wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Lekarze - granice odpowiedzialności za pacjenta...
Autor Wiadomość
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-04-16, 17:40   

Wiecie co mnie najbardziej dziwi. W Polsce jak odwiedzałam oddział położniczy czy rodzinę w szpitalu, kazali nosić jakieś szmaty na nogach i flizelinowe fartuchy. Dzieci wcale nie wpuszczali na oddział. Tutaj trzy razy byłam w szpitalu jak rodziłam i nie trzeba mieć szmat na nogach, fartuchów, a dzieci mnie odwiedzały po porodzie i znajomi i kwiaty mogłam trzymać. Jakoś nie słyszę o aferach, że w szpitalach ludzie się zarażają. po trzecim porodzie łaziłam po szpitalu w cywilnych ciuchach, między innymi chodziłam na intensywną terapię do Adasia wcześniej będąc w kafeterii i było OK. Tam po prostu jest czysto. Moja mama pracowała kiedyś jako salowa. Opowiadała, że panie sprzątały cały czas, często wszystko myły i odkażały i nie było afer, że ktoś się zaraził syfem, a jak były to dużo rzadziej. Teraz w szpitalach często pracują firmy sprzątające od 8 do 16, później nikt nie sprząta, to jest syf i malaria (szczególnie, że te firmy ponoć jakoś szczególnie nie szorują i nie odkażają).
 
 
honey 


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 428
Skąd: hameryka
Wysłany: 2008-04-16, 19:44   

zapominasz ze mnostwo wirusow i bakterii jest przekazywanych po prostu od ludzi do ludzi...
..moze ludzie sa mniej czysci wiec ..? czyste pomieszczenia to tylko jedna i naprawde niewielka forma ochrony przed tym dziadostwem...
w usa w healtcare to bardzo wazna rzecz i tego ucza w collegach ..jak chronic sie przed tym i jak nie roznosic bakterii na inych pacjentow...to dziala w obie strony...
srodki czyszzace ,dezynfekujace nie zabijaja wszytkiego..szczepionki...niby tak :)
_________________
dzisiaj liczy sie tylko teraz,teraz licze tylko na dzisiaj ..a jutro....to sie zobaczy jutro
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-17, 15:49   

We Francji na dzień przed przyjęciem trzeba się specjalnie odkazić, potem to sprawdzają - ponoć substancja jest barwiąca więc widać.
W jednym szpitalu w jakim byłam w weekend nie sprzątali... :evil: brak papieru toaletowego, żarówek, toaleta w tym samym pomieszczeniu co prysznice...w tym samym pomieszczeniu dodatkowo kubeł z odpadami szpitalnymi i sprzętem do mycia sal...wyobrażacie sobie? :shock:
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-04-17, 17:39   

honey napisał/a:
zapominasz ze mnostwo wirusow i bakterii jest przekazywanych po prostu od ludzi do ludzi...
..moze ludzie sa mniej czysci wiec ..? czyste pomieszczenia to tylko jedna i naprawde niewielka forma ochrony przed tym dziadostwem...
w usa w healtcare to bardzo wazna rzecz i tego ucza w collegach ..jak chronic sie przed tym i jak nie roznosic bakterii na inych pacjentow...to dziala w obie strony...
srodki czyszzace ,dezynfekujace nie zabijaja wszytkiego..szczepionki...niby tak :)

No racja z tymi wirusami, ale higiena w szpitalach to naprawdę dużo, szczególnie tam, gdzie leżą osoby z małą odpornością jak intensywna terapia.
Widziałam jak często tam pielęgniarki myją ręce, mnie by dawno skóra zeszła.
Ponoć w sklepach najłatwiej się zarazić dotykając lodówek, szczególnie takich przy stoiskach z mięsem i nabiałem a w restauracjach najbrudniejsze są foteliki dla niemowląt albo w baseny z piłeczkami czy zjeżdżalnie.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-17, 17:41   

Cytrynka napisał/a:
Ponoć w sklepach najłatwiej się zarazić dotykając lodówek
najwięcej bakterii jest na sklepowych wózkach i koszykach...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-04-17, 17:42   

Wiecie co mi się podobał w szpitalu na Florydzie? Rodziłam tam Julię. Pierwszy i jedyny jak do tej pory raz miałam salę dwuosobową, więc była wspólna łazienka. Deska sedesowa była pokryta folią, która sama się zmieniała po naciśnięciu guziczka. Miałam więc gwarancje, że jest czysto i bezpiecznie. W pozostałych dwóch szpitalach, po wejściu po raz pierwszy do łazienki w moim pokoju, zrywałam jakby banderolę, która miała świadczyć o tym , że wszystko jest umyte i odkażone.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-17, 18:44   

Pozazdrościć!
Cytrynko piszesz o tych basenach z piłeczkami. U nas w poznańskiej IKEA jest taki własnie darmowy - piłeczki są brudne i tam po prostu zwyczajnie śmierdzi, nie wiem jak można dopuścić do czegoś takiego. Czyścioszką nie jestem ale to publiczne miejsce.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-17, 20:18   

prawie 3 lata temu byłam w szpitalu i tam załapałam bakterie - od tego czasu zaczęły sie problemy z gardłem.Po kilku msc bolało mnie juz srednio 2 razy w miesiacy.Pozniej dołączyło sie do tego gorsze samopoczucie w czesie bolu gardła.Lekarz rodzinny uważał,ze cos jest nie tak,dał skierowanie do laryngologa.Pani doktor,z duzym doswiadczeniem :evil: stwierdziła,ze taka moja uroda.Lekarz sie zdziwił,dał nastepne skierowanie i poradził zmiane specjalisty.Druga powiedział,ze generalnie nic niepokojącego nie widzi ale dla swietego spokoju zaproponowała doustna szczepionke uodparniającą(połroczna kuracje,nie mowie o kosztach - na sczescie jak sie teraz okazalo odpusciłam ja sobie)
Później byłam jeszcze u niej,powiedziała,że jestem zdrowa i nic nie widzi niepokojącego.Gardło dokuczało nadal,dołączyły bóle stawów niedawno zmieniłam lekarza i okazało sie,ze winne sa bakterie załapane w warunkach szpitalnych,mam wysokie ASO, przeszło to wszystko w stan przewlekły.Do tego doszła autoagresja - organizm wytwarza przeciwciała skierowane przeciwko własnym komórkom, tkankom i niszczy je,u mnie rzuciło sie na stawy.No i prawdopodobnie z tego powodu druga ciąża zakonczyła sie poronieniem bo moj organizm uznał komórki płodu za obce i je niszczył :cry: Najprawdopodobniej można było tego uniknąc,szlag trafił to co sobie powtarzałam - ze tak sie dzieje itd,bo tak wcale nie musiało byc :cry: :cry:
Na razie mozemy zapomniec o drugim dziecku,a jak bedzie pozniej nie wiadomo :-( ,teraz musze leczyc sie u reumatologa(niewykluczone sterydy o czym nawet nie chce myslec),czeka mnie masa badan.No ale przeciez wszystko było dobrze,byłam zdrowa :evil:
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-04-17, 20:38   

Malina trzymaj sie dzielnie! Ja tez zalapałam w szpitalu przy porodzie Z.wstretna bakterie i czeka mnie leczenie ,nawet nie chce mi sie o tym myslec... :-? (tak sobie mysle,jeszcze ,ze własnie aktualnie jestem piaty raz w tym roku chora na gardło i zastanawiam sie nad powiazaniem tych dwóch kwestii)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-04-17, 20:53   

Dziewczyny: Malina, Dynia :-( Życzę Wam zdrowia. Ja też jestem ciągle chora, ale ja podejrzewam pleśń, bo choruje od zimy do wiosny (po kilku miesiącach padania deszczu) kiedy jest bardziej wilgotno. Mam powiększone węzły chłonne na szyi. Jutro spotykam się z laryngologiem i wiążę z tą wizytą duże nadzieje.
 
 
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-04-18, 00:13   

Dla mnie lekarz to nie wyrocznia - tak jak dawniej mnie sie wydawalo.
Ja mialam niemile doswiadczenia odnosnie ginekologow z pierwszej ciazy i gdybym miala zawierzyc pierwszemu z nich to Ronki nie byloby na swiecie (nie wspominajac juz, ze do dzis nie moge pojac jak lekarz, ktory stwierdziwszy, ze kobieta jest w ciazy, nie dajac nawet szansy na przyjecie do swiadomosci tej informacji, pierwsze co mowi to: "jakby co to moge zaproponowac zabieg aborcji").
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-04-18, 10:01   

MAlina, strasznie mi przykro, że tak to wygląda...MAm nadzieję, że leczenie minie szybko i nie pozostawi jakiś niefajnych śladów w organizmie.

Ja też mam fajne doświadczenie, z panią doktor z pogotowia , która przyjechała, jak Zuzia wyła z bólu z powodu swoich prawie dwukrotnie powiększonych nerek(wtedy jeszcze o tym nie wiedzieliśmy). Pani ją opukała i powiedziała, że histeryzuje, że na pewno się uderzyła i że to powierzchniowe. Po kolejnym takim ataku pojechaliśmy do szpitala, gdzie okazało się, że nerki są monstrualnej wielkości, a po 2 tygodniach lekarze doszli do przyczyny - nacieki białaczkowe. Tą lekarkę co do nas przyjechała, to mam ochotę poinformować o tym, ale niestety sporo czasu już minęło i nawet nie wiem, jak się nazywała.

A, a jak przyjechała do domu łaskawie, to obrzuciła chatę okiem i stwietrdziła, że "trzeba było wziąć taksówkę, przecież widać, że nie biedujecie...", tymczasem Zuzia wyyyła z bólu :evil:
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2008-04-18, 10:19   

Kasia ja bym poszukała tej lekarki! K....a już o tym zdarzeniu zapomniałam! Na pewno łatwo mozna to aprawdzić kto to był.
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-04-18, 10:33   

neoaferatu napisał/a:
Malina, tak mi przykro. Może spróbowałabyś wyleczyć się u jakiegoś homeopaty klasycznego, oni są naprawdę dobrzy i skuteczni.


Dr B. na chorobę z autoagresji, którą właśnie mam (hashimoto) poleciła mi dodatkowo odbycie psychoterapii... powiedziała, że lekami samymi, to może mnie 10 lat leczyć, ale terapia wszystko przyspieszy....
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
Ostatnio zmieniony przez adriane 2008-04-18, 20:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-04-18, 10:47   

...
Ostatnio zmieniony przez biechna 2010-05-25, 21:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-04-18, 10:54   

Mój dziadek miał zawał, przyjechało pogotowie, lekarz stwierdził, że są to jedynie bóle reumatyczne.. przepisał leki i pojechał sobie. Z dziadkiem była wtedy ciotka, poszła do apteki wykupić te lekarstwa, jak wróciła, to dziadek już nie żył...następny zawał go zabił...Do dzis się zastanawiam jak lekarz z pogotowia może zawału nie rozpoznać u człowieka, który od kilku lat sie leczy na arteriosklerozę, ma duszności, bierze nitroglicerynę...
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-18, 11:31   

kasienka napisał/a:
.MAm nadzieję, że leczenie minie szybko i nie pozostawi jakiś niefajnych śladów w organizmie.

No niestety nie wiadomo czy da sie to wyleczyc,raczej tylko uzyskac remisje :-(

Po początkowym dole dziś doszłam do wniosku,że mam zamiar wyzdrowieć bez wgględu na rokowania i to co mówią lekarze...
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2008-04-18, 12:45   

malina napisał/a:
mam zamiar wyzdrowieć bez wgględu na rokowania i to co mówią lekarze...

brawo :)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2008-04-18, 16:32   

malina, tak trzymaj :D

sama musze się nauczyc takiego podejscia, jeszcze troche mi brakuje...
_________________

 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-04-18, 16:59   

remisja to brak oznak choroby, więc chyba trwała remisja będzie wyleczeniem? :)
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-04-18, 18:02   

adriane napisał/a:
neoaferatu napisał/a:
Malina, tak mi przykro. Może spróbowałabyś wyleczyć się u jakiegoś homeopaty klasycznego, oni są naprawdę dobrzy i skuteczni.


Dr Bross na chorobę z autoagresji, którą właśnie mam (hashimoto) poleciła mi dodatkowo odbycie psychoterapii... powiedziała, że lekami samymi, to może mnie 10 lat leczyć, ale terapia wszystko przyspieszy....

Hej Ada, napisz coś więcej o tej terapii. Ja też mam autoimmunologiczną, tylko basedowa.
Chciałabym coś zrobić, żeby sobie pomóc.

[ Dodano: 2008-04-18, 17:12 ]
Ech, wiecie co, nóż się w kieszeni otwiera. Mój wujek zaraził się w szpitalu żótaczką (w Międzylesiu), ale nic z tym nie zrobił (prawnie), bo potrzebuje wciąż ich lekarzy. Dodam, że ma problemy z krążeniem i czymś tam, ucięli mu pół stopy w tamtym szpitalu. Tylko pół, w szpitalu na Banacha postawiono chyba niewłaściwą diagnozę i chcieli mu amputować całą nogę.
Poza tym chciałam Wam powiedzieć, to co wszyscy wiemy, że wiara czyni cuda (heh albo niewiedza). Ten sam wujek miał nowotwór płuc chyba o czym nie wiedział i chyba nie wie do tej pory. Jak na swój wiek (68 lat) całkiem nieźle się trzyma. Moja mama zna go dobrze i twierdzi, że gdyby znał diagnozę, mógłby sobie z tym nie poradzić. Także czasem to, co mówią lekarze nie przekłada się na rzeczywistość.
Aha, dentysta mi powiedział, że stracę wszystkie zęby, nie ma dla nich ratunku, że to tylko kwestia czasu. Mam go w nosie, nic mi nie wypadnie.
A tak w ogóle to można jakoś naprawić kiepsko działający układ immunologiczny? Ponoć basedow bywa efektem źle działającego układu.
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-04-18, 18:20   

Ja też chętnie poczytam, w kontekście Zuzinej białaczki.
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-04-18, 18:45   

kasienka napisał/a:
remisja to brak oznak choroby, więc chyba trwała remisja będzie wyleczeniem? :)


No własnie niestety nie,bo nie wiadomo ile za kazdym razem bedzie trwała remisja i kiedy bedzie kolejny rzut :-/ .Z tego co mowiła lekarka i tego co na razie zdazyłam przeczytac to nie ma trwałej remiski :roll:
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-04-18, 18:52   

Chyba po 5 latach remisji pacjenta uznaje się za wyleczonego.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-04-18, 18:53   

adriane napisał/a:
Chyba po 5 latach remisji pacjenta uznaje się za wyleczonego.
a to już w zależności od choroby...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 14