wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zawłaszczanie dzieci a więzi między ojcem a dzieckiem.
Autor Wiadomość
majkel 

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 36
  Wysłany: 2010-01-03, 14:51   Zawłaszczanie dzieci a więzi między ojcem a dzieckiem.

Dzisiaj poraz kolejny moja żona razem ze swoimi rodzicami uniemożliwili mi widzenie się z synem. Kobieta która przestała jeść mięso dlatego ,ze zwierzęta czuja ból, odmawia jakich kolwiek uczuć i utrzymywania kontaktów swojego dziecka z ojcem.
 
 
Kamm 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 18 Paź 2007
Posty: 1737
Wysłany: 2010-01-03, 14:58   

Przepraszam ale po co wywlekasz takie sprawy tutaj na forum ? Czy oficjalne wylewanie zalu na zone pomoze Ci jakos przyblizyc relacje z synem ?
Sorry ale na maxa nie lubię takich zagran , to są chyba sprawy dosc intymne i nie do zalatwiania na forach ..
_________________
hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria !
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-03, 14:59   

Jeżeli jesteś prawdziwym ojcem, który utrzymuje swoje dziecko i szanuje jego matkę to mi przykro, jeżeli nie to nie jest mi przykro podwójnie.

Dla kobiety i dziecka bardzo ważne jest miłość i poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli tego nie ma od ciebie, to dobrze, że ma od swojej rodziny.

[ Dodano: 2010-01-03, 15:00 ]
zgadzam się z Kamm forum to nie najlepsze miejsce do załatwiania tego rodzaju spraw
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-03, 15:06   

Zadaj sobie moze pytanie czy poza tym, ze jestes biologicznym ojcem jednak wplywasz/wplywales w jakis sposob namacalnie na rozwoj i wychowanie syna?
Widocznie Twoja zona ma jakis powod, zeby dzialac w taki, a nie inny sposob i nie robi tego z czystej zlosliwosci.
Pewnie nie wywiazujesz sie nalezycie z roli ojcowskiej.
Podstawowe kwestie:
- czy lozysz chocby materialnie na dziecko i swoja zone?
- czy od urodzenia dziecka pomagales swojej zonie przy obowiazkach przy dziecku, wyreczales ja w jakikolwiek sposob, zeby mogla sobie poodpoczywac?
- jak czesto bywales w domu i spedzales czas z zona i dzieckiem, a ile czasu zajmowaly Tobie Twoje prywatne sprawy (rozwoj osobisty, imprezy, znajomi etc.).
- czy byles kiedykolwiek agresywny w stosunku do zony lub dziecka?
- czy bywales np. pijany lub odurzony chocby narkotykami w obecnosci dziecka?

To zaledwie czesc tego, co moglo wplynac na obecna sytuacje.

Rozumiem zatem, ze jezeli publicznie poruszyles swoj problem to nie masz nic przeciwko, zeby publicznie odpowiedziec sobie na powyzsze pytania.

Na pewno nie jestes w tym wszystkim bez winy, bo gdybys byl w porzadku gosciem to takie sytuacje w ogole by nie mialy miejsca.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
majkel 

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 36
Wysłany: 2010-01-03, 15:18   

cenzura
Czy małe dzieci naprawde nie przywiązuja się do swoich rodziców?
Ostatnio zmieniony przez majkel 2010-01-08, 22:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
karmelowa_mumi 

Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 2305
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-03, 15:27   

Kobiety rzadko kiedy, ot tak, uniemożliwiają dziecku kontakty z ojcem - jeśli tak, muszą mieć ważny powód z cyklu tych, które wymieniła wcześniej Renka...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://wegedzieciak.pl]

ALL YOU NEED IS LOVE.... AND CHOCOLATE
 
 
nika 


Pomogła: 27 razy
Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 508
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-01-03, 15:41   

majkel napisał/a:
Potem przeszło miesiąc nie mogliśmy sie widywać z powodu jej rodziców.

jakoś tego nie rozumiem, jeśli macie więcej niż osiemnaście lat i jesteście małżeństwem,to nie rozumiem jeszcze bardziej :-/

po za tym zgadzam się z dziewczynami, takie rzeczy nie dzieją się bez powodu.
 
 
 
majkel 

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 36
Wysłany: 2010-01-03, 15:41   

Jeżeli chodzi o agresje to Tak. Żona potrafiła rzucić we mnie np poduszką gdy miałem syna na rękach. Tylko dlatego że budziłem ją żeby nakarmiła Bartka bo płakał w nocy. Albo kopnąć mnie gdy sama miała go na rękach.. itd Niepotrafi kontrolowac swoich wybuchów złości.

Jasne że jest powód.

"Albo będziesz Świadkiem Jechowym i będziesz studiować biblie albo nie będziesz widywać syna"

Obrzydliwy szantaż.
 
 
nika 


Pomogła: 27 razy
Dołączyła: 30 Sty 2008
Posty: 508
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-01-03, 16:34   

majkel,
Myślę,że za mało wiem (wiemy) żeby móc coś Ci doradzić.

majkel napisał/a:
"Albo będziesz Świadkiem Jechowym i będziesz studiować biblie albo nie będziesz widywać syna"

Nie znam Twoich poglądów religijnych i choć szantaż w jakiejkolwiek formie nie jest dobry, to czasem może warto się poświęcić dla rodziny, dla dziecka i dla żony, z którą zapewne jakieś uczucia Cię łączą. No i dziwne jest to, że problem wiary wyszedł dopiero teraz. Po za tym jeżeli Twój syn ma być wychowywany w tej religii to dobrze by było gdybyś ją poznał.
 
 
 
eMka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 20 Paź 2009
Posty: 1408
Wysłany: 2010-01-03, 16:34   

karmelowa_mumi napisał/a:
Kobiety rzadko kiedy, ot tak, uniemożliwiają dziecku kontakty z ojcem - jeśli tak, muszą mieć ważny powód z cyklu tych, które wymieniła wcześniej Renka...


a ja znam niejedną taką co ma odpał w głowie i takie akcje wyczynia. nie ma co z marszu pana skreślać.
 
 
yolin 

Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 08 Mar 2008
Posty: 513
Skąd: sudety
Wysłany: 2010-01-03, 16:50   

majkel napisał/a:
"Albo będziesz Świadkiem Jechowym i będziesz studiować biblie albo nie będziesz widywać syna"

Obrzydliwy szantaż.

zgadzam sie, kazdy zreszta szantaz jest obrzydliwy,
nika napisał/a:
No i dziwne jest to, że problem wiary wyszedł dopiero teraz.

rozne rzeczy wychodza dopiero .. po slubie..i. po latach
a moze te niekontrolowane wybuchy zlosci to jakas depresja poporodowa? zdarza sie i to chyba czesciej niz sie mysli,
A Swiadkowie Jehowi tacy nietolerancyjni? ... .. a .. przypomnialam sobie akurat sprawe nie podawania krwi....
ogolnie to nie zazdroszcze sytuacji, ale moze nie trac nadzieji i cos sie zmieni na lepsze?
_________________
To co dajesz swiatu, swiat zwraca ci.... madrosc ludzi wschodu
hxxp://miyo.rybczynski.net/
hxxp://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html
<object classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="hxxp://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=7,0,19,0" width="405" height="108"><param name="movie" value="hxxp://www.decobazaar.com/content.swf?a=863&k=-1&t=0&n=3&p=1" /><param name="quality" value="high" /><embed src="hxxp://www.decobazaar.com/content.swf?a=863&k=-1&t=0&n=3&p=1" quality="high" pluginspage="hxxp://www.macromedia.com/go/getflashplayer" type="application/x-shockwave-flash" width="405" height="108"></embed></object>
 
 
Kamm 

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 18 Paź 2007
Posty: 1737
Wysłany: 2010-01-03, 17:23   

majkel, Rozumiem ze ty jestes swięty i czysty jak łza ? :roll: Na zadane przez Renke pytania odpowiedziales na jedno wygląda na to ze najbardziej dogodne dla Ciebie bo akurat przy sprawie przemocy mogles wytknąc cos zonie .. Bez komentarza ..

A tak na powaznie : to po co ten wątek ? i co chcesz nim osiągnąc ?
_________________
hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria !
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-01-03, 17:35   

więcej tolerancji, to forum jest także po to by rozmawiać o tego typu sprawach i w szczególności jeśli ktoś tego potrzebuje. inni mogą opisywać zdradzających małżonków lub choroby, to czemu nie taką sytuację?!

ciężko tu stwierdzić, kto winien, kto nie, bo w życiu bywa bardzo różnie, a ty opisałeś po krótce wszystko, dałeś przykłady, że w kilku momentach się wykazałeś, ale to doprawdy namiastka w życiu pełnym obowiązków.
ponadto kobieta po porodzie ma tysiące czasem frustracji i rodzi się wiele problemów między partnerami jak przychodzi na świat dziecko. kobieta, na której spoczywa większość obowiązku, min. karmienie piersią, opieka całodzienna, popranie, posprzątanie, czasu brak dla siebie, czasem się po prostu dostaje świra, facet wychodzi do pracy, odświeży sobie głowę chociażby rozmową z innymi...

poza tym wydaje mi się, że to nie jest tak nagle, że ktoś się zmienia.

mam przyjaciela, który jest wege, jego była żona jadła mięso, jej rodzina w każdym momencie pytała się kiedy on się nawróci i zacznie jeść mięso, zamęczali go bo ich córka nie mogła zajść w ciążę, twierdzili jego plemniki są za słabe. chłopu wmówili, że jest bezpłodny, a skończyło się po kilkunastu latach pożycia rozwodem, on teraz jest szczęśliwym ojcem, a ona nadal bezdzietna.
rodzina potrafi czasem zniszczyć najlepiej zapowiadający się związek.

jeśli uważasz, że nie zasłużyłeś na takie traktowanie udaj się do sądu po sprawiedliwość... są nawet darmowe porady prawne.
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-03, 17:54   

zauważcie, że kolega usiłuje narobić koło dupy którejś z nas.
Swojego czasu miałam podobną akcję z dawcą...
oh... jaki on był skrzywdzony!

ŻADNA kobieta nie odcina ojce od dziecka bo ma taki kaprys!!!!!!!!
Moje dziecko ma 1,5 roku i nie ma dnia, żebym nie zastanawiała czy podjęłam słuszną decyzję- mimo, że tę "niesamowitą więź" przerwałam na samym początku ciąży.
Ale cóż... dawca był kretynem, egoistycznym do bólu i niedojrzałym.

Sądzę, że Estera nie zrobiła tego ot tak, tylko dlatego, że bardzo skrzywdziłeś ją i swoje własne dziecko!
A jeśli nie łożysz na utrzymanie to krzywdzisz go każdego dnia! Miej tą świadomość.
I miej jeszcze taką, że tylko szczęśliwa kobieta może być wspaniałą matką i wychować Twojego syna na dobrego i mądrego człowieka. Nie utrudniaj jeśli nie chcesz/ nie potrafisz pomóc.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2010-01-03, 17:54   

kociakocia napisał/a:

facet wychodzi do pracy


jeśli jest uprzejmy zarabiać na rodzinę, a to nie zawsze jest takie oczywiste.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-03, 17:55   

euridice napisał/a:
majkel, moim zdaniem ten temat jest niestosowny, nie wiem co chcesz nim osiągnąć :/


mhm
w każdym razie nie masz co liczyć na to, czego oczekujesz.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
majkel 

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 36
Wysłany: 2010-01-03, 18:00   

Ja bardzo długo byłem otwarty na zagadnienia wiary jednak nie potrafie zrozumieć jak można wymagać od innych przestrzegania zasad których samemu się nie przestrzega?
Ja Nie zjadam zwierząt od 16 lat. I nie jem ich 24h na dobe, 7 dni w tygodniu ...

Jej ojciec i matka twierdzą że "Oni są lepsi" od "niewiernych" czyli ja jestem gorszy.. i takie wartości będą wpajać mojemu synowi..
Jeżeli 3 miesięcznemu dziecku mówi się że "bedzie miał wujka"

Jak można traktować własne dziecko jak kartę przetargową, przedmiot, zabawkę, coś na czyms mozna coś ugrać, bez poszanowania jego uczuć i indywidualności?
Łamać prawo dziecka do bliskości obojga rodziców (gwarantowane w Konwencji Praw Dziecka)

Rozumiem ze bronicie swojej koleżanki ale nikt z was nie odpowiedział na moje pytanie, czy 4-5 miesięczne dziecko ma uczucia? Czy teskni? Bo ja usłyszałem że "jest jeszcze za mały żeby tsknić i pamitać itd. Czyli nie zdolny do uczuć tak ?

Niestety Bartek przegrywa najwiecej ;.(
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-03, 18:06   

dziecko zawsze przegrywa najwięcej.

A teraz odpowiedz sobie na pytanie.
Czy Twoja żona odeszła od Ciebie dlatego, że nie chciałeś przyjąć Jej religii?
nie odpowiadaj tu, tylko sobie sam.

Nie sądzę, żeby ktokolwiek uwierzył, że to był powód.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
majkel 

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 36
Wysłany: 2010-01-03, 18:18   

excelencja rozumiem ze poznałas sytuacje lepiej od samych zainteresowanych..
pw rzadzi;p Jasne ze nikt nie jest doskonały, ja tez nie jestem. ale zbyt szybko oceniacie innych. . . Jestem pewien ze gdyby z takim problemem napisała tutaj dziewczyna wasze reakcje były by odwrotne
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-01-03, 18:19   

majkel, coś musiałeś spaprać, że kobita postanowiła zabrać się z maleństwem od Ciebie, wychowywanie samemu dziecka to jest gigantyczne poświęcenie, praca 24h na dobę, a ona to wybrała. :-/
o kwesti wiary, jedzenia czy nie jedzenia mięsa można porozmawiać, uszanować, tu są rodziny mieszane i żyją i rozmnażają się w szczęściu. musisz zrobić porządny rachunek sumienia.

wspomniałam przyjaciela, co go molestowali żony rodzice, tam też była kwestia jego niewiary, ale te rzeczy nie były powodem głównym ich rozstania, tylko po prostu to, że do siebie nie pasowali pod wieloma innymi względami. ja też teściowej nie wybrałam, ale po kilku latach osiągnęłam swój cel i mam spokój i nawet jej szacunek.
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-03, 18:22   

majkel napisał/a:
Jestem pewien ze gdyby z takim problemem napisała tutaj dziewczyna wasze reakcje były by odwrotne


Dokladnie.
Faceci draństwo maja we krwi.


A tak na powaznie to zdaje sobie sprawe, ze roznie to bywa. Znam faceta, ktory wychowuje sam dziecko, bo matka nie spelniala podstawowych obowiazkow wzgledem dziecka.
Ale mam wrazenie, ze tutaj zbyt siebie idealizujesz, a oczerniasz niepotrzebnie matke dziecka.

Podstawowe pytanie: czy lozysz na dziecko i spelniasz jego podstawowe potrzeby materialne? Milosc, tesknota to raz, a dwa - zaspakajanie innych potrzeb, takze materialnych.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-03, 18:28   

facet jesteś psychol i raczej cię nie lubię

1.raczej nie łożysz na dziecko, bo inaczej byś się pochwalił

2.nie starałeś się o lokum, tylko wtarabaniłeś się do teściów na garnuszek (wnioskuję z wypowiedzi, że przez nich nie widzieliście się przez miesiąc), a wiadomo, że takie rozwiązania nie są najlepsze dla młodych rodziców na długo

3.na pytania dziewczyn o alkohol i narkotyki nie odpowiadasz, czyżby pomroczność jasna?

4.za co dziecko ma cię kochać? za rozszalałego plemnika, czy opiekę, troskę i miłość?

I teraz co?
złość, frustracja i nienawiść do ludzi, którzy karmią, ubierają i leczą Twoje dziecko? Przecież przy twojej opiece dawno by umarło, chociażby z głodu

Weź się chłopie w garść, a nie skamlaj i gryź na zmianę. Owszem dziecko potrzebuje ojca, ale nie rozmamłanego niedojdę, który szuka mety, a dziecko ma za ubezpieczenie na starość

[ Dodano: 2010-01-03, 18:29 ]
wredna jestem
 
 
majkel 

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 36
Wysłany: 2010-01-03, 18:35   

Masz racje niepotrzebnie.. poprostu cierpie
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-01-03, 18:35   

majkel napisał/a:
excelencja rozumiem ze poznałas sytuacje lepiej od samych zainteresowanych..


mam pewne zdolności dedukcyjny + podobną sytuację za sobą.
żałosne, że pakujesz się na to forum.

za radą euri- ignoruję.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-03, 18:40   

ignoruję
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 8