wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
poród bez znieczulenia
Autor Wiadomość
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-04-09, 23:04   

Wasze doświadczenia mówią mi, że mogę sobie wiele rzeczy zakładać, a itak może być zupełnie inaczej :) Ale fajnie usłyszeć, że skurcze parte to już dyskomfort w porównaniu z pierwszą fazą :)
A powiedzcie czy samo nacinanie albo pęknięcie krocza boli? Bo słyszałam, że nie.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
agata 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 298
Skąd: Suwalki,Ely
Wysłany: 2008-04-10, 11:04   

Ja tez slyszalam ze tego juz sie nie czuje, najwyzej przy zszywaniu.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
vlada 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 671
Wysłany: 2008-04-10, 12:19   

oj czuje się, czuję. Ja krzyczałam jak zarzynane zwierzę, tak twierdzi mój małżonek. Ponoć nie boli jak tną w skurczu. Mnie najwyraźniej w złym momencie przecinali.
Ale to i tak trwa zaledwie sekundę a po przecięciu wyskakuje maluch i wówczas już żaden ból nie jest w stanie odebrać nam radości, wzruszenia i łez miłości.
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-04-10, 15:25   

YolaW napisał/a:
A powiedzcie czy samo nacinanie albo pęknięcie krocza boli? Bo słyszałam, że nie.

Nacięcie nie boli, jak jest dobrze zrobione - na skurczu właśnie - ja się zorientowałam, że mnie w końcu nacięli, jak położna powiedziała, że teraz będzie szycie ;) A z pęknięciem było tak, że przy napieraniu główki zaczęło mnie strasznie piec w stronę cewki moczowej, i wtedy zaczę łam krzyczeć, bo miałam wrażenie, że zaraz mi tą cewkę rozsadzi, a po porodzie się okazało, że rzeczywiście pękłam w tamtą stronę. Myślę, że sam moment 'pękania' nie bolał, ale chwilę przed nim bardzo.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-10, 17:09   

Wogóle nic nie czuć, pękania też nie. Vlada ciebie po prostu załatwili, bo tnie się podczas skurczu.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
stokrotki 
i nasz rycerz


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 325
Skąd: Irlandia/Oranmore
Wysłany: 2008-04-10, 20:55   

mnie nie nacinali ale troszkę pękłam ... to napawdę nic nie boli . Za duzo adrenaliny , przeżyć , zamieszania żeby się zorientować ;)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://www.waszslub.pl]
hxxp://stokrotki-dwie.blogspot.com/
hxxp://naszazosia.blogspot.com/
 
 
 
Martini 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 190
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-11, 10:39   

"poza tym mam chyba bardzo mocne mięśnie"

A to źle? Tzn to utrudnia?? Bo ja jeszcze w ciazy nie jestem a już zaczęłam ćwiczyć te mięśnie żeby łatwiej poszło...
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-04-11, 10:42   

własnie tak mi powiedziano, za mocne zwieracze nie mogły się rozluźnić i babki miały pewność, że popękam

[ Dodano: 2008-04-11, 11:42 ]
i popękałam, równiez w środku....auauua
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2008-04-11, 13:00   

Mnie (podobnie jak vlade) nacieli w zlym momencie i bol byl straszny, ale gorsze chyba bylo to, co opisala Martus, czyli sam moment wyskoczenia Maluszka. Pieklo jak cholera, ale na szczescie tylko przez krotka chwile, bo Maxio zaraz caly wyskoczyl.
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-11, 15:38   

Martini napisał/a:
Bo ja jeszcze w ciazy nie jestem a już zaczęłam ćwiczyć te mięśnie żeby łatwiej poszło...
mięśnie Kegla warto ćwiczyć, bo to zapobiega innym problemom, np. późniejszemu nietrzymaniu moczu itp.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Salamandra*75 
Salamandra*75

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 11 Lis 2007
Posty: 1294
Wysłany: 2008-04-11, 17:51   

mnie nie bolało jak nacinali i nawet nie wiedziałam ze popekałam dopiero jak przeczytałam na karcie.w sumie adrenalina kosmiczna zwlaszca po, pilegniark sie dziwily bo chicalam wstwac i łazic, ale w nocy koszmar jak sie skonczylo miejscowe zniwczulenie.Generalnie jak sie rodzi pierwszy raz niczego nie mozna przewidziec, i to jest w sumie fajne bo człowiek nie wie jak to jest i liźno podchodzi przynajmniej ja tak miałam).Całuje i powodzenia.Najlepiej sie pozytywnie nastawic i bedzie ok.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-04-14, 19:32   

Salamandra*75 napisał/a:
Najlepiej sie pozytywnie nastawic i bedzie ok.

ot, co :)
Dobrze jednak wiedzieć, że nacinanie nie boli jeśli zrobią na skurczu :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-04-14, 21:31   

YolaW napisał/a:
Dobrze jednak wiedzieć, że nacinanie nie boli jeśli zrobią na skurczu
:-D dobrze wiedziec
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
aneczka 


Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 55
Wysłany: 2008-04-15, 19:50   

... wiedzieć dobrze bardzo :D

Ja też tak mam, że zupełnie pozbyłam się lęku przed bólem "skurczowym", za to panicznie boję się fazy wychodzenia Malutkiej - nawet dziś śniło mi się, że już się rodzimy... :) Było całkiem ok, choć trochę bolało :-> , ale gdy sennie wyobraziłam sobie, że zaraz popękam... obudziłam się wystraszona, i z porodu nici ;)
A'propos snów - stale w nich zaglądam do brzuszka... też tak macie? :)

Serdeczności! :)

Ania (wkraczająca dzielnie w 19 tydzień! :) )
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-04-16, 20:27   

Mnie się dzisiaj śniło, że urodziłam i nic kompletnie nie pamiętałam :)
Wiecie, liczę się z tym, że nawet rodząc w domu mogę byc nacięta (choć wtedy będę wiedziała, że było to przynajmniej konieczne), ale bólu porodowego jakoś wcale się nie boję...staram się wyobrażać sobie skurcze jako skurcze właśnie i wizualizować sobie wtedy macicę wypychającą Olafa z każdym bólem...wiem, że rzeczywistość może mnie przerosnąc, ale póki co jestem pełna spokoju o ból...myślę, że dam radę :) Zresztą jak to powiedziała położna na szkole rodzenia: skurcze są litościwe bo mają przerwy :)

Na razie bardziej też skupiam się, żeby Olaf jeszcze poczekał trochę :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Martuś 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 3101
Skąd: Langfuhr
Wysłany: 2008-04-17, 14:50   

Cytat:
Mnie się dzisiaj śniło, że urodziłam i nic kompletnie nie pamiętałam :)

Miałam taki sam sen pod koniec ciąży :shock: :lol:
aneczka napisał/a:
zupełnie pozbyłam się lęku przed bólem "skurczowym", za to panicznie boję się fazy wychodzenia Malutkiej

Tego aneczka nie ma się co bać - pierwsza faza jest taka ciężka właśnie dlatego, że przygotowuje do tego wielkiego wyjścia, i kiedy ono następuje, to wszystko już jest dostatecznie rozciągnięte, by samo w sobie nie bolało, oczywiście poza kroczem, sam moment przed wyjściem główki może boleć, ale ogólnie to ja pamiętam drugą fazę jako wielką ulgę, mimo, że trwała długo, zupełnie inny rodzaj skurczów, niż w I. fazie - taki celowy właśnie.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
aneczka 


Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 55
Wysłany: 2008-04-18, 08:01   

Martuś, dziękuję za słowa otuchy [kwiatek] :)
Ja pewnie dlatego boję się najbardziej tego, co najmniej warte bania, bo myślę o tym z poziomu nie-rodzenia, nie biorąc pod uwagę, tzn. nie będąc w stanie wyobrazić sobie tego, jak zadziałają hormonki, itd, itp. Wiem, że mam to do przepracowania.

Uściski :) i... wspaniałych snów :)
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-04-18, 08:08   

Martuś napisał/a:
ale ogólnie to ja pamiętam drugą fazę jako wielką ulgę, mimo, że trwała długo, zupełnie inny rodzaj skurczów, niż w I. fazie - taki celowy właśnie.
mialam to samo
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
aneczka 


Dołączyła: 06 Kwi 2008
Posty: 55
Wysłany: 2008-04-18, 08:15   

Mam nadzieję, że i ja będę mogła tak napisać - już za 5 miesięcy :)

- jak się czujesz? :) Kibicuję Ci i myślę o Tobie cieplutko :)
 
 
rogatek.bambi 

Dołączyła: 23 Kwi 2008
Posty: 17
Skąd: warszawa
Wysłany: 2008-04-29, 11:29   

ja rodziłam bez znieczulenia, takie załozenie miałam od poczatku ciazy i udało sie, fakt ze porod miałam nietypowy bo odbierała mi go mama. Pewnie na przebieg jego bolesnosci wiele czynników miało wpływ, ale mama pomagałą mi naturalnymi metodami usmiezania bolu, aromaterapia, masaz, prysznic, ziółka a takze sama pozycja rodzenia- na stojaco-choc to akurat na bol raczej wpływu nie ma. Co moge polecic? Warto sprobowac rodzic bez, generalnie w trakice porodu pewnie bedzie bolało ale juz po ja stwerdziłam ze nie było tak zle i jesli kiedys bede miała rodzic kolejne dziecko to takze bez znieczulenia
_________________

 
 
NiokoTyx 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 21 Sty 2008
Posty: 204
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-30, 13:56   

ja też rodziłam bez znieczulenia umiałam porządnie oddychać co rozluźniało skurcze, na początku też miałam problemy ale potem , znajoma która odbierała poród powiedziała żebym sobie położyła rękę tuz nad włosami łonowymi i starała się tą częścią oddychać i ruszać podczas oddechu tamtymi mięśniami , ból mijał jak ręką odjął.

jest to dobre też do wywołania porodu (nie róbcie tego podczas okresu bo możecie dostać krwotoku
_________________
robię wdech
uspokajam ciało i umysł
robię wydech
uśmiecham się
 
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-05-01, 13:34   

Mam nadzieję, że jak zapomnę w czasie porodu o tych wszystkich sposobach na ból to położna mi przypomni :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
agata 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 298
Skąd: Suwalki,Ely
Wysłany: 2008-05-01, 14:02   

Teraz i ja moge powiedziec ze mozna urodzic bez znieczulenia. Podczas skurczy wdychalam tylko gaz rozweselajacy :mryellow: ale faze parcia i ciecia przeszlam o wlasnych silach i podobalo mi sie oprocz naciecia-jednak czuc ale nie chce straszyc.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2008-05-29, 19:46   

Mam pytanie do Was - rodzacych bez znieczulenia - czy sila i bolesnosc skurczy w pierwszej fazie narastaja az do skurczow partych, czy w ktoryms momencie nastepuje punkt kulminacyjny i sa takie same do konca? Pytam, bo przy nastepnym dziecku chcialabym sprobowac bez znieczulenia.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-05-30, 09:31   

neina napisał/a:
Mam pytanie do Was - rodzacych bez znieczulenia - czy sila i bolesnosc skurczy w pierwszej fazie narastaja az do skurczow partych, czy w ktoryms momencie nastepuje punkt kulminacyjny i sa takie same do konca? Pytam, bo przy nastepnym dziecku chcialabym sprobowac bez znieczulenia.


Nie wiem czy wszystkie kobiety tak mają, ale ja miałam tak, że skurcze narastały: ich siła i czestotliwość. Mniej wiecej na 2 godziny przed pojawieniem się dziecka na świecie osiągały siłę maksymalną i były bardzo mocne, wtedy też odstępy miedzy nimi wynosiły ok pół minuty. Podsumowując, to teraz gdy myslę o porodzie, to wydaje mi się, że tylko te 2 ostatnie godziny, to tak naprawdę dawały popalić.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 14