wegedzieciak.pl

[Canard]

Nie wiem, czy umieszczam w dobrym dziale, a podobnego tematu nie znalazłam...

Obserwując swoje ciało doszłam do wniosku, że nie wszystko jest ok (senność, problemy z koncentracją, ogólne zmęczenie i rozdrażnienie). Nie wiem tak do końca, co jest nie tak. Na pewno coś z dietą, bo ostatnio niezbyt o to dbałam (szkoła i tak dalej). Chciałabym jednak dowiedzieć się dokładniej.

Czy mogę zrobić badania bez wiedzy rodziców? (mam 15 lat, rocznikowo 16). Nie chcę słyszeć żadnego: "a nie mówiłem/-am" ani nic w tym stylu...

[nitka]

Canard, przecież Ty jesteś ciągle w kwiecie dojrzewania. Nie dziwota, że masz takie problemy
oczywiście, że możesz zrobić badania bez wiedzy rodziców. idziesz do przychodni i prosisz lekarza o podstawowe badania kontrolne krwi i moczu. jeżeli pyta "dlaczego?" wciskasz bajkę o utracie 5kg w miesiąc i dziwnej senności. może przy tych objawach nie nadmieniaj, że jesteś wege i już.

[Tusia]

Albo po prostu powiedz lekarzowi, że ostatnio doświadczasz

Cytat:

senności, problemów z koncentracją, ogólnego zmęczenia i rozdrażnienia)

. Poza tym, z tego co czytałam w innym wątku, rozpoczęłaś nową szkołę, na pewno się tym stresujesz, piszesz tam, że masz dużo pracy (pewnie prace domowe, nauka) i brak czasu i siły na swoje zainteresowania- stąd zmęczenie, rozdrażnienie. I wstajesz o 4:30 - dziewczyno, ja bym była nieprzytomna i wk...na, a nie senna i rozdrażniona. Oczywiście badania zawsze dobrze zrobić, szczególnie jeśli dawno nie kontrolowałaś swojego zdrowia. Wydaję mi się, że w Twoim wieku to już normalne, że sama pójdziesz do lekarza i poprosisz o skierowanie. Zawsze zostają tez laboratoria prywatne- koszt pewnie do 20 złotych za badania.

[Lily]

Canard, a widziałam, że zaczęłaś liceum, wstajesz o 4:30 i mocno się stresujesz, zupełnienie niepotrzebnie - bo co to za straszna ocena -4? To dobra ocena Więc badania badaniami, ale masz prawo czuć się trochę kiepsko, zwłaszcza że jesień wkroczyła

[Malinetshka]

Canard, trzymam kciuki za Twoje badania. A niezależnie od wyników, dbaj o siebie Nie daj się zjeść stresowi szkolnemu. Wiem, łatwo mówić.. dla mnie czasy LO to najprzykrzejszy okres w życiu.. tyyyyyyle się naprzejmowałam. Ale jak patrzę z perspektywy czasu to wiem, że zabrakło mi mojej własnej uwagi skierowanej na samą siebie, na swoje zdrowie psychofizyczne.
Pomyśl o orzechach, dobrych tłuszczach, które odżywiają mózg.

[Canard]

Dziękuję