wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kiedy odstawić od piersi ???
Autor Wiadomość
stokrotki 
i nasz rycerz


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 325
Skąd: Irlandia/Oranmore
Wysłany: 2007-06-06, 23:17   Kiedy odstawić od piersi ???

Zośka na dniach skończy roczek , cały czas dostaje cycuszka ... Powoli się zastanawiam kiedy ją odstawić . Mleka mam już bardzo malutko ( zauważyłam że laktacja mi zanika ), Zośka cycka traktuje raczej jak smoczka . Sama nie wiem jak i kiedy powiedzieć cycowi ; papa .
Powiem wam że jaoś nie moge sie na to psychicznie nastawić , nie moge tego sobie wyobrazić żeby Ziutka nie wtulała się już w didi :""""/ dziwne uczucie

A jak to było u was?
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://www.waszslub.pl]
hxxp://stokrotki-dwie.blogspot.com/
hxxp://naszazosia.blogspot.com/
 
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-06, 23:31   

Ja karmiłam 16 m-cy. Planowałam min. 18, ale skończyło się ciut wcześniej przez studia i baaardzo kłopotliwe - to hamowanie, to znów rozkręcanie laktacji.
Myślę, że nie ma co kończyć na siłę gdy dzidzi ma roczek, jeśli obie nie macie na to jeszcze ochoty. Mleczko dalej jest bardzo wartościowe ze względu na przeciwciała, do tego jest uzupełnieniem diety. Ja czułam się bardzo pewnie gdy jeszcze karmiłam piersią, bo wiedziałam, że jeśli czegoś tam brakuje w jadłospisie, mleko to uzupełni. Po odstawieniu z kolei miałam na sobie ogromną odpowiedzialność - że teraz już muszę ją karmić idealnie.
Lenkę też planuję karmić koło 18 m-cy - do dwóch lat. Zobaczymy jak wyjdzie.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2007-06-06, 23:35   

stokrotki napisał/a:
Sama nie wiem jak i kiedy powiedzieć cycowi ; papa

tak jak pisała alcia, odstaw wtedy kiedy będziesz pewna że tego chcesz. Nic na siłe, nie ma powodu żeby się spieszyć z odstawianiem, skoro obu wam jest z karmieniem dobrze :D
_________________

 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2007-06-07, 00:17   

Gabiśkę karmiłam prawie dwa lata.

po roku zaczęłam ograniczać i wpierw zostałyśmy tylko na rannym i wieczornym ,, potem tylko na porannym cycu :) a w grudniu miałam po prostu kilka zleceń i pojawiła sie opcja dwóch kolejnych weekendów poza domem. skorzystałam i tak tez zakończyło sie cycowanie :) wszystko poszło naturalnie przebojów nie było :)
 
 
k.leee 


Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2701
Wysłany: 2007-06-07, 00:25   

Milenka ma 2lata i 3 m-ce i jeszcze dostaje pierś - raz dziennie. Ania zaczęła od pewnego momentu "dawkować", najpierw do 3 x dziennie, potem tylko rano i wieczorem a teraz został wieczór. Odstawienie myślę, że może nastąpić na wakacjach, gdzie będzie zmiana miejsca, rytuałów no i mam nadzieję, że po prostu będzie padać ze zmęczenia wieczorem:-D i nie będzie myśleć o cycu. Kuba był odstawiony jak miał 1,5 roku i stało się to też , na wakacjach, poza domem.
_________________
hxxp://alterkino.org/]www.alterkino.org
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2007-06-07, 06:57   

Kamila karmiłam 2,5 roku, a przy Weronice założyłam, że karmię na pewno do roku, a potem się zobaczy. Są dzieci które same się odstawiają, ale to pewnie nie nasze. :lol:
Na wykładzie Joanny Nehring w Poznaniu usłyszeliśy, że w pewnym momencie mamine mleczko ma niewiele cennych składników, jest po prostu napojem. No ale przytulić się do mamusi to wielka przyjemność.

Najważniejsze, że karmiłaś ją do pierwszego roku.
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2007-06-07, 08:27   

Stokrotko, dokładnie tak-jeśli masz jeszcze mleko i obydwie potrzebujecie jeszcze tej bliskości to karm dalej :D
Ja karmiłam Jagodę niecałe 18 miesięcy. Planowałam 2 lata, ale pod koniec karmienia Jag widziałam, że Ona już tylko ciumka a nie pije. Wcześniej tez ograniczyłam Jag picie mleka tylko do porannej porcji, bo w tym czasie miała fazę do przychodzenia co chwilę i nic nie picia tylko bawienia się cycem. Więc powiedziałam Jej, że mleko jest tylko rano. Pierwszego dnia odwyku narzekała, ale już kolejnego nie :) No i potem stopniowo zauważałam, że praktycznie nie pije tylko lubi trzymać w buzi, więc uznałam, że to już czas. Ze strony Jag odeszło bezszelestnie, bo jak rano się budziła to po prostu szła się bawić a ja szybko dawałam Jej coś do jedzenia i tak się skończyło
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
agaw-d 

Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1005
Skąd: Częstochowa, Banbury (UK)
Wysłany: 2007-06-07, 09:28   

No mnie niestety nie udało się karmić tak długo! Jak Marcelka miała pół roczku to zaczął mi zanikać pokarm, jeszcze prawie miesiąc karmiłam, ale to było takie raczej cyckanie niż jedzenie, bo już mało co było.
Też mi się wydaje, że jak masz jeszcze możliwość i potrzebę to karm jeszcze! U Nas niestety nie obeszło się bezboleśnie odstawienie od piersi, bo odbyło się to prawie z dnia na dzień. No ale to siła wyższa! Bardzo później mi brakowało takiego przytulania jak w czasie karmienia. Jak już zaplanujesz to odstawianie stopniowe chyba sprawia to, że dzieci nie odczuwają straty! :-)
_________________
hxxp://portfolia.artserwis.pl/A4815377

hxxp://www.alterna-tickers.com]
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-07, 09:44   

Ja też karmiłam półtora roku, ale właśnie pod koniec Zuzia traktowała pierś jak smoczka i to było naprawdę nieprzyjemne dla mnie...Kiedy stało się nie do wytrzymania zrobiłyśmy cycowi papa...

Teraz pewnie będę się starała najpierw przejść na mniejszą ilość karmień, ale wtedy pracowałam w nocy i mała sobie do rana rekompensowała brak mamusi od wieczora...
 
 
babaaga 
ex agapawel:)


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 607
Skąd: Isle of Man
Wysłany: 2007-06-07, 10:03   

alcia napisał/a:
Myślę, że nie ma co kończyć na siłę gdy dzidzi ma roczek, jeśli obie nie macie na to jeszcze ochoty. Mleczko dalej jest bardzo wartościowe ze względu na przeciwciała, do tego jest uzupełnieniem diety. Ja czułam się bardzo pewnie gdy jeszcze karmiłam piersią, bo wiedziałam, że jeśli czegoś tam brakuje w jadłospisie, mleko to uzupełni. Po odstawieniu z kolei miałam na sobie ogromną odpowiedzialność - że teraz już muszę ją karmić idealnie.
Też tak myślę...Karmiłam Kacpra 3 lata i 3 miesiące, zdecydowałam sie z tym skończyć, gdy poczułam, że bardziej mnie to już drażni, a jemu też przeszkadza sie rozwinąć. ćiekawam, jak to będzie j Jasiem,ale chcialabym go karmić przynajmniej dwa lata. Jestem pewna, że nie ma lepszego napoju dla małego dzieciaczka.. NO CHYBA, że sie sam odstawi, ale jakos wątpie... :->
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/858327.png" border=0>

<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/424712.png" border=0>
 
 
 
taniulka 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1106
Skąd: Poznań/Melbourne
Wysłany: 2007-06-07, 11:25   

Na razie karmię cały czas i nie mam wyznaczonej daty kiedy skończę. Tak jak wyjdzie, naturalnie.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/kOPap10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lbdf.lilypie.com/1IX8p10.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

Boże, użycz mi pogody ducha, ażebym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę! Odwagi, abym zmieniała to, co zmienić jestem w stanie i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego.
 
 
ulapal
Gość
Wysłany: 2007-06-07, 11:52   Kiedy odstawić od piersi???

dla tych co czytają po angielsku polecam art Kate Wood hxxp://www.shazzie.com/raw/articles/breastfeeding.shtml o karmieniu piersią.
Ja jeszcze nie mam doświadczenia, ale myślę, że im dłużej tym lepiej. ;-) a czas zweryfikuje.

Kate Wood (Anglia, Brighton) jest weganką, tzw raw vegan, trójka jej dzieci od zawsze jest na tej diecie, wiec ma doświadczenie. Pisze wegańskie kucharskie ksiązki. Pracowałam u niej w wakacje robiąc wegańską czekoladę. zainteresowani- szukajcie o niej w necie. ma sklep internetowy hxxp://www.rawliving.co.uk/
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-07, 11:52   

ulapal napisał/a:
raw vegan

co to znaczy?
 
 
ulapal 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Suwałki/Bristol
Wysłany: 2007-06-07, 11:57   

raw znaczy po ang surowy, czyli, ze ta grupa wegan nie je nic gotowanego
_________________
<img src="hxxp://lilypie.com/pic/2009/10/02/dEVB.jpg" width="62" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/ZOAxp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-07, 12:02   

ulapal, coś jak witarianie?
 
 
stokrotki 
i nasz rycerz


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 325
Skąd: Irlandia/Oranmore
Wysłany: 2007-06-07, 12:07   

dziękuje jesteście kochani !!!!!!! :-D Ja nic z góry nie planuje jeśli chodzi o odstawinie ale tak się ostatnio zaczełam zastanawiać bo zauważyłam ( wy też o tym pisałyscie) że Zosia to tylko troszke pochlipie i później memla sobie go radośnie i rozkosznie ;-) . Jak narazie nie przeszkadza mi to wręcz przeciwnie :) . Zosia jest uzależniona od didi a ja jeszcze bardziej :mryellow: i Ziuta napewno jest z tych co sama nie zrezygnuje ale póki co czas pokaże :)

P.S. tak nawiasem to właśnie teraz Zośka śpi wtulona w mojego cyca a ja jedną ręką usiłuje conieco nabazgrać . Ehhhh i jak tu zrezygnować z takich chwil :)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://www.waszslub.pl]
hxxp://stokrotki-dwie.blogspot.com/
hxxp://naszazosia.blogspot.com/
 
 
 
ulapal 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Suwałki/Bristol
Wysłany: 2007-06-07, 13:02   

tak , dokładnie tak jak witarianie, ups, :oops: nie wiedziałam , że to ma taki w Polsce odpowiednik.
_________________
<img src="hxxp://lilypie.com/pic/2009/10/02/dEVB.jpg" width="62" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/ZOAxp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-07, 13:22   

ulapal, dzięki :)
I witaj na forum :)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2007-06-07, 17:45   

stokrotki napisał/a:
zauważyłam ( wy też o tym pisałyscie) że Zosia to tylko troszke pochlipie i później memla sobie go radośnie i rozkosznie

Też przechodziłam z Kają przez taki etap. Tylko mi to akurat nie pasowało. Wołała sobie cycusia kiedy popadnie i bawiła się nim po kilku sekundach, zamiast pić/jeść. Wtedy wprowadziłam konkretne pory jedzenia mleczka (rano i wieczorem) i trzymałam się ich bardzo - sytuacja zostałą opanowana :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-07, 17:54   

alcia, dokładnie, zamierzam skorzystać z Twojego sposobu, jesli dojdzie do takiej sytuacji...mi to ciamkanie bardzo przeszkadzało...Ale jeśli stokrotka nie ma nic przeciwko, to w sumie, czemu nie :-D
 
 
Marcela

Pomógł: 38 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 1417
Wysłany: 2007-06-07, 20:19   

A tak z ciekawości spytam, czemu nie można odstawić dziecka od piersi latem?
 
 
kasienka 


Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 8362
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-07, 21:56   

Ja odstawiałam właśnie latem. Trzeba tylko dbać, żeby dzieciaczek dużo pił, co by się nie odwodnił...jeśli wcześniej nie pił nic poza piersią, to może być problem.
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2007-06-16, 01:54   

ja karmiłam Weronikę 3 lata zgodnie z zaleceniem lekarza med. chińskiej i preferencjami małej :-) . oczywiście pod koniec to karmienie było już dość symboliczne - tylko przed snem wieczorem - i chodziło o zaspokajanie potrzeb psychicznych a nie fizycznych.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
C-Finch69

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 71
Wysłany: 2007-06-16, 06:47   Re: Kiedy odstawić od piersi ???

stokrotki napisał/a:
Zośka na dniach skończy roczek , cały czas dostaje cycuszka ... Powoli się zastanawiam kiedy ją odstawić .

Nasze dzieci karmione były piersią 2 i 2,5 roku. Nie wynikało to z zaleceń lekarzy, a po prostu tak wyszło - naturalnie i nic na siłę. Dzieci same zrezygnowały z piersi stopniowo zmniejszając ilości wypijanego mleka i skracając czas posiłku.
 
 
va


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 427
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-20, 18:52   

Powiedzcie mi, o co chodzi z odstawianiem latem?
Z wielu źródeł słyszałam, by właśnie latem to robić, nie znam natomiast uzasadnienia.

Moja córeczka ma 9,5 miesiąca i chyba właśnie się sama powoli odstawia.
Od dłuższego czasu pije moje mleko tylko rano i wieczorem, teraz, od kiedy wstaje, jej to najwyraźniej zobojętniało - po przebudzeniu nie ma czasu na jedzenie, bo przecież musi STAĆ. Po namyśle uznałam, że nie przeżywam przy karmieniu tego, co kiedyś, stało się rutyną, zobojętniało mi.
I to jest chyba dobry moment - żadna strona nie potrzebuje koniecznie tego rodzaju bliskości (o zaletach matczynego mleka nie mówmy....). Za to więcej przytulamy się i figlujemy w dzień.

Stokrotki, Wy, z tego co czytam, chyba jeszcze trochę czasu macie przed sobą z "didi" :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,46 sekundy. Zapytań do SQL: 14