wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
ogród na balkonie
Autor Wiadomość
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-07, 15:45   ogród na balkonie

chciałam się zapytac doswiadczonych ogrodników, co hodujecie na balkonach, jakie kwiaty? Ja do tej pory szłam po najmniejszej linii oporu i we wszystkich skrzynkach rosły niezniszczalne i niezasuszalne ;) pelargonie
w tym roku chciałabym coś ciekawszego, ładniejszego... ale nie wiem nawet kiedy bezpiecznie można zacząc kupowac i wysadzac na balkon, zeby nie zmarzlo. No i jakie roslinki proponujecie. Balkon mam mikroskopijny, powierzchnia 2m kw. ;) wiec szalec za bardzo nie moge, ale na pewno chce zeby bylo zielono :D Aha, pomarańczowe kwiaty milo widziane :D
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-07, 16:03   

Ja hoduję nasturcje i to chyba jedyne kwiaty, które naprawdę mi się udają ;)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-07, 17:44   

o nasturcjach pamiętam z dzieciństwa, że uwielbiały je mszyce, co roku łodyżki były od nich dosłownie czarne. Czy u ciebie też tak jest?
_________________

 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-07, 17:46   

bodi napisał/a:
Czy u ciebie też tak jest?
raz faktycznie mi zżarły mszyce...
choć pod blokiem co roku ktoś hoduje nasturcje i nie ma śladu mszyc...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
nitka 
SzumiąceWMózguLiście


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 20 Cze 2007
Posty: 3490
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2008-04-07, 19:11   

bodi napisał/a:
niezniszczalne i niezasuszalne ;) pelargonie

założysz się?
ja mam wysianą lawendę, maciejkę i rukolę na balkonie. Natomiast moja Mama hoduje takie dzwonki...kurczę, jak to się zwało o. Fuksja. Pięknie to rośnie
_________________
cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2008-04-07, 19:12   

bodi, aksamitki są niewymagające i pięknie kwitną całe lato, nawet do października, a ponieważ nie pachną najładniej to nie czepiają się ich mszyce :) , poza tym petunie, begonie też będą ładnie rosły na balkonie,
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-07, 21:27   

nitka napisał/a:
maciejkę
aaa, fakt, miałam też, żeby pachniała wieczorem :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-04-07, 23:49   

Dobre są aksamitki, ale warto je systematycznie podlewać (nie przelewać ani nie przesuszać - bo osłabione szybko łapią pajączką). Najlepsze są niskie aksamitki.
Pelargonie są ładne b. długo, do przymrozków, ale brudzą, bo gubią płatki (na balkon właściciela i balkon niżej). Jak się stanie na taki listek, to robi się brzydka plamka. Dobrze jest też je co jakiś czas czyścić z suchych liści i kwiatostanów.
Petunie szybko się robią brzydkie, chyba, że od początku uszczykuje się im końce, by się rozkrzewiły.
Surfinie są ładnie, szybko rosną, obficie kwitna, ale gdy jest deszczowe lato, a skrzynki sa wystawione na działanie deszczu, to zaczynają brzyko wyglądać, takie sa sprane.
Ja ostatnio sadzę akalifę (acalypha). Jestem z niej b. zadowolona. Nie wymaga czyszczenia (ew. rzadko, jak zapomni sie podlać i kwiatostany podeschną). Nie schną jej liście i nie choruje. Do tego sadzę jeszcze takie żółciutkie kwiaty, zapomniałam jak się nazywają. Sa jeszcze prostsze w uprawie, nic nie trzeba czyścić. Są małe, mają malutkie listki, ładnie rosną w skrzynkach. Nie jest to bidens.
Fantastyczną rosliną jest bogonia, ja ją uwielbiam. u rodziców miałam tak wielkie, że ludzie się zatrzymywali i podziwiali okazy. Nadaje się na średnio słoneczne balkony, mocne słońce spali jej liście. Trzeba kupić bulwy i sadzić je do doniczek. Begonie potrzebują sporo dobrego nawozu, ja zwykle dawałam pokon. Są małe, jednoroczne begonie, które rosną na klombach i takie o dużych kwiatach.
Ładnie rosł i kwitł mi paciorecznik, ale on potrzebuje dużej donicy.
Przy roslinach na balkonie konieczne jest nawożenie (raz w tygodniu), bo składniki pokarmowe szybko się z ziemi kończą.
Przyrozki mogą być w Polsce do ok. połowy maja. Można wcześniej wystawić skrzynki na dwór, gdy jest ciepło i ja tak robię, ale gdy zapowiadają spadek temperatury, to trzeba zabrać doniczki do domu. Ja sadzę rośliny zwykle na początku maja (jak mam kupione gotowe rośliny), jak sama produkuję rozsadę, to oczywiście wcześniej.
 
 
szo 


Pomogła: 38 razy
Dołączyła: 15 Lut 2008
Posty: 2532
Skąd: PL
Wysłany: 2008-04-08, 08:31   

bodi ważne pytanie do ciebie: jak masz usytuowany swój balkon ?
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-08, 11:26   

szo, moj balkon wychodzi na południe. nie jest też osłonięty od wiatru (wystaje z bloku, więc nie ma bocznych ścian tak jak loggia - mam nadzieję że jasno piszę ;) )

Ania, dziękuję za listę propozycji :)
Na razie wygląda na to ze będa aksamitki, truskawki (jednak :) ), marzy mi się też pnący groszek - mam na balkonie takie metalowe drążki po których mógłby się ładnie piąc.
Zaintrygowała mnie jeszcze akalifa, muszę poszukac w internecie. Nie wiem tylko czy nadaje się na mocno nasłonecznione stanowiska?

Z tego co czytam widzę, że mój główny błąd do tej pory polegał na nienawożeniu. Poza pelargoniami właściwie każdy kwitnący kwiat, jaki kupowałam, u mnie szybko przestawal kwitnąc :?

[ Dodano: 2008-04-08, 11:29 ]
nitka, tę lawendę i maciejkę wysiałaś bezpośrednio do skrzynek, stojących na balkonie? Czy w domu wysiewasz, a potem przesadzasz?
Ja boję się przymrozków, a za bardzo nie mam miejsca w domu na to by wstawiac skrzynki na noc.
_________________

Ostatnio zmieniony przez bodi 2008-04-08, 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-04-08, 11:30   

groszek pachnący jest cuuudny i prosty w uprawie. W zależności od potrzeb, może opadać, lub wspinać się. można tez kupić fajne mieszanki nasion balkonowych.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-08, 11:31   

no właśnie, też miło mi się kojarzy z czasów dzieciństwa :) ale mam go wysiewac do skrzynek na balkonie już teraz? Czy w połowie maja, jak pisała Ania?
_________________

 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-04-08, 11:46   

w zeszłym roku wysiałam groszek w ogródku w maju, kwitł w sierpniu i wrześniu

myślę, że można by już wysiać, on nie jest wymagający, u mnie rósł na prawie piachu, w cieniu, tam gdzie F miał fantazję posadzić :-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-04-08, 12:34   

Bodi, acalifa nadaje się na słoneczne balkony, nawet wymaga duzo światła. Ja mam bardzo słoneczny balkon, rośnie u mnie doskonale.
Podstawą powodzenia upraw roslin w skrzynkach to: nawożenie, usuwanie suchych liści i kwiatostanów, odpowiednie podlewanie, dostosowane do warunków pogodowych. Jak sa upały, to podlewamy dwa razy dziennie (wyrośnięte rośliny gdzieś od lipca mają mało ziemi i szybko ziemia przesycha), jak pada deszcz to albo raz dziennie albo wcale (trzeba sprawdzac ziemię, najlepiej wkładając palec).
W sumie wszystkie rosliny, które sa sprzedawane, sa b. proste w uprawie. Jesli mają odpowiednią ilość wody (nie mogą być mocno przesuszane ale też nie zalane, co jest nawet gorsze dla większości roślin), nawóz i światło, to powinny ładnie rosnąć.
Ja teraz mam już sporo drzewek na balkonie. Kiedyś miałam mnóstwo skrzynek z kwiatami, ale powoli przestawiałam się na drzewka, które są ładne przez caly rok i nie sa tak kosztowne.Teraz mam tylko 5-8 szkrzynek z kwiatami i kilka młaych doniczek. Ślicznie rośnie brzoza, klonik czerwieniejący (tylko u mnie jest za duzo światła i liście mu zielenieją), wino, które bardzo ładnie zasłania nas od ciekawych sąsiadów, tuje, kosodrzewinę i in.
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2008-04-08, 13:20   

czym nawozicie swoje domowe/balkonowe rośliny?
możecie polecić coś naturalnego,dostępnego w sklepach?

[ Dodano: 2008-04-08, 13:27 ]
Ania D. napisał/a:
Ślicznie rośnie brzoza, klonik czerwieniejący

na prawdę masz drzewka na balkonie?
moim marzeniem jest wyhodowanie drzewek :-D
skąd miałaś sadzonki?są dostępne w sklepach ogrodniczych?
do tej pory widziałam tylko małe odmiany iglaków w sklepach,mnie duże drzewa interesują :-D
ja swoje dąbki wyhodowałam z żołędzi.
wiecie może jakie drzewka można ukorzenić z gałązki?
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
Ania D. 

Pomogła: 115 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2196
Wysłany: 2008-04-08, 19:53   

Magdusiu, ja kupowałam drzewka w sklepie ogrodniczym. Wszystkie były małe (z wyjątkiem brzozy, która jest w miarę wysoka - na balkon najlepsza szczepiona, żeby gałązki rosły w dół). Nie ma problemu z uprawą. Poniewaz mamy je już kilka ładnych lat, to podrosły z czasem. Jak się zazieleni balkon, bo wrzucę zdjęcie.
Nie wiem, czym mozna naturalnie nawozić rosliny kwiatnące. Warto wiedzieć, że kwitnące mają inne wymagania pokarmowe niż te zielone, więc nie wszystko nawozy sa dobre (jesli chcemy mieć kwiaty).
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-09, 16:48   

skórki banana są dobrym nawozem ale nie wiem czy do kwitnących.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-04-10, 20:43   

a może humus po dżdżowinicach
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-15, 21:04   

Hummus z dżdżownic? ;-)
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,37 sekundy. Zapytań do SQL: 13