|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Zatoki i zaśluzowany organizm |
Autor |
Wiadomość |
Jędruś
Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 168 Skąd: Ziemia Ognista
|
Wysłany: 2016-07-01, 21:10
|
|
|
Witam Kicho
Twój opis przypomina objawy na jakie cierpiał Dr. Gerson
Zobacz ten artykuł (link): tam jest opisane jak on to rozwiązał.
hxxp://tiny.pl/g9mq8
To co mogę polecić obok surowej żywności to takie zioło jak rumianek.
Mnie najlepiej pasuje rumianek z miętą.
Jaką wodę pijesz?
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty. |
|
|
|
|
LucySky
Monika Z.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 126 Skąd: Kraków nh
|
Wysłany: 2016-07-01, 21:25
|
|
|
Mleko bez laktozy nie sprawi, że śluzu będzie mniej. Soja też nie jest dobra. Jeśli chcesz pić mleko, to owsiane lub ryżowe, albo jakieś inne, byle nie sojowe ani krowie. Odpowiadając na Twoje pytanie - mimo pozbawienia go laktozy mleko krowie "robi" śluz.
Książka- na początek - Barbara Temelie "Odżywianie według 5-ciu Przemian". To jest bardzo dobra książka, wyjaśnia w prosty sposób funkcjonowanie ciała, wpływu tego co jemy na ciało i umysł. Jest jeszcze z tej serii "gotowanie według 5P" tej samej autorki, tam są przepisy, fajne.
Mogą być dla Ciebie pomocne przyprawy, które transformują śluz: kozieradka, rozmaryn, anyż gwiaździsty, kardamon, wszystkie inne aromatyczne zioła, o, czarnuszka jeszcze. Ale przy tak nasilonym problemie jak u Ciebie według mnie potrzebujesz dobrego terapeuty i dobrze dobranego zestawu ziół, wtedy szybko uporasz się z tym problemem. Niemniej codzienne pożywienie jest podstawą i wykład na ten temat znajdziesz w książce.
Tak jak piszesz lekarze medycyny konwencjonalnej (przynajmniej ci, których spotkałam) nie wierzą w śluz.
Jeśli masz w sobie chęć poprawy jakości funkcjonowania swojego ciała, to zobaczysz - dobrze to pójdzie. Fajnie, że szukasz poza głównym nurtem. |
|
|
|
|
kicho
zatoki i śluz
Dołączył: 30 Cze 2016 Posty: 3
|
Wysłany: 2016-07-01, 22:51
|
|
|
Jako zwykły obywatel tego kraju, wychowany jeszcze przez rodziców w sposób, który niósł przesłanie "jak coś źle, to idź do lekarza /czyt: nfz/ powiedz wszystko, zaufaj, on wie najlepiej" chodziłem, chodziłem i w miarę dorastania konfrontowalem się z rzeczywistością, że ta ukazywala ograniczenia coraz wieksze , większe. Teraz idąc do lekarza sam szukam info, stawiam diagnozę która testuje i tylko ukladam sobie gadke "o ja biedny, nic nie wiem, pomóż mi o wszechwiedzacy" i staram się prowadzić rozmowę w odpowiednim kierunku. Ale nawet to - jak widać - czasem nie pomaga
Ok ale nie o tym chciałem. Dziękuję Ci bard za wszystki info. Chciałem zapytać jeszcze o jedną rzecz: kolejn hipoteza. Być moz ktoś z forum...
- pasożyty w organizmie.
W moim przypadku możliwe jest posiadanie robaków od psów. Pies w moim życiu był zawsze od dzieciaka w domu, a teraz prócz własnego prywatnego również pracuje z psami.
Podobniez jeśli ktoś ma psa, powinien okresowo odrobaczac nie tylko zwierzę ale i siebie/rodzine. Ja nigdy tego nie robilem. Niektóre źródła internetowe wymieniają podobne objawy (śluz sciekajacy po tyle gardła, stany zapalne zatok ogólnie dużo sluzu).
Ktoś ma wiedze/doswiadczenia? |
|
|
|
|
LucySky
Monika Z.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 126 Skąd: Kraków nh
|
Wysłany: 2016-07-01, 23:32
|
|
|
To jest tak - jaja robaków są w wielu miejscach i każdy z nas ma z nimi kontakt. Szczególnie jeśli się ma zwierzęta i/lub dzieci. Z pasożytami jest trochę jak z wirusami i bakteriami - każdy ma kontakt, ale nie każdy choruje. Jeśli wzmocnisz swoje ciało, a medycyna chińska jest w tym cholernie dobra, robali nie trzeba się już bać. Rozumiem to w ten sposób - gdy wszystko w ciele jest w porządku, gdy jest równowaga, to nie dojdzie do ekspansji pasożytów. Z odrobaczaniem jest taki problem, że dostępne środki farmakologiczne są silne i niszczą nie tylko pasożyty. Ale na forum są osoby bardziej zagłębione w tematy robakowe, może ktoś coś podpowie?
Nadmiar śluzu według mojej wiedzy nie wskazuje na zarobaczenie tylko na osłabione trawienie, mówię Ci, dwa, trzy miesiące kuracji ziołowej, kasza jaglana prażona na patelni przed ugotowaniem codziennie na śniadanie, zero mleka i będziesz jak nowy. No właśnie - najlepszy odśluzowywacz na świecie - KASZA JAGLANA. Nie wiem na ile jesteś otwarty na zmiany dietetyczne, ale samo porządne śniadanie, czyli ciepłe, zbożowe duuużo robi. |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2016-07-03, 22:38
|
|
|
kicho: zerknij hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8473
do nosa, zatok są irygatory czyli urządzenia do płukania naszych otworów pomyśl i o tym.
Moje pytanie : zapalenia ucha, zap oskrzeli, kaszel dokuczają?
Pytałeś o papierosy, teoretycznie wysuszają ale śluz ma różne przyczyny i określenia (typy) w medycynie chińskiej. Jestem palaczem ale alergicznych stanów u mnie nie łagodzi i parszywy to nałóg. |
|
|
|
|
gemm
Dołączył: 25 Lip 2016 Posty: 4
|
Wysłany: 2016-07-25, 12:57
|
|
|
Mam podobny problem, lekarz leczył mnie kilkoma antybiotykami, przeszło ale potem trochę klimy i znów ucisk w zatokach, unikam mlecznych rzeczy, często jem kaszę jaglaną, co jeszcze robić? Jakie ziola pomagają? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|