wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Afirmacje
Autor Wiadomość
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 09:15   

prawda taka, że w idealnie wypowiedziana afirmacja ma moc natychmiastowej zmiany rzeczywistości...

To my kreujemy wszystko co widzimy, co nas spotyka - gdyby udało się wypowiedzieć afirmacje w taki sposóba by nie został ani jeden procent powątpiewania od razu by ona działała :> Chyba nikt tak nie potrafi ;) ... no Jezus potrafił :)


Tak czy inaczej, afirmacje bardzo potężne narzędzie.... fajnie znaleźć na nie czas.

my zasadzimy, zasadzimy ziarno
pole którego po horyzont nie da się ogarnąc
dla jednych trutką a dla innych karmą
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 09:56   

wiesz, ten cytat jest bynajmniej dwuznaczny...
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 09:57   

pao napisał/a:
wiesz, ten cytat jest bynajmniej dwuznaczny...


w ogóle mało rzeczy jest jednoznaczynych.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 09:59   

cóż, na wieloznaczność niestety miejsca tu nie ma, a z dwóch znaczeń jedno (niestety wyraźniejsze) nie jest ścieżka która bym polecała.
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 10:01   

pao napisał/a:
cóż, na wieloznaczność niestety miejsca tu nie ma, a z dwóch znaczeń jedno (niestety wyraźniejsze) nie jest ścieżka która bym polecała.


gdybyś nie znała całego tekstu myślę, że "Twoje" znaczenie, w ogóle by się nie pojawiło. Chyba, że nie wiem o co Ci chodzi :)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 10:15   

cały tekst to jedno, a symbole którymi się ostatnio otaczasz to drugie ;) i wcale całości nie trzeba znać by móc skojarzyć
 
 
Malroy
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 10:20   

pao napisał/a:
cały tekst to jedno, a symbole którymi się ostatnio otaczasz to drugie ;) i wcale całości nie trzeba znać by móc skojarzyć



rozumiem, że bardzo holistycznie spojrzałaś na moją aktualną prezencję :) No cóż, Twojego znaczenia też nie polecam :)

Mi chodziło o czysto budyjskie spojrzenie, afirmacje tworzą pozytywną karmę, wypalają złą, tylko tyle :)
 
 
sylv 
niedowiarek


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3138
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2008-03-03, 10:42   

magdusia napisał/a:
Zapodziała mi się gdzieś ich płyta a tak bym tego posłuchała.


czarna96 napisał/a:

Ja też mialam ich wykonanie i też niestety gdzieś się zapodziało :-|


ale tutaj możecie :) :
hxxp://www.youtube.com/watch?v=Xg7p3LJZngU
_________________
hxxp://www.thebump.com/?utm_source=ticker&utm_medium=UBB&utm_campaign=tickers]

moje aukcje
hxxp://allegro.pl/Shop.php/Show?id=19996001
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 10:54   

Cytat:
Twojego znaczenia


to nie jest moje spojrzenie tak nawiasem :)
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-03-03, 11:21   

A jak się nie wierzy w afirmację to też zadziała?
Ja mam prawdę mówiąc ze sobą jeden (no oczywiście nie tylko jeden ]:-> ) problem, który chciałabym rozwiązać. Próbowałam wymyślać sobie na to afirmacje, ale własciwie nie wiem jaką. Tzn. nie wiem od której strony to ugryźć. Bo mam wrażenie, że to ma kilka poziomów. Trzeba by to chwycić od korzeni... ale zastanawiam się czy nie jest tak, że pewnych rzeczy się nie da zmienić - stąd moje wcześniejsze pytanie. Może trzeba się z tym pogodzić... Czy można zmienić swoją naturę?
Nie wiem czy mnie rozumiecie, boję się, że to tak jakby chcieć zmieniać skałę w wodę - wydaje się to niemożliwym transferem międzi żywiołami.
Malroy napisał/a:
idealnie wypowiedziana afirmacja ma moc natychmiastowej zmiany rzeczywistości...

no to już lekka przesada, jak dla mnie. Chyba, że przyczepimy sie do słowka "idealnie", a skoro ideałów nie ma to i afirmacje aż tak skuteczne nie są... :roll:
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-03-03, 11:34   

frjals, chyba rozumiem, co masz na myśli... że gdzieś w środku czujesz, że to coś jest niezmienialne, choć w teorii powinno móc się zmienić. Sęk w tym, żeby uwierzyć, a jednak czasem nie potrafimy tego zrobić... przynajmniej w pewnych sprawach ja tak mam.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 11:51   

frjals, zadziała tylko trzeba mieć w sobie chęć powtarzania tego :) bo jesli będziesz powtarzać to w końcu krytyk sie zamknie i otworzysz oczy na nowe możliwości :)

po prostu na dany moment trzeba dobrać odpowiednia afirmację :) tak krok po kroku :)
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-03-03, 12:11   

Lily napisał/a:
gdzieś w środku czujesz, że to coś jest niezmienialne

właściwie nie mogę powiedzieć, że to czuję. To są moje niepokojące podejrzenia. Chyba boję się do tego przyznać, że muszę taka zostać.
Tak było przez całe moje życie, nigdy mi sie nie udało tego zmienić... A z drugiej strony zaczynam czuć, że mnie to uwiera i coraz częściej łapię się na myśleniu, być może nieuprawnionym: "KTO MI TO ZROBIŁ"... :-/
_________________

 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 12:21   

Cytat:
To są moje niepokojące podejrzenia

to są lęki zatem od nich należałoby zacząć ;)
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-03-03, 12:36   

pao napisał/a:
to są lęki zatem od nich należałoby zacząć

od lęku, że jestem taka jaka jestem i nie będę mogła się zmienić??? :shock:
_________________

 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-03, 12:39   

to lęk jak każdy inny :) a im bardziej w nasz lęk wierzymy tym trudniej uwierzyć ze może być inaczej ;)

pisz do zuzy a znajdzie właściwą afirmację :)
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2008-03-03, 12:56   

frjals napisał/a:
ale zastanawiam się czy nie jest tak, że pewnych rzeczy się nie da zmienić - stąd moje wcześniejsze pytanie. Może trzeba się z tym pogodzić... Czy można zmienić swoją naturę?

wpierw postaraj się zaakceptować to w sobie,przyznaj przed sobą że tak jest i pogódź się z tym.
Gdy już to zrobisz ,możesz zacząć to zmieniać :-)
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2008-03-05, 02:31   

..........
Ostatnio zmieniony przez malva 2018-03-05, 21:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-05, 19:53   

malva, świetnie to napisałaś, mam podobne odczucia... :)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-03-05, 20:38   

Malinetshka napisał/a:
malva, świetnie to napisałaś, mam podobne odczucia... :)

Tak i ja ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-03-05, 20:58   

Tu nawet nie chodzi o jakieś "nie wierzę w to" czy coś w tym guście. Wiem, że słowo ma moc. Ino czuję, że jeśli mamy czegoś doświadczyć w obecnym życiu to choćbyśmy 'stawali na głowie' to i tak tego nie zmienimy. Możemy jednak ulepszać swoją ścieżkę na różne sposoby i warto to czynić :)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2008-03-05, 21:42   

dziękuję za dobre słowo, trzy dni myślałam nad tym jak to napisać by sensownie brzmiało :-D
 
 
frjals 
ískalt tófa


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1706
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-03-06, 13:05   

malva napisał/a:
mozna sobie godzinami wizualizować że mieszka się w idealnie czystym domu,ale jak nam się nie chce podnieść nawet skarpetki z podłogi to afirmacja na nic sie nie przyda...

ech, muszę przyznać, że wiązałam z tym naprawde duże nadzieje... :-(
;-)
malva napisał/a:
warto wyjsć z załozenia:Każde zachowanie czy uczucie bez względu na to jak dziwne lub głupie się wydaje ma jakaś pozytywną i ważną rolę do spełnienia. Daje nam jakąś wymierną korzyść, i warto ją najpierw docenic,a potem zastanowić sie czy można ją osiągnąć w innym sposób.jesli tak- po prostu to zrobić.

jakoś nie potrafię zobaczyć w tym nic pozytywnego :-/ . Czuję tylko, że mnie to ogranicza. Jaki z tego plus?
_________________

 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-03-06, 13:19   

życie jest dokładnie takie jak o nim myślimy a nasze myśli jedynie przyciagają zdarzenia, które mają nas utwierdzić w przekonaniu. zatem zmiana własnego nastawienia jest kluczem do wszelkiego sukcesu, a afirmacje są jednym z wielu możliwych narzędzi.
 
 
Mala_Mi 


Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 24 Cze 2007
Posty: 753
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-03-06, 14:10   

malva napisał/a:
Każde zachowanie czy uczucie bez względu na to jak dziwne lub głupie się wydaje ma jakaś pozytywną i ważną rolę do spełnienia. Daje nam jakąś wymierną korzyść, i warto ją najpierw docenic,a potem zastanowić sie czy można ją osiągnąć w innym sposób.jesli tak- po prostu to zrobić.

frjals napisał/a:
jakoś nie potrafię zobaczyć w tym nic pozytywnego . Czuję tylko, że mnie to ogranicza. Jaki z tego plus?

Często jest tak, że jakieś nasze nielubiane zachowanie czy sposób, w jaki reagujemy, było przydatne kiedyś. Na przykład w dzieciństwie, kiedy nie mogliśmy, nie umieliśmy inaczej poradzić sobie z jakąś sytuacją/problemem. Takie rozwiązanie sprawdzało się i siłą rozpędu powtarzamy je, mimo, że teraz moglibyśmy wypracować inny sposób reagowania, bardziej adekwatny do obecnej sytuacji, wykorzystujący dzisiejsze umiejętności. Dobrze jest wtedy uznać, że takie zachowanie przez jakiś czas chroniło nas, a teraz, kiedy wypełniło swoją rolę, można pozwolić mu odejść. Ale, tak jak pisze malva, ważne jest uznanie i docenienie korzyści, które nam przynosiło.
_________________
<img src="hxxp://by.lilypie.com/nRpup1.png" alt="Lilypie Kids birthday Ticker" border="0" /><img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/0KPJp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/66mjp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,56 sekundy. Zapytań do SQL: 13