesady', wyjątkowo nie pasują do trendów panujących na tym forum.
e tam, ja powoli dochodzę do wniosku, że jak najbardziej trzeba wypośrodkować, zwłaszcza dla zdrowia psychicznego - no chyba że jest ewidentny problem i ten gluten naprawdę jest niedopuszczalny ;) a tak w ogóle to nawet koty jedzą gluten pod postacią myszy wypełnionej zbożem :-P
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2009-01-12, 20:33   

Lily napisał/a:
postacią myszy wypełnionej zbożem

Lilly :shock:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,41 sekundy. Zapytań do SQL: 13