wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Rozterki
Autor Wiadomość
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2008-04-12, 21:12   Rozterki

We czwartek pojechałam na wizytę kontrolną. Założyli mi ktg. Pielęgniarka, która je robiła, cały czas mnie zagadywała w czasie badania. Zaangażowałam się w rozmowe i trajkotałyśmy jak najęte. Nie wiem czy stan psychiczny matki może mieć wpływ-bo zamiast siedzieć spokojnie, ciągle było ble, ble, ble. No i ktg wyszło z zawężoną oscylacją. Od razu na oddział, gdzie kolejne były już ok. I tak do ddzisiaj-rankiem i wieczoram ktg, + tętno i leż tak kobieto w szpitalu. Mąż się wkurzył (bo szpitalu nie czuję się rewelacyjnie) i dzisiaj wypisaliśmy sie na żądanie. Teraz wieczorkiem znów robiliśmy ktgusia i ok. Trochę mam rozterki czy dobrze zrobiliśmy, ale wierzę w jego intuicję. Dostaliśmy zalecenie monitorowania raz dziennie wiec sądzę, że wszystko będzie ok.
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2008-04-12, 21:22   

topciuprzed porodem trafiłam na obserwację do szpitala bo zmulało tętno dziecka (średnio przyjemna noc z podłączonym ktg itd.)Wypisałam się na drugi dzień na żądanie i codziennie stawialiśmy sie na ktg jeszcze przez 10 dni . Było to uciążliwe i miałam wrażenie,że niektóre położne maja dość naszego zawracania im głowy :evil: ale było warto- w domu było o wiele przyjemniej bo przebywanie na oddziale było lekko traumatyczne. Wsłuchuj sie w siebie i swój brzuch :-) moim zdaniem dwukrotna kontrola ktg w ciągu doby jest wystarczającym monitoringiem.
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2008-04-12, 21:36   

Jagula napisał/a:
dwukrotna kontrola ktg w ciągu doby jest wystarczającym monitoringiem.

już po wypisaniu zaleciła raz w ciągu doby
Tylko teraz problem, bo ponoc jak na własne żądanie, i tylko w zaleceniach w karcie info. wpisane, ze 1 dziennie, to wcale nie muszą zechcieć zrobić na fundusz Jak to jest? I gdzie robiliście, w szpitalu czy izbie przyjęć czy przychodni?
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2008-04-12, 21:39   

ja też miałam problemy z tetnem dziecka, przez trzy dni chodziłam 2 razy dziennie na oddział, nic sie nie poprawiało i poszłam się położyc" na 3 dni,no wie pani,żeby zrobic potrzebne badania", to był poczatek ósmego miesiąca i już zostałam tam do porodu, czyli lezałam miesiac
spowodowane to było tym że podczas tych kontrolnych badan lekarzom wyszło na usg że dziecko wazy tylko kilogram ( a usg się myli co do wagi do kilograma wlasnie i Kalinka jak się urodziła to ważyła 2950 :-D )
miałam tez cos co okresla się jako stare łożysko tzn jest kilka stopni ktorymi się to okresla
i jak przed porodem jest II stopien to ja miałam IV, tak mi w karcie napisali,stan łozyska miał przyspieszyć poród ,(ale nie przyspieszył,córcia się o czasie urodziła)
po za tym Kalinka się ustawiała pupą do porodu, było tez wskazanie do cesarki od okulisty i tym rownież tłumaczono ze musze byc na oddziale
szczerze mówiąc do dzis nie wiem czy potrzebnie w tym szpitalu lezałam..
a Kalinka ma obecnie juz prawie 11lat i na zdrowie nie narzeka :-D

[ Dodano: 2008-04-12, 22:40 ]
ja chodziłam do izby przyjeć na ktg
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2008-04-12, 21:43   

malva, to rzeczywiście miałaś ciekawie.

malva napisał/a:
a chodziłam do izby przyjeć na ktg

ale zastanawiam się jak to jest po wypisie na żądanie. Czy mogą kręcić nosem.
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2008-04-12, 21:50   

mogą..ale moim zdaniem muszą zrobićaha,przypomniaam sobie ze ktg zawsze bylo nieciekawe rano,a popłudniu było ok
i tez po wysiłku gorzej wychodziło tzn jak na piechotę poszłam sobie do szpitala to tez było gorzej,a jak podjechąłam autem to było ok
ja choruję na astmę,w ciązy mi się pogorszyło i u mnie to była prawdopodobnie sprawa niedotlenienia dziecka
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
Wysłany: 2008-04-12, 21:50   

malva napisał/a:
ak przed porodem jest II stopien to ja miałam IV

ja z ostatniego badania -jakiś 33 tydzień mam wpisany 3 stopień dojrzałosci :shock:
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2008-04-12, 21:53   

to niby do porodu,no ale ja z tym IV "poporodowym" stopniem cały miesiąc przechoziłam,tak więc nic sie nie martw
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-12, 21:55   

topcia napisał/a:
jakiś 33 tydzień mam wpisany 3 stopień dojrzałosci :shock:
z tego co czytam przez 38 tygodniem nie powinno być 3 stopnia...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-13, 11:17   

Ostatni miesiąc też chodziłam z przeterminowałym łożyskiem. Też miało być szybciej niby a Mia przyszła na świat 2 dni po terminie - położna się za głowę złapała jak łożyszko się urodziło :mrgreen:
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2008-04-13, 13:50   

Hmmm... dziwnie bywa z tą dojrzałością łożyska.
Mnie lekarz straszył jeszcze 4 dni przed porodem na ostatniej wizycie, że łożysko zupełnie niedojrzałe i że jeszcze pochodzę albo że cięcie będzie, a Krzyś po 4 dniach sam wyszedł :-D
topcia trzymam kciuki aby wszystko się dobrze i spokojnie toczyło do porodu.
_________________

 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2008-04-13, 14:12   

Mnie lekarz straszył, że przeterminowane łożysko jest spowodowane wegetarianizmem i że u wege to się częściej zdarza. I że takie łożysko ma skłonność do odklejania się. Cóż, do końca ciąży (37. tydzień) doszłam do 3 stopnia, a tak się bałam, że już chyba tylko z tego strachu miałam regularne skurcze, zakończone cesarką. Ale myślałam, że 3 stopień, to ten ostatni! Wygląda na to, że niepotrzebnie najadłam się strachu.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
magcha 
A to Futro właśnie


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 06 Mar 2008
Posty: 1007
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-04-13, 15:40   

Od 36 tyg miałam III dojrzałości łozyska, Mieszko urodził się w 40 tyg i wszystko było ok. Był troche mały 2700, wody były przeźroczyste wiec nie był niedotleniony. Za to łozysko było błoniasto przyczepione i mocno zwapnione (po prostu rozpadło sie w rekach :-( )
_________________
hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-21, 22:44   

magcha napisał/a:
po prostu rozpadło sie w rekach

:shock:
z tego c czytałam to jedyną różnicą między ciążami wege i niewege jest taka, że wege rodzą wczesniej z uwagi na niedobór jakiegoś pierwiastka...reszta minusów po stronie niewege była.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-21, 22:46   

a tak w ogóle to co się z topcią stało?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-04-21, 22:59   

Lily napisał/a:
topcia napisał/a:
jakiś 33 tydzień mam wpisany 3 stopień dojrzałosci :shock:
z tego co czytam przez 38 tygodniem nie powinno być 3 stopnia...


Ja w ciazy z Ronka mialam stwierdzony III stopien lozyska (z wykrzyknikiem) jakos ok. 6/7 miesiaca - tak wiec dosyc wczesnie. Ok. 32-33 tyg. stwierdzono hypotrofie u Ronki - polezalam niecale 2 tyg. w szpitalu przyjmujac srodki, ktore niby mialy polepszyc przebieg substancji przez lozysko.
Ronke urodzilam w 40 tc. zdrowa, z odpowiednia waga, ale dzieki cc, gdyz lozysko zaczelo sie odklejac (dostala 9 pkt. z powodu zabarwienia skory - krwiste wody polodowe).

Tak wiec zbyt wczesna dojrzalosc lozyska nie taka straszna znowu musi byc.

A topcia byc moze juz urodzila... :roll:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 12