Porażki świąteczne |
Autor |
Wiadomość |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-03-22, 14:07 Porażki świąteczne
|
|
|
Mateusz wygonił mnie przed komputer, u naś święta-prowizorka. Jest u mnie siostra, syf malaria, ale udało mi się zrobić wczoraj tofu, dzisiaj dwa ciasta. Niestety mazurka spaliłam od spodu (kocham moją gazówkę), oskrobałam jednak do przyzwoitego wyglądu, już przekładałam do nowej blaszki, Mia pałkała, niestety jakoś niefortunnie złamał się i wpadł do garnka z wodą w zlewie...
Dostałam zakaz gotowania i tak siedzę. Złapałam jednak do tego dystans, a już prawie ryczałam |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Jagula
matka-nomadka
Pomogła: 64 razy Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 3207
|
Wysłany: 2008-03-22, 14:15
|
|
|
głowa do góry...skorzystaj z zakazu- a co ja wczoraj spaliłam połowę ciasteczek orzechowych...to takie marne pocieszenie |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří. |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2008-03-22, 15:42
|
|
|
też wczoraj spaliłam ciasto... akurat kładłam Lenę spać, wiedziałam, że powinnam je już wyciągnąć... ale "jeszcze tylko 5 minutek, nie zaszkodzi".. z 5 zrobiło się 10 i zjarane z jednej strony. Ale nie wpadło mi do wody, więc jakoś zjemy |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Mirka
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 999
|
Wysłany: 2008-03-22, 15:49
|
|
|
A mnie się polewa na mazurku orzechowym ( z miodem) i malutkich babeczkach
wogóle nie zestaliła, więc nie bacząc na to, że grzech, zjadam babeczki jedna po drugiej i już jestem sztywna od zasłodzenia.
Takie słodkości robią dobrze na poprawę nastroju. |
|
|
|
|
malina
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2819 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-03-22, 15:50
|
|
|
alcia napisał/a: | też wczoraj spaliłam ciasto... |
Ja prawie pstatnio prawie zawsze spalam cisteczka - pilnuje,sprawdzam i w końcu zajmuje sie czyms innym i zapominam o nich |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-03-22, 16:18
|
|
|
Z porażek świątecznych to ja dziś wydałam w sklepie 160zł nie kupując wcale zbyt wiele
Ale ja tam się świętami nie przejmuję, w sumie ich nie obchodze jakoś szczególnie, w domu jest w miare porządek, w tym roku spędzamy w domu z teściową(ona ma trochę jazdę ). Dziś mam zamiar upiec babke piaskową i mam cichą nadzieję, że nie dołącze do grona przypalaczy Chce jeszcze zrobic te babeczki, które yolin wklejała, brzmią smakowicie, kto wie, może sie uda |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-03-22, 17:48
|
|
|
dołożyłam do tego jeszcze 3 przypalone palce, siedzę i dmucham |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
ewatara
ewatara
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 1155
|
Wysłany: 2008-03-22, 19:47
|
|
|
dlatego ja sobie od razu daruję, wolę kupić, choć wiem że to nie to samo... |
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-03-22, 21:36
|
|
|
My o swietach w ogole zapomnielismy |
|
|
|
|
Kreestal
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1497 Skąd: Oxford
|
Wysłany: 2008-03-22, 21:43
|
|
|
Coś czuję, że świąteczna kulinarna porażka jeszcze przede mną |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-03-22, 22:10
|
|
|
Moją główną porażką jest to, że jest za dużo żarcia, a teściowa jeszcze przyniosła masę ciasta. Po poprzednich przybyło mi półtora kilo, po poniedziałkowym obiedzie u nich pewnie będzie podobnie... |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-03-23, 07:25
|
|
|
a mi wszystko wyszło. Za to w życiu mi nie wychodzi. coś za coś |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
loika
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Paź 2007 Posty: 346
|
Wysłany: 2008-03-23, 07:42
|
|
|
U nas bez kulinarnych porażek, ale Janek sobie wczoraj rączkę oparzył, potknął się i oparł się o gorący piekarnik, ja i mąż staliśmy obok. Nie mocno ale smutku było dużo, a ja mam wyrzuty sumienia, że nie dopilnowałam |
_________________ hxxp://www.alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2008-03-23, 08:12
|
|
|
nitka napisał/a: | a mi wszystko wyszło. Za to w życiu mi nie wychodzi. coś za coś |
Podpisuję się pod tym nogami i rękami . |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
|
|
|
|
martka
Pomogła: 88 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 3822 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-03-23, 08:18
|
|
|
zina napisał/a: | My o swietach w ogole zapomnielismy |
my też. przyjchała moja mama to nam chociaż sałatke warzywną wczoraj zmontowała.... |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-03-23, 11:38
|
|
|
Mi Mia jeszcze nadgryzła sutek w nocy, krew się leje, mały wampir.
Ale to w zamian za to, że płakała i kopała mnie nogami - a ja będąc w półśnie znowu się denerwowałam, że znowu miała wymianę ciała od pasa w doł, ktoś jej przykręcił nowe nogi...
To jest straszne u mnie, i nie pierwszy raz się zdarzyło...ostatnio Mia płakała a ja przez sen zastanawiałam się co to za dziecko tak płacze. Ponoć budzę się nieprzytomna i patrzę a nią długo i nie słyszę, że Mateusz mówi - "no nakarm ją, nakarmisz ją czy nie?"... |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-03-23, 14:36
|
|
|
Karolina, zgroza normalnie. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-03-24, 12:38
|
|
|
och, u nas tez "wesoło"...
najpierw piekłam mazurka. mogłam go chwilkę wcześniej wyjąć z piekarnika ale w sumie wyszedł ok. Gdy amzurek siedizał w piecu, przygotowałam suflet czekoladowy. Gdy zaczęłam wylewać ciasto an blachę zauważyłąm, że nie dałam papieru na dno blachy. Na szczęście szybko się zorientowałam, straty niewielkie. Dobra, suflet gotowy, no to teraz sernik. Ale do sernika potrzebowałam tej blaszki, co to mazurek w niej stygł. Wyjęłam ciepły jeszcze mazurek z blachy - no i mi paskudnie popękał na kilka części. Trzeba było okroić tu i ówdzie, ścinki ekologicznie pozjadałam. Sernik, jak nigdy, nie chciał się dopiec. po wyłączeniu piekarnika, zostawiłam go jeszcze "na chwilę" w stygnącym piekarniku. Wyjęłam po dłuugim czasie, rzeczywiście, przypiekł się, nawet odrobinkę za bardzo, a jak.
W niedzielę rano mój maż postanowił mi "pomóc". Wstał wcześnie (bo formuła 1 na żywo) i ugotował tradycyjne świąteczne jajka na tradycyjne świąteczne śniadanie. Przy czym, niestety, wydawało mu się, ze jajko na twardo gotuje się 7 minut, na dodatek od włożenia do niezbyt wrzącej wody. W efekcie wyrzuciłam 7 jajek na miękko, bo w takiej postaci je jajka tylko mój mąż, nie dał rady zjeść wiecej niż 3.
Pamiętam taką wielkanoc sprzed ponad 10 lat, gdzie nakupiłam chyba z 30 jajek, bo mój maż oświadczył, że on całą wielkanoc tylko jajka je. W sobotę mieliśmy małą impressskę z udizałem mojego i jego rodzeństwa, urządziłam konkurs na najpiekniejsza pisankę, niestety, podałam surowe jajka, w efekcie czego miałam duuuuuuużo sprzątania, a mojemu mężowi zostały dwa jajka na śniadanie. Reszta starannie stłuczona bądź zgnieciona, i wszystko niechcący, serio. ach. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-03-24, 12:45
|
|
|
Ja sama prawie nic nie szykowałam na święta (jesteśmy u rodziców), musiałam tylko coś wege zrobić dla nas
Natomiast moja mama odwróciła się na chwilkę od jajek w majonezie i kot jedno zwinął. Potem się czaił na następne, ale mama już była czujna |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-03-24, 14:27
|
|
|
U nas jedzieniowo też były przygody. Wszystko się udało i było smakowicie ale Ada ma pokaleczoną paszczę (wargi i dziąsła - wypadek na schodach) i problemy z jedzeniem. Przez święta zjadła jajka, trochę sałatki, barszcz czerwony z makaronem, mini kulki wg Ani D z sezamu i słodu oraz bezglutenowy biszkopt z jabłkami wg babci. Niestety przegryzki typu ogórki kiszone itp podrażniły rany i dziś nie jest wesoło. |
|
|
|
|
honey
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 08 Cze 2007 Posty: 428 Skąd: hameryka
|
Wysłany: 2008-03-24, 15:23
|
|
|
ja tam nie obchodze tych swiat...
nie podoba mi sie idea...ludzi ktorzy swietuje powstanie nowego zycia w formie jajka ..tylko po to by je zjesc..
spedzilismy po prostu wspanialy dzien z moja mama ..w parku narodowym...wjechalismy kolejka na najwieksza...niby.. na swiecie gore z granitu (Stone Mountain Park ) i zjedlismy nasze sniadanko/lunch podziwijac panorame atlanty i okolic.. |
_________________ dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-03-24, 15:34
|
|
|
honey napisał/a: | nie podoba mi sie idea...ludzi ktorzy swietuje powstanie nowego zycia w formie jajka ..tylko po to by je zjesc.. |
Świetnie Cię rozumiem! Mój dziadek od rana trąbi: jajko - symbol życia! jedzcie!
A ja wolałabym podzielić się kiełkami, jakoś bardziej mi pasują na symbol życia. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2008-03-24, 21:14
|
|
|
honey napisał/a: | tylko po to by je zjesc..
spedzilismy po prostu wspanialy dzien z moja mama ..w parku narodowym... |
Też tak chcieliśmy, ale w Polsce zima w pełni. Szliśmy do rodziny : najpierw śnieżyca, potem doszedł mega grad, a na koniec zagrzmiało, a wszystko w przeciagu 15 min.
Kuliniarnie nic nie sprzeprzyłam, ale co z tego jak mnie nermy poniosły i całe święta skończyły się awanturą i ogólnym wnioskiem, że wstyd ze mną do ludzi iść |
|
|
|
|
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2008-03-25, 09:48
|
|
|
majaja napisał/a: | Kuliniarnie nic nie sprzeprzyłam, ale co z tego jak mnie nermy poniosły i całe święta skończyły się awanturą i ogólnym wnioskiem, że wstyd ze mną do ludzi iść |
O tak
Jedzonko wyszlo mi mniamusne ..
Ale niestety jak bylismy u tesciow to zaczely sie rozmowy na temat ktorego ja mam serdecznie dosc , wiec tesciowi powiedzialam zeby dal mi swiety spokoj , tesciowej ze jak nie wie o co chodzi to zeby sie nie wtracala .. A ze powiedziane to bylo podniesionym glosem to zostalo uznane za awanture ..wiec grzecznie postanowilam wyjsc co by nie powiedziec czegos wiecej bo sie nalezalo ..
Ehh no i tez uslyszalam ze mu za mnie wstyd ... |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
|
|
|
|
magcha
A to Futro właśnie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 06 Mar 2008 Posty: 1007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-03-25, 11:05
|
|
|
Kulinarnie ok. Ale Mieszko "powiedział" że nie lubi tłumów i musiałam siedzieć z nim w drugim pokoju - członkowie rodziny wchodzili na "widzenie" pojedynczo . To było w sobotę i niedzielę. A w poniedziałek byli tylko moi rodzice i babcia więc Mieszko był taki jak zwylke czyli supergrzeczny . I takie były nasze pierwsze święta.... |
_________________ hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo. |
|
|
|
|
|